Don Bosco, apôtre infatigable de la dévotion mariale, dans La jeunesse fournie insiste sur le rôle de la Sainte Vierge en matière de salut individuel: elle est la médiatrice des grâces, défendue par les assauts du mal, a soutien dans l'engagement à la vie chrétienne et sur le chemin de la sainteté. Sont des éléments qu'il opona de Saint Alphonse de Liguori: véritable dévotion, oto awantura dan une vie vertueuse, gwarantowana dodatkowa mecenat, który ten, kto potrafi avoan dans la vie et dans la mort.
Les sujets sont abordés dans la brochure Miesiąc maj (1858 r.), W którym święta enklawa określa nabożeństwo mariale populaire et jeune dans un contexte visant a éthique et spirituel fervent et lie la dévotion mariale au salut éternel.
Dix ans plus tard (1868), z okazji inauguracji „Ellise de Marie Auxiliatrice”, broszura informacyjna „Maraviglie of the Mother of God”, wydana przez Marie Auxiliatrice2. Jest to najbardziej konkretny element lokacji, w którym dominuje maria dan une ecclésiale perspektywy, sur laquelle nous ouvrons de plus en oraz le de la Bosco et à laquelle ses préoccupations missionnaires et éducatives sont orientées. À travers surees méditations évangéliques, le saint développe également d'autres aspekty relacja avec la vie spirituelle: Marie est a modèle d'union avec Dieu, de service aux autres, uwaga opérationnelle aux besoins des frères et assâts de maternité Universelle.
Partial du moment de la consecration du sanctuaire de Valdocco, ks. Bosko devint i apôtre infatigable de la devout au secours des chrétiens: aide de l'Église dans les batailles de l'histoire; soutien inspirant et puissant du travail salésien; présence maternelle efficient et bénéfique dans la vie de ceux here comptent sur elle.
The Association des dévots de Marie Auxiliatrice (fondée en 1869) *, tutaj „promeut la dévotion à la Mère de Dieu i vénération de l'Auguste”
1 Giovanni Bosco, le mois de mai consacré à Maria SS. Immaculé pour l'usage du peuple. Turyn, pointe. Paravia and Company 1858 (OE X, 295-486).
2 Giovanni Bosco, Maraviglie de la mère de Dieu invoquée sous le titre de Marie Auxiliatrice. Turyn, pointe. De l'oratoire de Saint-Franc. des ventes 1868 (OE XX, 192-376).
sacrement de l'Eucharistie5, świadectwo doskonałości religijnej, kukurydza exprime de manière excellente efekt Don Bosco pour zachęcamy do małżeństwa Marie et pour stimuler en elle imitacja de belles vertus.
Świadomość ogólnoświatowego rozpowszechnienia „salésienne”, kultowego arcydzieła sztuki współczesnej, kulturalnej i kulturalnej, w ramach misji „Don Bosco et à sa”.
Ce paragraphe, qui est un simple échantillon tiré d'un rozległy materiał, kompilacja septitations (nr 286-291 i 293), des prières offertes de la Association des fidèles de Marie Auxiliatrice (nr 292) et une "Bonne nuit "aux jeunes sur l'effacité de l'appel au secours des chrétiens (nr 294).
Opublikowano w G. Bosco, Miesiąc maj ..., s. 12-18 (OE X, 306-312).
Chodź ze mną lub chrześcijaninem i pomyśl o niezliczonych powodach, dla których wszyscy musimy być wielbicielami Maryi. Zacznę od wspomnienia trzech zasadniczych i następujących: Maryja jest świętsza niż wszystkie stworzenia, Maryja jest matką Boga, Maryja jest naszą matką.
1. W całym Starym Testamencie Maryja jest nazywana piękną i nieskalaną: porównywana jest do jaskrawego słońca; do księżyca, który jest w pełni swego światła; do najjaśniejszych gwiazd; w najsmaczniejszym ogrodzie kwiatowym; do zamkniętego źródła, z którego wypływa najczystsza woda; do skromnej gołębicy; do bardzo czystej lilii. W Ewangelii przychodzi anioł Gabriel zwany pełnym łaski, „Ave, gratia pieno”. Pełna łaski, która jest tworzona i ukształtowana w łasce, co oznacza, że od pierwszej chwili swego istnienia Maryja była bez skazy oryginalna i prawdziwa i nieskazitelna, wytrwała do ostatniego tchnienia życia. Pełen łaski i tak nie było najmniejszej wady, która przeszła w jego najczystsze serce; i nie mieliście żadnej cnoty, która w najwyższym stopniu nie była praktykowana przez Maryję. Kościół katolicki wyraża świętość Maryi, definiując, że zawsze była wolna od wszelkiej winy i zachęca nas, abyśmy przywołali ją za pomocą następujących cennych słów: Regina sin pierwotna koncepcja, ora pro nobis. Królowa poczęta bez grzechu pierworodnego, módl się za nami, którzy uciekamy się do ciebie.
2. Być Maryją wolną od miejsca pierwotnego i obecnego grzechu; zdobić się wszystkimi możliwymi cnotami; wypełnione łaską przez Boga bardziej niż jakiekolwiek inne stworzenie, wszystkie te przywileje popchnęły ją do wybrania wśród wszystkich kobiet, aby została podniesiona do godności matki Bożej. To jest zapowiedź, którą złożył jej anioł: powtórzenie świętej Elżbiety, którą otrzymała od wizyty Najświętszej Maryi Panny: oto zbawienie, które wierni chrześcijanie przemawiają codziennie mówiąc: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się nam. W chwalebnym imieniu matki Boga jest mniej ludzkiej pomysłowości. Dlatego opuszczając głowę pod znakiem najgłębszej czci, zadowalamy się stwierdzeniem, że żadne stworzenie nie może być wzniesione w bardziej wysublimowanej godności, żadne stworzenie nie może osiągnąć wyższego stopnia chwały; i dlatego żadne stworzenie nie może być potężniejsze od Boga niż Maryja.
Zobacz dokument N. 41: Stłumienie Piusa IX odpustów na rzecz ustanowionego stowarzyszenia Maryi Wspomożycielki.
3. Ale jeśli tytuł Matki Bożej jest chwalebny dla Maryi, to jest to dla nas bardzo pocieszające i użyteczne. Stając się matką Jezusa, prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, stał się także naszą matką. Jezus Chrystus, w swym wielkim miłosierdziu, chciał nazwać nas swoimi braćmi i tym imieniem przyjął nas wszystkich jako adoptowanych synów Maryi. Ewangelia potwierdza to, co tu mówimy. Boski Zbawiciel był na krzyżu i doznał najbardziej bolesnego bólu. Jego najświętsza matka i św. Jan Apostoł byli u jego stóp zanurzeni w najgłębszym bólu; kiedy Jezus otworzył oczy i być może po raz ostatni otworzył je w swoim śmiertelnym życiu, ujrzał umiłowanego ucznia i jego ukochaną matkę. Potem rozpuszcza umierające usta. Kobieta - powiedział do Maryi - oto twój syn w Janie; potem powiedział do Jana: „Oto twoja matka w Maryi, mulier, ecce filius tuus, sprawa wyjątkowa” (J 19,26-27). W tym fakcie święci ojcowie jednogłośnie uznają wolę Boskiego Zbawiciela, który przed opuszczeniem świat, chciałeś dać nam Maryję dla naszej kochającej matki i wszyscy stanowiliśmy jej dzieci. Maryja jest także naszą matką, ponieważ odrodziła nas przez Jezusa Chrystusa w łasce, ponieważ Ewa nazywa się matką żywych, więc Maryja jest matką matka wszystkich wiernych z łaski (Riccardo da San Lorenzo). W tym względzie opat Wilhelm opat opat wyraża się w ten sposób: Maryja jest matką głowy, jest także matką członków, to jest Innymi słowy, nasze wezwania filozoficzne Maryi, rodząc Jezusa, także nas odrodziły duchowo iz tego powodu Maryja jest słusznie oklaskiwana przez wszystkich i dlatego zasługuje na cześć (William Abbot, Cant 4).
Tutaj, o Chrześcijanie, jest osoba, którą przychodzę zaproponować waszej czci w tym miesiącu. Jest najświętszym ze wszystkich stworzeń. matką Boga, naszą matką, potężną i współczującą matką, która pragnie napełnić nas niebiańskimi łaskami. Ja - powiedziała - żyję na najwyższym niebie, aby napełnić moich wiernych łaskami i błogosławieństwami: ut ditem diligent me & c. thesauros eorum repleam [Pr 8.21].
Odwaga, wielbiciele Maryi! to wielkie święto dla naszej matki, matki Jezusa. Kiedy przychodzą urodziny naszej matki, chcemy być w stanie zebrać rodziców i przyjaciół, aby umieścić nas w ich towarzystwie i zaoferować bukiet kwiatów z pewnymi wyrazami miłości. Maj to święto naszej prawdziwej matki, naszego niebiańskiego opiekuna. Zróbmy to z radością. Najpiękniejszą grupą, jaką możemy zaoferować, jest ta, która będzie składać się z cnót, z których dała nam świetliste przykłady. Tego dnia postanowiliśmy skierować nasze modlitwy poranne i wieczorne oraz wszystkie uczucia naszych serc do tych, których kochamy nazywać naszą matką. Módlmy się natychmiast, abyśmy chcieli wstawić się za szczególną łaską ze swoim synem Jezusem: proście o tę łaskę, która, jak wiemy, jest najbardziej potrzebna.
Przykład - Aby zachęcić cię do uroczystego świętowania miesiąca maja na cześć Maryi, przykład armii Wschodu jest tego wart w Konstantynopolu. Daleki od swojej ojczyzny, pozbawieni kościołów i prawie nawet świętych szafarzy, ci chrześcijańscy żołnierze przynieśli Maryi oddanie i zaufanie z ich domów. Oto raport, który publikuje czasopismo drukowane 7 czerwca 1855 r .: „W niektórych szpitalach obchodzono miesiąc majowy z pobożną i regularną uroczystością, która wielce szanuje armię Wschodu. błogosławieństwa niebios padają na wiele dusz dotkniętych łaską, zaatakują całą armię i zostaną ukoronowani szczęśliwym zakończeniem samej wojny: zanim te pokoje były w naszej mocy, były to meczety to znaczy, kościoły poświęcone Muhammadowi. Oddają chwałę Królowej Nieba, wzniesiono ołtarz dla Maryi i ozdobiono smakiem, który pokazuje, jak każdy pułk ma swoich artystów. ma wyrzeźbione kolumny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, i są sztuczne kulki, które mają podobieństwo do najlepszych marmurów, są urządzenia w papierze i kolory, które są dziełem niektórych rekonwalescentów, którzy poświęcają swój czas rzeczy, które służą zwiększeniu godności kultu wobec świętego wer. Gine. Każdy dom zorganizował swój chór pieśni. Wszyscy muzycy i najbardziej utalentowane społeczeństwo harmoniczne dbają o uczestnictwo. Niektórzy następnie skomponowali duchowe pieśni, które razem radośnie łączą śpiew na cześć Maryi. Wieczorem, gdy święte pieśni i litanie na zakończenie Najświętszej Maryi Panny, kapelan lub inny gość udziela instrukcji dostosowanej do dnia i słuchanej z entuzjazmem przez licznych i zgromadzonych słuchaczy. Często pokój nie może pomieścić tłumu słuchaczy. Tych samych rannych przyprowadza się tam pół godziny wcześniej, aby mieć pewność, że ich tam znajdą. To dla nich najpiękniejsza chwila dnia. „Chrześcijanin, jak świętować ten miesiąc i dać Maryi znak czułego oddania. W miastach, w kraju, w domach, w samotności, w klasztory i pułki tej samej armii mogą składać hołd oddaniu królowej wszystkich świętych.
Wytrysk: Pobożna Dziewico, / zobacz moje serce // zapaliłeś to / ze świętą miłością.
Modlitwa - Pamiętaj, pobożna Dziewico Maryja, która nigdy nie została wysłuchana na świecie, która została przez ciebie odrzucona lub porzucona, która błaga Twoje łaski. Z tym zaufaniem przedstawiam się tobie. Nie chcę, aby matka odwiecznego Słowa gardziła modlitwami twojego najskromniejszego syna, słuchaj go przychylnie, czy to miłosierdziem, pobożnością czy łagodną Dziewicą Maryją.
Opublikowano w G. Bosco, Miesiąc maj ..., s. 169-175 (EO X, 463-469).
1. Jesteśmy na tym świecie jak na wzburzonym morzu, jak na wygnaniu, w dolinie łez. Maryja jest gwiazdą morza, pociechą naszego wygnania, światłem, które mówi nam drogę do nieba, susząc nasze łzy. I to sprawia, że ta czuła matka ma duchową i doczesną pomoc. Nie możemy wejść do żadnego miasta lub kraju, w którym nie ma pomnika łask otrzymanych od Maryi jej wiernym. Pomijając wiele słynnych chrześcijańskich sanktuariów, gdzie tysiące ludzi świadczy o łaskach otrzymanych od murów, wspominam tylko o konsolatach, które na szczęście mamy w Turynie. Idź, czytelniku iz wiarą dobrego chrześcijanina, wejdź do tych świętych murów i podziwiaj znaki wdzięczności dla Maryi za otrzymane korzyści. Widzisz tu chorego mężczyznę wysłanego przez lekarzy, którzy odzyskują zdrowie. Tam otrzymała łaskę i została uwolniona od gorączki; Tam inny wyzdrowiał z gangreny. Ta łaska otrzymana została wyzwolona przez wstawiennictwo Maryi z rąk zabójców; jest inny, który nie został zmiażdżony pod wielką spadającą skałą; tam na deszcz lub spokój uzyskany. Jeśli spojrzysz na plac sanktuarium, zobaczysz pomnik, który miasto Turyn wzniosło Maryi w 1835 roku, kiedy została uwolniona od śmiertelnego choleramorbu, który zaatakował sąsiednie dzielnice.
2. Wspomniane łaski odnoszą się tylko do doczesnych potrzeb, co powinniśmy powiedzieć o łaskach duchowych, które Maryja otrzymała i otrzymuje dla swoich wiernych?
Należy napisać duże tomy, aby wymienić duchowe łaski, które jego wierni otrzymali i otrzymali każdego dnia z tego wielkiego dobroczyńcy ludzkości. Ilu dziewic zawdzięcza ochronę tego stanu ochronie! Ile komfortu dla cierpiących! Ile walczyło pasji! Ilu umocnionych męczenników! Ile pułapek demonów pokonuje! Święty Bernard, wymieniając długą serię łask, które Maryja zawsze otrzymuje od swoich wiernych, kończy się stwierdzeniem, że całe dobro, które przychodzi do nas od Boga, przychodzi do nas przez Maryję: Totum nasz Deus habere voluit dla Mariam.
3. To nie tylko pomoc chrześcijan, ale także wsparcie Kościoła powszechnego. Wszystkie tytuły, które dajemy, przypominają nam przysługę; wszystkie uroczystości celebrowane w Kościele pochodzą z wielkiego cudu, niezwykłej łaski, którą Maryja otrzymała na rzecz Kościoła. Ilu zdezorientowanych heretyków, ile herezji zostało wykorzenionych, znak, że Kościół wyraża swoją wdzięczność, mówiąc do Maryi: Ty sama lub wielka Dziewica, to ona wykorzeniła wszystkie herezje: Cunctas haereses interemisti solo in universo mundo.
Przykłady - Przywrócimy kilka przykładów, które potwierdzają wielkie łaski, jakie Maryja otrzymała dla swoich wiernych. Zacznijmy od Ave Maria. Anielskie pozdrowienie, czyli Ave Maria, składa się ze słów wypowiedzianych przez anioła do Najświętszej Maryi Panny i tych, które dodała do św. Elżbiety podczas jej wizyty. Maryja Dziewica została dodana przez Kościół w V wieku, w którym heretyk o imieniu Nestoriusz mieszkał w Konstantynopolu, człowiek pełen dumy. Doszło do bezbożności, by publicznie zaprzeczyć wniebowziętemu imieniu Matki Bożej Najświętszej Dziewicy. Była to herezja mająca na celu złamanie wszystkich zasad naszej świętej religii. Lud Konstantynopola drżał z oburzenia na to bluźnierstwo; Aby oświecić prawdę, błagania skierowano do papieża, który nazywał się wtedy Celestyn, nalegając na naprawienie skandalu. W 431 r. Papież zgromadził swoją radę generalną w Efezie, mieście Azji Mniejszej, położonym nad brzegiem archipelagu. Biskupi ze wszystkich części świata katolickiego interweniowali w tej radzie. Święty Cyryl Patriarcha Aleksandrii przewodniczył mu w imieniu papieża. Cały lud od rana do wieczora stał u bram kościoła, w którym gromadzili się biskupi; kiedy zobaczył otwarte drzwi i św. Cyryl przedstawił się na czele 200 biskupów lub więcej i usłyszał potępienie bezbożnego Nestoriusza, słowa radości rozbrzmiały w każdym zakątku miasta. Następujące słowa zostały powtórzone w ustach wszystkich: wróg Marie zostaje pokonany! Niech żyje Maria! Niech żyje wielka, wzniosła, chwalebna matka Boga, przy tej okazji Kościół już dodał do Maryi te inne słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi. Niech tak będzie. Inne słowa, teraz iw godzinie naszej śmierci, zostały wprowadzone przez Kościół później. Uroczyste oświadczenie Rady Efezu, sierpniowy tytuł Matki Bożej przypisany Maryi, zostało również potwierdzone w innych radach, aż Kościół ustanowi święto macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny, celebrowane co roku w drugą niedzielę października. Nestoriusz, który ośmielił się zbuntować przeciwko Kościołowi i bluźnić przeciwko wielkiej Matce Bożej, został surowo ukarany nawet w obecnym życiu.
Inny przykład. W czasach św. Grzegorza Wielkiego w wielu częściach Europy, a zwłaszcza w Rzymie, szalała wielka zaraza. Aby położyć kres tej pladze, św. Grzegorz wezwał do ochrony wielkiej Matki Bożej i zarządził, pośród publicznych dzieł pokutnych, uroczystą procesję z cudownym obrazem Maryi czczonej w bazylice Liberiusza, dziś Santa Maria Maggiore. Wraz z postępem procesji zaraźliwa choroba odsunęła się od tych dzielnic, by dotrzeć do miejsca, w którym znajdował się pomnik cesarza Hadriana (zwany z tego powodu Castel Sant'Angelo), forma anioła pojawił się powyżej. ludzki. Umieścił zakrwawiony miecz w pochwie jako znak, że boski gniew ucichł i że za wstawiennictwem Maryi musiał położyć kres straszliwej pladze. W tym samym czasie chór aniołów usłyszał śpiew hymnu: Regina coeli laetare alleluia. Święty Papież dodał dwa wersety do tego hymnu modlitwą i od tego momentu wierni zaczęli go używać do uczczenia Dziewicy w czasie Wielkanocy, czasu radości dla zmartwychwstania Zbawiciela. Benedykt XIV udzielił tym samym odpustów Angelus Domini wiernym, którzy odmawiają go w czasie Wielkanocy. Użycie recytacji Anioł Pański jest bardzo stare w Kościele. Nie wiedząc, jaki dokładny czas ogłoszono Dziewicy, rano czy wieczorem, prymitywni wierni powitali ją w tych dwóch chwilach z Ave Maria. Stąd pochodzi dzwonek z rana i wieczoru, aby przypomnieć chrześcijanom ten pobożny zwyczaj. Uważa się, że został on wprowadzony przez papieża Urbana II w 1088 roku. Zamówił coś, co pobudziło chrześcijan do używania Maryi, aby błagać o jej ochronę w poranek wojny, która paliła się między chrześcijanami a Turkami wieczorem. błagać o szczęście i harmonię wśród chrześcijańskich książąt. Grzegorz IX w 1221 r. Dodał również dźwięk dzwonu w południe. Papieże wzbogacili to ćwiczenie oddania wieloma odpustami. W 1724 r. Benedykt XIII udzielił odpustu na sto dni za każdą odmowę i każdemu, kto odmówił pełne odpust zupełny przez cały miesiąc, pod warunkiem, że dokonał spowiedzi sakramentalnej i komunii na dzień i miesiąc.
