PG Zasoby

Wiazanka 2014

 

«Da mihi animas, cetera tolle»
Czerpiemy z doświadczenia duchowego Księdza Bosko,
aby kroczyć drogą świętości
zgodnie z naszym specyficznym powołaniem
«Chwała Boża i zbawienie dusz»



 
 
 

 

Scarica il file  

Rzym, czerwiec 2013

Drodzy bracia i siostry Rodziny Salezjańskiej,

przeżywamy właśnie trzyletni okres przygotowania do jubileuszu dwusetlecia urodzin Księdza Bosko. W pierwszym roku poznawaliśmy jego osobę w kontekście historii, w drugim – koncentrowaliśmy się na jego charakterystycznych cechach wychowawcy i wprowadzaliśmy w życie praktykę wychowawczą. Obecnie, w trzecim i ostatnim roku, chcemy dotrzeć do samego źródła jego charyzmatu, aby zaczerpnąć z jego duchowości.

Centrum duchowości salezjańskiej stanowi miłość chrześcijańska, czyli życie samego Boga, który, w swojej najgłębszej rzeczywistości, jest „Agape”, Miłosierdziem, Miłością. Duchowość salezjańska nie odbiega od duchowości chrześcijańskiej; także ona bazuje na miłości chrześcijańskiej; w tym przypadku chodzi o „miłość duszpasterską”, tj. tę miłość, która popycha do poszukiwania „chwały Bożej i zbawienia dusz”: «caritas Christi urget nos».

Jak wszyscy wielcy założyciele, Ks. Bosko przeżył życie chrześcijańskie w duchu żarliwej miłości, kontemplując Pana Jezusa ze szczególnej perspektywy – charyzmatu, który Bóg mu powierzył, tj. posłannictwa młodzieżowego. „Miłość salezjańska” jest miłością duszpasterską, ponieważ poszukuje zbawienia dusz. Jest też miłością wychowawczą, ponieważ znajduje w wychowaniu zasoby, które pozwalają pomóc młodzieży rozwinąć wszystkie siły dobra. W ten sposób młodzi mogą wzrastać jako uczciwi obywatele, dobrzy chrześcijanie i przyszli mieszkańcy nieba.

Tak więc zachęcam Was wszystkich, drodzy bracia i siostry, członkowie Rodziny Salezjańskiej, do czerpania ze źródeł duchowości Ks. Bosko, tj. z jego miłości wychowawczo-duszpasterskiej. Ma ona swój wzór w Chrystusie – Dobrym Pasterzu, a swoją modlitwę i swój program życia odnajduje w dewizie Ks. Bosko: «Da mihi animas, cetera tolle». W ten sposób możemy odkryć “Ks. Bosko – mistyka”, którego doświadczenie duchowe stoi u podstaw naszego sposobu przeżywania dzisiaj duchowości salezjańskiej, w całej różnorodności powołań, które się nim inspirują.

 

* * *

Poznanie życia Ks. Bosko i jego pedagogii to zbyt mało, by zrozumieć najgłębszy sekret i ostateczny powód jego zaskakującej aktualności. Znajomość aspektów życia Ks. Bosko, jego pracy, a także jego metody wychowawczej nie wystarcza. U źródeł sukcesów jego działania i jego aktualności znajduje się coś, co często umyka także nam, jego synom i córkom: głębokie życie wewnętrzne, które można by określić jako jego “zażyłość” z Bogiem. Kto wie, ale może właśnie to jest najlepsza część jego dziedzictwa, której możemy użyć, by za nim iść i go naśladować; spotykać Chrystusa i sprawiać, by spotykali go młodzi.

Dzisiaj można by nakreślić duchowy profil Ks. Bosko, przechodząc od wrażeń jego współpracowników do książki ks. Eugenio Ceria pt. „Don Bosco con Dio” (Ks. Bosko z Bogiem), która była pierwszą próbą opisania jego duchowości, stworzoną z myślą o szerokim odbiorcy. Możemy to porównać z różnymi interpretacjami duchowości Ks. Bosko proponowanymi przez jego następców, docierając w końcu do badań, które stanowią swoisty przełom w studium sposobu przeżywania wiary i religii ze strony samego Ks. Bosko.

Te ostatnie badania bardziej wiarygodnie opierają się na źródłach, które otwierają się na różne wizje duchowości, jakie wpłynęły na Ks. Bosko i z którymi miał on kontakt (św. Franciszek Salezy, św. Ignacy Loyola, św. Alfons Maria Liguori, św. Wincenty a Paulo, św. Filip Nereusz…). Jednocześnie pozwalają uznać, że jego doświadczenie było oryginalne i genialne. W tym miejscu dobrze byłoby mieć nowy profil duchowy Ks. Bosko, nową hagiografię, wg definicji podawanej dziś przez teologię duchowości.

Ks. Bosko jako “człowiek duchowy” zainteresował Waltera Nigga, luterańskiego pastora i profesora Historii Kościoła na Uniwersytecie w Zurychu, który pisał tak: „Przedstawienie, które ujmuje postać tego Świętego, zawiera tylko połowę prawdy. Święty jest tutaj pojęciem ogólnym, któremu jest podporządkowane określenie wychowawca. Każdy inny porządek zaciera tę hierarchię wartości. Święty Jan Bosko jest przede wszystkim człowiekiem u którego to, co naturalne przechodzi w nadprzyrodzoność. To, co nadprzyrodzone jest w postaci księdza Bosko dostrzegalne w wyjątkowym stopniu […] Dla nas prawdziwym świętym nowoczesnej Italii to jednoznacznie ksiądz Bosko”[1].
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku tę opinię podzielał teolog P. Dominique Chenu OP. Na pytanie jednego z dziennikarzy, który poprosił go o wskazanie świętych, którzy niosą charyzmat aktualny dla nowych czasów, odpowiedział: “Przede wszystkim miło mi przypomnieć tego, który wyprzedził Sobór o jeden wiek – Księdza Bosko. On był proroczym modelem świętości, bo jego praca zrywała ze sposobem myślenia i wierzenia jemy współczesnych”.
W każdym okresie i kontekście kulturowym musimy odpowiedzieć sobie na następujące pytania:

  • Co otrzymał Ks. Bosko od środowiska, w którym żył? W jakiej mierze jest dłużnikiem danego kontekstu, rodziny, szkoły, kościoła, mentalności swojej epoki?
  • Jak reagował i co wniósł w swoje czasy i swoje środowisko?
  • W jaki sposób wpłynął na przyszłe czasy?
  • Jak go postrzegali jemu współcześni: salezjanie, lud, środowisko kościelne, świeccy? Jak rozumiały go kolejne pokolenia?
  • Jakie aspekty jego świętości jawią się nam dzisiaj jako najbardziej godne uwagi?
  • Jak przełożyć dzisiaj, bez kopiowania, sposób, w jaki Ks. Bosko, w swoim czasie, interpretował Ewangelię Chrystusa?

To są pytania, na które powinna odpowiedzieć nowa hagiografia Ks. Bosko. Nie chodzi tutaj o identyfikację postaci Ks. Bosko, definitywną i ciągle aktualną, ale o wskazanie tego, co jest adekwatne dla naszej epoki. To oczywiste, że w przypadku każdego świętego podkreśla się aspekty, które interesują nas ze względu na swoją aktualność i pomija się te, których nie uważa się za istotne w danym momencie historycznym lub ocenia się je jako mało znaczące dla charakterystyki postaci.
Istotnie, święci stanowią pewną odpowiedź na duchową potrzebę danego pokolenia, wspaniałą ilustrację tego, co chrześcijanie danej epoki rozumieją przez świętość. Oczywiście, oczekiwane naśladowanie jakiegoś świętego nie może być inne, jak tylko “proporcjonalne” do absolutnego odniesienia, jakim jest Jezus z Nazaretu. Istotnie, każdy chrześcijanin, w konkretnej sytuacji, wezwany jest do wcielenia, na swój sposób, uniwersalnej osoby Jezusa, rzecz jasna nie będąc w stanie uczynić tego do końca. Święci oferują konkretną i skuteczną drogę, prowadzącą w kierunku tego utożsamienia się z Panem Jezusem.
W komentarzu do Wiązanki, którą zaproponuję Rodzinie Salezjańskiej, te kwestie złożą się na trzy zasadnicze treści, które rozwinę. Po ich omówieniu zaproponuję pewne konkretne zadania, o których już tu wspominam.

1. Doświadczenie duchowe Księdza Bosko

Duchowość salezjańska jest charakterystycznym sposobem odczuwania świętości chrześcijańskiej i dążenia do niej. Jest szczególnym sposobem uporządkowania swojego życia, idącym w kierunku zdobycia doskonałości chrześcijańskiej i uczestnictwa w szczególnym charyzmacie. Innymi słowy, stanowi ona życie chrześcijańskie, współdziałanie z Bogiem, które zakłada wiarę.


Duchowość salezjańska zasadza się na różnych elementach: jest stylem życia, modlitwy, pracy, relacji międzyludzkich; formą życia wspólnotowego; misją wychowawczo-duszpasterską, bazującą na pewnym dziedzictwie pedagogicznym; metodą formacyjną; zbiorem zasadniczych wartości i postaw; szczególnym wyrazem zainteresowania się Kościołem i społeczeństwem w ramach specyficznych sektorów działalności; historycznym dziedzictwem; zbiorem struktur i dzieł; kalendarium, ze świętami i wspomnieniami własnymi…


Punktem wyjścia dla doświadczenia duchowego Ks. Bosko jest „chwała Boża i zbawienie dusz”. Zostało to ujęte w jego programie życia: “Da mihi animas, cetera tolle”. Głębokim korzeniem tego rodzaju doświadczenia jest zjednoczenie z Bogiem, stanowiące wyraz teologalnego życia, które rozwija się na bazie wiary, nadziei i miłości, oraz ducha autentycznej pobożności. To doświadczenie przekłada się na widoczne działania; bez czynów wiara jest martwa, a bez wiary, czyny są puste. Ostatecznie, jej punktem docelowym jest świętość: świętość, która jest możliwa dla wszystkich, wszystko zależy od naszej współpracy z łaską, która jest dana wszystkim.


Naszej duchowości grozi zniknięcie. Zmieniły się czasy, a my sami często żyjemy nią tylko powierzchownie. Aby ją uaktualnić, musimy wyjść na nowo od Księdza Bosko, od jego duchowego doświadczenia i systemu prewencyjnego. Klerycy w czasach Ks. Bosko widzieli to, co się działo, i choć nie chcieli zostawać zakonnikami, byli nim zafascynowani. Młodzież potrzebuje “świadków”, jak pisał Paweł VI. Potrzebni są “ludzie duchowi”, ludzie wiary, wrażliwi na sprawy Boże i gotowi na zakonne posłuszeństwo, w poszukiwaniu tego, co najlepsze. To nie to, co nowe, czyni nas wolnymi, ale prawda; prawda nie może być modą, powierzchownością, improwizacją: «veritas liberavit vos».