Ejakulacyjna modlitwa: O Maryjo, nasz adwokacie, / o wszelkiej łasce wydawania, // posłannika zdrowia / do właściwego człowieka i do osobnika. // ah! z nieba, współczująca matka, spójrz na swoich wielbicieli, usłysz nasze śluby, babciu Pana.
Opublikowano w G. Bosco, Miesiąc maj ..., s. 179-183 (EO X, 473-477).
1. Teraz, kiedy skończyliśmy miesiąc Maryi, uznałem, na zakończenie, aby dać wam kilka przydatnych wspomnień dla ochrony naszej babci, w życiu i śmierci. Maryja, nasza matka, z pewnością musi mieć przerażenie wobec oburzenia Jezusa na jej syna. Dlatego ci, którzy chcą cieszyć się jego mecenatem w życiu i śmierci, muszą powstrzymać się od grzeszenia. Nasza nadzieja byłaby daremna, gdybyśmy wierzyli, że cieszymy się ochroną Maryi, obrażając jej syna Jezusa, którego kochała ponad wszystko. Ale musimy nie tylko powstrzymywać się od obrażania Jezusa, ale mimo to musimy całym sercem medytować nad boskimi tajemnicami Jego męki i iść za Nim w pokucie. Marie powiedziała kiedyś do św. Brigitte: „Moja córko, jeśli chcesz mnie wdzięczna, kochaj mojego syna Jezusa całym sercem, Maryja jest ucieczką dla grzeszników, więc musimy także pracować ze świętą radą, troska, modlitwy, dobre książki i inne sposoby prowadzenia dusz do Jezusa i powiększanie dzieci Maryi Nic nie jest ważniejsze dla Jezusa niż zdrowie dusz, dlatego Maryja, kto kocha swojego syna czule, nie może otrzymać przyjemniejszego szacunku niż to, co daje mu dusza. Musimy także spróbować ofiarować mu cześć zwycięstwa pewnej pasji. Gniewna natura często wybucha w aktach zniecierpliwienia, przeklinania i bluźnierstwa, albo nabrała zwyczaju brudnej rozmowy i przy niewielkim szacunku dla spraw religijnych, właściwe jest, abyś porównał swój język, aby ofiarować szacunek Dziewicy Krótko mówiąc, do Świat musi się uczyć, aby uniknąć zła i robić to, co jest właściwe dla Maryi.
2. Spośród wielu sposobów, jakie możemy zrobić dla Maryi, przygotowujemy się zatem do uroczystego celebrowania jej uroczystości z triduum, novenas, oktaw, w zależności od tego, czy chcemy je czynić w kościołach publicznych, czy nawet w domach prywatnych , Św. Elżbieta, królowa Portugalii, w każdą sobotę i we wszystkich dzielnicach poprzedzających uroczystości Matki Boskiej pościła chlebem i wodą. Inni będą się ogólnie wyznawać i komunikować w czasie świąt, np. St. Louis Gonzaga, św. Stanisław Kostka i inni. Inni dają jałmużnę dla biednych i krzywdzą prawo do tych dusz bardziej oddanych w życiu. Są też wierni Maryi, którzy na jej cześć często uczestniczą we Mszy Świętej z intencją podziękowania Trójcy Świętej, która wzbudziła Maryję na najpiękniejszym tronie nieba. Czcijcie innych ze szczególnym uwielbieniem świętych, którzy są Mu bliscy, takich jak Święty Józef, jego święty mąż, Święty Gioachino i Święta Anna, jego najszczęśliwsi rodzice.
3. Istnieją również specjalne praktyki oddania, które są jak płomienie ognia, które sprawiają, że ta współczująca Matka miłości płonie dla nas. Na przykład Anioł Pański rano, w południe, wieczorem; różaniec codziennie lub przynajmniej w każde święto; uczestniczyć w nieszporach, interweniować w ćwiczeniach pobożności, które odbywają się w soboty na cześć jego niepokalanego serca. Ale zalecam, abyś co noc mówił trzykrotnie przed pójściem spać: Droga Matko Dziewico Mary, pozwól mi ocalić moją duszę. Pamiętajmy zawsze, że nasze nabożeństwo do Maryi jest jednym z najpewniejszych sposobów osiągnięcia życia wiecznego. Zapewnia nas sama, mówiąc: Ci, którzy są moimi wielbicielami, będą mieli życie wieczne: Kto mnie wyjaśnił, vitam aeternam habebunt [Mister 24.31].
Przykład - zalecam, abyś nigdy nie przegapił soboty, nie robiąc niczego na cześć Maryi. Od pierwszych dni Kościoła chrześcijanie w szabat praktykowali pewne nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Dzień sabatu oznacza odpoczynek i chce być wybrany, aby odnosić się do odpoczynku lub miejsca zamieszkania, które Boskie Słowo raczyło czyścić w najczystszej piersi Maryi. Jednym z najbardziej okrutnych propagatorów kultu Maryi w szabat był św. Ildefons, arcybiskup Toledo. Skomponował pieśni w hołdzie tej matce miłosierdzia, aw następną sobotę usłyszał anioły śpiewające w kościele, wśród których była sama Dziewica. Potem kult Szabatu rozprzestrzenił się szybko w całej Europie. Od X wieku abstynencja od mięsa była dziś używana na cześć Marii. Nieco później Msza Święta i urząd zostały skomponowane, aby były recytowane tego dnia. Służba mszy i filrono zatwierdzona przez papieża Urbana II na Soborze Chiaramonti [Clermont] w 1095 r. Nigdy nie spędzaj szabatu bez praktykowania cnoty na cześć Maryi i jeśli możemy sprawić Komunię Świętą Albo przynajmniej idź i posłuchaj mszy za dusze w czyśćcu.
Ejakulacja: Och, jeśli któregoś dnia mógłbym zobaczyć / wszystkie serca miłości marnieją / tak tak, piękną królową i słuchajcie / jego imię dla wszystkich pochwał; // tak
na ziemi dla każdej granicy / rezonuje słodką harmonią, / żyje, żyje wiecznie Maryją / żyjącym Bogiem, który tak bardzo ją kochał.
Wyd. Do druku w Giovanni Bosco, Maraviglie z Matki Bożej przywołany pod tytułem Maryi Wspomożycielki. Turyn, wskazówka. Z kaplicy Saint-Franc. sprzedaży 1868, str. 31-37 (EO) 0C, 223-229).
W Ewangelii św. Jana znajdujemy fakt, który wyraźnie pokazuje moc i zapał Maryi, aby przyjść z pomocą. Podajemy fakt, że ewangelista św. Jan mówi nam w rozdziale II.
W Kanie Galilejskiej odbył się ślub i była matka Jezusa, która również została zaproszona na jego ślub z uczniami. Wino zawiodło, powiedział do matki: „Nie mają wina”. A Jezus rzekł do niego: Co ja mam z tobą zrobić, niewiasto? mój czas jeszcze nie nadszedł. Powiedział swoją matkę tym, którzy służyli: - Rób to, co ci mówi. Teraz przygotowano sześć kamieni do oczyszczenia Żydów, z których każda zawierała od dwóch do trzech metret. Jezus im powiedział: „Napełnijcie te kosze wodą. I napełnili je po brzegi. I rzekł im Jezus: Weźmijcież teraz, a weźcie radcę domu, a przywiedli go. A gdy tylko spróbował wody, przemieniła się w wino, służąca, która nie wiedziała nie jak to było (ale słudzy, którzy wyciągnęli wodę, wiedzieli o tym), gospodyni dzwoni do pana młodego i mówi mu: - Na początku każdy serwuje najlepsze wino, a kiedy ludzie są podekscytowani, dają gorsze, ale dotąd zachowaliście najlepsze, więc w Kanie Galilejskiej Jezus zaczął czynić cuda i okazywać swoją chwałę, a Jego uczniowie uwierzyli w Niego.
Święty Jan Chryzostom pyta tutaj: dlaczego Maryja czekała przy okazji ślubu w Kanie Galilejskiej, aby zaprosić Jezusa, aby czynił cuda i nie prosił go, aby zrobił to pierwszy? I odpowiada, że Maryja uczyniła to w duchu poddania się Boskiej opatrzności. Przez trzydzieści lat Jezus żył ukrytym życiem. I Maryja, która zachowywała wszystkie akty Jezusa, konserwatywna konferencja haec omnia w sznurze, jak mówi św. Łukasz (rozdział II, w. 19), szanowana z szacunkiem milczenie to upokorzenie Jezusa. jego życie publiczne zaczęło się, że św. Jan na pustyni zaczął już mówić o nim w swoich kazaniach i że Jezus już miał uczniów, a następnie poparł inicjację łaski w tym samym duchu zjednoczenia z Jezusem, którym był Przez trzydzieści lat szanował swoją kryjówkę i wstawiał się za modlitwą, aby modlić się, aby dokonać cudu i objawić się ludziom.
Święty Bernard, słowami Vinum non habent, nie ma wina, widzi wielką delikatność Maryi. Nie modli się długo do Jezusa jako Pana, ani nie rozkazuje jej jako syn; tylko ogłasza potrzebę, brak wina. Z sercami, które są korzystne i skłonne do liberalności, nie jest konieczne wykorzystywanie dzięki przemysłowi i przemocy, wystarczy zaoferować taką możliwość (Saint Bernard, Serm., 4 w Cant.).
W tej krótkiej modlitwie anielski lekarz św. Tomasz podziwia czułość i miłosierdzie Maryi. Ponieważ właściwe jest, aby miłosierdzie rozważyło nasze potrzeby tak jak inne, ponieważ miłosierne słowo jest prawie jak serce dla ubogich, aby wychować biednych i przytoczyć tutaj tekst św. Pawła do Koryntian: Quis infirmatur et ego no infirmor? [2Cor 11.29]. Kto jest chory, kto nie jest chory? Teraz, gdy Maryja była pełna miłosierdzia, chciała zapewnić tym gościom i ogłosiła w ten sposób ewangelię: - Nie mając wina, matka Jezusa tak mu powiedziała. Dlatego Święty Bernard zachęca nas do uciekania się do Maryi, ponieważ gdyby miał tyle współczucia dla wstydu tych biednych ludzi i gdyby zapewnił im, bez modlitwy, o ileż bardziej będzie nam współczuć, jeśli wzywamy to z ufnością? (Saint Bernard, Serm 2 Dominic II Epif.)
Św. Tomasz chwali następnie troskę i staranność Maryi, aby nie czekać, aż wino zostanie całkowicie pominięte, a goście przychodzą, aby uświadomić sobie to z hańbą zaproszenia. Jak tylko potrzeba była bliska, stosowna była ulga zgodnie z powiedzeniem Psalmu 9: Adiutant w opozycji, w ucisku [Ps. 9,10].
Dobroć Maryi, która została nam pokazana w tym fakcie, świeci szczególnie w postępowaniu, które podążała po odpowiedzi swego boskiego syna.
Na słowa Jezusa, dusza mniej pewna siebie, mniej odważna niż Maryja, odstąpiłaby (Nil ma nadzieję dalej). Jednak wcale nie zakłócona Maria zwraca się do sług stołu i powiedziała: - Rób co mówi do ciebie: „Quodcumque dixerit vobis, czyń (J 2, 5). Jakbyś powiedział: Chociaż wydaje się, że nie, ale robisz (Bede).
Uczony P. Silveira wymienia wielki zestaw cnót, które świecą w tych słowach Maryi. Dał Dziewicy (mówi ten autor) lśniący przykład wiary, bo chociaż usłyszał trudną odpowiedź swego syna: „Co mam z tobą zrobić, ale on się nie wahał. " Wiara, gdy jest doskonała, nie waha się w obliczu przeciwności. Nauczał pewności siebie: chociaż jego syn słyszał słowa, które wydawały się wyrażać negatywne odczucia, jak powiedział Czcigodny Beda, Dziewica może bardzo dobrze wierzyć, że Chrystus odrzuci jego modlitwy, ale działał wbrew wszelkiej nadziei, pewny siebie w miłosierdziu synów. Uczył miłości Boga, gdy głosił, że cudem objawi się Jego chwała. Uczył posłuszeństwa, nakłaniając sługi do posłuszeństwa Bogu nie w tym czy tamtym, ale we wszystkim bez różnicy; quodcumque dixerit [Jn 2,5], cokolwiek ci mówi. Podał również przykład skromności, gdy nie skorzystał z tej okazji, by pochwalić się, że jest matką syna, ponieważ nie powiedział: „Cokolwiek mój syn ci mówi, ale przemawiał w trzeciej osobie. Zawsze inspirował szacunek Boga, nie wypowiadając świętego imienia Jezusa, którego jeszcze nigdy nie znalazłem, mówi autor, pisząc, że Najświętsza Maryja Panna wymówiła to bardzo święte imię dla całkowitej czci, którą wyznała. Podał przykład dostępności, ponieważ nie nakłaniał ich, aby usłyszeli to, co powiedział, ale aby to uczynił. W końcu nauczał roztropności z miłosierdziem, ponieważ powiedział sługom, aby zrobili to, co im powiedział, aby zrozumieli przykazanie Jezusa, aby napełnić wodę wodą, nie winią go za to, że jest śmieszny; jest tylko sumą miłosierdzia i jest rozsądne, aby uniemożliwić innym popadnięcie w zło (Silveira, tom. e 4, quest 21).
Wyd. Wydrukowano w G. Bosco, Maraviglie of the Mother of God ..., pp. 37-42
(OE XX, 229-234).
Najpiękniejszy dowód na to, że Maryja jest pomocą chrześcijan, którą znajdujemy na Górze Kalwarii. Podczas gdy Jezus wisiał na krzyżu, Maryja, pokonując swoją naturalną słabość, pomogła jej z niespotykaną siłą. Wydawało się, że Jezus nie musiał pokazywać, jak bardzo nas kocha. Jednak jego uczucie zawsze powodowało, że znajdował prezent, który przypieczętował całą serię jego korzyści. Ze szczytu krzyża odwraca swe umierające spojrzenie na matkę, jedyny skarb pozostawiony na ziemi. „Kobieta” - powiedział Jezus do Maryi - „oto twój syn. Następnie powiedział do ucznia Jana: „Oto twoja matka”. I od tego momentu ewangelista konkluduje, że uczeń zabrał go ze swego majątku.
W tych słowach święci ojcowie rozpoznają trzy wielkie prawdy: 1. Święty Jan zrobił wszystko i wszystko dla Jezusa jako syna Maryi; 2. Dlatego wszystkie macierzyństwa praktykowane przez Maryję na Jezusie były korzystne dla nowego syna Jana; 3. Że w osobie Jana Jezusa zamierzał zrozumieć całą rasę ludzką.
Maryja mówi, że święty Bernardyn ze Sieny, dzięki Jej miłosnej współpracy w służbie odkupienia, prawdziwie wytworzył nas na Kalwarii dla życia łaski; w porządku zdrowia wszyscy rodzimy się z cierpień Maryi i miłości wiecznego Ojca i jego syna. W tych cennych chwilach Maryja stała się naszą matką.
Okoliczności, które towarzyszyły temu uroczystemu aktowi Jezusa na Kalwarii, potwierdzają to, co mówimy. Słowa wybrane przez Jezusa są ogólne i odwołujące się, zauważa P. Silveira, ale są wystarczające, aby dać nam znać, że jest to uniwersalna tajemnica, która obejmuje nie tylko jednego człowieka, ale wszystkich ludzi, którym ten tytuł Jako umiłowany uczeń Jezusa słowa Pana są zatem uroczystym i uroczystym oświadczeniem, że Matka Jezusa stała się matką wszystkich chrześcijan:
Jezus na krzyżu był nie tylko ofiarą zła Żydów, był papieżem powszechnym, który pracował jako naprawiający całą ludzkość. W ten sam sposób, jak prosząc o przebaczenie krzyżowców, otrzymał je od wszystkich grzeszników; otwarcie raju dla dobrego złodzieja otworzyło go wszystkim penitentom. I jako krucyfiksy na Kalwarii, zgodnie z energetycznym wyrazem św. Pawła, reprezentowali wszystkich grzeszników i dobrego złodzieja wszystkich prawdziwych penitentów. Św. Jan reprezentował zatem wszystkich prawdziwych uczniów Jezusa, chrześcijan, Kościół katolicki. Maryja stała się, jak mówi św. Augustyn, prawdziwą Ewą, matką wszystkich, którzy żyją duchowo, Mater Velium; albo, jak mówi św. Ambroży, matka wszystkich wierzących w chrześcijaństwo, Mater omnium credentium.
Maryja, stając się naszą matką na Górze Kalwarii, nie tylko otrzymała tytuł pomocy chrześcijańskiej, ale kupiła urząd, Magisterium i obowiązek. Mamy święte prawo szukać pomocy u Maryi. Prawo to jest uświęcone słowem Jezusa i gwarantowane przez macierzyńską czułość Maryi. Teraz, gdy Maryja zinterpretowała w tym sensie zamiar Jezusa Chrystusa na krzyżu i uczyniła go matką i pomocą wszystkich chrześcijan, jej postępowanie to udowodniło. Pisarze jej życia nauczyli nas, jak bardzo okazała swą gorliwość dla zdrowia świata i wzrost i chwałę Świętego Kościoła. Prowadziła i doradzała apostołom i wezwanym uczniom, zachęcając wszystkich do zachowania wiary, zachowania łaski i uczynienia jej aktywną. Dzieje Apostolskie nauczyły nas, jak bardzo uczestniczyła we wszystkich spotkaniach religijnych pierwszego wiernego w Jerozolimie, ponieważ boskie tajemnice nigdy nie były celebrowane bez jej udziału. Kiedy Jezus wstąpił do nieba, poszła za nim z uczniami na Górze Oliveto do miejsca Wniebowstąpienia. Kiedy Duch Święty zstąpił na apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy, była z nimi w wieczorze. Tak mówi św. Łukasz, wymieniając apostołów zebranych w Wieczerniku jeden po drugim, mówi: „Wszyscy wytrwali w modlitwie z kobietami iz Maryją, matką Jezusa”.
Również apostołowie i uczniowie oraz ilu chrześcijan żyło w tym czasie w Jerozolimie i wokół Jerozolimy, gromadząc się przy Maryi, aby uzyskać informacje i wskazówki.
Wyd. Wydrukowano w Giovanni Bosco, Stowarzyszenie wiernych Maryi Wspomożycielki, wzniesione kanonicznie w kościele poświęconym mu w Turynie. Z historycznymi informacjami na temat tego tytułu. Turyn,
Rada. dell'Orat. od S. Franc. sprzedaży 1869, str. 5-9 (EO XXI, 343-347).
Tytuł Pomocy dla chrześcijan przypisywany w sierpniu Matce Zbawiciela nie jest nowy. W tych samych świętych księgach Maryja jest nazywana królową, która stoi po prawej stronie swego boskiego syna, ubrana w złoto i otoczona odmianami. Regina ma dextris tuis in vestitu deaurato, varietate circumdata (Ps 45,10). Ten płaszcz, pozłacany i otoczony odmianami, zgodnie z duchem Kościoła, zawiera tak wiele klejnotów i diamentów lub tytułów, którymi zazwyczaj nazywana jest Maryja. Dlatego, gdy nazywamy Błogosławioną Dziewicę Maryję Wspomożycielką, nie ma nic więcej niż specjalny tytuł, który jej odpowiada, jak diament nad jej złotymi szatami. W tym sensie Maryja została zasalutowana, aby pomagać mężczyznom od czasów najdalszych na świecie. Adam został skazany na poczucie winy. Obiecano wyzwolicielowi. Musiał urodzić się z kobiety, która swoją nieskazitelną stopą zmiażdżyła głowę tenisówki.