2.     Centrum i synteza duchowości salezjańskiej: miłość duszpasterska

Św. Franciszek Salezy powiedział: „Człowiek jest doskonałością wszechświata; duch jest doskonałością człowieka; miłość jest doskonałością ducha, a miłosierdzie – doskonałością miłości”[2]. Jest to uniwersalna wizja, która ukazuje, w skali wzrastania, cztery sposoby istnienia: być, być osobą, miłość, jako forma przewyższająca wszelki inny wyraz, oraz miłosierdzie – jako najwyższy wyraz miłości.


Miłość stanowi centrum wszelkiej duchowości chrześcijańskiej: nie tylko jest pierwszym przykazaniem, ale także – źródłem energii, która winna wzrastać. Rozpalenie w nas miłości jest tajemnicą i łaską; to zaś nie pochodzi z inicjatywy ludzkiej, ale jest udziałem w życiu Bożym i skutkiem obecności Ducha Świętego. Nie możemy kochać Boga, jeśli On, jako pierwszy, nie ukocha nas, dając nam to odczuć oraz wzbudzając w nas smak i pragnienie, inteligencję i wolę, byśmy na to odpowiedzieli. Nie możemy kochać bliźniego i widzieć w nim obrazu Boga, jeśli osobiście nie doświadczymy Jego miłości.


Miłość duszpasterska jest wyrazem miłości, która przejawia się w różny sposób: miłość macierzyńska, miłość małżeńska, współczucie, miłosierdzie, przebaczenie… Ta wskazuje na specyficzną formę miłości. Przywołuje osobę Jezusa, Dobrego Pasterza, nie tylko z powodu sposobu jego działania: dobroć, szukanie tych, którzy się zagubili; dialog, przebaczenie; ale także, i przede wszystkim – z powodu istoty Jego tajemnicy: objawić Boga każdemu mężczyźnie i każdej kobiecie. To oczywiste, że różni się ona od innych form miłości, które zwracają głównie uwagę na szczególne potrzeby osób: zdrowie, pożywienie, praca. Typowym elementem miłości duszpasterskiej jest głoszenie Ewangelii, wychowanie do wiary, formacja wspólnoty chrześcijańskiej, ewangeliczne “zakwaszanie” środowiska.  


Salezjańska miłość duszpasterska znajduje następnie swoją własną charakterystykę, udokumentowaną także przez początki naszej historii: „Wieczorem, 26 stycznia 1854 roku, zgromadziliśmy się w pokoju ks. Bosko, a on zaproponował nam wykonywanie z pomocą Bożą i świętego Franciszka Salezego próby praktycznego ćwiczenia się w miłości wobec bliźniego… Od tego wieczoru nadawano nazwę Salezjanów tym, którzy podejmowali się lub będą się podejmować tego ćwiczenia”[3]. Miłość duszpasterska stanowi centrum i syntezę naszej duchowości, która swój punkt wyjścia znajduje w doświadczeniu duchowym samego Ks. Bosko i jego trosce o dusze. Po Księdzu Bosko jego następcy podzielili to przekonanie; znamienne jest to, że wszyscy oni czuli się ponagleni do potwierdzenia tego, czyniąc to w zgodności, która nie budzi wątpliwości. Ta wyraża się w dewizie: “Da mihi animas, cetera tolle”.

3.     Duchowość salezjańska dla wszystkich powołań

Jeśli jest prawdą, że duchowość chrześcijańska zawiera wspólne i odnoszące się do wszystkich powołań elementy, tak samo prawdą jest, że ta jest przeżywana w charakterystycznej odmienności i specyfice, zgodnie z własnym stanem: posługa kapłańska, życie konsekrowane, wierni świeccy, rodzina, młodzież, osoby w podeszłym wieku… Wszyscy oni, w typowy dla nich sposób, żyją doświadczeniem duchowym. To  samo dotyczy duchowości salezjańskiej.


W “Karcie tożsamości Rodziny Salezjańskiej” zostały wskazane charakterystyczne rysy duchowe wszystkich jej grup; jest to szczególnie uwypuklone w części trzeciej tego dokumentu. Z drugiej strony, różne grupy, prawomocnie, z racji swoich początków i swojego rozwoju, posiadają historię i własne charakterystyczne cechy duchowe, które warto poznać, a które stanowią bogactwo dla całej Rodziny Salezjańskiej.


W międzyczasie rozwinęła się także salezjańska duchowość młodzieżowa. Należy tutaj przywołać trzy biografie młodzieńców, które napisał Ks. Bosko: Michała Magone, Dominika Savio i Franciszka Besucco; stronice, które adresuje on, poprzez książeczkę “Młodzieniec zaopatrzony”, do ludzi młodych, czy też Towarzystwa… Warto by prześledzić rozwój salezjańskiej duchowości młodzieżowej na przestrzeni czasu, docierając do lat dziewięćdziesiątych, kiedy autorytatywnie ujęto tę duchowość w formę Salezjańskiego Ruchu Młodzieżowego. Pozostaje przedmiotem refleksji co i w jaki sposób zaproponować młodzieży niewierzącej, obojętnej lub należącej do innych wyznań, jako elementy salezjańskiej duchowości młodzieżowej.  


Grupy Rodziny salezjańskiej angażują licznych świeckich w swoje posłannictwo. Jesteśmy przekonani, że nie może być pełnego zaangażowania bez podzielania tego samego ducha. Przekazywanie duchowości salezjańskiej świeckim, którzy są współodpowiedzialni, wraz z nami, za duszpasterską działalność wychowawczą, staje się głównym zadaniem. Salezjanie, podobnie jak inne grupy Rodziny Salezjańskiej, wykonali ogromną pracę, definiując salezjańską duchowość świeckich na Kapitule Generalnej XXIV[4]. Oczywiście, świeckie grupy Rodziny Salezjańskiej stanowią źródło inspiracji dla tego typu duchowości.


Po tym, jak staliśmy się bardziej świadomi co do tego, że nie może być duszpasterstwa młodzieżowego bez duszpasterstwa rodzin, zadajemy sobie pytanie, jakie salezjańskie duszpasterstwo rodzin wypracować i zaproponować. Istnieją doświadczenia rodzin, które inspirują się Księdzem Bosko. To dopiero początki, ale jest to droga, która pomaga nam rozwinąć nasze posłannictwo ludowe, oprócz tego młodzieżowego.

4.     Zadania dla Rodziny Salezjańskiej

4.1.  Starajmy się poznać, jakie było doświadczenie duchowe Księdza Bosko, jego sylwetkę duchową, aby odkryć “Ks. Bosko mistyka”; w ten sposób możemy go naśladować, przeżywając doświadczenie duchowe z charyzmatyczną tożsamością. Bez przyswojenia sobie duchowego doświadczenia, które było udziałem Ks. Bosko, nie możemy być świadomi naszej salezjańskiej tożsamości duchowej; tylko w ten sposób będziemy uczniami i apostołami Pana Jezusa, mając Ks. Bosko za wzór i nauczyciela życia duchowego. Duchowość salezjańska, na nowo zinterpretowana i ubogacona doświadczeniem duchowym Kościoła po Soborze Watykańskim II, i współczesną refleksją teologiczną, proponuje nam drogę duchową, która prowadzi do świętości. Przyznajemy, że duchowość salezjańska jest prawdziwą i kompletną duchowością: ta czerpie z historii duchowości chrześcijańskiej, zwłaszcza od św. Franciszka Salezego; znajduje swoje źródło w specyfice i oryginalności doświadczenia Ks. Bosko; ubogaciła się doświadczeniem Kościoła, została odczytana na nowo i stanowi dzisiaj dojrzałą syntezę.

4.2.  Żyjmy tym centrum i syntezą duchowości salezjańskiej, jakie składają się na miłość duszpasterską. Ta była przeżyta przez Ks. Bosko jako poszukiwanie “chwały Bożej i zbawienia dusz”, i stała się dla niego modlitwą i programem życia, zawartymi w dewizie “da mihi animas, cetera tolle”. Jest to miłość, którą trzeba karmić modlitwą, i na której trzeba bazować, spoglądając na Serce Chrystusa, naśladując Dobrego Pasterza, rozmyślając nad Pismem Świętym, żyjąc Eucharystią, dając przystęp modlitwie osobistej, przyswajając sobie mentalność służby młodzieży. Jest to duchowość, która przekłada się i staje się widoczna w konkretnych wyrazach bliskości, uczucia, w pracy, poświęceniu. Przyjmijmy system prewencyjny jako doświadczenie duchowe, a nie tylko jako propozycję ewangelizacyjną i metodę pedagogiczną; ten znajduje swoje źródło w miłości Boga, który uprzedza każde stworzenie swoją Opatrznością, towarzyszy swoją obecnością i zbawia, obdarzając życiem; każe nam przyjąć Boga w młodych ludziach i wzywa nas do służenia Mu w nich, uznając ich godność, odnawiając ufność co do ich zasobów dobra i wychowując ich do pełni życia.

4.3.  Przekazujmy propozycję salezjańskiej duchowości odpowiednio do odmienności powołań, zwłaszcza młodzieży, świeckim zaangażowanym w posłannictwo Ks. Bosko, rodzinom. Duchowość salezjańska musi być przeżywana zgodnie z powołaniem, jakie każdy otrzymał od Boga. Uznajmy wspólne rysy duchowe poszczególnych grup Rodziny Salezjańskiej, wskazane w “Karcie tożsamości”; dajmy poznać świadków świętości salezjańskiej; wzywajmy wstawiennictwa naszych błogosławionych, czcigodnych sług Bożych, i prośmy o łaskę ich kanonizacji. Ukażmy młodzieży, że troszczymy się o salezjańską duchowość młodzieżową. Zaproponujmy duchowość salezjańską świeckim zaangażowanym i dzielącym z nami posłannictwo Ks. Bosko. Zwracając uwagę na duszpasterstwo rodzin, wskazujmy rodzinom duchowość odpowiadającą ich sytuacji. I na koniec, zachęćmy do tego doświadczenia duchowego także młodzież, świeckich i rodziny z naszych wspólnot wychowawczo-duszpasterskich oraz naszych grup i stowarzyszeń innych wyznań, które znajdują się w sytuacji obojętności względem Boga; także w ich przypadku możliwe jest doświadczenie duchowe jako przestrzeń życia wewnętrznego, wyciszenia, rozmowy z własnym sumieniem, otwarcia na to, co transcendentne.