Rzeczywiście, ta wielka kobieta jest symbolizowana w drzewie życia, które istniało w ziemskim raju; w Arce Noego, który zbawia czcicieli prawdziwego Boga od powszechnej powodzi; w drabinie Jakuba, która wznosi się do nieba; w buszu Mojżesza, który płonie i nie jest pochłonięty i nawiązuje do dziewicy Marii po porodzie; w Arce Przymierza; w wieży Dawida, która zabrania wszelkiej napaści; w róży Jerycha; w zapieczętowanej fontannie; w dobrze pielęgnowanym i utrzymanym ogrodzie Salomona; figuruje w błogosławionym akwedukcie: w runie Gedeona. Gdzie indziej nazywa się gwiazdą Jakuba, piękną jak księżyc, wybraną jako słońce, jako tęczówkę pokoju, jako źrenicę oka Bożego, jako świt, który przynosi pocieszenie, jako dziewicę, matkę i matkę jego Pan. Te symbole i wyrażenia, które Kościół stosuje do Maryi, stanowią manifest opatrznościowych znaków Boga, który chciał, aby przed narodzeniem uczyniła ją znaną jako pierworodna ze wszystkich stworzeń, najwspanialszy opiekun, pomoc i wsparcie, nawet odbudowa zła. , któremu ludzkość uległa.
W Nowym Testamencie nie tylko symbolami i proroctwami wzywającymi do pomocy ludzi w ogóle, ale także do pomocy, wsparcia i obrony chrześcijan. Więcej liczb, więcej wyrażeń symbolicznych; w ewangelii wszystko jest rzeczywistością i spełnieniem przeszłości. Maryja jest witana przez Archanioła Gabriela, który nazywa go pełnym łaski; Bóg kontempluje wielką pokorę Maryi i wznosi ją do godności matki wiecznego Słowa. Jezus, wielki Bóg, staje się synem Maryi. Urodziła się, wykształcona, wspomagana przez nią; a odwieczne Słowo czyni przedmiot cielesny we wszystkich rzeczach posłuszeństwem jego wspaniałego rodzica. Na jego prośbę Jezus dokonał pierwszego ze swoich cudów w Kanie Galilejskiej; na Kalwarii jest w rzeczywistości wspólną matką chrześcijan. Apostołowie prowadzą i nauczają cnót. Razem z nią zbierają się, aby modlić się w Wieczerniku. razem z nią czekają na modlitwę iw końcu otrzymują Ducha Świętego. Swoje ostatnie słowa kieruje do apostołów i chwalebnie leci do nieba.
Z najwyższego miejsca chwały odwraca swoje macierzyńskie spojrzenie i mówi: Ja we wszystkich ciuchach, mówisz mi pilnie i thesauros eorum repleam [Pr 8,21]. Mieszkam na najwyższym tronie chwały, aby wzbogacić tych, którzy mnie kochają, błogosławieństwem i napełnić ich skarby niebiańskimi łaskami. Od czasu Wniebowzięcia w Niebie rozpoczęła się nieustanna i niekończąca się rywalizacja chrześcijan z Maryją i nigdy nie powiedziano, mówi święty Bernard, że ktokolwiek zaufał tej najmiłosierniejszej Dziewicy i nie został wysłuchany. Stąd powód, dla którego każdego stulecia, każdego roku, każdego dnia i, możemy to powiedzieć, każda chwila jest opisywana w historii przez wielką łaskę udzielaną tym, którzy przywoływali ją z wiarą. Stąd też powód, dla którego każde królestwo, każde miasto, każdy kraj, każda rodzina ma kościół, kaplicę, ołtarz, obraz, obraz lub znak, który przypomina powszechną cześć oddaną Maryi i jednocześnie przypomina wiele łask udzielonych tym, którzy zwrócili się do niego w potrzebach życia.
Wydania drukowane G. Bosco, Stowarzyszenie wiernych Maryi Wspomożycielki ..., s. 55-59
(OE XXI, 393-397).
Dziewica Maryja, Królowo nieba i ziemi, w której po złożeniu całego mojego zaufania pokornie rzuciłem cię u twoich stóp, jako ostatni z twoich sług, aby poświęcić się twojej służbie w tym pobożnym stowarzyszeniu wzniesionym pod twoją opieką , i obiecuję z całego serca, aby praktykować wszystkie rzeczy, które nakazują jej zasady, z największym oddaniem, jakie jest możliwe, aby dla zasług Jezusa Chrystusa, twojego drogiego dziecka i dla twojego potężnego wstawiennictwa, wszyscy towarzysze byli chronieni przed wszystkie duchowe i cielesne szkody w ich życiu, że są błogosławione przez Pana we wszystkich swoich czynach i że w końcu otrzymają łaskę umierania od śmierci sprawiedliwych. Ponieważ jedynym pragnieniem, by cię zadowolić, jest to, co prowadzi mnie do przyjęcia tego oddanego stowarzyszenia; Z pokorą błagam was, Błogosławiona Dziewico, abyście chcieli przyjąć mnie w szeregi waszych dzieci i uzyskać łaskę, aby odpowiadać dobroci obyczajów i świętości wywyższonych dzieł waszego sługi.
O chwalebna Dziewico Maryjo, z twego wysokiego tronu, racz spojrzeć na mnie tym dobrym, wiecznie otwartym okiem dla tych, którzy poświęcili się twojej służbie; i od tego dnia wspominam moje imię w księdze tego pobożnego towarzystwa, raczę napisać to w twoim macierzyńskim sercu; Módlcie się, aby wasz boski Syn podobał mi się, że jestem pośród tych, którzy są zapisani w księdze życia wiecznego. Niech tak będzie.
Akt synostwa, z którym przyjmujemy Maryję Dziewicę za matkę
Mój Panie Jezu Chryste, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, jedyny syn Boży i Najświętszej Maryi Panny, poznaję Ciebie i uwielbiam Cię jako mój pierwszy początek i mój ostatni koniec. Błagam was, abyście odnowili na moją korzyść świadectwo tajemniczej miłości, którą uczyniliście na krzyżu, nadając ukochanemu Apostołowi św. Janowi jakość i tytuł syna waszej matki Maryi. Powiedz mi też te słowa: Kobieta, to twój syn. Pozwólcie mi należeć do niego jako syn i mieć go jako matkę przez całe moje śmiertelne życie na tej ziemi.
Najświętsza Maryja Panna, mój główny adwokat i pośrednik, nieszczęsny grzeszniku, najbardziej niegodny i najmniejszy z twoich sług, pokornie upadający przed tobą, powierzony twojej dobroci i miłosierdziu i ożywiony głębokim pragnieniem naśladowania twoich pięknych cnót, Wybieram cię dzisiaj dla mojej matki, błagając cię o przyjęcie mnie do szczęśliwej liczby twoich drogich dzieci. Zrobiłem z siebie cały i nieodwołalny dar. Przyjmijcie mój protest łaski; jak pewność, z jaką oddaję się w twoje ramiona. Obdarz mnie swoją macierzyńską opieką przez całe moje życie, a szczególnie w godzinie śmierci, aby moja dusza, uwolniona z sznurowadła ciała, przeszła z tej doliny łez, aby cieszyć się z tobą wieczną chwałą w królestwie niebiosa. Niech tak będzie.
Modlitwa Jego Świątobliwości Piusa IX
Panie, Boże Wszechmogący, który pozwala, aby zło otrzymało dobro, wysłuchaj naszych pokornych modlitw, którymi prosimy Cię, abyś pozostał wierny pośród tak wielu agresji i wytrwał wiernych aż do śmierci. W pozostałej części daj nam siłę za pośrednictwem Najświętszej Maryi, aby zawsze być w stanie dostosować się do twojej najświętszej woli.
Wyd. Do druku w Giovanni Bosco, Dziewięć dni poświęconych sierpniowej Matce Zbawiciela pod tytułem Maryi Wspomożycielki. Turyn, wskazówka. dell'Orat. św. Franciszka Salezego 1870, s. 7-14
(OE XXII, 259-266).
1. Dobra matka jest zawsze skarbem i wielkim komfortem dla swojej rodziny. Dlatego nasza współczująca Matka Maria z pewnością będzie źródłem podziękowań i błogosławieństw dla rodzin chrześcijan rozsianych po całym świecie. Żyjemy jak na wzburzonym morzu, jak na wygnaniu, jak w dolinie łez. Teraz Maryja jest gwiazdą morza, pociechą naszego wygnania, światłem, które nas oświetla, drogą do nieba jest życie, słodycz, nasza nadzieja: życie, dulcedo i spes nostra , Pokazuje to nam, uzyskując ciągłą pomoc duchową i doczesną. Maryja, mówi św. Hieronim, ma serce tak miłosierne i tak czułe wobec ludzi, że nigdy nie była osobą tak dotkniętą własnymi bólami jak Maryja cierpieniem innych (Epist. W Eustoc. ). Dlatego nie widzimy tak szybko potrzeby, która przynosi nam natychmiastową ulgę. Tak więc Maria prawie nie wiedziała z archanioła, że rodzina Zachariego, aw szczególności Elizabeth, potrzebowała pomocy. Wysłał go pospiesznie i odbył podróż około 70 km stromymi górami: abiit in montana cumfestinatione (Łk 1, 39). Kiedy Maryja przybyła do tego pełnego przygód domu, służyła mu przez trzy miesiące jako pokorna służąca i nigdy jej nie opuściła, dopóki nie potrzebowała jej służby. To samo uczyniła w Kanie Galilejskiej. Była wesele zaproszone przez Maryję z Jezusem i innymi wybitnymi ludźmi: kiedy wina brakuje w najlepszym posiłku. Maryja swoim matczynym okiem widzi, że małżonkowie cierpią i są teraz zawstydzeni. Na tym koncercie Marie jest poruszona i nie pytana, myśli, by im pomóc. Funkcję pobożnych pomocników szybko przyjęto, jak przypomina nam św. Bernardino ze Sieny: ufficium piae auxiliatricis assumesit non rogata (Sant Alfonso de Liguori, Gloria di Maria). „Synu”, powiedział do Jezusa, „nie mają wina. Maryja wypowiada te słowa z wyrazem, który pozwala jej oznajmić, że pragnie cudu na korzyść tych, którzy są wierni, i otrzymuje ją i pociesza (J 2, 3).
2. Maryja nie zmniejszyła tej czułości, ponieważ aniołowie zabrali ją do nieba; przeciwnie, zwiększył to. Oh! tak, wciąż pamięta, że na tej próbie Jezus uczynił ją naszą matką. Mulier, ecce filius tuus, potem do umiłowanego ucznia: Ecce mater tua (J 19, 26-27). W tym czasie Jezus dotknął jej - całe jej serce i tak wiele czułości dla nas napełniło ją, że ludzki duch nie może urzeczywistnić wyobraźni. Zebraliśmy także miłość, którą wszystkie matki przynoszą swoim dzieciom; ale pełnia uczuć wszystkich tych matek nigdy nie będzie godna równać się z miłością, jaką Maryja przynosi każdemu z nas. O kochana myśl, słodka pociecha! mieć w niebie matkę tak czułą i kochającą! To jest powód, albo przekonany chrześcijanin, dla którego nie czytamy, że przez wiele stuleci Maryja nie zawsze była z pomocą chrześcijan we wszystkich swoich potrzebach. Oh! nie, św. Augustyn i św. Bernard wykrzykują jednym głosem. Na świecie nikt nigdy nie słyszał o jego potrzebach zwracania się do Maryi i został przez nią opuszczony (św. Alfons, nowenna medytacji). Zdajesz sobie również sprawę ze stron świętych ksiąg i wszystkich opowieści, przechodzisz przez wszystkie części świata chrześcijańskiego, pytasz ludy, królestwa, miasta, wioski, rodziny i pytasz, czy kiedykolwiek istniała między nimi jakaś Maryja. uciekać dla pomocy potrzebującym dzieciom. Twoje pytanie każdy odpowie na twoje pytanie: nie, nigdy. Aby lepiej przekonać cię o tej prawdzie, mój panie, wejdź do sanktuarium poświęconego Maryi i wkrótce przekonasz się, że jest to pomoc dla chrześcijan potrzebujących życia. Szukaj znaków dobroci i mocy na tych świętych ścianach. Widzisz tam chorego już wysłanego przez lekarzy, który nabywa zdrowie dla Maryi; tutaj jedna z gorączek, kolejna przemijająca choroba, uwolniła się jedna trzecia gangreny. Jeszcze inni obserwują ich, którzy za jego wstawiennictwem uciekli z rąk „morderców”, wody lub ognia lub upadku itp. Możesz stamtąd wyjść i zawołać: „O Maryjo, jak potężny jesteś i jak dobry jesteś, jak prawdziwe jest to, że przynosisz pomoc tym, którzy wzywają cię do zaspokojenia potrzeb życiowych.
3. Jeśli Maryja przyjdzie nam z pomocą na potrzeby doczesne, z większą troską pomoże nam w duchowych potrzebach. Konieczne byłoby napisanie dużych tomów, aby wszystkie mogły wyliczyć wielkie korzyści, jakie Maryja odniosła od swoich wielbicieli. Święty Bernard wyraża tę prawdę mówiąc: - Bóg chciał, aby wszystko, co dobre, przyszło do nas przez Maryję; totum nasze ubrania poleciały do Mariam; a św. Bernardino ze Sieny dodaje: - Wszystkie łaski, które otrzymujemy od Boga, są rozdawane przez Maryję i tych, którzy pragną Maryi, kiedy chce i jak Maryja (Święty Alfons, Chwały Maryi). I och! ile dziewic zawdzięcza swoją dziewiczą szczerość jego ochronie! jako młodzież zwycięstwo namiętności! ilu ojców, ile matek ma wieczne zdrowie swoich dzieci! Można powiedzieć, że w nowym prawie nie ma świętego, który nie uznaje jego świętości za wstawiennictwem Maryi. Historia mówi nam, że najbardziej znani z nich byli również najbardziej oddani Maryi. Maryja to nie tylko pomoc chrześcijan, ale także wsparcie Kościoła powszechnego. Za pomoc Maryi, apostołów, męczenników, wczesny Kościół wygrał prześladowców; bałwochwalstwo zostało zlikwidowane dzięki jego pomocy; dla niej sztandar krzyża pomachał do całego świata i zatriumfował (Święty Cyryl Aless, Homil Suite, Octava Nativitatis B.V.). Aby pokonać barbarzyńców, jej zdezorientowanych heretyków, wykorzenionych herezji. Dlatego słusznie św. Jan Chryzostom nazwał już Maryję decorum, chwałą, stanowczością Kościoła: Ecclesiae nostrae decus, gloria i firmamentum (Serm Apud Metaph., Die 5 Nativitatis BV in Off.) , Dlatego, przekonany czytelnik, powiedz ze św. Bernardem: W niebezpieczeństwie, w niedoli, w wątpliwościach, pomyśl o Maryi, wołaj Maryję. Maryja nigdy nie opuszcza twoich ust; Maryja nigdy nie traci serca. W periculis, angustiis, Mariam cogita, przywołuje Mariam; nie recedat ab górnik, nie recedat ciąg (Hom 2 super Missus est).
ASC A000303 Konferencje, Quads III, 1877-1878, MS Giacomo Gresino, pp. 4-104. Dobranoc przemówienie do młodzieży z Oratorium.
Niedziela, 20 maja 1877 r
Jesteśmy w święto Zesłania Ducha Świętego i nowenna Najświętszej Maryi Wspomożycielki. W te dni, a nie jeden, ale wiele dziennie, otrzymujemy łaski od Najświętszej Maryi Panny, chodźcie tutaj, aby o nie prosić i uzyskać siebie, lub związki, które mamy od z dala od głośnych łask uzyskanych od Maryi Wspomożycielki.
I rzeczywiście, Kościół sprawia, że poznajemy moc i dobroć Maryi w tym psalmie, który się zaczyna: Jeśli caeli quaeris ianuas, Mariae nomee wzywa, jeśli szukasz bram niebios, przywołaj imię Maryi. Jeśli wystarczy przywołać imię Maryi, aby wejść do raju, trzeba powiedzieć, że jest potężny. I dokładnie, Kościół w innym miejscu reprezentuje go, sam jako armia oskarżona o walkę. I chociaż dosłowne znaczenie słów odnosi się do zewnętrznych wrogów Kościoła, duch Kościoła wziął ich również pod uwagę w odniesieniu do naszych szczególnych wrogów.
Dlatego zalecam, o ile wiem, że mogę to zrobić, że zawsze wyryłeś w umyśle i sercu i że zawsze przywołujesz imię Marii w następujący sposób: Maria Auxilium Christianorum, która jest teraz mną , To nie jest długa modlitwa, ale była bardzo skuteczna. Jeśli więc pragniesz duchowej łaski i duchowej łaski, możesz zrozumieć wyzwolenie pokus, ucisków umysłu, braku zapału itp., Jeśli chcesz uwolnić się od pewnych pokus lub kupić wielkie cnoty , nie rób nic, tylko wzywaj Maryję. Te i inne łaski duchowe są tymi, które są otrzymywane w większej ilości i są tymi, które są nieznane i które czynią więcej dobra wśród dusz. A większość z tych, którzy tu są, bez mojego imienia, powiedziała mi, że jeśli mogą być wolni od jakiejkolwiek pokusy, to jest to dla Maryi Wspomożycielki.
Wiele osób, którym poleciłam tę modlitwę, Maria Auxilium Christianorum, teraz pro nobis, wyznała mi, że odczułam skutki. A pośród stu tysięcy tych, którzy są tutaj lub którzy byli wściekli, naszych i obcych, którym powiedziałem sobie, że jeśli nie odpowiemy tą modlitwą, powiedzą mi, jak dotąd nikomu powiedział. Nikt nie przyszedł powiedzieć, że nie został wysłuchany, ale został następnie zapytany, że przyznał mi się, że zamierza się modlić, ale że nie nie zrobione. Wtedy nie jest już Najświętsza Dziewica, która nie odpowiada, ale to On nie chce być słyszany. Ponieważ modlitwa musi być wykonywana z naciskiem, wytrwałością, wiarą i intencją, aby się realizować.
Pragnę, abyście wszyscy wykonali ten test i zrobili to wszystkim waszym krewnym i przyjaciołom, mówiąc im listownie lub podczas następnego święta Maryi Wspomożycielki, przychodząc zobaczyć was lub w inny sposób, aby Ksiądz Bosko powiedział im, że że Madonna modli się o pewną duchową łaskę w tej formie: Maria Auxilium Christianorum, ora pro nobis; a jeśli nie otrzymają odpowiedzi, z przyjemnością dam mi znać. A jeśli dowiem się, że Maryja nie otrzymała żadnej duchowej łaski, natychmiast napiszę list do świętego Bernarda, który się pomylił, mówiąc: „Pamiętajcie, najgłębsza Dziewica Maryja, która nie został wysłuchany na świecie tylko przez ciebie, jeśli ktoś, kto błaga twoje łaski, został odrzucony lub porzucony. Upewnij się, że nie będę musiał pisać listu do Saint Bernard. Śmiejesz się, aby wysłać list do Saint Bernard Czy nie wiemy, gdzie jest św. Bernard? „Na poczcie są trudności”, powiedział Ks. Rua, „Och, pisząc do świętych, mamy szybszy cel niż samochody, to para, którą telegraf. Ponieważ telegraf, nawet jeśli działa natychmiast, trwa jednak pewien czas, ale ja, gdy mówię do ciebie teraz, idę myślami, gwiazdami, przed tronem św. Bernarda i nie obawiaj się, że otrzyma nasze listy i natychmiast, nawet jeśli pan młody spóźnił się, wykonaj test i jeśli nie usłyszysz, nie będziemy mieli problemu z wysłaniem listu do Saint Bernard.
Na potrzeby tej nowenny, która wciąż trwa, chciałbym, abyście napisali te słowa w swoim sercu: Maria Auxilium Christianorum, teraz dla mnie, i recytujcie ją ze wszystkimi niebezpieczeństwami, wszystkimi pokusami, wszystkimi potrzebami zawsze; i że poprosiłeś także Maryję Wspomożycielkę o łaskę powołania się na twoje potrzeby. A potem obiecuję ci, że diabeł zbankrutuje. Czy wiesz, co to znaczy, że diabeł zbankrutuje? Oznacza to, że nie będzie miał więcej władzy nad nami i będzie musiał się wycofać. Tymczasem wszystkim wam polecam Pana i Maryję Wspomożycielkę, błogosławcie was i chrońcie i życzcie dobrej nocy.
Wysiłki na rzecz reformy społeczeństwa chrześcijańskiego, wprowadzone w diecezji turyńskiej po upadku imperium napoleońskiego, oprócz wznowienia parafialnej katechezy metodycznej, promocji misji ludowych, czterdziestu godzin i Ćwiczenia duchowe dla wszystkich klas społecznych koncentrują się na reformie duchowieństwa, począwszy od staranniejszej selekcji kandydatów do kapłaństwa i pilnej dbałości o ich kwalifikacje. W tym celu władze diecezjalne najpierw dokonały reorganizacji seminarium duchownego w stolicy (1819 r.), Wzmacniając aspekty dyscyplinarne i duchowe, a następnie poparły inicjatywy teologa Luigiego Guala, zatwierdzając przepisy kościelnej szkoły z internatem (1821 r.), Przed rozszerzyć seminarium Bra (1824). -1825), wreszcie zakłada nowe seminarium w Chieri (1829), w starym domu ojców Filippiniego, powierzając je zaufanym trenerom ”. Model formacyjny zalecany przez arcybiskupa Camaldolese Colombano Chiaveroti (1754-1831) był inspirowany kapłańskimi ideałami potrójnej tradycji katolickiej, ze szczególnym uwzględnieniem miłości apostolskiej i zapomnienia duszpasterskiego (kapłan musi być „victima charitatis”). 2. W międzyczasie grupy hojnych duchownych stały się dostępne dla głoszenia ludu, posługi spowiedzi i kierownictwa duchowego, w wyniku ich wysiłków reformatorskich, a także członków niektórych zrekonstruowanych zakonów i zgromadzeń. po usunięciu epoki francuskiej.
Stopniowo zaangażowanie szkoleniowe opłaciło się. Od lat 40. XX wieku grupa dobrze przygotowanych i zmotywowanych młodych księży weszła do parafii i instytucji charytatywnych diecezji, przyczyniając się do odnowy duchowej społeczeństwa i wznowienia praktyk religijnych wśród ludności. Nowe granice apostolskie zostały otwarte. Pojawiły się niepublikowane instytucje duszpasterskie, edukacyjne i społeczne.
Ksiądz Bosko, wykształcony w tych latach, przyswoił sobie duchową i apostolską gorliwość środowisk, w których został utworzony. Wzorcami odniesienia byli święci pasterze reformacji katolickiej - św. Filip Neri, św. Karol Boromeusz, św. Franciszek Salezy i św. Wincenty a Paulo - ich żarliwa dynamika apostolska i aktywna miłość.
Cf Aldo GIRAUDO, Duchowieństwo, seminarium i społeczeństwo. Aspekty odnowy religijnej w Turynie. Rzym, LAS 1993, s. 177-213.
2 Tamże, str. 245-254, 277-288.
Giuseppe Cafasso, współpracownik i następca Guala w kościelnej szkole z internatem, wyróżniał się niezwykłym talentem duchowego przewodnika dla księży i profesora moralności. Ceniony kierownik duchowy, żarliwy kaznodzieja, niestrudzony i oświecony spowiednik, apostoł miłosierdzia wobec więźniów i najbiedniejszych, grał, podobnie jak jego życie kapłańskie, charyzmaty, którymi był obdarzony, i żar jego miłość, decydująca o duchowej i duszpasterskiej regeneracji duchowieństwa i świeckich świeckich. Zmarł wyczerpany zmęczeniem w wieku 49 lat. Ksiądz Bosko miał go jako nauczyciela i przewodnika, jako model stymulujący. Od niego był kierowany i zachęcany do służenia biednej i opuszczonej młodzieży. Czerpał z niego ważne lekcje życia duchowego, a także pasję do zbawienia dusz, niestrudzoną miłość, żarliwą wiarę i odwagę duszpasterską.
W tej piątej części przedstawiamy dwa wspaniałe przemówienia Ks. Bosko, jeden o Księdzu Cafasso (nr 295), drugi o św. Filipie Neri (nr 296), z którego wyłania się duchowe znaczenie, dla jego Dynamizm apostolski wyznaczył salezjańskie dzieło tych wzorców tak radykalnych i żarliwych w ich poświęceniu.
Ed. W druku w Giovanni Bosco, biografia księdza Giuseppe Cafasso ujawniona w dwóch wnioskach pogrzebowych. Turyn, wskazówka. G. B. Paravia i Comp 1860, str. 9-45 (OE XII, 359-395) 3.
Nie wiem, drodzy młodzi i czcigodni panowie, nie wiem, czy temat dzisiejszego poranka powinien być uważany za przedmiot bólu czy pocieszenia. Z pewnością, jeśli w śmierci kapłana Cafasso rozważymy utratę dobroczyńcy nieszczęśliwej ludzkości, mamy poważne powody, by narzekać i płakać, jak gdybyśmy zostali dotknięci poważną katastrofą. Nieszczęście na dobre, wypadek dla biednych, katastrofa dla duchowieństwa, klęska publiczna dla religii.
3 Wspomnienie miało miejsce 10 lipca 1860 r. W kościele San Francesco di Sales, pod koniec mszy pogrzebowej obchodzonej siedemnaście dni po śmierci Cafasso (G. Bosco, Biografia księdza Giuseppe Cafasso ..., str. 3). Duchowni) Domenico Ruffino (1840-1865) napisał w swojej kronice: „10 lipca. Pogrzeb został ofiarowany Don Cafasso przez młodzież z Oratorium, która zadbała o Komunię św. O szóstej rano 1/2 rozpoczęła mszę paradną, śpiewaną przez teolorego Borela, a potem modlił się do Ks. Bosko w modlitwie pogrzebowej, w istocie przeczytał ją, ponieważ nie mógł iść dalej. ze względu na emocje, ale łzy i rzeczy, które płynęły wiele razy pomimo wszystkiego, co powiedział i całe kazanie usunęły słuchaczy, którzy widzieli go z żalem, ale obiecał, że napisze życie w pokoju „(ASC A0120201 Kronika Oratorium św. Franciszka Salezego nr 1, 1860, Domenico Ruffino, s. 233)
Ale jeśli osądzimy tę stratę w obecności wiary, mamy ważne powody, aby zmienić nasz niepokój w pocieszenie, ponieważ jeśli straciliśmy człowieka, który był dla nas korzystny ponad ziemią, mamy mocne zaufanie do kupił obrońcę Bogu w niebie.
W rzeczywistości, jeśli spojrzymy na życie kapłana Cafasso, ponad niewinność jego obyczajów, ponad gorliwość o chwałę Boga i zdrowie dusz, ponad jego wiarę, jego nadzieję jego miłość, pokora i pokuta; musimy dojść do wniosku, że wielka cena została podzielona z tak wieloma cnotami i że umierając, nie zrobił nic innego, jak porzucić to śmiertelne życie pełne nieszczęść, aby odlecieć w posiadanie błogosławiona wieczność.
Co więcej, według św. Pawła, cnoty śmiertelnego człowieka są niedoskonałe i nawet nie zasługują na porównanie z niebiańskim: dlatego, jeśli miłość kapłana Cafasso była wielka na ziemi, o ileż więcej teraz będziemy wierzyć w niebo? Jeśli więc na ziemi skorzystał jako jeden, w niebie zyska dziesięć, sto, tysiąc. Dlatego ci, którzy mogli korzystać z dobroczynności Księdza Cafasso, gdy był ponad ziemią, mają szczęście, ale są o wiele bardziej szczęśliwi, a także wszyscy, którzy teraz uznają go za Bożego opiekuna w niebo.
Abyśmy mogli być przekonani o tym, co mówię, błagam was, abyście towarzyszyli mi ze współczującą uwagą, aby ujawnić główne działania życia tego wspaniałego człowieka. Mówię, aby ujawnić tylko główne działania, ponieważ większość z nich jest nadal nieznana, ale z czasem będą się pilnie spotykać, aby uczynić z niej wspaniały depozyt dla historii. Dlatego ograniczę się do rzeczy, które sam widziałem lub słyszałem. Te również muszę zachować część milczenia, aby zachować zwięzłość pożądaną w mowie, a także dlatego, że wiele z nich spowodowałoby dla mnie zbyt wiele emocji, z których mógłbym nie być w stanie ich ujawnić. Jednakże, nawet biorąc pod uwagę zwięzłość wypowiedzi i zachowując jedyny opis rzeczy znanych głównie tym, którzy go znali, myślę, że wystarczą, aby przekonać nas, że kapłan Cafasso Giuseppe prowadził święte życie, do którego on odbył świętą śmierć.
Są to dwie pierwsze myśli, które przychodzą na myśl, przywołując tego drogiego i drogiego przyjaciela; a te dwie myśli są również przedmiotem naszego zatrzymania. Tymczasem, przypominając nam o cnotliwych czynach i cennej śmierci kapłana Cafasso, mówimy, że był on mistrzem dobrego życia i wzorem dla wszystkich, którzy pragną świętej śmierci.
Wielu młodym ludziom zdarza się, że na niefortunne spotkanie zboczonych towarzyszy lub zaniedbanie rodziców, a często także ich niewiernej natury w dobrym wychowaniu, stają się od najmłodszych lat nieszczęśliwą ofiarą występku, tracąc tym samym nieoceniony skarb niewinności, zanim poznasz zasługi i stanie się niewolnikiem satanasso, nie będąc nawet w stanie posmakować słodyczy dzieci Bożych. Dla Dona Cafasso tak nie było. Urodził się w styczniu 1811 r. W Castelnuovo d'Asti jako uczciwy rolnik. Uległość, posłuszeństwo, emerytura, zamiłowanie do nauki i pobożność młodego Cafasso zostały szybko spełnione przez rodziców i jego nauczycieli.
Od najmłodszych lat jego emerytura łączyła się z niemal nieodpartą skłonnością do czynienia dobra innym. Uważał, że najszczęśliwszy dzień dla niego może dawać dobre rady, promować dobro lub zapobiegać złu. W wieku dziesięciu lat był już małym apostołem w swoim kraju. Często widywano go wychodzącego z domu w poszukiwaniu towarzyszy, krewnych i przyjaciół. Wielcy i mali, młodzi i starzy, wszyscy zaprosili was, abyście przyszli do jego domu, a on kazał im uklęknąć i zrobić z nim krótką modlitwę. Potem wspiął się na krzesło, które stało się dla niego amboną i z którego głosił, to znaczy powtórzył kazania, które usłyszał w kościele lub powiedział o podnoszących na duchu przykładach. Był mały, a jego ciało było prawie w jego głosie; więc wszyscy, aby spojrzeć na tę anielską twarz, te usta, z których przyszły przemówienia i przemówienia znacznie większe niż w tym wieku, były zdumione, wykrzykując słowami wypowiedzianymi przez tych, którzy patrzyli na małego chłopca, św. Jana Chrzciciela: kto czy to będzie dziecko? Quis putas śmierdzi irte erit? [Łk 1,66].
Ty lub Castelnovesi, który zdziwiony słuchasz, jak dziecko Cafasso spytał, kim będzie, nie wiedziałeś o tym, ale teraz jestem w stanie cię zadowolić. To dziecko będzie wzorem cnoty w szkołach, które nauczyciele zaoferują jako przykład pilności uczniom; będzie lustrem pobożności, poprowadzi tylu uczniów na ścieżce cnoty, aby potwierdzić wiele dobrego na drodze dobra; będzie ojcem ubogich,
przyjemność rodziców; wkrótce osiągnie pewien stopień cnoty, tak że nie zna on innej drogi niż ta, która prowadzi do kościoła i szkoły; to on, po 15 latach nauki i cnoty, postanowił oddać się całkowicie Bogu w stanie kościelnym; pracować tylko dla chwały Bożej; on będzie tym, który pewnego dnia zostanie nauczycielem duchowieństwa, zarządzając wieloma duchownymi godnymi Kościoła i zdobędzie wiele dusz do nieba.
Ici, brièveté m'oblige a omettre de nombreux faits pour m'apporter a moment-la une chance pour moi de faire sa premierowym personelem connaissance. C'était en 1827 et à Murialdo, ici à est du village de Castelnuovo d'Asti, était célébrée la maternité de la Très Sainte Marie, główny solennité de ces habitants. Tee ce que nous avions à faire à la maison ou à l'église, tout ce qu'ils étaient auparavant ou spectate étaient auparavant.
Spektakl seul que j'ai vu loin de chaque; et les était a petit dans la personne, des yeux brillants, przyjazne powietrze, wizaż angélique; Était appuyé contre la polite de l'église. W ten sposób można skorzystać z pasji i jeździć na nartach bez względu na to, co się wydarzyło, a także, aby znaleźć coś dla siebie: „Monsieur the abbé, celeriez-vous Je suis un plaisir de vous conduire o vous le souhaitez ”.
Mnie pasuje do signe de tête gracieux i komedii do zadawania pytań na monę, sur l'étude, si j'avais déjà été promu à la Sainte Communion, combien de fois na se confessait, dont la passe au catéchisme, itp. , , Je suis toujours aussi enchanté de ces manières éditées de parler; J'ai volontiers répondu à toutes les questions. alors presque pour le remercier de son affabilité, j'ai répété on pour pouragagner to spektakl ou une nouvelle.
- Mon cher ami, reproduit, les représentations des prêts sont les fonctions de l'église; plus ils sont célébrés avec dévotion, plus nos spectacles sont reconnaissants. Nouveautés sont les pratiques de la religion toujours nouvelles et donc à fréquenter avec assiduité; J'attends juste que l'église ouvre pour entrer.
Je suis décidé à continuer le discours et j'ai ajouté: „C'est vrai ce que vous dites, a a un temps pour tout ce qu'il y a dire dire.”
Commencé à rire et conclu avec ces mots souvenirs quéils étaient comme to program de toutes les action de sa vie: „Celui qui embrasse État ecclésiastique se vendant au Seigneur, et rien dans son monde ne va pas soucier jest dla niego aby przejść do wielkiego boga boga i zysku ”.
Pou, tout émerveillé, je voulais connaîrere le nom de ce membre dont les paroles et le comportement témoignaient de l'esprit du Seigneur. Giuseppe Cafasso, étudiant en premiere de théologie, a lait déjà entendu plusieurs fois le miroir de la vertu.
To jamais j'avais passé a récit minutieux des vertus lumineuses qu'il avait fait brillant dan leurs années of son chiericato, à la fois quand the pépinière à la maison et quand on viait au séminaire de Chieri faits édifiants curieux je voudrais vous exposer! Zwolnienie charité envers les compagnons, soumission aux supérieurs, patience de supporter les fautes des autres, roztropność de ne jamais oferta tutaj, plaisir d'accepter, de conseiller, de favoriser ses compagnons, indifférence dans les préparatifs de la table, résignation dans les vicissitudes des saisons, dyspozycja do catéchisme pour les garçons, compétment édifiant partout, sollicitude dans les études et les choses à faire sont ceux qui ont été ornés de la cléricale de Don Cafasso; Niezbędne funkcje tego urządzenia są dostępne w różnych aplikacjach i są dostępne w wielu popularnych urządzeniach przenośnych Cafasso i innych urządzeniach przenośnych.
Ce ce stade, jeż to jest obowiązkowe, że choisi sur sa vie sacerdotale.
Mais qui êtes-vous, je me requeste, a quoi comptez-vous exposer les exploits de ce héros? Czy to zbawienna pas que ses plus plus belles actions ne sont connues que de Dieu? et ne savez-vous pas que les stylos plus savants devraient écrire de grands Tomy pour parler dignement des choses connues dans le monde? Je sais: et je vous assure que je me trouve comme un garçon qui, le faire un bukiet de fleurs, pénètre dans un jardin et le trouve dans tous les coins, plein de fleurs i belles et variées qu'il reste confus et ne sait pas quoi faire avec lui-même. Alors moi, voulant parler des vertus sacerdotales de Don Cafasso, je ne sais pas par où commencer ni quoi to avant ou après. Je me limit don à à rassembler et à constituer un petite gerbe de vertus qu'il a konkretny briller dans sa vie de prêtre public, dans sa vie privée et mortifiée. Komunie par la vie publique.
Son zèle, sa facilité à exposer słowa de Dieu, succès de ses sermons on a incité à demander à toutes les party de dicter des triduums, des neuvaines, des exercices in a déquices des des peuples de divers. Fait tout ce qui était courageux pour que tout le monde gagne tous en Jésus-Christ. Mais après quelques années, niezdolny de supporter une fatigue aussi grave et kontynuuj, dut se contenter de prêcher au clergé, ce qui semblait être część société humaine d'une manière particulière de la providence divine here avait été confiée. Et ici, qui peut énumérer le grand bien qu'il a fait avec des exercices duchy, des conférences publiques et privées, des livres, de l'argent, ainsi que de l'argent pour les prêtres aux moyens de fortune restreints afin qu ' ils puissent mener à bien leurs études et exercer leur ministère sacré si dignement?
Sollicitude qu'il a nagie des jeunes hommes pauvres appartient à la vie publique de Don Cafasso. The a instruit dans les vérités de la foi; ceux qui fournissaient des vêtements pour pouvoir intervene décemment dans l'église et se mettre au travail avec a honnête maître; pour d'autres, the payait ensuite the apprentissage ou administrait du pain jusqu'à ce qu'il puisse gagner sa vie avec ses propres travaux. Cet ardent esprit de charité a commencé à réaliser lorsqu'il était simple bourgeois et s'est poursuivi lorsqu'il était clerc et, avec a double zèle, fait preuve de beaucoup plus de clarté lorsqu'il était prêtre. Don Cafasso to été le premier catéchiste de cet oratoire. Lekarze promujący i bienfaiteur dans la vie et après la mort.
Podróże bytowe przechodzą w więzieniach de Don Cafasso widocznych w prédication, w komforcie, w przypadku więźniów malheureux et à l'écoute de leurs aveux. Ici, je ne sais pas si son courage ou sa charité sont dignes de plus grands éloges. Si ne ne voulons pas mówią, że jestem gorącym charité, aby inspirować odwagę héroïque. Parmi les nombreux actes dont j'ai été témoin, je retranscris les suivants: écoutez-le, ce qui est curieux.
Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź naszą stronę internetową, aby uzyskać więcej informacji na temat tego, jak to zrobić. célèbres. Presum tout le monde avait promis de se rapprocher de la confession à la veille de cette solennité. Mais quand vint le jour fixé, personne ne résolut de commencer la sainte entreprise de confession. Jest to zaproszenie do składania ofert, rappelé brièvement ce qu'il leur avait dit ces derniers jours, s'est rappelé obietnice tutaj avait été faite; corn c’était du szacunek humain, qu'il s’agisse de la supercherie du diable ou d’un autre prétexte vain, personne ne voulait confesser. Que faire alors?
Charité industrieuse Ks. Cafasso saura quoi faire. Zgodność z celami tutaj w powietrzu plus gros, plus fort i plus solidne des prisonniers. Sans mot dire, tzw. Par sa longue et longue barbe avec ses petites mains. Le détenu a d'abord pensé que Don Cafasso était en train de plaisanter. Alors, avec tant de politesse, à the point on peut attendre de telles personnes: „Prends-moi tout, dit-il, kukurydza laisse-moi ma barbe”.
—
Je ne te laisserai pas partir tant que tu ne viendras pas avouer. - Mais je n'y vais pas.
- Mais je ne te laisserai pas partir.
- Mais ... je ne veux pas avouer.
- Dis ce que tu veux, you me fuiras pas et je ne te laisserai pas partir tant que n'auras pas avoué.
- Je ne suis pas préparé.
- Je vais te préparer.