4.4.  Czytajmy pisma Księdza Bosko, które możemy uznać za źródła duchowości salezjańskiej. Proponuję wam zbiór pism duchowych Księdza Bosko, w których jawi się on jako prawdziwy mistrz życia duchowego[5]. W ten sposób możemy czerpać ze stronic, które bezpośrednio mówią nam o salezjańskim doświadczeniu duchowym, doświadczeniu, które może stać się udziałem każdego z nas.

Ks. Pascual Chávez V. SDB
Przełożony Generalny

[1] W. NIGG, Święty naszych czasów, Warszawa, Wydawnictwo Salezjańskie, 1989, ss. 84, 114.

[2] Cfr. FRANCISZEK SALEZY, Traktat o miłości Bożej, tom II, księga X, rozdz.1.

[3] MB V, 9.

[4] KG24, Salezjanie i świeccy: zjednoczenie i współuczestnictwo w duchu i w posłannictwie Księdza Bosko, Kraków 1997, nn 89-100.

[5] A. GIRAUDO (pod red.); książka wkrótce się ukaże.


 

 

Zapytaj o oryginalnego file w Photoshopie dla swoich adaptacjach - infoans@sdb.org

Pobierz plakat z pliku zip Scarica il file  

Pobierz plakat w języku Niemieckim Scarica il file  

Pobierz plakat w języku Chorwacki Scarica il file  

Prezentowany obraz – kolaż fotografii i grafiki – uwypukla dwa punkty wskazane w temacie Wiązanki 2014:

• powrócić do Ks. Bosko – myśl wielokrotnie podkreślana przez ks. Pascuala Cháveza – aby zaczerpnąć z jego doświadczenia duchowego;
• kroczyć drogą świętości zgodnie ze specyficznym powołaniem każdej grupy Rodziny Salezjańskiej.

Układ rąk Ks. Bosko ma ściśle określone znaczenie: prawa, którą błogosławi, odsyła do relikwii, która od 2009 roku peregrynuje w 130 krajach, w których salezjanie są obecni; lewa, złożona na piersi, przypomina, że posłannictwo Ks. Bosko i Rodziny Salezjańskiej, które jest wychowawcze i duszpasterskie, stanowi wyraz miłosierdzia chrześcijańskiego (tak więc Miłości) i jest “sprawą serca”, jak zwykł mawiać święty z Turynu.

 
 
Comento
 

WIĄZANKA 2014

Scarica il file         lang. DE  Scarica il file  

«Da mihi animas, cetera tolle»

Czerpiemy z doświadczenia duchowego Księdza Bosko,

aby kroczyć drogą świętości

zgodnie z naszym specyficznym powołaniem

«Chwała Boża i zbawienie dusz»

Najdrożsi Bracia i Siostry Rodziny Salezjańskiej,

kończymy trzechlecie przygotowania do Dwustulecia Urodzin Księdza Bosko. Poświęciwszy pierwszy rok na poznanie jego sylwetki historycznej i drugi rok na podkreślenie jego charakterystycznych cech jako wychowawcy oraz na uaktualnienie jego działalności wychowawczej, w tym trzecim i ostatnim roku zamierzamy pójść do źródeł jego charyzmatu, czerpiąc z jego duchowości.    

Centrum duchowości chrześcijańskiej stanowi miłość, czyli życie samego Boga, który w swej najgłębszej rzeczywistości jest Agape, Caritas, Miłością. Duchowość salezjańska nie jest odmienna od duchowości chrześcijańskiej; także ona bazuje na miłości; w tym przypadku chodzi o miłość duszpasterską, tj. tę miłość, która skłania nas do poszukiwania «chwały Bożej i zbawienia dusz»: Caritas Christi urget nos [Miłość Chrystusa przynagla nas].

Jak wszyscy wielcy święci założyciele, Ksiądz Bosko przeżył życie chrześcijańskie z żarliwą miłością i kontemplował Pana Jezusa ze szczególnej perspektywy – charyzmatu, który Bóg mu powierzył, tj. posłannictwa młodzieżowego. „Miłość salezjańska” jest miłością duszpasterską, ponieważ zabiega o zbawienie dusz, i jest miłością wychowawczą, dlatego że znajduje w wychowaniu zasoby, które pozwalają wspierać młodych ludzi, rozwijać wszystkie ich siły dobra; w ten sposób młodzi mogą wzrastać jako uczciwi obywatele, dobrzy chrześcijanie i przyszli mieszkańcy nieba.

Tak więc zapraszam Was, Drodzy Członkowie Rodziny Salezjańskiej, do czerpania ze źródeł duchowości Księdza Bosko, czyli z jego miłości wychowawczej i duszpasterskiej. Ona ma swój wzór w Chrystusie Dobrym Pasterzu, a swoją modlitwę i swój program życia znajduje w motcie Księdza Bosko: «Da mihi animas, cetera tolle» [«Daj mi dusze, resztę zabierz»]. Zgłębiając ten temat, będziemy mogli odkryć „Księdza Bosko–mistyka”, którego doświadczenie duchowe jest podstawą naszego sposobu przeżywania dzisiaj duchowości salezjańskiej w różnorodności powołań, które się nim inspirują; także i my sami będziemy mogli przeżyć silne duchowe doświadczenie salezjańskie.

Poznanie życia Księdza Bosko i jego pedagogii nie oznacza jeszcze zrozumienia najgłębszego sekretu i ostatecznej racji jego zadziwiającej aktualności. Znajomość aspektów życia Księdza Bosko, jego działalności, a także jego metody wychowawczej nie wystarcza. U podstaw tego wszystkiego, jako źródło płodności jego działania i jego aktualności, jest to coś, co często nam, jego synom i córkom, umyka: głębokie życie wewnętrzne, to co można by nazwać jego «zażyłością» z Bogiem. Kto wie, czy nie jest to właśnie tym, co mamy od niego najlepszego, aby móc go kochać, wzywać, naśladować, iść za nim, aby spotkać Pana Jezusa i sprawić, aby spotkali Go młodzi ludzie.

Dziś można by nakreślić profil duchowy Księdza Bosko, poczynając od wrażeń wypowiedzianych przez jego pierwszych współpracowników. Następnie można by przejść do książki napisanej przez ks. Eugenio Ceria pt. «Don Bosco con Dio» [«Ksiądz Bosko z Bogiem»], która była pierwszą próbą syntezy jego duchowości o charakterze popularnonaukowym. Potem, można by porównać różne reinterpretacje duchowego doświadczenia Księdza Bosko dokonane przez jego Następców, aby dotrzeć w końcu do tych analiz, które naznaczyły przełom w studium sposobu przeżywania wiary i religii przez samego Księdza Bosko.

Te ostatnie studia okazują się bardziej wierne źródłom; są one bardziej otwarte na uwzględnienie różnych wizji i rozmaitych duchowych postaci, które wpłynęły na Księdza Bosko, albo które miały z nim styczność jak: św. Franciszek Salezy, św. Ignacy Loyola, św. Alfons Maria Liguori, św. Wincenty a Paolo, św. Filip Nereusz i inni; lecz są one także skłonne do uznania, że jego doświadczenie duchowe było jednak oryginalne i genialne. Byłoby interesującym w tym momencie posiadanie nowego profilu duchowego Księdza Bosko, czyli nowej hagiografii, napisanej tak jak dzisiejsza teologia duchowości pojmuje tego rodzaju dzieła.

Ksiądz Bosko jako „człowiek duchowy” zafascynował i zainteresował Waltera Nigga, luterańskiego pastora i profesora Historii Kościoła na Uniwersytecie w Zurychu; Nigg skupił się na duchowej fizjonomii Księdza Bosko i tak napisał: «Przedstawić jego postać, traktując pobieżnie fakt, że mamy do czynienia ze świętym, byłoby ukazaniem jakby półprawdy. Kategoria świętego powinna mieć pierwszeństwo w odniesieniu do kategorii wychowawcy. Jakakolwiek inna kolejność sfałszowałaby hierarchię wartości. Z drugiej strony, święty jest człowiekiem, w którym natura przechodzi w nadprzyrodzoność, a nadprzyrodzoność jest obecna w Księdzu Bosko w znaczącym wymiarze [...]. Dla nas nie ma wątpliwości: Ksiądz Bosko jest prawdziwym świętym współczesnych Włoch».[1]

W tych samych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku tę opinię podzielał teolog, ojciec Dominique Chenu OP; na pytanie jednego z dziennikarzy, który poprosił go o wskazanie mu świętych, którzy są posłańcami aktualności orędzia dla nowych czasów, odpowiedział: «Przede wszystkim chcę wspomnieć tego, który wyprzedził Sobór o jeden wiek – Księdza Bosko. On jest teraz proroczym wzorem świętości poprzez swoje dzieło, które stanowi zerwanie ze sposobem myślenia i przekonania jemu współczesnych».

W każdym okresie i kontekście kulturowym należy odpowiedzieć na pytania:

  • Co Ksiądz Bosko otrzymał od środowiska, w którym żył?
  • W jakiej mierze jest związany z otoczeniem, z rodziną, z Kościołem swojej epoki?
  • Jak reagował na swoje czasy i na swoje środowisko i co w nie wniósł?
  • Jaki miał wpływ na czasy późniejsze?
  • Jak go postrzegali jego współcześni: salezjanie, lud, środowisko kościelne, świeccy?   
  • Jak pojęły go kolejne pokolenia?
  • Jakie aspekty jego świętości ukazują się nam dzisiaj jako najbardziej interesujące?
  • Jak przełożyć dziś sposób, w jaki Ksiądz Bosko zinterpretował Ewangelię?

Są to pytania, na które powinna odpowiedzieć nowa hagiografia Księdza Bosko. Nie chodzi tutaj o dotarcie do identifikacji definitywnego i zawsze obowiązującego profilu Księdza Bosko, ale o ukazanie tego, który jest adekwatny do naszej epoki. Oczywiste jest, że u każdego świętego podkreśla się aspekty, które interesują ze względu na ich aktualność, i pomija się te, których nie uważa się za istotne w danym momencie historycznym lub ocenia się je jako mało znaczące dla charakterystyki danej postaci.

Rzeczywiście, święci stanowią odpowiedź na duchową potrzebę danego pokolenia, są znakomitą ilustracją tego, co chrześcijanie danej epoki rozumieją przez świętość. Oczywiście oczekiwane naśladowanie jakiegoś świętego nie może być inne, jak tylko „proporcjonalne” do absolutnego odniesienia, jakim jest Jezus z Nazaretu; faktycznie, każdy chrześcijanin, w konkretności swojej sytuacji, wezwany jest do urzeczywistnienia, na swój sposób, uniwersalnej postaci Jezusa, oczywiście nie będąc w stanie uczynić tego do końca. Święci oferują konkretną i prawidłową drogę ku temu utożsamieniu z Panem Jezusem.

W komentarzu do Wiązanki, którą proponuję Rodzinie Salezjańskiej, rozwinę trzy zasadnicze tematy: elementy duchowości Księdza Bosko; miłość duszpasterska jako centrum i synteza duchowości salezjańskiej; duchowość salezjańska dla wszystkich powołań. Po ich omówieniu zaproponuję kilka konkretnych zadań, które już teraz gruntownie przedstawiam.

1.  Elementy duchowości Księdza Bosko

Dotrzeć do dokładnej identyfikacji duchowości Księdza Bosko nie jest łatwym przedsięwzięciem; nie bez powodu jest to być może aspekt jego postaci mniej pogłębiony. Ksiądz Bosko jest człowiekiem całkowicie nastawionym na pracę apostolską; nie daje nam opisów swojego wewnętrznego rozwoju, ani nie pozostawia nam szczególnych rozważań na temat swojego duchowego doświadczenia. Nie pisze pamiętników duchowych i nie ofiaruje interpretacji swoich odruchów wewnętrznych; woli przekazać ducha, opisując wydarzenia swojego życia albo prezentując biografie swojej młodzieży. Z pewnością nie wystarczy powiedzieć, że jego duchowość jest duchowością apostolską, która realizuje duszpasterstwo aktywne, duszpasterstwo między duchowością uczoną i duchowością ludową; należy określić trzon jego duchowego doświadczenia.              

Powstaje zatem poważny problem: jak dociekać duchowości Księdza Bosko, biorąc pod uwagę ogromny brak źródeł jego życia wewnętrznego? Pozostawmy teologom duchowości pogłębienie tej tematyki metodologicznej i spróbujmy ustalić pewne fundamentalne i charakterystyczne elementy jego duchowego doświadczenia.

Duchowość jest charakterystycznym sposobem odczuwania świętości chrześcijańskiej i podążania do niej; jest szczególnym sposobem uporządkowania swojego życia zmierzającym do osiągnięcia doskonałości chrześcijańskiej i uczestnictwa w szczególnym charyzmacie. Innymi słowy, jest to życie chrześcijańskie, współdziałanie z Bogiem, które zakłada wiarę.

Duchowość salezjańska składa się z różnych elementów; jest stylem życia, modlitwy, pracy, relacji interpersonalnych; formą życia wspólnotowego; misją wychowawczo-duszpasterską bazującą na dziedzictwie pedagogicznym; metodologią formacyjną; zbiorem charakterystycznych wartości i postaw; szczególnym skupieniem się na Kościele i społeczeństwie poprzez swoiste sektory zaangażowania; historycznym dziedzictwem dokumentacji i pism; charakterystycznym językiem; typowym zbiorem struktur i dzieł; kalendarium ze świętami i wspomnieniami własnymi; itd.      

W ramach ogólnego odniesienia do historii duchowości XIX wieku objaśniamy pewne elementy, które wydają się nam szczególnie znaczące dla opisania doświadczenia duchowego Księdza Bosko; są jego punktem wyjścia, jego głównym głębokim fundamentem, jego narzędziami, jego celem.

1.1. Punkt wyjścia: chwała Boża i zbawienie dusz

Chwała Boża i zbawienie dusz były pasją Księdza Bosko. Dbanie o chwałę Bożą i zbawienie dusz jest równoznaczne z utożsamieniem własnej woli z wolą Boga, który tak bardzo chce zarówno pełnego objawienia dobra, którym jest On sam, czyli Jego chwały, jak również prawdziwej realizacji dobra człowieka, jakim jest zbawienie jego duszy.

W osobliwym fragmencie swojej „historii duszy” Ksiądz Bosko wyznaje (1854) swój sekret dotyczący celów jego działania: «Od kiedy oddałem się temu świętemu posługiwaniu, postanowiłem poświęcić każdy mój trud na większą chwałę Bożą i dobro dusz, postanowiłem zaangażować się w wychowanie dobrych obywateli na tej ziemi, ażeby byli potem któregoś dnia godnymi mieszkańcami nieba. Niech Bóg mi dopomoże, abym mógł kontynuować to dzieło aż do ostatniego tchnienia mojego życia. Niech tak się stanie».[2]

W tym samym tekście, kilka linijek wcześniej, napisał:

«„By rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno” (J 11,52). Słowa świętej Ewangelii, które pozwalają nam poznać Boskiego Zbawiciela, który zstąpił z nieba na ziemię, aby zgromadzić wszystkie dzieci Boże, rozproszone po różnych częściach ziemi. Myślę, że można je dosłownie zastosować do młodzieży naszych czasów. Ta najbardziej delikatna i najbardziej cenna część ludzkiej społeczności, na której bazują nadzieje szczęśliwej przyszłości, nie jest sama w sobie zdeprawowana. [...] Trudność polega na znalezieniu sposobu zgromadzenia ich, aby móc do nich mówić, przekazywać im zasady moralności. To była misja Syna Bożego, tego może dokonać tylko Jego święta religia».[3]

U podstawy wyboru powstania Oratorium znajduje się zbawcza wola Boga, wyrażona we wcieleniu Syna, posłanego aby zjednoczyć wokół siebie ludzi zagubionych na manowcach błędu i na fałszywych drogach zbawienia. Kościół jest wezwany, aby dać odpowiedź w czasie na tę Boską misję zbawienia. A więc, Oratorium włącza się w ekonomię zbawienia; jest ludzką dopowiedzią na powołanie Boże, a nie dziełem opierającym się na dobrej woli osoby.      

Na potwierdzenie tego czytamy w kronice z dnia 16 stycznia 1861 r.: «Pytany o jego zdanie względem systemu skuteczności łaski, odpowiada: wiele studiowałem te kwestie; lecz mój system jest tym, który skierowany jest na większą chwałę Bożą. Nie zależy mi na systemie surowym czy luźnym, który potem wyśle duszę do piekła, ale na systemie, który zaprowadzi dusze do nieba».[4]

Analogiczna wypowiedź z dnia 16 lutego 1876 r. na temat jego sposobu postępowania stosowanego w jego przedsięwzięciach: «Zawsze idziemy naprzód pewnie; zanim podejmiemy jakieś działania, upewniamy się, czy jest wolą Bożą, aby to się dokonało. Zawsze zaczynamy nasze sprawy z pewnością, że to Bóg ich pragnie. Mając tę pewność, idziemy naprzód. Zdajemy sobie sprawę, że napotkamy po drodze wiele trudności; nie ma to znaczenia, Bóg tego chce i my odważnie stawimy czoła jakiejkolwiek trudności».[5]

Identyczne z celami Oratorium są cele «Dzieła Oratoriów», czyli Towarzystwa Salezjańskiego, Instytutu Córek Maryi Wspomożycielki, Salezjanów Współpracowników, Stowarzyszenia Czcicieli Maryi Wspomożycielki; wszyscy są ożywieni, motywowani i wspierani przez ten sam cel. Wystarczy kilka cytatów dotyczących salezjanów spośród wielu, które można by przytoczyć.   

We wstępie do pierwszego wydania Konstytucji Ksiądz Bosko stwierdza, że pierwsi współpracownicy duchowni zrzeszyli się poprzez «przyrzeczenie, że będą się zajmować tylko tymi sprawami, które według ich przełożonego służyłyby dla większej chwały Bożej i dla dobra ich dusz».[6] Zostało to powtórzone w następnym rozdziale w odniesieniu do celu Towarzystwa: salezjanie «jednoczą się w tworzeniu jednego serca i jednej duszy, aby kochać Boga i służyć Mu».[7]

Ponadto, dnia 11 czerwca 1860 r. w przesłanej do arcybiskupa Turynu prośbie o zatwierdzenie Konstytucji czytamy: «my niżej podpisani, kierowani jedynie pragnieniem zapewnienia sobie naszego wiecznego zbawienia, zjednoczyliśmy się, aby tworzyć wspólne życie, ażeby móc lepiej zająć się tymi sprawami, które dotyczą chwały Bożej i zbawienia dusz».[8] Następnie, dnia 12 stycznia 1880 r. Ksiądz Bosko pisał do kard. Ferrieriego, że cel dzieła salezjańskiego był wciąż ten sam: «Myślę, że mogę zapewnić Waszą Eminencję, iż salezjanie nie mają innego celu jak tylko pracować ku większej chwale Bożej, dla dobra Kościoła Świętego, głoszenia Ewangelii Jezusa Chrystua wśród Indian Pampas i w Patagonii».[9]

Zresztą Ksiądz Bosko już uwydatnił ten sam cel rodzącego się Towarzystwa Świętego Franciszka Salezego, pisząc dnia 9 czerwca 1867 r. do salezjanów w swoim okólniku, który poprzedzał dwa lata zatwierdzenie tegoż Zgromadzenia: «Pierwszym celem naszego Towarzystwa jest uświęcenie jego członków [...]. Każdy powinien wstąpić do Towarzystwa, kierując się jedynie pragnieniem służenia Bogu z większą doskonałością i czynienia dobra względem siebie, przez co rozumie się poszukiwanie dla siebie prawdziwego dobra, którym jest dobro duchowe i wieczne».[10]

1.2. Głęboki fundament: zjednoczenie z Bogiem

Jedyną konieczną rzeczą jest głęboki fundament swojego życia wewnętrznego, swojego dialogu z Bogiem, swojej aktywności apostoła. Nie ma wątpliwości, że w Księdzu Bosko świętość jaśnieje w jego dziełach, ale jest z pewnością prawdą, że dzieła są tylko wyrazem jego wiary. To nie zrealizowane dzieła czynią Księdza Bosko świętym. Jak przypomina nam św. Paweł: «Gdybym mówił językami ludzi [...], lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże» (1 Kor 13); to wiara ożywiona przez czynną miłość (por. Ga 5,6b) czyni z Księdza Bosko świętego: «Poznacie ich po ich owocach» (Mt 7,16.20). 

Do zjednoczenia z Bogiem, rzeczywistego, a nie tylko psychologicznego, wezwani są wszyscy chrześcijanie. Zjednoczenie z Bogiem jest to przeżywanie własnego życia w Bogu i w Jego obecności; mamy udział w życiu Bożym; jest praktyką wiary, nadziei i miłości, za którymi podążają koniecznie cnoty wrodzone, cnoty moralne, itd. Ksiądz Bosko daje własnemu życiu moc ewangeliczną, przekazywanie wiary w Boga czyni zasadą swojego życia, zgodnie z logiką cnót teologicznych: z wiarą, która staje się fascynującym znakiem dla młodzieży, z nadzieją, która staje się dla nich oświecającym słowem; z miłością, która staje się gestem życzliwości wobec najuboższych.