Certes, ce prisonnier avait voulu - aurait pu se libérer des mains of Don Cafasso z moindre bosse, corn était comparé à la personne ou plutôt au fruit de la grâce du Seigneur, fait est que le prisonnier s'est rendu et s'est laissé attirer par Don Cafasso dans un coin de la grande salle, le vénérable prêtre est asis sur un matelas en paille et prépare son ami à la confession, maize est bientôt ému, entre larmes et soupirs, dès qu'il peut achever la déclaration de ses péchés.
Puis une grande merveille est apparue. Tutaj w maudit le premier a refusé avouer, puis est allé voir ses compagnons, prêchant n'ayant jamais été aussi heureux de sa vie. The abbe don fait et a say dit que tout le monde était réduit à faire des aveux.
Ce fait, que j'ai choisi parmi des milliers de person type, que vous appeliez ukrywa cud de la grâce de Dieu ou que vousie powiedz cud miłości charytatywnej Don Cafasso, to la pour pour y connaître interwencja de la main du Seigneur (4).
4 The est bon de noter ici que Don Cafasso, aby dowiedzieć się więcej na temat podróży i podróży, a także innych atrakcji w więzieniu. Maja na pewno coś takiego, jak bije i les gardiens przybywa armés de fusils, de pistolets et de sabers i commencent à faire habituelle visit en tenant à la lumière les extrémités de longues tiges de fer. Ils allaient ça et la en observant si, par hasard, des brèches apparaissaient sur les murs ou sur le sol, et s'ils n'avaient pas peur des complots ou des troubles parmi les prisonniers. Kiedy ils voient un étranger, ils se mettent à crier: tutaj y va. Czy sami są obecni w odpowiedzi, czy to entourent et le men en en disant: que fais-tu, que veux-tu faire ici, qui es-tu, où veux-tu aller? Don Cafasso voulait przemówi, kukurydza nie jest możliwa, car la bière a crié d'une seule voix: arrêtez, arrêtez! et dites-nous qui c'est. „Je suis Don Cafasso”. „Don Cafasso ...! Komentarz ... a cette heure ... pourquoi ne pas partir à l'heure; nous ne pouvons plus vous laisser sortir sans le signaler au directeur des prisons”. „Cela n'a pas of important pour moi, ales informez-en qui vous voulez, maize prenez soine de vous, car à the proche de la nuit, vous deviez venir voir et sortir ceux qui étaient étrangers aux prisons. était votre deveir vir êtes en faute. pour ne pas avoir fait ”. Puis tous se turent et prenant Don Cafasso i la préant de la pas publikier ce qui séétait passé, il a he ouvrirent la porte et de sa bienveillance, ils accompagnèrent chez he (notatka dans le texte original).
Reszta ulic Don Cafasso przemawia o ces nombreux prêtres et bourgeois, bogactw i pauvres, tutaj on ceiv de la science, ceux des moyens de la acquirir, ceux de l'emploi ou du bonheur dont the jouit dans la famille, qui pratiquer l'artisanat et manger du pain (5).
Les nombreux malades réconforté s dla niego, les mourants assistà © s, longues plików pénitents de tous âge toutes warunki qui, chaque jour et chaque heure du jour, kłopot w nim dyrektor consciencieux, savant et prudent de leur conscience, on racontaient.
Jest to miejsce, w którym można się przekonać, że nie ma nic przeciwko torturom, désespérés, ne voulaient pas connaître la religion; maize cela aidée et je dirais, vaincue par irresistible charité de don Cafasso, mourut de la manière to pocieszający plus, laissant une certitude morale de leur santé éternelle.
Oh! tak le ciel venait nous mówić o sposobach pubique of Don Cafasso, c'est, je crois, des milliers, des milliers d'mes tutaj diraient tout haut: tak nous sommes sauvés, tak nous jouissons de la gloire du ciel, nous sommes redevables à la charité, au zèle, aux travaux de Don Cafasso. Niczym niebezpieczeństwem i niebezpieczeństwem; nous a pris au bord de l'enfer, nous a envoyés au paradis.
(5) Je connais beaucoup de personnes qui, en raison de leur mauvais état ou des graves catastrophe surans dans la famille, n'ont pu poursuivre aucune carrière. Utrzymanie, beeucoup d'entre eux sont des prêtres de paroisse, des vice-prêtres de paroisse, des instituteurs. Niektórzy sont notaires, avocats, médecins, pharmaciens, causidici. Autors sont des agents de pays, des commerçants, des commerçants et des commerçants. S'ils se plaignent de la perte d'un tendre père à Don Cafasso, powrót podarowany vérité en disant: Don Cafasso était notre bienfaiteur, który ma pomagać nous habiller et à payer emerytury, pour passer les examens. Niezbędne, polecane, południowe spirytusowe i korupcyjne. Nous he devons notre honneur, notre étude, notre emploi, the pain queens mangeons (notatka dans le texte original).
Mais arrêtons de parler de la vie publique de Don Cafasso wlać na chwilę de la vie privée. Dla prywatnych tras, j'entends en particulier pratique des vertus pratiquées dans ses zajecia familiales privées, wybiera qui apparaissent pour la plupart aux yeux du monde, corn tutaj sont peut-être les plus méritoires devant Dieu. Voici une longue série de faits édifiants, de vertus lumineuses sont présentées à notre considerération! Combination de mortifications, pénitences, abstinences, prières, jeûnes ont eu lieu dans les murs de sa maison. Chaque instant libre des occupations du ministère sacré a été Employé dans to przedłużenie publiczności que l'on peut appeler illimitée. Était toujours prêt à recevoir, consoler, conseiller et confesser dans la même pièce. Parfois, était fatigué au point qu'il ne pouvait plus faire entender son de la voix, a devait souvent faire face à des gens impolis qui ne comprenaient rien ou ne montraient rien. Néanmoins, the était toujours serein en face, affable dans les mots, ne laissant jamais przejdą mot, a acte qui ne donnait aucun signeimpatience.
Och, tak les murs de cette heureuse cabane pouvaient mówi o szczycie vertusu, liczbie aktów miłosierdzia, cierpliwości, de souffrances qui nous rendraient un témoignage glorieux! Toujours affable, bienfaisant, the ne allow jamais à aucun de he de partir sans le réconforter de tout the comforts spirituel ou temporel, ou du moins sans leur avoir suggéré au préalable une maxime useful pour l'âme. Wielość de ceux qui ont demandé à będzie przemawiać w rapie forcé à être très. Ainsi, sans se perdre dans des compliments ou des cérémonies, abord immédiatement le sujet et, avec uneance surprenante au premier signe de tête, komplement était censé say et était prêt, franc et complet. Mais il fa fa avec humilité, szacunek et avec un rapidity telle qu'une personne hautement estée ne pourrait autrement exprimer cette prérogative singulière de Don Cafasso, sinon avec ces mots: „The n'avait rien pour l'humanité, tout kukurydzy pour la charité ”.
Savait et prêchait que chaque espace de temps est un grand trésor. Chwilowy zysk z chaosu i chaosu okazja. Lorsqu'il montait ou descendait les escaliers, allait ou venait de rendre visite à malades ou à des détenus, était princiement towarzyszy temu qu'un avè tutaj traitait avec des choses du ministère sacré ou womanit des paroles de réconfort à des gens avec qui n'aurait pas pu parler autre on.
Après la cantine, commencez une petite récréation. Et c'était l'époque de la merveilleuse ecole de Don Cafasso. Ici, ses élèves suçaient la belle façon de vivre en société comme du lait; traiter avec le monde sans devenir del monde i devenir de vrais prêtres des vertus nécessaires pour dawniej ministres capables de césar ce qui est à César, à Dieu ce qui appartient à Dieu.
Mais quelque wybrała merveilleux est merveilleux dans la vie privée de Don Cafasso, tout comme the exactness dans l'observation des règles du pensionnat ecclésiastique de San Francisco. W rzeczywistości, aurait se se dispenser, à la fois en raison de sa mauvaise santé et de la gravité de la multitude des occupations tutaj opprimaient d´une suree manière. Ale avait décidé que le commandement to efektywne plusy supérieur est le bon exemple, c'est de précéder les sujets dans, które można uznać za wspólne. Z tych powodów, w przypadku wyboru, w prétié de piété, en se retrouvant pour des conférences, aux heures de méditation, était comme une machine que le de la cloche entraînait presque instantanément accomplissement de ce devoir particulier.
Je me souviens du jour, z którego zrobił verre d'eau. L'avait déjà dans la main lorsqu'il entendit la cloche sonner le le chapelet. Ne bavait plus, déposait et s'était immédiatement rendu à cette pratique de piété. „Bois, je lui ai dit, et alors i wieczór toujours à temps pour cette prière.” "Veux-tu, répondit-il, veux-tu préférer a verre d'eau à prière aussi précieuse que cell du chapelet que nous disons en l'honneur de Marie Très Sainte?"
Częścią prywatnego życia Kona Cafasso jest to tajne umartwienie, ale ono samo trwa. Tutaj widzimy wielką sztukę, którą wykorzystał, aby stać się świętym. Zasadniczo uważa się, że użył koszulki do włosów, postawił przedmioty, aby zakłócić łóżko i zrobił inne poważne pokuty. Odkładam te rzeczy na razie na bok. Mówię tylko to, co ja i wszyscy, którzy go znaliśmy, widzieliśmy go. Pomimo zmęczenia nigdy nie pochylił się z łokciem ani w żaden inny sposób, aby odpocząć. Nigdy nie przekroczył jednego kolana po drugiej; przy stole nigdy nie powiedział: „Lubię to mniej więcej”; wszystko było w jego guście. Od najmłodszych lat poświęcił pewne dni szczególnym aktom umartwienia. Sabat był surowym postem poświęconym Najświętszej Maryi Pannie. Ale co z postem szabatu, kiedy co tydzień, co miesiąc, był sztywny i przerażający szybko? Początkowo zmniejszał liczbę obiadów w szkole i ograniczał się do jedzenia tylko raz dziennie. Jadł zupę i małe danie.
Niektórzy celowali w tę przedłużającą się surowość i z szacunkiem wyrzekali się go za wskazywanie na szkody, jakie wyrządziłaby zdrowiu. „Okazujcie uwagę”, powiedzieli mu, „jeśli to nie pasuje do miłości własnej, róbcie to dla dobra innych”. Roześmiał się i odpowiedział: „Cieszę się lepszym zdrowiem”. Ale dając mu wyczerpanie swojej siły, które z dnia na dzień spadało; wkrótce doszli do wniosku: „O raju, jaką siłę i zdrowie dasz tym, którzy do niego wejdą!” Gdyby był odrętwiały przez chłód, duszony przez upał, uciskany potem, nigdy nie szukał pocieszenia, nie słyszano nawet głosu lamentu lub kary.
O każdej porze roku spędzał wiele godzin słuchając spowiedzi wiernych i często wchodził do konfesjonału o szóstej rano i wyszedł o godzinie dwunastej. Pozostając tam tak długo, nawet w zimne dni, upewniłem się, że kiedy wyszedł do zakrystii, zbłądził i musiał pochylić się nad ladą, aby uniknąć upadku, a czasami w połowie drogi do kościoła. był zmuszony uklęknąć lub usiąść. Na ten widok wszyscy poczuli się poruszeni, a wielu chciało, na własny koszt, kupić ogrzany stołek, na którym postawił nogi, by schronić się przed surowym sezonem. Ze strachu, że nie pozwoli na to, gdyby uprzedzono go z wyprzedzeniem, urzędnik zakrystii kupił ten stołek bez wiedzy mistrza i przyniósł go do konfesjonału przed jego przybyciem. Gdy tylko zobaczył ten przedmiot obfitości, jak to nazwał, popchnął go stopą w kąt konfesjonału, a następnie rozkazał, aby już się nie nosił, mówiąc: „Te rzeczy są bezużyteczne, za dużo myślą o księdzu, który tego nie robi ”. on potrzebuje ”.
Zwracano się do niego z rozmaitymi refleksami, ale ani w tym kontekście, ani w innych okolicznościach nie było możliwe nagięcie go, by złagodził tę żarliwą pokutę, która z pewnością przyczyniła się do skonsumowania tak cennego życia.
Był obcy dla każdego rodzaju rozrywki. W ciągu trzydziestu dwóch lat wiedziałem, że nigdy nie widziałem, żeby grał w karty, tarota, szachy, bilard lub jakąkolwiek inną rozrywkę. Zapraszany czasami na jedną z tych rozrywek: „Mam dużo więcej rzeczy do zabawy”, odpowiedział, „kiedy nie będę się już martwił, będę się bawił”.
-Gdy tym razem będzie?
- Kiedy ktoś jest w raju.
Poza ciągłym umartwianiem uczuć cielesnych był wrogiem wszystkich nawyków, nawet najbardziej obojętnych. „Musimy przyzwyczaić się do czynienia dobra i nic więcej” - powiedział - „nasze ciało jest nienasycone, im więcej je dajemy, tym więcej o nie prosimy, im mniej go dajemy, tym mniej się o to prosi”.
Nigdy nie chcieliśmy przyzwyczaić się do tytoniu, słodyczy spożywczych i specjalnych napojów, z wyjątkiem tych przepisanych przez lekarza. Podczas studiów, w college'u, w seminarium, nie chciał używać kawy lub owoców na śniadanie i przekąskę.
Był w kościelnej szkole z internatem od dziesięciu lat, był już prefektem konferencji, a jego śniadanie zawsze składało się z miękkiego chleba. Biorąc pod uwagę ciężką pracę, jaką przeżył, pewnego dnia powiedziałem mu, żeby wziął coś bardziej odpowiedniego dla jego delikatnej cery. „Nawet jeśli - dodał zabawnie - nadejdzie dzień, w którym coś więcej trzeba dać temu ciału, ale nie chcę go zadowolić, dopóki nie zdołam się bez niego obejść”.
Dopiero kilka lat później został zmuszony do złagodzenia tego sztywnego stylu życia przez posłuszeństwo. Jednakże, pomimo jego delikatnej cery i delikatnego zdrowia, nigdy nie chciał przyzwyczaić się do konkretnego jedzenia, ale zawsze go zmniejszał, dopóki, jak właśnie powiedziałem, nie został zredukowany do tylko jeden posiłek dziennie i posiłek z zupy i danie. Chociaż był narażony na wiele niedogodności, nie chciał na chwilę przedłużyć swojego zwykłego odpoczynku, który wynosił tylko pięć złych godzin każdej nocy. Fale w mroźnej, zimnej zimie, nawet gdy cierpiał na rozstrój żołądka, głowy i zębów, tak że ledwo mógł wstać, już klęczał, modląc się, medytując lub wyłączając niektóre z jego zajęć przed 4 rano ,
Ten tenor pracownika, pokuty, modlitwy, dobroczynności, niedostatku i wyrzeczenia był praktykowany aż do jego śmierci, która uderzyła go, gdy najbardziej tego potrzebowaliśmy, w nieoczekiwanym, ale spokojnie oczekiwanym momencie. i do którego całe życie było stałym przygotowaniem.
Ale ty lub czas, dlaczego biegasz tak szybko i zmuszasz mnie do milczenia na temat tak wielu rzeczy, które nadal chcę powiedzieć? Chociaż moje przemówienie jest już wystarczająco długie, mam nadzieję, że zawsze będziesz chciał wykorzystać chwilę cierpliwości, aby wysłuchać historii minionych godzin ojca Cafasso. I to zrobię w krótkim czasie.
Zasłaniamy się wydarzeniami, które z pewnością pomogły nam pozbawić nas tak drogiej, wartościowej i wartościowej osoby. Mówimy tylko, że życie tak czyste, tak święte, tak podobne do życia Zbawiciela, powinno być wykonane z niewdzięcznością, za którą płaci ten świat, który go nie znał; tego świata, na rzecz którego korzystał ze swoich substancji, zdrowia i życia. W tym uwielbiamy dekrety Boskiej Opatrzności.
Prawdą wiary jest, że w chwili śmierci człowiek zbiera owoce tego, co zasiał w ciągu swojego życia: quae seminaverit homo, haec i metet [Ga 6, 8]. Teraz, Don Cafasso, żyjąc życiem pełnym dobrych i świętych dzieł, dobry i święty miał być jego śmiercią. On sam powiedział, że jest znajomy i często mówił na wykładach o moralności: „Na szczęście ten kapłan pochłania życie dla dobra swoich dusz, najszczęśliwszy jest ten, który umiera w służbie chwała Boga, mistrzu, dla którego działa ”.
Teraz, własnymi słowami, powiemy: Fortune lub Don Cafasso, aby poświęcić całe swoje życie na promowanie chwały Bożej i zbawienia dusz; masz szczęście, że zakończyłeś swoje życie pośród pracy świętej służby.
Uważa się, że otrzymał od Boga szczególne objawienie o dniu i godzinie jego śmierci i nie dał żadnych wątpliwości tym, którzy w ostatnich dniach mieli okazję porozmawiać z nim. Codziennie dostosowywał swoje rzeczy, jakby był w przeddzień śmierci. A przed pójściem spać każdej nocy organizował rzeczy domowe, jakby ta noc była ostatnią z jego życia. Ale trzy dni poprzedzające jego chorobę prawie zawsze mijał ich w swoim pokoju. Dostosował wszystko do dobrych wyników szkoły. Wydał odpowiednie rozkazy swoim rodzinom. odpowiedział na listy; zamówił każdy papier; uporządkuj każdą kartkę papieru; zauważył pewne rzeczy, które należy dodać do jego dyspozycji testamentowych; potem wykonał dobrą śmierć, którą zawsze robił raz w miesiącu.
W tym czasie przybędzie w poniedziałek 11 czerwca rano bieżącego roku; a co robi Don Cafasso? Ma wszystko dostosowane, wszystko jest przygotowane na jego podróż do wieczności. Chodzi w swoim pokoju, czekając, aż głos Pana powie mu: chodź. Ale co? Myśląc o stanie silnych sił, wydaje mu się, że wciąż może spędzić kilka chwil dla dobra dusz. Z radosnym duchem, ale z trudem, idzie do konfesjonału sali, gdzie słuchanie wyznań wiernych, którym kierował w pojedynczej doktrynie, roztropności i litości dla więcej czasu zajmuje więcej godzin. ścieżka do nieba. Zauważono jednak, że jego sposób wyznawania nie był zwyczajny. Nalegał, aby wszyscy usunęli serce z ziemskich rzeczy; kochaj Boga z całej siły; poproś go, aby podniósł obawy o życie wkrótce, aby dać nam piękny raj. „Och, raju, raju”, powiedział do pokutującego, „dlaczego nie jesteś poszukiwany, pożądany przez wszystkich? Dlaczego wciąż się spóźniasz, dlaczego…?” Ale człowiek jest ważny dla człowieka; żar zdobywania dusz Bogu trwa w tej wielkiej duszy; ale brakuje mu siły. Jest on zobowiązany porzucić ten konfesjonał, gdzie przez około dwadzieścia pięć lat był wiernym dyspozytorem niebiańskich łask dla tak wielu dusz, a ten konfesjonał musiał go porzucić, aby nigdy nie wrócić.
W wolnym tempie idzie do swojego pokoju. Ale przed pójściem spać klęka i mówi te pamiętne słowa, które pisał: „Ból, który czuję, Panie, za to, że cię nie kochałeś, pragnienie, że czuję się bardziej niż cię kochać, czyni mnie niezwykle To życie jest nudne i ciężkie i zmuszają mnie, abym prosił cię, abyś chciał skrócić moje dni na ziemi i wybaczyć mi czyściec w innym życiu, abym wkrótce mógł się dobrze bawić w raju ... ”. Nie mógł już powiedzieć, a żeby uniknąć wyczerpania, poszedł spać o jedenastej rano.
Choroba była chorobą płuc z krążeniem krwi w żołądku. Lekarze ćwiczyli to, co sugeruje ich sztuka, ale bezskutecznie. Prawie codziennie wydawało się, że się poprawiają, ale w rzeczywistości, jak powiedział, zbliżał się czas lotu do nieba.
Od pierwszego dnia choroby powiedział szczerze, że nigdy nie wyzdrowieje i nie chce iść do nieba.
Tym, którzy pytali go, czy jest lepszy, jeśli dobrze wypoczął, zawsze odpowiadał: „Jak Bóg chce. Polecił się modlitwie wszystkich. Powiedział mi pewnego dnia, aby zorganizować specjalne modlitwy z naszymi młodymi ludźmi. „Już to zrobiliśmy, odpowiedziałem i będziemy nadal się modlić, ale powiedziałem naszym młodym ludziom, że będziecie, a potem nadszedł dzień święta, aby dać nam błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem”. „Zamknij się,” dodał, „idź, módl się i powiedz swoim młodym ludziom, że będę was błogosławił z nieba”.
Zapytany, czy ma coś do napisania, notatki do zrobienia, prowizję, obserwował, jak się śmieję i powiedział: „Byłoby miło, gdybym czekał o tej godzinie, aby uregulować swoje sprawy. jest dla mnie zaaranżowany na świecie, pozostaje mi dostosować się do Boga, i to właśnie dzięki Jego wielkiemu miłosierdziu chce wkrótce dać mi raj ”.
Osobliwość została zauważona przez wszystkich i jest to przyjęcie zwykłej dobroci przez każdego, kto zbliża się do jego łóżka; ale po kilku minutach wskazywało, że wyjeżdżają. Nie chciał więc, aby ktokolwiek został z nim dłużej niż wymaga tego ścisła potrzeba. Z tego powodu czasami zacząłem patrzeć na niego z drzwi jego pokoju. Widziałam, jak sięga po ręce, całując i odradzając krucyfiks, a potem wpatrując się w niebo, przerywając, jak w rodzinnej dyskusji.
Pozwoliło mi to przekonać samego siebie, że chce być sam, aby móc swobodniej trzymać się swojego Boga, ale pewnego dnia, sam z nim, podjąłem decyzję, aby powiedzieć mu, że lepiej mieć go regularnie w łóżku, dla tych usług. czego często potrzebował, a także otrzymywać pocieszające słowa. „Nie, szybko odpowiedział, nie.” Potem, patrząc w niebo, powiedział z mocą: „Czy nie wiecie, że każde słowo wypowiedziane przez ludzi jest skradzione Panu?”.
Nawet gdy choroba zagrażała jego życiu; w tej samej agonii uwielbiał być sam; wręcz przeciwnie, nie dawał żadnych oznak uznania nawet wtedy, gdy sugerowano, aby go wytrysnąć, tak jakby takie modlitwy przerwały jego zwykłe rozmowy, które z pewnością miał z Bogiem. , Poważny człowiek, który odwiedzał Don Cafasso w ciągu swojego życia, odwiedzał go kilka razy podczas choroby. Po uważnym zbadaniu jego zachowania, tego, co powiedział i zrobił, wypowiedział ten szczery osąd: „On, Don Cafasso, nie potrzebuje naszych sugestii, jest w bezpośredniej łączności z Bogiem, ma rozmowy zaznajomiony z matką Zbawiciela, ze swoim aniołem stróżem i ze św. Józefem ”.
Powinienem wam powiedzieć wiele rzeczy na temat jego godnej podziwu cierpliwości, by tolerować zło, słów skierowanych do jego przyjaciół, błogosławieństwa udzielonego wielu ludziom, a zwłaszcza jego drogim mieszkańcom; wokół podnoszącego na duchu sposobu, w jaki otrzymał ostatnie sakramenty; ale te rzeczy powodują u mnie zbyt wiele emocji i nie mogłem znieść tej historii.
Powiem tylko, że porównując chorobę i śmierć kapłana Cafasso do choroby św. Karola Boromeusza, św. Franciszka Salezego, św. Filipa Neri i innych wielkich świętych, wydaje mi się, że mogę twierdzić, że jest równie cenny dla oczy Boga. czy może być inaczej? Jeśli jego życie było święte, dlaczego jego śmierć nie byłaby tak święta?
Był wielkim wielbicielem Maryi i stałym promotorem oddania tej niebiańskiej matce. Każdego dnia i możemy w każdej chwili powiedzieć, że wykonała praktykę lub krótką modlitwę na jej cześć. Sobota była poświęcona Maryi. Spędził to w ścisłym poście; wszystko, o co został poproszony tego dnia, zostało natychmiast udzielone. I kilkakrotnie wyrażał pragnienie śmierci w szabat. Często mówił w życiu, a także pozostawiał napisane: „Jaka piękna śmierć umrzeć ze względu na Maryję, umrzeć, nazywając Maryję, umrzeć w dniu poświęconym Maryi, umrzeć w najwspanialszym momencie Maryi. ramię Maryi, raj z Maryją, ciesz się wiecznie w pobliżu Maryi ”.
O, szczęśliwa duszo! twoje pragnienia są spełnione; jesteś w dziesiątym dniu swojej choroby; jest sobotni dzień; Dzień Maryi; otrzymałeś najświętsze ciało Jezusa kilka godzin temu i cóż, Jezus wzywa cię i chce ci dać raj tak długi, za który spędziłeś całe życie. Maryja, twoja matka, której tak bardzo poświęciłaś życie, teraz pomaga ci i chce, abyś jechał do samego raju. I tutaj nasz Don Cafasso uśmiecha się ... posyła swój ostatni oddech ... Jego dusza z Jezusem i Maryją leci, aby cieszyć się błogosławioną wiecznością.
Mamy szczerą nadzieję, że po tak cennej śmierci w oczach Boga dusza Ks. Cafasso nawet nie dotknęła bólów czyśćca i nieuchronnie zostanie przeniesiona do nieba. Z tego powodu, zamiast zapraszać was do modlitwy za niego, wolałbym zaproponować wam, abyście skorzystali z Jego niebiańskiego wstawiennictwa. Ale ponieważ najświętszy i najczystszy Bóg znajduje miejsca w samych aniołach; wypełniając w ten sposób obowiązek wdzięczności i przyjaźni, ofiarowujemy Bogu modlitwę, komunię, jałmużnę, dzieła miłosierdzia do dusz duszy naszego ukochanego dobroczyńcy: że jeśli te dzieła już nie będą konieczne, aby uwolnić go od bólów czyśćcowych, posłuży usprawiedliwieniu tych przeczyszczających dusz, na których ulgę tak bardzo pracował w życiu śmiertelnym, a których tak bardzo zalecał wspierać.
Uwaga słuchaczy na chwilę. Wśród ostatnich słów Ks. Cafasso są następujące: zasługują na wieczną pamięć: „Kiedy zszedłem do grobu, powiedział: Chciałbym i modlić się do Pana, aby zniszczył moją pamięć na ziemi, aby nikt nigdy nie myślcie o mnie, o tych wiernych, którzy, jak mam nadzieję, będą się modlić za moją duszę, przyjmuję w pokucie za moje grzechy wszystko, co będzie powiedziane przeciwko mnie po mojej śmierci na świecie ”.
Drogi Księdzu Cafasso, ta modlitwa nie zostanie wysłuchana. chciałeś się upokorzyć, aby twoja chwała towarzyszyła ci do grobu. Ale Bóg chce inaczej. Bóg chce, aby twoja wielka pokora została wywyższona, a ty jesteś ukoronowany chwałą w niebie. Twoja pamięć jest pamięcią sprawiedliwego, która będzie trwać wiecznie. W pamięci aeterna erit iustus [Ps 111.7].
Twoja pamięć będzie trwać wraz z kapłanami, ponieważ jesteś ich wzorem w świętości życia i twoim nauczycielem w nauce Pana. Twoja pamięć będzie trwać z biednymi, którzy opłakują twoją śmierć, jak z czułego ojca; będzie to trwało wśród sceptyków, którym udzieliliście świętej i zdrowej rady; z cierpiącymi, których przynieśliście z taką pociechą; trwać będzie umierający, który pocieszysz; w więzieniach, gdzie wychowuje cię tak wielu nieszczęśliwych ludzi; tak wielu potępionych, że wasza miłość wysłała do nieba. Będzie trwać z twoimi przyjaciółmi, a wszyscy twoi przyjaciele znali cię; wszystkim tym, którzy cenią wielkich dobroczyńców ludzkości, tak jak byliście w trakcie waszego śmiertelnego życia. W końcu wasza pamięć będzie trwała między nami, ponieważ miłość, którą mieliście dla nas na ziemi, zapewnia nas, że jesteście naszym obrońcą Boga, teraz, gdy jesteście chwalebni w niebie.
Żyj wiecznie z Bogiem lub wielką duszą, wierną duszą. Czas cierpienia dla ciebie minął; nie więcej bólu, nie ma już cierpienia, nie ma więcej chorób, nie ma już smutku, nie ma więcej śmierci, nie ma więcej. Bóg jest twoją nagrodą. jesteś w nim; iz Nim iz Nim będziesz cieszyć się wszystkimi dobrymi rzeczami na zawsze. Maryja, ta niebiańska matka, którą tak bardzo kochałeś i umiłowałaś na ziemi, teraz chce, abyś, blisko niej, wynagrodził cię za synowskie uczucie, które jej przyniosłeś. Ale pośród twojej chwały, proszę! szkoda, że patrzymy na ciebie, że po odejściu ze świata uczyniłeś nieszczęśliwym i sierotą. Deh! dla nas, wstawiajmy się i czyńmy to, żyjąc zgodnie z radą, którą nam dałeś, podążając za przykładami cnoty, którą nam opuściłeś, pewnego dnia będziemy w stanie zdobyć tę chwałę u Jezusa i Maryi, z całym świętych raju można cieszyć się na zawsze i na zawsze. Niech tak będzie.
ASC A2250704, ms aut. Ks. Bosko6 (patrz MB IX, 213-221).
[I. top]
Cnoty i działania świętych, chociaż wszystkie dotyczą tego samego celu, który jest największą chwałą Boga i zbawieniem dusz, są jednak różne, aby osiągnąć wzniosły stopień świętości, do którego Bóg ich powołał. Powód wydaje się być następujący: w cudownej dystrybucji swoich darów Bóg wzywa nas na różne sposoby i na różne sposoby, aby różne cnoty, które pomagają zdobić i upiększyć naszą przykrywkę świętej religii, żeby tak rzec, święty Kościół, ubrany w rozmaite odmiany, sprawia, że pojawia się ona w oczach niebiańskiej małżonki jako królowa siedząca na tronie chwały i majestatu. W rzeczywistości podziwiamy zapał tak wielu samotników, którzy są podejrzliwi wobec siebie w czasach prześladowań lub którzy boją się rozbitków w ciągu stulecia, porzucili swoje domy, krewnych, przyjaciół i wszelkie substancje, w które mogli wejść pustynie sterylne i trudne do zamieszkania po targach. Inni, niemal odważni żołnierze króla niebios, stanęli przed każdym niebezpieczeństwem i gardzili żelazem, ogniem, samą śmiercią w radości ofiarowania życia, wyznania Jezusa Chrystusa i zapieczętowania swoją krwią prawd, które głośno głosili. Dlatego gospodarz ożywiony pragnieniem ratowania dusz, które zostały zabrane do odległych krajów, podczas gdy wielu z nas, którzy się uczą, którzy nauczają, którzy wycofują się z praktyką innych cnót, dodają blasku splendor w Kościele Jezusa Chrystusa. Istnieją również fakty zgodne z sercem Boga, które zawierają złożony zestaw heroicznych cnót, nauki, odwagi i operacji, które pokazują nam, jak cudowny jest Bóg w Swoich świętych: Mirabilis Deus in sanctis suis (Ps 66, 36). Wszystkie wieki Kościoła są wychwalane przez niektórych z tych bohaterów wiary. W XVI wieku jest między innymi święty Filip Neri, którego cnoty są przedmiotem tego poważnego spotkania i całego naszego zatrzymania.
6 Panegiryk św. Filipa Neri był prowadzony przez Ks. Bosko kapłanom diecezji Alba (Cuneo) na zaproszenie biskupa Mons. Eugenio Galletti, maj 1868 (patrz MB II, 46-48).
Ale co w więzieniu mogłem powiedzieć o świętym, którego działania zebrane tylko w zbiorze tworzą duże tomy? Działania, które same muszą dać doskonały model cnoty prostemu chrześcijaninowi, gorącemu klasztorowi, najbardziej pracowitemu duchownemu? Z tych powodów nie zamierzam opowiadać wam wszystkich działań i wszystkich cnót Filipa, ponieważ już czytaliście, medytowaliście i naśladowaliście lepiej niż ja, tylko dam wam wgląd w to, co to zawias wokół ciebie. do którego wszystkie inne cnoty są spełnione, że tak powiem; jest gorliwością dla zbawienia dusz! To jest gorliwość polecana przez Boskiego Zbawiciela, gdy powiedział: „Przyszedłem, aby przynieść ogień na ziemię i czego chcę, z wyjątkiem tego, że świeci?”. Zignoruj widok z góry i zejdź w dół, aby zobaczyć powiększenie? (Łk 12,49). Gorliwość, która sprawiła, że apostoł Paweł wykrzyknął, że jest anatemą Jezusa Chrystusa dla swoich braci: Optabam ego ipse anathema esse do Christo pro fratibus meis (Rz 9,3).
Ale w jakiej krytycznej pozycji kiedykolwiek stałem, panowie! Kto, gdy tylko będę mógł zostać twoim uczniem, prosi teraz o bycie twoim nauczycielem? To prawda, i właśnie po to, by uniknąć beztroski nieustraszoności, najpierw zadaję życzliwą litość, jeśli w mojej małości nie mogę dopasować się do twoich oczekiwań. Mam również nadzieję, że cała łaska Pana i ochrona naszego świętego.
[IL Filippo w Rzymie]
Aby wyprzedzić proponowany temat, posłuchaj ciekawego odcinka. P, młodego człowieka, który w wieku około dwudziestu lat, poruszony pragnieniem chwały Bożej, porzuca swoich rodziców, których był jedynym synem, wyrzeka się efektownych substancji swojego ojca i bogaty wujek, który oszukuje swojego dziedzica, sam, bez wiedzy wszystkich, bez żadnych środków, opierając się na Boskiej Opatrzności, opuszcza Florencję i udaje się do Rzymu. Teraz popatrzcie na niego: jest ciepło witany przez jednego z jego współobywateli (Caccia Galeotto); zatrzymuje się w kącie podwórka: patrzy w kierunku miasta, pogrążony w poważnych myślach. Podejdźmy i zadajmy pytanie.
- Young, kim jesteś i na co patrzysz z takim niepokojem?
- Jestem biednym młodym nieznajomym. Podziwiam to wielkie miasto i wielka myśl zajmuje mój umysł, ale obawiam się, że to szaleństwo i nieustraszoność.
- co to jest?
- Poświęcam się dobru tak wielu biednych dusz, biednych dzieci, które z braku edukacji religijnej chodzą ścieżką zatracenia.
- Czy masz naukę?
- Właśnie zrobiłem pierwsze szkoły.
- Czy masz zasoby materialne?
- nic nie mam chleba poza tym, co mój mistrz daje mi każdego dnia.
- Czy masz kościoły, czy masz domy?
- Mam tylko niską i wąską salę, której wykorzystanie jest przyznawane na cele charytatywne. Moje szafki to prosta lina ciągnięta przez ścianę, nad którą wkładam moje ubrania i cały sprzęt.
- Jak więc chcesz bez imienia, bez nauki, bez substancji i bez miejsca [podejmowanie] gigantycznego przedsięwzięcia?
- To prawda: to właśnie brak środków i zasług sprawia, że myślę o mnie. Jednak Bóg, który zainspirował moją odwagę, Bóg, który rodzi dzieci Abrahama z kamieni, ten sam Bóg jest tym, co ...
Ten biedny młody człowiek lub panowie to Filippo Neri, który rozważa reformę chrześcijan w Rzymie. On dąży do tego miasta, ale och! jak to widzisz?
Przez wiele lat uważa ją za niewolnicę obcokrajowców. widzi to strasznie zaniepokojone zarazą, nędzą; widzi ją po oblężeniu przez trzy miesiące, walczy, wygrywa, grabieży i można powiedzieć, że została zniszczona. To miasto musi być miejscem, w którym młody Philippe zbiera owoce w obfitości. Zobaczmy, jak kontynuuje swoją pracę.
Przy zwykłej pomocy Opatrzności Bożej podąża on za tokiem studiów, uzupełnia swoją filozofię, swoją teologię i, zgodnie z radą swego dyrektora, poświęca się Bogu w stanie kapłańskim. Dzięki świętym święceniom jego gorliwość jest podwojona dla chwały Bożej. Zostając kapłanem, Filip przekonuje się świętym Ambrożym, że z zapałem zdobywa się wiarę, a człowiek z zapałem prowadzi do posiadania sprawiedliwości. Zelo fides acquiritur, zelo iustitia possidetur (sanctus Ambrosius, w Psalmie 118).
Filip jest przekonany, że żadna ofiara nie jest tak wdzięczna Bogu, jak gorliwość o zbawienie dusz. Nullum Deo gratius sacrificum offerri potest quam zelus animarum (Greg M. in Ezech.). Poruszony tymi myślami ostrzegł, że przeszkadza chrześcijanom, zwłaszcza biednym chłopcom, i że nieustannie krzyczą przeciwko prorokowi: Parvuli petierunt panem i nie-erom, którzy będą się śmiać (Lam 4: 4). Ale kiedy mógł uczestniczyć w warsztatach publicznych, wchodzić do szpitali i więzień i widzieć ludzi w każdym wieku i wszystkie warunki walki, bluźnierstwa, rabunku i życia niewolnikiem grzechu; kiedy zaczął myśleć o liczbie ludzi oburzonych przez stwórcę, prawie nie wiedząc o tym, nie przestrzegali Boskiego prawa, ponieważ go nie znali, a potem westchnienia Ozeasza (4, 1-2) przyszło mi do głowy, co mówi: ponieważ ludzie nie znają prawa. rzeczy wiecznego zbawienia, największe, najbardziej obrzydliwe zbrodnie zalały ziemię. Ale jakże niewinne było jego serce, gdy uświadomił sobie, że większość tych biednych dusz zginęła tylko dlatego, że nie nauczono ich prawd wiary. Ten lud, wykrzyknął z Izajaszem, nie rozumiał spraw zdrowia. Piekło powiększyło swoje łono, otworzyło swe ogromne otchłań i swoich mistrzów, ludzi, wielkich i potężnych upadnie: Quia populus meus bez szwanku, propterea infernus perceeus os suum absque ulto termino; i schodzi z silnego eius, i populus eius, i wzniosły gloriosisque eius ad eum (Iz 5, 13-14).
Na widok zła, które wciąż rośnie, na przykład Filip, boski Zbawiciel, który na początku swego nauczania nie miał innego świata niż wielki ogień boskiej miłości, który wypędził go z nieba na ziemię ; na przykład apostołowie, którzy zostali pozbawieni wszelkich ludzkich środków, gdy zostali posłani, by głosić ewangelię narodom ziemi, z których wszyscy byli nieszczęśliwie pochłonięci bałwochwalstwem, w każdym występku lub według zdania Biblii: zakopany w cieniu iw cieniu śmierci Filippo robi wszystko dla wszystkich na ulicach, placach, publicznych warsztatach; przedstawia się w instytucjach publicznych i prywatnych iz tymi słodkimi, łagodnymi i przyjemnymi sposobami sugerowanymi przez jego miłość do bliźniego, zaczyna mówić o cnocie, o religii tym, którzy nie chcą znać ani jednego, ani drugiego. nawzajem. Wyobraź sobie krążące o tobie plotki! Ktokolwiek mówi, że ten głupi, który mówi ignorant, inni nazywają go pijanym, nie bardziej niż ci, którzy ogłosili go szalonym, chybionym.
Dzielny Filip pozwala każdemu powiedzieć swoją część; w istocie wina świata zapewnia go, że jego dzieła są chwały Bożej, ponieważ świat mówi, że mądrość jest głupstwem dla Boga, więc bez strachu dąży do świętego przedsięwzięcia. A kto może oprzeć się temu straszliwemu mieczowi obosiecznemu, jakie jest słowo Boże? Do kapłana, który odpowiada świętości jego służby?