Ksiądz Bosko jest zawsze wierny swojej misji miłości rzeczywistej: tam gdzie abstrakcyjny mistycyzm odważyłby się przerwać łączność z rzeczywistością, wiara zobowiązała go do pozostania na pozycji ze względu na najwyższą wierność człowiekowi potrzebującemu; tam gdzie mogło nastąpić znużenie i zniechęcenie, podtrzymywała go nadzieja; tam gdzie wydawało się, że nie ma wyjścia, popychała go do działania droga wskazana przez św. Pawła: «Caritas Christi urget nos» (2 Kor 5,14) [«Miłość Chrystusa przynagla nas»]. Miłość przeżywana przez Księdza Bosko nie zatrzymywała się wobec trudności: «Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby uratować choć niektórych» (1 Kor 9,22). Powodem do obaw nie były porażki na polu wychowawczym, lecz bierność i brak zaangażowania. 

Żyć wiarą: oznacza ufnie i z radością powierzyć się Bogu, który objawił się w Jezusie, tak aby być zdolnymi do przeżywania wszystkich sytuacji w sposób zbawczy: to oznacza przyjęcie wszystkich okoliczności historycznych, tak aby umożliwić Bogu objawienie w nich Jego zbawczego działania. Żadna sytuacja nie odpowiada woli Bożej w sposób adekwatny, ale człowiek może każdą sytuację przeżywać w taki sposób, żeby zawsze spełniać wolę Bożą.

Żyć nadzieją: oznacza oczekiwać Boga każdego dnia, aby być w stanie przyjąć Jego dar przyszły; oznacza oczekiwać każdego dnia Boga, który przychodzi poprzez dary stworzone: każdy dzień niesie Jego dar. Odnosi się to do wszystkich sytuacji, także do porażki: «ani co [jest] wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym» (Rz 8,39).    

Żyć miłością: oznacza sprawić, aby obecna przestrzeń została przeniknięta miłością Boga. Aby posiąść postawę ofiarowania się konieczne jest ciągłe ćwiczenie; wymagane jest środowisko, które dodaje bodźca: bez wątpienia jest nim posłannictwo salezjańskie.

Wszystko to było przeżyte przez Księdza Bosko w duchu autentycznej pobożności. Nie pozostawił on formuł pobożności, ani nawet swojej szczególnej pobożności. Jego koncepcja jest realistyczna i praktyczna. Chodzi jedynie o modlitwy dobrego chrześcijanina, łatwe, proste, ale zanoszone z wytrwałością. Ksiądz Bosko kładł szczególny nacisk, aby salezjanie poświęcili całe swoje życie dla zbawienia dusz i uświęcili swoją pracę ofiarując ją Bogu; modlitwa miała służyć jako wzniesienie duszy do Boga, jako prośba i jako wsparcie, innymi słowy, „praktyki pobożności” pełniły pewien rodzaj funkcji ascetycznej. Wyniki tego ćwiczenia w życiu Księdza Bosko są widoczne dla wszystkich.    

Posłuchajmy dwóch świadectw. Oto co z Florencji pisze do Księdza Bosko w Turynie czterdziestopięcioletni były wychowanek, żołnierz i wykładowca w wojsku:

«Mój umiłowany Księże Bosko, wygląda na to, że ma Ksiądz rację, kiedy uskarża się Ksiądz na mnie, tak, lecz niech mi Ksiądz jednak uwierzy, że zawsze Księdza kochałem i zawsze będę Księdza kochał: ja znajduję w Księdzu całkowite pocieszenie i z daleka podziwiam Księdza działalność; nie powiedziałem, ani nie pozwoliłbym, aby ktoś mówił źle o Księdzu; zawsze Księdza broniłem. Zdaję sobie sprawę, że Ksiądz, Księże Bosko chciałby przemienić moją duszę pod każdym względem; czułem się zmieszany, zauroczony, zachwycony Księdza rozumowaniem; było one silne i odczuwalne; Ksiądz wywołał we mnie niepokój i tak oto sprawił, że byłem Księdzem zafascynowany, widząc, że zawsze kocha mnie Ksiądz serdecznie. Tak, mój drogi Księże Bosko. Wierzę w obcowanie świętych. [...] Nikt bardziej niż Ksiądz nie wie i nie zna mojego serca i nie będzie mógł zdecydować. [...] Tak więc kończę, niech Ksiądz udzieli mi rady, kocha mnie, przebaczy mi i poleci mnie Bogu, Jezusowi i Najśw. Maryi Pannie [...]. Przesyłam z serca płynący pocałunek i uroczyście zapewniam o moim dla Księdza oddaniu».[11]

Drugie świadectwo jest dość wzruszającą stronicą zapisaną przez św. księdza Orione. Zwraca się on do swoich kleryków w 1934 r., roku kanonizacji Księdza Bosko:

«Teraz podam wam rację, motyw, przyczynę, dla której Ksiądz Bosko stał się świętym. Ksiądz Bosko został świętym, ponieważ karmił swoje życie Bogiem, ponieważ karmił nasze życie Bogiem. W jego szkole nauczyłem się, że ten święty nie wypełniał naszych głów głupstwami, albo czym innym, lecz karmił nas Bogiem, i karmił siebie samego Bogiem, duchem Boga. Tak jak matka karmi siebie samą, aby potem nakarmić własnego synka, tak Ksiądz Bosko karmił siebie samego Bogiem, ażeby potem nakarmić Bogiem także nas. Dlatego ci, którzy znali św. Jana Bosko i mieli szczególną łaskę wzrastania przy jego boku, słyszenia jego słów, rozmowy z nim, przeżywania w jakiś sposób jego życia, doznali przez tę styczność czegoś, co nie jest ziemskie, co nie jest czysto ludzkie; czegoś, co karmiło jego życie jako świętego. Poza tym wszystko odnosił on do nieba, wszystko kierował ku Bogu i z wszystkiego wyciągał powód, aby wznieść nasze dusze ku niebu, aby skierować nasze kroki do nieba».

1.3. Narzędzia: wartości niewidzialne przełożone na dzieła widzialne

W centrum duchowości Księdza Bosko jest tylko Bóg, którego należy poznać, kochać i służyć Mu, mając na uwadze własne zbawienie, poprzez realizację konkretnego powołania osobistego: poświęcenia zakonnego i apostolskiego – dobroczynnego, wychowawczego, duszpasterskiego – dla młodzieży, przede wszystkim ubogiej i opuszczonej, w celu jej zbawienia, mając jako wzór Chrystusa Zbawiciela, w szkole Najśw. Maryi Panny, Matki i Mistrzyni. Nie bez powodu najbardziej używanym rzeczownikiem, na przykład w jego książce zawierającej listy, jest «Bóg», a najbardziej powtarzanym czasownikiem, po «robić», jest «modlić się».[12]

U Księdza Bosko znajdujemy duchowość aktywną; dąży on do działania, do aktywności pchany bodźcem konieczności i świadomości Boskiej misji. Wybór aktywności nadaje oderwaniu się szczególne znaczenie, mające na uwadze działanie apostolskie. Jeśli u św. Alfonsa Marii Liguoriego oderwanie się jest przede wszystkim wewnątrz człowieka, u Księdza Bosko zdobywa większe znaczenie w aktywności: oderwanie się pomaga w zaangażowaniu się w dzieła, które Bóg wyznacza do zrealizowania.       

U Księdza Bosko można odkryć poczucie względności rzeczy i zarazem niezbędność ich używania do celu, który mu leży na sercu. Preferuje on nieprzywiązywanie się do pewnych schematów; otóż lepsza jest lektura bardziej praktyczna, duszpasterska, duchowa, niż teologiczno-spekulatywna. Mamy u niego do czynienia z orginalną specyfikacją: zbawienie należy osiągać metodami dobroci, łagodności, radości, pokory, pobożności eucharystycznej i maryjnej, miłości do Boga i ludzi.

Związek między miłością Boga i miłością braterską jest identyczny czy to dla chrześcijanina czy to dla zakonnika. Chodzi tutaj o przeżywanie konsekracji dla Boga i dla Jego większej chwały, poświęcając się całkowicie w czynieniu dobra dla duszy własnej i innych, jako czystej ofiary bez zatrzymywania niczego dla siebie, będąc w komuni z braćmi, w miłości posłusznej i solidarności wspólnotowej.

Ksiądz Bosko, z racji ludzkiej wrażliwości i kapłańskiego uczestniczenia, umiał włączyć się w sposób realistyczny w społeczeństwo, dając świadectwo wiary, zachęcając bez względu na osobę, działając w sposób bezpośredni, także tam gdzie mogło wydawać się, że naraża według mniemania niektórych kapłańską godność. Żył solidnymi wartościami swojego powołania, ale potrafił także przełożyć je na działalność społeczną, na konkretne czyny, bez skupiania się jedynie na tym, co duchowe, eklezjalne, liturgiczne, pojmowane jako przestrzeń wolna od problemów świata i życia.

W Księdzu Bosko Duch stał się życiem. Nie uciekł do przodu, ale także nie pozostał z tyłu. Silny w swoim powołaniu, nie przeżywał codzienności jako braku horyzontów; jako ochronnej niszy; jako odrzucenia otwartej konfrontacji z rzeczywistością szerszą i zróżnicowaną; jako wąskiego świata niewielu potrzeb, które należy zaspokoić; jako miejsca niemal mechanicznego powtarzania tradycyjnych postaw; jako odrzucenia napięć, wymagającego poświęcenia, ryzyka, rezygnacji z natychmiastowego sukcesu, walki.   