W krótkim czasie zaczynają się ludzie w każdym wieku i we wszystkich warunkach, bogaci i biedni, uczeni i nieświadomi, kościelni i burżuazyjni, najwyższej klasy uczniowie, zamiatacze ulic, centra, mali, wielcy masoni podziwiać gorliwość sługi Bożego; będą go słuchać, nauka wiary zostanie wprowadzona do ich serc; budzą w nich pogardę, podziw w szacunku. Dlatego w Filippo widzimy tylko prawdziwego przyjaciela ludu, gorliwego ministra Jezusa Chrystusa, który wygrywa wszystko, wygrywa, podpisuje, że wszyscy są ofiarami miłości nowego apostoła. Rzym zmienia wygląd; wszyscy myślą, że są przyjaciółmi Filipa, chwalą Filipa, mówią o Filipie, chcą zobaczyć Filipa. To stąd zaczęły się wspaniałe nawrócenia, sensacyjne zdobycze tak wielu upartych grzeszników, o których autor życia świętego od dawna mówi (patrz Bacci).
[III. Filip Apostoł Młodzieży]
Ale Bóg posłał Filipa specjalnie dla młodzieży, więc wysłał mu swoje szczególne troski.
Uważał ludzkość za wspaniałe pole do uprawy. Jeśli dobra pszenica zostanie zasiana w czasie, zbiory będą obfite; ale jeśli siew jest poza sezonem, będą zbierać słomę i loppa8. Wiedział też, że w tym mistycznym królestwie był wielki ukryty skarb, to znaczy dusze tak wielu młodych ludzi, przeważnie niewinnych i często złych, jeśli o tym wiesz. Ten skarb, powiedział Filip w swoim sercu, jest całkowicie powierzony kapłanom i zależy w dużej mierze od nich, aby go uratować lub potępić.
7 Pietro Giacomo BACCI, Life of St. Philip Neri założyciel kong. Oratorium. Monza, typografia Paulin Institute 1851.
8 Termin archaiczny kadłuba zbóż, słoma: substancja o małej wartości, nieważna.
Nie był nieświadomy, że Filippo musi dbać o swoje dzieci; Do mistrzów należy dbanie o swoich poddanych, ale jeśli nie mogą lub nie chcą lub nie chcą, będą musieli pozwolić tym duszom zgubić się. Zwłaszcza, że usta kapłana muszą być strażnikami nauki, a ludzie mają prawo szukać go z ust, a nie z innego.
Jedna rzecz na pierwszy rzut oka zdawała się zniechęcać Filippo do kultury biednych chłopców i to była ich niestabilność, ich reperkusje w tym samym złu i gorsze. Ale z tej paniki powrócił strach, że wielu wytrwało w dobru, że recydywisty nie byli zbyt liczni i że byli sami z cierpliwością, miłosierdziem i łaską Pana w przeważającej części, na właściwej drodze i dlatego słowo Boże było nasieniem, które wcześniej czy później przyniosło pożądany owoc.
Dlatego podążył za przykładem Zbawiciela, który codziennie nauczał ludzi: codziennie podnosić doktorów w świątyni. (Łk 19, 47) A którzy pilnie wezwali chłopców do bardziej uległych, poszli wszędzie krzycząc: Dzieci, przyjdźcie do mnie, pokażę wam drogę, aby was wzbogacić; ale prawdziwe bogactwa, które nigdy nie zawiodą; Nauczę cię świętego strachu przed Bogiem: Przyjdź, pozwól mi usłyszeć ciebie timorem Domini docebo tes (Ps 33,11). Te słowa, którym towarzyszyła jego wielka miłość i życie, które były kompleksem wszystkich cnót, sprawiły, że dzieci biegały ze wszystkich stron do naszego świętego. Kto teraz skierował to słowo do jednego, teraz do drugiego: z uczniem był człowiekiem listów, kowala, cieśli, cieśli, fryzjera, fryzjera, murarza mistrza i szewc mistrz szewc. W ten sposób, robiąc wszystko dla wszystkich, zdobył wszystkich dla Jezusa Chrystusa. W ten sposób ci młodzi ludzie uwiedzeni tymi dobroczynnymi sposobami, tymi budującymi przemówieniami, mieli wrażenie, że są to cechy, których pragnął Filippo; jako znak, że nastąpił niespodziewany spektakl, na ulicach, na placach, w kościołach, w zakrystii, we własnej celi, podczas stołu i do godziny modlitwy, był poprzedzone, a następnie otoczone przez chłopców trzymały się jego ust, słuchały przykładów, które opowiadał, zasad katechizmu, które ujawniły.
A potem? Słuchać. Tłum niesfornych i nieświadomych chłopców otrzymał nauczanie katechizmu i poprosił o zbliżenie się do sakramentu spowiedzi i komunii; starali się słuchać mszy świętej, słuchać kazań i stopniowo zatrzymywali bluźnierstwo, niesubordynację i wreszcie porzucone wady, lepsze zwyczaje; aby tysiące nieszczęśliwych dzieci, które już podążały ścieżką hańby, mogły zakończyć swoje życie w więzieniach lub kantarach, z ich wiecznym zatraceniem, za gorliwość Filipa, zostały oddane posłuszni, posłuszni, dobrzy chrześcijanie wobec swoich rodziców, zaczęli na drodze do nieba. Och, święta religia katolicka! O znaki słowa Bożego! Jakie cuda nigdy nie czynisz przez ministra, który zna i wypełnia obowiązki swojego powołania!
Ktoś powie: „Te cuda działały w św. Filipie, ponieważ był świętym”. Mówię inaczej: „Filip pracował nad tymi cudami, ponieważ był kapłanem, który odpowiadał duchowi swego powołania”. Wierzę, że jeśli ożywi nas duch gorliwości, zaufania Bogu, również damy sobie prawo do prawdziwego naśladowania tego świętego iz pewnością otrzymamy wspaniałe rezultaty dla zdobycia dusz. Ci z nas, którzy nie mogą zebrać dzieci, dają im mały katechizm w domu lub w kościele, a jeśli handlują nawet na rogu placu lub ulicy i uczą ich z wiarą; ożywić ich, aby się spowiadali i kiedy powinniśmy ich słuchać? Nie możemy powtórzyć z św. Filipem: Dzieci, przychodźcie i spowiadajcie się co osiem dni i komunikujcie się zgodnie z radą spowiednika? Ale jak to się dzieje, że dzieci, które są rozproszone, zakochane w jedzeniu, piciu i dobrej zabawie, mogą pochylić je do kościoła i miłosierdzia?
Filippo odkrył ten sekret. Słuchać. Naśladując słodycz i łagodność Zbawiciela, Filippo wziął je na dobre, pieścił je, dał im confetto innym, medal dla innych, mały obraz, książkę itp. W czasach najbardziej nieświadomych i nieświadomych, nie mogących zaspokoić tych wysublimowanych cech życzliwości ojcowskiej, przygotował chleb, który im bardziej odpowiadał. Gdy tylko mógł je zabrać, natychmiast zaczął opowiadać im miłe historie, zapraszając je do śpiewania, grania, dramatycznych występów, skoków, wszelkiego rodzaju zabawy.
W końcu, najbardziej niechętni, większość vanerellos została praktycznie wciągnięta do ogrodów rekreacyjnych z instrumentami muzycznymi, miskami, kulami, kafelkami, owocami i szkolnymi śniadaniami, śniadaniami i przekąskami. , Każdy wydatek, mówi Filippo, każdy wysiłek, każdy ból, każda ofiara to mała rzecz, kiedy warto zdobyć dusze dla Boga. Tak więc pokój Filippo stał się niemal sklepem jako sklepikarz, miejscem rozrywki publicznej, ale jednocześnie domem modlitwy i miejscem uświęcenia. W ten sposób Rzym widział tylko jednego człowieka bez tytułu, bez środków i bez autorytetu, uzbrojonego w jedyny hotel dobroczynności, do walki z oszustwem, oszustwem, niemoralnością i wszelkimi rodzajami wad, i aby przezwyciężyć wszystko i zdobyć wszystkich, zwanych drapieżnymi wilkami, stały się słodkimi barankami. Te bolesne wysiłki, te hałasy i niepokoje, które mogą wydawać nam się tylko kilkoma znośnymi chwilami, były dziełem i upodobaniami św. Filipa przez ponad sześćdziesiąt lat, to znaczy przez całe jego życie kapłańskie, aż do późnej starości, dopóki Bóg nie wezwie go, aby cieszył się owocem tak wielu długotrwałych prac.
[IV Peroracja: musimy ratować dusze]
Szanowni panowie, czy macie coś w tym wiernym sługi, którego nie możemy naśladować? Nie, nie ma żadnego. Każdy z nas w swoim stanie jest dobrze wykształcony, jest wystarczająco bogaty, aby go naśladować, jeśli nie przynajmniej częściowo. Nie dajmy się zwieść temu próżnemu pretekstowi, który czasami słyszymy: nie jestem zobowiązany, myślicie o tym, kto jest mu winien. Kiedy powiedzieli Filipowi, że nie musi tak dużo pracować, ponieważ nie przejmował się duszami, powiedział: „Czy mój dobry Jezus musiał przelać całą swoją krew za umarł na krzyżu, aby zbawić dusze, a ja, jego sługa, odmówiłbym utrzymania niepokoju, wysiłku, by go dopasować?
Kościelni, chodźmy do pracy. Dusze są w niebezpieczeństwie i musimy je uratować. Jesteśmy zobowiązani jako zwykli chrześcijanie, którym Bóg nakazał opiekować się innymi: Unicuisque Deus mandavit de proximo suo (Sir 17:12). Jesteśmy zobowiązani, ponieważ mamy do czynienia z duszą naszych braci, ponieważ wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego niebiańskiego Ojca. Musimy również czuć się wyjątkowo zachęcani do pracy na rzecz ratowania dusz, ponieważ jest to najświętszy ze wszystkich świętych czynów: Divinarum divinissimum jest spółdzielnią Deo in salutem animarum (Areopagit). Ale to, co jest absolutnie konieczne, aby zachęcić nas do wypełnienia naszego urzędu z gorliwością, to bardzo ścisła narracja, zgodnie z którą my, szafarze Jezusa Chrystusa, będziemy musieli przywrócić w naszym boskim sercu dusze powierzone nam. Ach wspaniała historia, straszna historia, którą rodzice, szefowie, dyrektorzy i ogólnie wszyscy kapłani będą musieli powrócić na dwór Jezusa Chrystusa, dusze, które zostały im powierzone! Ten najwyższy moment nadejdzie dla wszystkich chrześcijan, ale nie łudźmy się, przyjdzie także dla nas, kapłanów. Gdy tylko uwolnimy się od koron ciała i przyjdziemy przed Boskiego Sędziego, zobaczymy jasno, jakie były obowiązki naszego państwa i co było zaniedbaniem. Przed oczyma pojawi się ogromna chwała od Boga przygotowana dla jego wiernych i zobaczymy dusze ... Tak, tak wiele dusz, że trzeba było skosztować i że dla naszego zaniedbania pouczenie ich w wierze, oni byli utracone!
Panowie, którzy powiedzą boskiemu Zbawicielowi, kiedy powie nam, jak uratować dusze, które pozostawił po prawicy swego boskiego Ojca, przyszedł na ziemię; w świątyni są codzienne doceny [19.47]: ten, który ignorował próby, poty, próby, upokorzenia, sprzeczności, zmartwienia, tego samego rodzaju i wreszcie tego, który się rozproszył ostatnia kropla jego krwi, by uratować dusze? Co będziemy mogli powiedzieć, że skorzystaliśmy z tego w spokojnym odpoczynku i być może w hobby, a może nawet gorzej?
Cóż za okropna pozycja kapłana, który przedstawia się przed boskim sędzią, który powie mu: „Spójrz na świat: ile dusz kroczy ścieżką niegodziwości i kroczy drogą zatracenia. w ten zły sposób dla waszej miłości, nie dbaliście o to, aby usłyszano głos obowiązku, nie szukaliście ich, nie zbawiliście ich, inni nieświadomie chodząc od grzechu do grzechu są a teraz już rzucili się do piekła, popatrzcie na ich liczbę, te dusze wołają o pomstę przeciwko wam, teraz, niewierny sługo, służcie nequam, powiedzcie mi, powiedzcie mi ten cenny skarb, który wam powierzyłem, skarb, który kosztuje moja pasja, moja krew, moja śmierć, czy to dla duszy tego, który za twoją winę zginął: Erit anima your pro anima illius ”.
Ale nie, mój dobry Jezu, mamy nadzieję w Twojej łasce i w twoim nieskończonym miłosierdziu, że ten zarzut nie będzie dla nas. Jesteśmy głęboko przekonani o wielkim obowiązku, który zobowiązuje nas do pouczania dusz, aby nie były marnie stracone dla naszego dobra. Dlatego w przyszłości, podczas całego życia śmiertelnego, wezwamy największą troskę, aby upewnić się, że żadna dusza dla naszej winy nie zostanie utracona. Czy powinniśmy znosić zmęczenie, trudności, biedę, smutek, prześladowania, a nawet śmierć? Zrobimy to z radością, ponieważ dałeś nam wymowny przykład. Ale wy, Boże dobroci i łaski, zaszczepcie w naszych sercach prawdziwą gorliwość kapłańską i upewnijcie się, że stale naśladujemy tego świętego, którego dzisiaj wybieramy jako wzór; a kiedy nadejdzie wielki dzień, kiedy będziemy musieli stawić się przed waszym boskim sądem, aby być sądzeni, nie możemy mieć wyrzutów, ale słowo pociechy i pociechy.
A ty, chwalebny Święty Filipie, racz, wstawiaj się za mną, twoim niegodnym wielbicielem, wstawiaj się za wszystkimi gorliwymi kapłanami, którzy mieli dobroć, aby mnie słuchać i zapewnić, że pod koniec życia wszyscy będziemy mogli usłyszeć te słowa pocieszający: Ocaliłeś dusze, uratowałeś swoje: Animam salvasti, animam tuam praedestinasti.
Szósta część zawiera najbardziej znaczącą część tego, co w tradycji salezjańskiej nazywano „testamentem duchowym”. To jest notatnik z autografem, zatytułowany Souvenirs od 1841 do 1884-5-6 dla torby. Gio Bosco dla „swoich synów salezjańskich”, w których święty, w różnych czasach, zwłaszcza w ostatnich latach swego życia, pisał napomnienia i wspomnienia do uczniów, przyjaciół, dobroczyńców i współpracowników.
Propozycje Ks. Bosko z okazji jego święceń kapłańskich (5 czerwca 1841 r.) Oraz podczas duchowych ćwiczeń latem 1842 r. (Nr 298) są zgłaszane na pierwszych stronach notatnika: rzadki i interesujący dokument na temat pierwsze kroki młodego kapłana, przed ostatecznym wyborem terenu.
Następnie jest siedem krótkich tekstów o istotnym znaczeniu (nr 299-305), w których można uchwycić zwięzłą wizję powołania i misji salezjańskiej, a także wskazanie perspektyw uważanych za istotne dla dynamicznej wierności: determinacja, by pozostać twardym. powołanie do śmierci; znaczenie dokładnego przestrzegania Konstytucji; ucieczka triumfalizmu, w świadomości, że każdy sukces jest darem od Boga; związek między misją salezjańską a pobożnością maryjną, z zaangażowaniem w pielęgnowanie i rozpowszechnianie tego nabożeństwa; troska o powołania, szkolenie młodych ludzi, aby pragnęli „poświęcić się Panu w młodości” i oderwać się od świata i pochlebić; misja salezjańskiego reżysera jako modelu i duszy wspólnot, z fikcją głównie kształtującą; troska o braterską miłość; unikać „komfortu” i „komfortu”, ponieważ stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo dla przetrwania Zgromadzenia; uprzywilejowana uwaga poświęcona „najbiedniejszym, najbardziej niezdrowym dzieciom społeczeństwa”, mądremu zarządzaniu domami i substancjami, prymatowi Pracy dla zbawienia dusz, poczuciu wdzięczności dla dobroczyńców, współpracownikom a współpracownicy: bez ich miłości nie udałoby się zrealizować ich współpracy, dzięki czemu dzieło salezjańskie może kontynuować bezpiecznie w historii.
Ed. Krytyka w Jana Bosko, Wspomnienia od 1841 do 1884-56 dla jego synów salezjańskich. Opublikowane przez Francesco Motto, w DBE, Scritti, pp. 391-438.
Ed. Krytyka u Jana Bosko, Wspomnienia od 11841 do 1884-56 dla jego synów salezjańskich.
Opublikowane przez Francesco Motto, w DBE, Scritti, pp. 399-401.
Rozpocząłem ćwiczenia duchowe w domu Misji 26 maja, święto św. Filipa Neri, 1841.
Święte święcenia kapłańskie zapewnił Mgr. Luigi Fransoni, nasz arcybiskup w swoim biskupstwie 5 czerwca tego roku.
Pierwszą mszę odprawił św. Franciszek z Asyżu, wspomagany przez mojego wybitnego darczyńcę i dyrektora Don Giuseppe Cafasso z Castelnuovo d'Asti, 6 czerwca, w niedzielę SS. Trójcy.
Wnioski z ćwiczeń przeprowadzonych dla celebracji pierwszej mszy były następujące: kapłan nie idzie tylko do nieba, nie idzie tylko do piekła. Jeśli dobrze mu się powiedzie, pójdzie do nieba z duszami, które uratował swoim dobrym przykładem; jeśli boli; jeśli wywoła skandal, pójdzie na zatracenie z duszami przeklętymi za skandal.
uchwały
1 ° Nigdy nie idź na spacer, jeśli nie jest to na poważne potrzeby: wizyty u chorych itp. 2 ° ściśle zajmują czas.
3. Cierpię, róbcie, upokarzajcie się we wszystkim i zawsze, kiedy przychodzi do ratowania dusz.
4. Miłość i łagodność św. Franciszka Salezego prowadzą mnie we wszystkim.
5 ° Zawsze będę zadowolony z jedzenia, które będzie dla mnie przygotowane, o ile
nie jest szkodliwy dla zdrowia.
6. Będę pił wodę i tylko jako lekarstwo, to jest tylko wtedy i ile będzie konieczne dla zdrowia.
Siódma praca jest potężną bronią przeciwko wrogom duszy, więc nie chcę: dać ciału więcej niż pięć godzin snu na noc. W ciągu dnia, zwłaszcza po obiedzie, nie odpocznę: zrobię wyjątki w przypadku choroby.
8. Każdego dnia poświęcę trochę czasu na medytację, na czytanie duchowe. W ciągu dnia zrobię krótką wizytę lub przynajmniej modlitwę do Najświętszego Sakramentu. Zrobię co najmniej kwadrans przygotowania i kolejne piętnaście minut dziękczynienia w czasie Mszy Świętej.
9. Nigdy nie będę rozmawiał z kobietami spoza sprawy, aby usłyszeć, jak się przyznają lub jakiejkolwiek innej duchowej potrzeby. Wspomnienia te zostały napisane w 1841 roku.
1842 - Brewiarz i spowiedź
Postaram się recytować brewiarz z oddaniem i recytować go najlepiej w kościele, aby służył jako wizyta w Najświętszym Sakramencie.
Będę omawiać sakrament pokuty co osiem dni i postaram się wprowadzić w życie intencje, które podejmę za każdym razem w spowiedzi.
Kiedy jestem proszony o wysłuchanie spowiedzi wiernych, jeśli jest jakiś problem, przerywam święte nabożeństwo i sprawię, że przygotowanie i podziękowania Mszy będą krótsze, aby umożliwić mi pełnienie tej służby święte.
Ed. Krytyka u Giovanniego Bosko, Wspomnienia od 1841 do 1884-1946, DBE, Scritti, s. 410-411.
Zanim odejdę na wieczność, muszę wypełnić pewne zobowiązania wobec ciebie, a tym samym zaspokoić żywe pragnienie mego serca.
Po pierwsze, dziękuję wam z największym uczuciem za posłuszeństwo, które mi daliście i za to, co uczyniliście, aby wesprzeć i rozpowszechnić nasze zgromadzenie. Zostawiam cię tu na ziemi, ale tylko na chwilę. Mam nadzieję, że nieskończone miłosierdzie Boże sprawi, że pewnego dnia znajdziemy się w błogosławionej wieczności. Czekam tam na ciebie.
Polecam, nie płacz mojej śmierci. Jest to dług, który wszyscy musimy zapłacić, ale wszystkie nasze wysiłki dla dobra naszego pana, naszego dobrego Jezusa, zostaną w dużej mierze wynagrodzone. Zamiast płakać, podejmuj zdecydowane i skuteczne postanowienia, aby pozostać silnym w swoim powołaniu, dopóki śmierć.
Obserwujcie i upewnijcie się, że ani miłość świata, ani miłość do krewnych, ani pragnienie bogatszego życia nie doprowadzą was do wielkiej niesprawiedliwości profanowania świętych ślubów, a tym samym zdradzenia zawodu zakonnego które poświęciliśmy Panu. Nikt nie bierze tego, co daliśmy Bogu.
Jeśli kochałeś mnie w przeszłości, nadal kochaj mnie w przyszłości z dokładnym przestrzeganiem naszych konstytucji. Twój pierwszy rektor nie żyje. Ale nasz prawdziwy przełożony, Chrystus Jezus, nie umrze. On zawsze będzie naszym nauczycielem, naszym przewodnikiem, naszym modelem. ale wierzysz, że w swoim czasie będzie naszym sędzią i naszą nagrodą za naszą lojalność wobec Jego służby.
Twój rektor nie żyje, ale zostanie wybrany inny, który się tobą zaopiekuje i twoje wieczne zbawienie. Słuchajcie go, kochajcie go, słuchajcie go, módlcie się za niego, tak jak dla mnie.
Do widzenia, drogie dzieci, do widzenia. Czekam na ciebie w raju Tam będziemy mówić o Bogu, Maryi, matce i wsparciu naszego zgromadzenia; tam na zawsze pobłogosławimy nasze zgromadzenie, którego szacunek dla zasad przyczynił się silnie i skutecznie do uratowania nas. Usiądź Domini Benedictum ex hoc nunc i usque w saeculum. W tobie dominuj speravi, nie confindar w aeternum.
Ed. Krytyka w Giovanni Bosco, Wspomnienia od 1841 do 1884S-6 ..., w DBE, Scritti, s. 414-415.
1) Zdecydowanie polecam wszystkim moim dzieciom, aby oglądały, zarówno pisane, jak i pisane, aby nigdy nie mówić ani nie potwierdzać, że Ksiądz Bosko otrzymał podziękowania od Boga lub czynił cuda w jakikolwiek sposób. Popełniłby duży błąd. Chociaż dobroć Boża była dla mnie hojna, nigdy nie twierdziłem, że znam lub pracuję nadprzyrodzonymi rzeczami. Modliłem się tylko i prosiłem Pana, aby prosił dobre dusze o łaski. Zawsze doświadczałem modlitw i komunii naszych młodych ludzi. Miłosierny Bóg i Jego Najświętsza Matka przyszli nam z pomocą, aby zaspokoić nasze potrzeby. Stało się to szczególnie wtedy, gdy musieliśmy zapewnić naszym biednym i opuszczonym młodym ludziom, a nawet bardziej, gdy zagrozili ich duszom.
2. Błogosławiona Dziewica Maryja z pewnością będzie nadal chroniła nasze zgromadzenie i nasze dzieła salezjańskie, jeśli nadal będziemy Mu ufać i jeśli będziemy nadal promować Jego kult. Jego święta, a jeszcze bardziej uroczystości, jego nowenny, jego triduum, miesiąc poświęcony mu, są zawsze ciepło wpajane publicznie i prywatnie; z ulotkami, z książkami: z medalami, ze zdjęciami, z edycją lub po prostu opowiadając łaski i błogosławieństwa, które nasz niebiański dobroczyńca daje cierpiącej ludzkości w każdej chwili.
3 ° Dwa źródła podziękowania dla nas: z góry polecić wszystkie możliwości, które możemy wykorzystać, aby wpoić naszym młodym uczniom, że ku czci Maryi zbliżają się do sakramentów świętych lub praktykują przynajmniej niektóre dzieła pobożności. Słuchaj Mszy świętej z oddaniem
wizyta w Jezusie w sakramencie, częsta komunia sakramentalna lub przynajmniej duchowa komunia są największą satysfakcją Maryi i potężnym środkiem do uzyskania specjalnych łask.
Ed. Krytyka u Giovanniego Bosko, Wspomnienia od 1841 do 1884-1946, DBE, Scritti, s. 418-419.
Przez aspirantów rozumiemy tutaj młodych ludzi, którzy pragną stworzyć chrześcijański standard życia, który czyni ich godnymi w tym czasie, aby dołączyć do Zgromadzenia Salezjańskiego lub jako świeckich duchownych lub braci.
Stosuje się do nich szczególną staranność. Ale ci, którzy zamierzają zostać salezjanami, a przynajmniej nie sprzeciwiają się temu, powinni być zachowani w tej liczbie tylko wtedy, gdy taka jest wola Boża.
Niech będą mieli specjalny wykład co najmniej dwa razy w miesiącu. W tych wykładach chodzi o to, jak młody człowiek powinien ćwiczyć lub uciekać, aby stać się dobrym chrześcijaninem. Young Provided zarządza głównymi argumentami na ten temat.
Jednak nie rozmawiamy z nimi w szczególności o naszych zasadach, głosowaniach lub odejściu z domów lub bliskich; to są rzeczy, które wejdą do twojego serca bez żadnej dyskusji o nich.
Pamiętaj o wielkiej zasadzie: musimy dać się Bogu prędzej czy później, a wołania Boga błogosławią tego, który zaczyna poświęcać się na podpisywanie w młodości. Beatus homo cum portaverit iugum ab adolescenta sua [Lam 3.27]. Świat wtedy, z całym swoim pochlebstwem, rodzicami, przyjaciółmi, w domu lub prędzej czy później, lub przez miłość lub siłę, musi porzucić wszystko, aby odejść na zawsze.
Ed. Krytyka u Giovanniego Bosko, Wspomnienia od 1841 do 1884-1946, DBE, Scritti, s. 426-428.
Reżyser musi być wzorem cierpliwości i miłości z braćmi, którzy są od niego zależni i dlatego:
- 1 ° Pomóż im, pomóż im, wyjaśnij im, jak wypełniać swoje obowiązki, ale nigdy nie używaj ostrych lub obraźliwych słów.
2. pokaz, że ma do nich wielkie zaufanie; traktować z miłością sprawy, które ich dotyczą. Nigdy nie wyrzucaj ani nie ostrzegaj innych w obecności innych. Pamiętaj jednak, aby zawsze robić to w zamkniętym caritatis, czyli cicho, ściśle prywatnie.
3. Jeśli motywy tych powiadomień lub zarzutów były publiczne, konieczne będzie również powiadomienie ich publicznie, ale zarówno w kościele, jak i na specjalnych konferencjach nigdy nie należy się odwoływać. Ostrzeżenia, wyrzuty, aluzje wyraźnie obrażają i nie otrzymują poprawki:
4 ° Nigdy nie zapominaj o miesięcznym wyciągu w jak największym stopniu; i przy tej okazji każdy dyrektor stał się jego przyjacielem, bratem, ojcem swoich pracowników. Daj każdemu czas i wolność do refleksji, wyrażenia swoich potrzeb i intencji. Otwiera swe serce na wszystkich, nie czyniąc nikogo znanym; nawet nie pamiętajcie o niedociągnięciach przeszłości, z wyjątkiem podawania ojcowskich ostrzeżeń lub uprzejmie pamiętania o obowiązku
który był nieostrożny.
5 ° Upewnij się, że nigdy nie dyskutujesz o sprawach związanych z wyznaniem, chyba że współbrat się zastosuje. W takich przypadkach - nigdy nie podejmuj uchwał o tłumaczeniu na forum zewnętrzne bez zrozumienia z danym partnerem.
6. Dyrektor jest zwykle zwykłym spowiednikiem współbraci. Ale pamiętaj, aby zostawić dużo wolności tym, którzy muszą się przyznać do drugiego. Zrozumiałe jest jednak, że ci spowiednicy muszą być
znany i zatwierdzony przez przełożonego zgodnie z naszymi zasadami.
7. Od tamtej pory każdy, kto szukał wyjątkowych spowiedników, miał niewielkie zaufanie do swego dyrektora, musiał więc otworzyć oczy i zwrócić szczególną uwagę na poszanowanie innych zasad i nie powierzać mu pewnych zadań, które wydawały się lepsze od jego sił moralnych lub fizycznych. ,
N. B. To, co tu mówię, nie jest w żaden sposób obce spowiednikom nadzwyczajnym, których przełożony hierarchiczny, dyrektor, inspektor, będzie starał się naprawić w odpowiednim momencie.
8. Generalnie dyrektor domu często traktuje współbraci z wielkim szaleństwem, podkreślając potrzebę jednolitego przestrzegania konstytucji i, w miarę możliwości, słów konstytucji.
9 ° W przypadku choroby obserwuj, co przepisują i ile
w celu ustalenia rezolucji capitolai.
10. Łatwo jest zapomnieć o karach i przestępstwach osobistych i dobroczynnych, a także o badaniach, które należy wygrać lub poprawić, o zaniedbaniu, podejrzanym i podejrzanym. Zwycięstwa w bono malum [Rm 12; 21].
Ed. Krytyka u Giovanniego Bosko, Wspomnienia od 1841 do 1884-1946, DBE, Scritti, s. 435-436.
Kochajcie ubóstwo, jeśli chcecie utrzymać finanse Zgromadzenia w dobrym stanie.
Upewnij się, że nikt nie musi mówić: ten mebel nie daje znaku ubóstwa, ten stół, ten zwyczaj, ten pokój nie jest taki biedny. Każdy, kto oferuje uzasadnione powody, by wygłaszać takie przemówienia, powoduje katastrofę dla naszego Zgromadzenia, które musi zawsze chwalić się ślubem ubóstwa. Biada nam, jeśli ci, do których oczekujemy miłości, będą mogli powiedzieć, że mamy bardziej komfortowe życie niż ich. To zawsze powinno być praktykowane rygorystycznie, gdy jesteśmy w normalnym stanie zdrowia, ponieważ w przypadku choroby należy stosować wszystkie obawy dozwolone przez nasze zasady.
Pamiętaj, że zawsze będzie to dla ciebie dobry dzień, kiedy możesz wygrać wroga z korzyściami lub zrobić przyjaciela.
Nigdy nie wystawiaj słońca na gniew, nigdy nie zapominaj o wybaczonych przestępstwach, nigdy nie zapamiętaj szkód, które zostały zapomniane. Zawsze powtarzamy z głębi serca: Dimitte nobis debita nostra sicut i nasze dimittiMus debitoribus nostris [Mt 6,121. Ale z całkowitą i absolutną zapomnieniem wszystkiego, co w przeszłości spowodowało pewien skandal. Wszyscy kochamy braterską miłością.
Ci, którzy sprawują władzę nad innymi, obserwują te rzeczy w przykładny sposób.
Ed. Krytyka w Giovanni Bosco, Wspomnienia od 11841 do 1884-5-6 ..., w DBE, Scritti, s. 437-438.
Nasze Zgromadzenie ma przed sobą szczęśliwą przyszłość przygotowaną przez Boską Opatrzność, a jej chwała będzie trwać tak długo, jak długo będą przestrzegane nasze zasady.
Kiedy zaczyna się między nami komfort lub wygoda, nasze pobożne społeczeństwo zakończyło swój bieg.
Świat zawsze będzie nas witał, dopóki nasze obawy nie zostaną skierowane do dzikusów, najbiedniejszych dzieci, do najbardziej niebezpiecznego społeczeństwa. To nasza prawdziwa pociecha, że nikt nie zbłądzi i nikt nas nie zachwyci.
Nie idź do domów znalezionych, jeśli nie masz personelu do obsługi tego samego.
Niewiele sąsiednich domów. Jeśli ktoś jest daleko od drugiego, niebezpieczeństwa są znacznie mniej ważne.
Po rozpoczęciu misji za granicą kontynuuj energię i poświęcenie. Wysiłek powinien zawsze polegać na tworzeniu i zakładaniu szkół oraz na powołaniu do stanu kościelnego lub zakonnicy wśród dziewcząt.
W tym czasie będziemy wykonywać nasze misje w Chinach, a zwłaszcza w Pekinie. Ale nie zapominajmy, że idziemy do biednych i opuszczonych dzieci. Między nieznanymi ludami i nieświadomymi prawdziwego Boga, zobaczymy, że cudom jeszcze nie uwierzono, ale że ten potężny Bóg objawi Go światu.
Nie zachowujemy stabilnych właściwości poza domami, których potrzebujemy.
Kiedy w przedsiębiorstwie religijnym tracimy środki finansowe, zawieszamy naszą pracę, ale praca rozpoczęła się, gdy tylko nasze gospodarki wznowiły swoje życie, poświęcenia na to pozwolą.
Kiedy zdarza się, że salezjanin poddaje się i przestaje pracować dla dusz, powiesz, że nasze Zgromadzenie przywróciło wielki triumf i że błogosławieństwa nieba obezwładnią je obficie.
Ed. W drukowanych listach DB, str. 46-49.
Moi dobrzy dobroczyńcy i dobrzy dobroczyńcy,
Czuję, że zbliża się koniec mojego życia i zbliża się dzień, kiedy będę musiał oddać wspólny hołd śmierci i zejść do grobu. Zanim zostawiam cię na zawsze w tym kraju, muszę rozwiązać dług wobec ciebie iw ten sposób zaspokoić wielką potrzebę mojego serca.
Dług, który muszę zapłacić, jest wdzięcznością za wszystko, co zrobiłeś, aby pomóc mi wychowywać w sposób chrześcijański. stawajcie na drodze cnoty i pracujcie tak wielu biednych młodych chłopców, aby mogli pocieszyć rodzinę, pożyteczną dla siebie i dla społeczeństwa obywatelskiego, a przede wszystkim ocalić ich dusze, a tym samym uczynić siebie wiecznie szczęśliwymi.
Bez twojej miłości zrobiłbym niewiele lub nic; dzięki waszej miłości raczej współpracowaliśmy z łaską Bożą, aby zetrzeć wiele łez i zbawić wiele dusz. Z twoją dobroczynnością założyliśmy wiele kolegiów i hospicjów, gdzie tysiące sierot zostały usunięte z opuszczenia, niebezpieczeństwa bezbożności i niemoralności, a dzięki dobrej edukacji, studiują i do nauki sztuki, dobrych uczynków, chrześcijan i mądrych obywateli.
Z twoją dobroczynnością założyliśmy misje na krańcach ziemi, w Patagonii i Ziemi Ognistej, i wysłaliśmy setki ewangelicznych robotników, aby rozszerzyli i kultywowali winnicę Pana.
Dzięki twojej organizacji charytatywnej zainstalowaliśmy prasy drukarskie w różnych miastach i krajach, publikowane wśród ludności z ponad milionami kopii książek i gazet broniących prawdy, pobudzających pobożność i wspierających moralność.
Swoją miłością nadal wzbudzaliśmy wiele kaplic i kościołów, w których przez wieki i aż do końca świata codziennie będą śpiewane chwały Boga i Najświętszej Maryi Panny, a wiele dusz zostanie zbawionych.
Przekonani, że po Bogu wszystko to i wiele innych rzeczy zostało osiągnięte dzięki skutecznej pomocy twojej miłości, czuję potrzebę uzewnętrznienia jej. Dlatego przed zamknięciem ostatnich dni mojego życia dziękuję z całego serca. od najbardziej intymnego serca ..
Ale jeśli masz. bardzo mi pomogła: życzliwość i wytrwałość, teraz modlę się, abyś nadal pomagał mojemu następcy - po mojej śmierci. Praca, którą rozpocząłem od waszego wsparcia, już mnie nie potrzebuje, ale nadal potrzebuje was i wszystkich tych, którzy, tak jak wy, lubicie promować dobro na tej ziemi. Powierzyłem je wszystkim i polecam.
Z waszą zachętą i pociechą zostawiam mojemu następcy opiekę, aby nasi dobroczyńcy i dobroczyńcy byli zawsze włączani we wspólne i prywatne modlitwy, które są i będą dokonywane w domach salezjańskich, i że zamierza on ilekroć Bóg daje stokrotność swojej miłości także w obecnym życiu, ze zdrowiem i harmonią w rodzinie, z dobrobytem na wsi i w interesach oraz z wyzwoleniem i usunięciem każdego nieszczęścia.
Z twoją zachętą i pociechą stwierdzam, że najskuteczniejszą pracą jest uzyskanie przebaczenia grzechów i zagwarantowanie życia wiecznego: jest to miłość udzielona małym dzieciom: Uni ex-minimis, porzuconemu dziecku, jak zapewnia nas boski mistrz. Pragnę również wskazać, jak w tym czasie, gdy chorowałem, odczuwałem brak i materialne środki do wychowania i uczynienia najbiedniejszych i najbardziej opuszczonych dzieci, świętych, wychowania w wierze i szacunku dla duch: Dziewica stała się ich opiekunką; z tego powodu otrzymuje wiele duchowych, a nawet nadzwyczajnych duchowych łask i doczesności dla swoich dobroczyńców i dobroczyńców.
Ja i wszyscy salezjanie jesteśmy świadkami, że wielu naszych dobroczyńców, którzy wcześniej mieli niewielkie szanse, stało się bardzo bogatych po tym, jak zaczęli szerzyć swoją miłość do naszych sierot.
W obliczu tego i wyszkoleni do doświadczania, wielu z nich, niektórzy w pewien sposób i inni w innym, wielokrotnie powtarzali mi podobne słowa: nie chcę, żebyście mi dziękowali kiedy daję jałmużnę waszym biednym dzieciom; ale muszę ci podziękować za pytanie. Odkąd zaczęłam subsydiować jego sieroty, moje substancje potroiły się. Inny dżentelmen, radny Antonio Cotta, często przychodził, by sam dawać jałmużnę, mówiąc, że im więcej pieniędzy przyniosę na jego dzieła, tym lepiej moja firma. Czuję się z tym, że Pan daje mi także w obecnym życiu stokrotną część tego, co daję za Jego miłość. Był naszym wybitnym dobroczyńcą aż do wieku 86 lat, kiedy Bóg powołał go do życia wiecznego, aby cieszyć się owocem jego dobrodziejstw.
Chociaż jestem zmęczony i wyczerpany siłą, nie pozwolę ci mówić i polecać moim dzieciom, którym zamierzam się poddać; ale muszę pokazać i schować pióro.
Żegnajcie moi drodzy dobroczyńcy, współpracownicy i salezjanie Współpracownicy, do widzenia.
Nie mogłem osobiście spotkać wielu z was w tym życiu, ale to nie ma znaczenia: w innym świecie wszyscy się znamy i, na wieczność, będziemy radować się z tego, co zrobiliśmy w ziemi Bożej z łaską Bożą, zwłaszcza dla dobra młodych ubogich. ,
Gdybym po mojej śmierci, Bożym miłosierdziu, za zasługi Jezusa Chrystusa i ochronie Maryi Wspomożycielki, znalazłem się godnym przyjęcia w niebie, zawsze będę się za was modlić, będę się modlił za wasze rodziny, będę się modlić za Twoi bliscy, aby pewnego dnia wszyscy przyszli chwalić majestat Stwórcy na zawsze, aby upić się Jego boskimi rozkoszami, śpiewać Jego nieskończone miłosierdzie, Amen.
Zawsze twój obowiązkowy sługa
Torba. Giovanni Bosco.