Pod tym wyględem interesujący jest cytat sprzed 120 lat, który, jeśli nie chodziłoby o pewne wyrażenia, mógłby być uważany za współczesny. Chodzi tutaj o pewne świadectwo „zewnętrzne” Księdza Bosko; ono ofiaruje nam lekturę, jaką inni, być może także ispirowani przez salezjanów, dawali o jego dziele. Chodzi o kardynała wikariusza Rzymu, Lucida Marię Parocchiego, który w 1884 r. pisał:

«Co stanowi specyfikę Towarzystwa Salezjańskiego? Zamierzam powiedzieć wam o tym, co wyróżnia wasze Zgromadzenie, co kształtuje wasz charakter; tak jak franciszkanie wyróżniają się ubóstwem, dominikanie obroną wiary, jeziuci kulturą. Ma ono w sobie coś, co łączy się z franciszkanami, dominikanami i jezuitami, lecz odróżnia się od nich przedmiotem i sposobem. [...] Co zatem jest takiego szczególnego w Zgromadzeniu Salezjańskim? Jaki jest jego charakter, jego fizjonomia? O ile dobrze zrozumiałem, o ile dobrze uchwyciłem jego koncepcję, jego specyficzny charakter, jego fizjonomię, jego istotny rys, to jest nim miłość praktykowana według wymagań czasu: „Nos credidimus Charitati. Deus caritas est” [„Myśmy uwierzyli miłości. Bóg jest miłością”]. Obecne czasy jedynie poprzez dzieła miłosierdzia mogą być zachęcone i pociągnięte do dobra. Świat bowiem teraz niczego innego nie chce i nie zna, jak tylko rzeczy materialne; nic nie chce wiedzieć o rzeczach duchowych. Ignoruje piękno wiary, nie uznaje wielkości religii, odrzuca nadzieję przyszłego życia, wyrzeka się samego Boga. [...] Obecne czasy pojmują Miłość Bożą jedynie jako środek, a nie cel i zasadę. Potrafią dokonywać analizy tej cnoty, lecz nie umieją stworzyć syntezy. „Animalis homo non percipit quae sunt spiritus Dei” [„Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha” (1 Kor 2,14)] – mówi św. Paweł. Powiedzieć do ludzi obecnych czasów: „Trzeba ratować dusze, które się zagubiły; koniecznym jest nauczać tych, którzy nie znają zasady religii; trzeba dawać jałmużnę z miłości do tego Boga, który pewnego dnia wynagrodzi szczodrych” – ludzie tych czasów nie pojmują tego. Trzeba zatem dostosować się do obecnych czasów, które szybko się zmieniają. Poganom Bóg daje się poznać przez prawo naturalne; żydom daje się poznać przez Biblię; grekom schizmatykom przez wielkie tradycje ojców; protestantom przez Ewangelię; obecnym czasom przez miłość. Powiedzcie obecnym czasom: zabiorę wam młodzież z ulic, aby nie wpadała pod tamwaje, aby nie wpadała do studni; zabiorę ją do przytułków, aby nie zniszczyła swojego młodego wieku w nałogach i w hulankach; zbiorę ją do szkół na wychowanie, aby nie stała się plagą społeczeństwa, nie trafiła do więzienia; przywołam ją do siebie i będę nad nią czuwał, aby nie wydłubywała sobie nawzajem oczu, a wówczas ludzie obecnych czasów zrozumieją i zaczną wierzyć».[13]

Odnośnie naszych dzieł, musimy mieć na uwadze, że jeśli ludzie świeccy cenią naszą działalność, czynią to często ze względu na szybkość i efektywność naszej interwencji, utylitarny aspekt działalności, niemal sekularyzując zakonnika przeznaczonego do tego dzieła, w którym widzą tylko filantropię, a nie ewangeliczną miłość i inspirację. Niekiedy nasze dzieła są uważane za przedsiębiorstwa zarobkowe lub tylko prestiżowe w zanikającym państwie opiekuńczym. Nawet sami wierzący często wątpią w religijną wartość naszych dzieł, także kiedy je wspierają i z nich korzystają; pozostawiają oni odpowiedzialność zarządzającym i nie inspirują się doświadczeniem religijnym Zgromadzenia. Zbyt wielu wolontariuszy ma małe zaufanie w stosowność i kontynuowanie naszych dzieł. Jest nad czym rozmyślać. I to wiele!

1.4. Punkt docelowy: świętość

Ksiądz Bosko mieści się w nurcie pobożnego humanizmu św. Franciszka Salezego, który proponuje wszystkim kategoriom osób drogę świętości. Cechą podkreślaną u Księdza Bosko jest jednak wspólna świętość dla wszystkich, dla każdego według własnego stanu. Nie rozróżnia stopni świętości, odrzuca analizę tego typu. Używa schematów scholastycznych wziętych z duchowości katolickiej epoki. Jego teologia jest chrystocentryczna i eucharystyczna, maryjna, żywiona przez praktykowanie pewnych cnót, szczególnie posłuszeństwa. Świętość nie wyklucza radości, wesołości; nie domaga się umartwień, ale zaangażowania w wykonywaniu własnych obowiązków wypływającego z życia łaską.

Zamiast klasycznego pojęcia „pobożność”, aby wskazać stan miłości, która sprawia, że nasze działanie dla Boga jest natychmiastowe i staranne, Ksiądz Bosko preferuje termin „świętość”, w odniesieniu do tego, kto żyje w stanie powszedniej łaski, ponieważ zdołał, poprzez osobiste zaangażowanie i z pomocą Ducha Świętego, uniknąć grzechu w formach najbardziej powszechnych dla młodzieży: niedobrzy koledzy, nieodpowiednie rozmowy, nieczystość, skandal, kradzież, niepowściągliwość, pycha, brak szacunku, brak wypełniania obowiązków religijnych, itp.

Po św. Franciszku Salezym i przed Soborem Watykańskim II, Ksiądz Bosko naucza nas, że świętość jest możliwa dla wszystkich, że wszystkim dana jest wystarczająca łaska, aby ją osiągnąć, że świętość bardzo zależy od współpracy człowieka z łaską Bożą. Oczywiście, że świętość jest czymś trudnym, choć nie niemożliwym, ze względu na różne przeszkody: niedoskonałości, wady, namiętności, szatana, grzech. Świętość jest możliwa do osiągnięcia, jeśli weźmiemy pod uwagę wielość środków do naszej dyspozycji: cnoty teologiczne, dary Ducha Świętego, cnoty moralne wlane i nabyte, zaangażowanie ascetyczne itd.

Naszej duchowości grozi niebezpieczeństwo zniknięcia, bo zmieniły się czasy, a my sami niekiedy żyjemy nią powierzchownie. Aby ją uaktualnić, musimy wyjść na nowo od Księdza Bosko, od jego duchowego doświadczenia i od jego systemu prewencyjnego. Klerycy w czasach Księdza Bosko widzieli to, co szło nie tak, i choć nie chcieli być zakonnikami, byli nim zafascynowani. Młodzież potrzebuje «świadków», jak pisał Paweł VI. Potrzebni są ludzie duchowi, ludzie wiary, wrażliwi na sprawy Boże i gotowi na zakonne posłuszeństwo w poszukiwaniu tego, co najlepsze. Nie to, co jest nowością, czyni nas wolnymi, lecz prawda; prawda nie może być modą, powierzchownością, improwizacją: «veritas liberavit vos» [«prawda was wyzwoli»].

2.  Centrum i synteza duchowości salezjańskiej: miłość duszpasterska

Poprzednio widzieliśmy jakim „typem” osoby duchowej był Ksiądz Bosko: w pełni człowiekiem i całkowicie otwartym na Boga; w harmonii między tymi dwoma wymiarami żył on programem życia przyjętym ze stanowczością – była nim służba młodzieży. Ukazuje to ks. Rua: «Nie uczynił kroku, nie wypowiedział słowa, nie przyłożył ręki do żadnego dzieła, które by nie miało na celu zbawienia młodzieży».[14] Jeśli przeanalizuje się jego program dla młodzieży, można zobaczyć, że ma „serce”, element, który nadaje mu sens, orginalność: «Istotnie, nie troszczył się o nic innego, jak tylko o dobro dusz».[15]

Mamy więc dalsze i konkretne wyjaśnienie jedności jego życia: poprzez swoje poświęcenie dla młodzieży Ksiądz Bosko chciał przekazać im doświadczenie Boga. Nie była to tylko jego szczodrość lub filantropia, lecz miłość duszpasterska. Jest ona nazwana «ośrodkiem i syntezą» ducha salezjańskiego.[16]

Ośredek i synteza jest trafnym i zobowiązującym stwierdzeniem. Łatwiej jest wyliczyć różne cechy, także fundamentalne, naszej duchowości, bez zaangażowania się w ustalanie między nimi relacji lub hierarchii, niż wyselekcjonować jedną z nich jako główną. W tym przypadku trzeba wniknąć w duszę Księdza Bosko, albo salezjanina, i odkryć to, co wyjaśnia jego styl.

Aby zrozumieć, co zawiera miłość duszpasterska, uczynimy trzy kroki: najpierw podejmiemy refleksję nad «miłością», potem podejmiemy temat specyfikacji «duszpasterska» i w końcu przyjrzymy się określeniu «salezjańska» miłość duszpasterska.

2.1. Miłość

Św. Franciszek Salezy powiedział: «Osoba jest doskonałością wszechświata; duch jest doskonałością osoby; miłość jest doskonałością ducha; a miłosierdzie – doskonałością miłości».[17] Jest to uniwersalna wizja, która ukazuje w skali wzrastania cztery sposoby istnienia: być, być osobą, miłość jako forma przewyższająca wszelki inny sposób bycia osoby oraz miłosierdzie jako nawyższy wyraz miłości.

Miłość stanowi najwyższy stopnień dojrzałości jakiejkolwiek osoby, chrześcijanina lub nie. Zaangażowanie wychowawcze ma na celu, aby doprowadzić osobę do bycia zdolnym do poświęcenia się, do życzliwej miłości.    

Psychologowie, a nie tylko Jezus Chrystus, mówią, że pełna i szczęśliwa osobowość jest zdolna do bycia szczodrą i bezinteresowną oraz dochodzi do przeżywania miłości, która nie jest tylko pożądliwością, czyli nie działa tylko dla własnego zadowolenia bycia kochanym. Różne formy nerwicy lub zaburzeń osobowości pochodzą z bycia skupionymi na sobie i wszystkie dotyczące ich terapie dążą do otwarcia i decentralizacji względem innych.

Miłość jest także główną propozycją w każdej duchowości: jest nie tylko pierwszym i głównym przykazaniem, a więc głównym programem dla duchowej drogi, ale także źródłem siły we wzrastaniu. Znajdujemy na jej temat obfitą refleksję, przede wszystkim u św. Pawła (2 Kor 12,13-14) i św. Jana (1 J 4,7-21). Weźmiemy pod uwagę tylko niektóre istotne elementy.

Zapalenie się miłości w nas jest tajemnicą i łaską; nie pochodzi ona z inicjatywy ludzkiej, lecz jest uczestniczeniem w życiu Bożym i skutkiem obecności Ducha Świętego. Nie moglibyśmy kochać Boga, jeśliby On pierwszy nas nie umiłował, pozwalając nam tego doznać i dając nam upodobanie i inteligencję, abyśmy się mogli odwzajemnić. Nie moglibyśmy nawet kochać bliźniego i widzieć w nim obrazu Boga, jeśli nie mielibyśmy osobistego doświadczenia miłości Boga.

«Miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego, który został nam dany» (Rz 5,5). Z drugiej strony, także miłość ludzka nie ma racjonalnego wyjaśnienia, i dlatego mówi się, że jest ślepa. Nikt nie potrafi określić z dokładnością, dlaczego jakaś osoba zakocha się w innej.

Ze względu na swoją naturę uczestniczenia w życiu Bożym i w tajemnicy komunii z Bogiem miłość stwarza w nas zdolność odkrycia i dostrzeżenia Boga: religia bez miłości oddala od Boga. Autentyczna miłość, także tylko ludzka, prowadzi tych, którzy są dalecy od Boga do wiary i środowiska religijnego. Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie skupia się na relacji religia–miłość, na korzyść tej ostatniej.    

Św. Jan reasumuje to w swoim pierwszym liście, pisząc: «Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością» (1 J 4,7-8). U św. Jana czasownik „znać” oznacza raczej „nabyć doświadczenie” niż mieć dokładną znajomość: kto miłuje, nabywa doświadczenia Boga.

Albowiem miłość jest darem, który pozwala nam poznać Boga poprzez doświadczenie, to także uzdalnia nas do cieszenia się Nim w wizji ostatecznej: «Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany» (1 Kor 13,12).   

Dlatego miłość jest nie tylko cnotą szczególną, ale formą i istotą wszystkich cnót oraz tym, co stanowi i buduje osobę: «Gdybym mówił językami ludzi i aniołów [...]. Gdybym też miał dar prorokowania […] i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił […]. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją […], lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże» (1 Kor 13,1-3). 

Stąd miłość i jej owoce są rzeczywistościami, które będą trwały, przetrwają w czasie: «Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, choć zniknie dar języków i choć wiedzy [już] nie stanie. […] Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe» (1 Kor 13,8-10). Odnosi się to nie tylko do życia, ale do naszej historii. To, co wznosi się na miłości, pozostaje i buduje nasze życie, naszą wspólnotę, nasze społeczeństwo; podczas gdy to, co bazuje i buduje się na nienawiści i na egoizmie, wyniszcza się.  

Dlatego też miłość jest największym z wszystkich charyzmatów, poprzez które buduje się i działa Kościół, jest ich fundamentem. Właśnie po objaśnieniu celu i zaangażowaniu różnorodnych charyzmatów św. Paweł wprowadza przemowę o miłości tymi słowami: «starajcie się o większe dary, a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą» (1 Kor 12,31).

Jest to główny charyzmat, także gdy wyraża się w powszednich gestach i nie ma nic nadzwyczajnego lub okazałego: «Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma» (1 Kor 13,4-7). 

Dla Księdza Bosko i Matki Mazzarello, jak zresztą dla wszystkich świętych, miłość jest punktem centralnym. Na nią kładli główny nacisk w ich życiu. Warto o tym wiedzieć i mówić o tym. Od czasu do czasu zdarza się, że niektórzy członkowie Rodziny Salezjańskiej odkrywają znaczenie miłości w jakimś ruchu eklezjalnym, po wielu latach życia w duchowości naszego salezjańskiego charyzmatu. Wydaje się, że wcześniej nie słyszeli tego w sposób wyraźny i nie potrafili przeżywać tego z intensywnością.  

We śnie o diamentach – który jest przypowieścią o duchu salezjańskim – miłość jest umieszczona z przodu, a dokładniej, na sercu przedstawionej postaci: «Trzy z tych diamentów znajdowały się na piersiach […], na trzecim, spoczywającym na sercu było napisane: miłość».[18] W tym śnie to, co jest umieszczone z przodu, jest fundamenalną częścią naszego ducha.  

Ponadto miłość jest zalecana przez naszych Założycieli w różnorakich formach: jako podstawa życia wspólnoty, zasada pedagogiczna, źródło pobożności, warunek równowagi i szczęścia osobistego, praktyka specyficznych cnót, takich jak przyjaźń, dobre wychowanie, rezygnacja z własnych korzyści.

Nauczyć się miłować to cel życia konsekrowanego, nie będącego niczym innym jak drogą, która rozpoczyna się od miłości i wiedzie do Miłości.[19] Ogół praktyk i dyscyplin, norm i nauczania duchowego chce osiągnąć jedno: uczynić nas zdolnymi do przyjęcia innych i posługiwania im z wielkodusznością.

2.2. Miłość duszpasterska

Miłość ma wiele przejawów: miłość macierzyńska, miłość małżeńska, dobroczynność, współczucie, miłosierdzie, miłość nieprzyjaciół, przebaczenie. W historii świętości takie przejawy obejmują wszystkie obręby życia ludzkiego. My, Salezjanie (SDB) i Córki Maryi Wspomożycielki (CMW), jak zresztą wszystkie grupy Rodziny Salezjańskiej, mówimy o miłości „duszpasterskiej”.

To wyrażenie znaleźć można wielokrotnie w Konstytucjach lub Statutach różnych grup, dokumentach i przemówieniach. Co oznacza miłość duszpasterska, określa dobrze Sobór Watykański II, gdy, odnosząc się do tych, którzy dbają o wychowanie w wierze, mówi: «obdarzeni są łaską sakramentalną, aby modląc się, sprawując ofiarę i głosząc naukę, pełnili doskonały urząd miłości pasterskiej […] i aby nie lękali się życie swe za owce położyć, a stawszy się wzorem dla trzody swojej (por. 1 P 5,3), dźwigali Kościół także swym przykładem ku coraz większej świętości».[20]

Słowo «duszpasterski» wskazuje na swoistą formę miłości; od razu przywołuje ona na myśl postać Jezusa Dobrego Pasterza[21] – nie tylko sposoby Jego działania: dobroć, poszukiwanie tego, kto się zagubił, dialog, przebaczenie; ale także, i przede wszystkim, istotę Jego posługi: objawić Boga każdemu mężczyźnie i każdej kobiecie. Mamy tu bardzo wyraźną różnicę w porównaniu z innymi formami miłości, które skierowują uwagę preferencyjną na szczególne potrzeby osób: zdrowie, pożywienie, pracę.    

Typowym elementem miłości duszpasterskiej jest głoszenie Ewangelii, wychowanie do wiary, formacja wspólnoty chrześcijańskiej, ewangeliczny zaczyn środowiska. Domaga się ona zatem pełnej dyspozycyjności i poświęcenia się dla zbawienia człowieka, tak jak jest przedstawiona przez Jezusa: chodzi o zbawienie wszystkich ludzi, każdego człowieka, nawet jednego. Ksiądz Bosko, i za nim nasza Rodzina Salezjańska, wyrażają tę miłość jednym hasłem: «Da mihi animas, cetera tolle».    

Duże Instytuty zakonne i znaczące kierunki duchowości streściły serce własnego charyzmatu w krótkim zdaniu: «Na większą chwałę Bożą» mówią jezuici; «Pokój i dobro» jest pozdrowieniem franciszkanów; «Módl się i pracuj» jest programem bedenyktynów; «Kontemplować i przekazywać innym owoce kontemplacji» jest zasadą dominikanów. Pierwsi świadkowie i sukcesywna refleksja Zgromadzenia doprowadziły do przekonania, że wyrażeniem, które streszcza duchowość salezjańską jest właśnie «Da mihi animas, cetera tolle».

Oczywiście to wyrażenie pojawiało się często na ustach Księdza Bosko i wpłynęło na jego sylwetkę duchową. Jest to maksyma, która zaimponowała Dominikowi Savio w biurze Księdza Bosko, jeszcze młodego kapłana (34 lata), i wzbudziła w nim słynny komentarz: «Zrozumiałem: tutaj nie handluje się pieniędzmi, tu handluje się duszami. Zrozumiałem. Mam nadzieję, że i moja dusza będzie uczestniczyła w handlu z Bogiem».[22] Dla tego chłopca było więc jasne, że Ksiądz Bosko oferował mu nie tylko wykształcenie i dom, ale przede wszystkim możliwość duchowego wzrastania.

Wyrażenie to zostało ujęte w liturgii: «wzbudź również w nas tę samą miłość apostolską, abyśmy się starali o zbawienie braci i służyli Tobie, który jesteś jedynym i najwyższym dobrem»[23]. I było to słuszne posunięcie, biorąc pod uwagę, iż Ksiądz Bosko miał na myśli ten zamiar przy zakładaniu swoich instytucji: «Celem tego Towarzystwa, jeśli weźmie się pod uwagę jego członków, nie jest nic innego jak zaproszenie do zjednoczenia się osób przynaglonych powiedzeniem św. Augustyna: divinorum divinissimum est in lucrum animarum operare [Z rzeczy boskich, najbardziej boską jest pracować dla zbawieniu dusz]».[24]

2.3. Salezjańska miłość duszpasterska

W historii salezjańskiej czytamy: «Wieczorem, 26 stycznia 1854 r., zgromadziliśmy się w pokoju Księdza Bosko i zostało nam zaproponowane wykonywanie z pomocą Bożą i św. Franciszka Salezego próby praktycznego ćwiczenia się w miłości wobec bliźniego […]. Od tego czasu nadano nazwę „salezjanów” tym, którzy podjęli się lub będą się podejmować tego ćwiczenia».[25]

Po Księdzu Bosko poszczególni Przełożeni Generalni, jako wiarygodni świadkowie, potwierdzili to samo przekonanie. Znamienne jest to, że wszyscy zatroszczyli się o potwierdzenie tego, czyniąc to w zgodności, która nie budzi zastrzeżeń.

Ks. Michał Rua tak wypowiedział się o Księdzu Bosko podczas procesu beatyfikacjnego i kanonizacyjnego: «Pozwolił, aby inni gromadzili dobra materialne […] i zabiegali o zaszczyty; Ksiądz Bosko naprawdę nie troszczył się o nic innego, jak tylko o dusze: wyraził poprzez czyny, nie tylko słowem: Da mihi animas, cetera tolle».

Ks. Paweł Albera, którego łączyła z Księdzem Bosko zażyłość i poufałość, zaświadcza: «Ideą inspirującą całe jego życie była praca dla zbawienia dusz, aż do całkowitego poświęcenia siebie […]. Zbawienie dusz […] było, można powiedzieć, jedynym motywem jego życia».[26]

Bardziej wyraziście, również dlatego, że skupia się na głębokich motywacjach działania Księdza Bosko, ks. Filip Rinaldi widzi w motcie Da mihi animas «sekret jego miłości, siłę, żarliwość jego oddania».

W odniesieniu do obecnej świadomości, po przemyśleniu życia salezjańskiego w świetle Soboru, tak wypowiada się Przełożony Generalny, ks. Egidio Viganò: «Jestem przekonany, że nie ma żadnego syntetycznego wyrażenia, które lepiej określałoby ducha salezjańskiego, niż to wybrane przez samego Księdza Bosko: Da mihi animas, cetera tolle. Wskazuje ono żarliwe zjednoczenie z Bogiem, które pozwala nam na zgłębienie tajemnicy Jego życia trynitarnego objawionego historycznie w misjach Syna i Ducha jako nieskończonej Miłości ad hominum salutem intentus [do człowieka dążącego do zbawienia]».[27]

Skąd pochodzi i jakie dokładne znaczenie może mieć dzisiaj to wyrażenie czy też motto? Mówię dzisiaj, kiedy słowo „dusza” nie wyraża i nie przywołuje tego znaczenia, do którego odwoływało się w poprzednich epokach.

To motto Księdza Bosko znajduje się w Księdze Rodzaju, w rozdziale 14 (werset 21). Czterech sprzymierzonych królów walczy z innymi pięcioma, wśród których znajduje się król Sodomy. Podczas grabieży miasta dostaje się do niewoli także Lot, bratanek Abrahama, ze swoją rodziną. O tym zostaje powiadomiony Abraham. Po uzbrojeniu ludzi ze swojego plemienia udaje się w pościg. Pokonuje grabieżców, odzyskuje łup i ludzi. Wówczas wdzięczny król Sodomy mówi do niego: «Oddaj mi tylko ludzi, a mienie weź sobie!». Obecność Melchizedeka, kapłana, którego pochodzenie nie jest znane, nadaje szczególnego znaczenia religijnego i mesjanistycznego temu tekstowi, przede wszystkim ze względu na błogosławieństwo jakie wypowiada nad Abrahamem. Zatem ta sytuacja jest tym bardziej „duchowa”. W prośbie króla jest jednakże wyraźne rozróżnienie między „ludźmi” i „resztą”, rzeczami.      

Ksiądz Bosko daje wyrażeniu osobistą interpretację w ramach wizji religijno-kulturowej ubiegłego wieku. „Dusza” wskazuje jakość duchową człowieka, centrum jego wolności i motyw jego godności, przestrzeń jego otwartości na Boga. Wyrażenie z Księgi Rodzaju (14,21) u Księdza Bosko przybiera własne cechy, od momentu, w którym odczytuje on ten tekst biblijny w sposób aktualizujący, alegoryczny, modlitewny, pochwalny: animas to ludzie z jego czasów, są to konkretni chłopcy, z którymi miał do czynienia; cetera tolle oznacza oderwanie się od rzeczy i stworzeń, oderwanie, które u niego nie oznacza unicestwienia siebie, unicestwienia w Bogu, jak na przykład było to u teologów kontemplacyjnych lub mistyków; u niego oderwanie jest stanem ducha niezbędnym do całkowitej wolności i dyspozycyjności względem wymagań apostolatu.      

Przenikanie się tych dwóch znaczeń, tego biblijnego i tego podanego przez Księdza Bosko, zbliżonego do naszej kultury, wskazuje na bardzo konkretne opcje.

Po pierwsze, miłość duszpasterska bierze pod uwagę osobę i to we wszystkich jej wymiarach; najpierw i przede wszystkim interesuje się osobą, aby rozwinąć jej zasoby. Ofiarowanie „rzeczy” następuje potem; czynienie posługi pozostaje w funkcji wzrastania świadomości i sensu własnej godności.  

Ponadto miłość, która patrzy przede wszystkim na osobę, kieruje się jej „wizją”. Człowiek nie żyje jedynie chlebem; ma doraźne potrzeby, ale także bezgraniczne aspiracje. Pragnie dóbr materialnych, lecz również wartości duchowych. Według wyrażenia św. Augustyna, człowiek «jest stworzony dla Boga, spragniony Niego». Dlatego zbawienie, którego miłość duszpasterska poszukuje i ofiaruje jest pełnym i definitywnym. Wszystko inne jest mu podporządkowane: dobroczynność  wychowaniu; wychowanie inicjacji religijnej; inicjacja religijna życiu w łasce i w komunii z Bogiem.

Innymi słowy można powiedzieć, że w naszym wychowaniu lub promowaniu osoby dajemy prymat wymiarowi religijnemu. Nie dla prozetylizmu, ale ponieważ jesteśmy przekonani, że on stanowi najgłębsze źródło wzrostu człowieka. W czasach sekularyzacji, to ukierunkowanie nie jest łatwe do zrealizowania.    

Maksyma «da mihi animas» zawiera także wskazanie metody: w formacji czy też odnowie człowieka trzeba położyć nacisk i ożywić jego duchowe siły, jego moralną świadomość, jego otwarcie na Boga, myśl o jego wiecznym przeznaczeniu. Pedagogia Księdza Bosko jest pedagogią duszy, nadprzyrodzoności. Wtedy, kiedy osiąga się ten punkt, rozpoczyna się prawdziwa praca wychowawcza. Wszystko, co ją poprzedza, jest tylko wprowadzeniem i przygotowaniem.   

Ksiądz Bosko stwierdza to wyraźnie w biografii Michała Magone. Ten do Oratorium przechodzi z ulicy. Czuje się zadowolony i jest, z ludzkiego punktu widzenia, dobrym chłopcem: jest spontaniczny i szczery, bawi się, uczy się, zawiera przyjaźnie. Brakuje mu jednego: zrozumienia życia w łasce Bożej, relacji z Bogiem, i podjęcia go. Jeśli chodzi o religię, jest nieświadomy lub roztargniony. Wybucha płaczem, kiedy porównuje się z kolegami i zauważa, że tego mu brakuje. Wtedy Ksiądz Bosko rozmawia z nim. Od tego momentu rozpoczyna drogę wychowawczą opisaną w biografii – od świadomości i przyjęcia własnego wymiaru religijno-chrześcijańskiego przez swojego wychowanka.     

Istnieje zatem asceza dla tego, kto jest poruszony przez miłość duszpasterską: «cetera tolle», «pozostaw wszystko inne». Należy zrezygnować z wielu rzeczy, aby ocalić to, co najważniejsze; można powierzyć innym, a także zaniechać wielu działalności, żeby jednak mieć czas i dyspozycyjność, aby otworzyć młodych ludzi na Boga. I to nie tylko w życiu osobistym, ale też w programach i w dziełach apostolskich.

«Kto zapozna się z życiem Księdza Bosko, idąc za jego schematami mentalnymi i zgłębiając ślady jego myśli, znajduje źródło: zbawienie w Kościele katolickim, jedynym depozytariuszu środków zbawczych. On czuje jak wezwanie młodzieży opuszczonej, ubogiej, wałęsającej się budzi w nim konieczność wychowawczą, aby promować wdrażanie tych młodych ludzi w życie społeczne i życie Kościoła za pomocą metod dobroci i miłości; lecz z siłą, która ma swoje źródło w pragnieniu wiecznego zbawienia młodych».[28]

2.4. Synteza przebytej drogi

Przyjrzyjmy się w skrócie fundamentalnym ideom naszej refleksji.

• Nasza duchowość jest duchowością apostolską: wyraża się i wzrasta w pracy duszpasterskiej.

• Działalność apostolska staje się autentycznym doświadczeniem duchowym, a nie zużyciem sił, stresem i wyniszczeniem, jeśli ma jako duszę miłość; daje ona zadowolenie, ufność, radość z pracy duszpasterskiej.

• Miłość dokonuje jedności w naszym życiu osobistym; uporządkowuje napięcia, które powstają między działaniem i modlitwą, między życiem wspólnotowym i zaangażowaniem apostolskim, między wychowaniem i ewangelizacją, między profesjonalnością i działalnością apostolską.

• Cały wysiłek naszego życia duchowego zmierza ku ożywieniu miłości duszpasterskiej, oczyszczeniu jej, zintensyfikowaniu jej: «ama et fac quod vis» [«kochaj i czyń, co chcesz»].

3.  Duchowość salezjeńska dla wszystkich powołań

Jeśli jest prawdą, że duchowość chrześcijańska zawiera wspólne i odnoszące się do wszystkich powołań elementy, to jest także prawdą, iż jest ona przeżywana ze szczególnymi i swoistymi różnicami, zgodnie z własnym stanem życia: posługa kapłańska, życie konsekrowane, wierni świeccy, rodzina, młodzież, osoby w podeszłym wieku, itd. Wszyscy oni, mają swój charakterystyczny sposób przeżywania doświadczenia duchowego. To samo odnosi się do duchowości salezjańskiej.    

3.1. Duchowość wspólna dla wszystkich grup Rodziny Salezjańskiej

Istnieją wspólne elementy duchowości dla wszystkich grup Rodziny Salezjańskiej; wszystkie one inspirują się Księdzem Bosko, który jest założycielem Salezjanów, Córek Maryi Wspomożycielki wraz z Matką Mazzarello, Salezjanów Współpracowników i Stowarzyszenia Maryi Wspomożycielki; dla innych grup odnoszą się one do własnych założycieli. Te elementy są wyjaśnione w „Karcie tożsamości Rodziny Salezjańskiej”, z którą należy się zapoznać i zgłębić ją, ponieważ stanowi odniesienie dla naszej duchowości komunii i dla naszej formacji do komunii.    

Cechy charakterystyczne i uznane przez wszystkie grupy Rodziny Salezjańskiej są obecne przede wszystkim w trzeciej części „Karty tożsamości”. Dotyczą one naszego życia w relacji trynitarnej, odniesienia do Księdza Bosko, komunii dla posłannictwa, duchowości życia codziennego, kontemplacji w działaniu na wzór Księdza Bosko, dynamicznej miłości apostolskiej, łaski jedności, umiłowania młodzieży i najniższej warstwy społecznej, dobroci, optymizmu i radości, pracy i umiarkowania, inicjatywy i zdolności przystosowania się, ducha modlitwy, powierzenia się Maryi Wspomożycielce.   

Nie należy zapominać, że System Prewencyjny jest konkretnym wyrażeniem i przełożeniem tej wspólnej duchowości. On ponownie łączy nas z duszą, z postawami i ewangelicznymi wyborami Księdza Bosko. «Genialność» jego ducha jest połączona z realizacją Systemu Prewencyjnego. Systemu sprawdzonego, który jest wzorem i inspiracją dla tych, którzy dzisiaj są zaangażowani w wychowywanie na różnych kontynentach, w kontekstach wielokulturowych i wieloreligijnych. Wzorzec ten wymaga od wszystkich ciągłej refleksji, aby wspierać coraz bardziej centralną rolę młodzieży jako adresatów i protagonistów misji salezjańskiej.          

3.2. Duchowość własna każdej grupy Rodziny Salezjańskiej

Z drugiej strony każda grupa Rodziny Salezjańskiej posiada własne elementy duchowe. Słusznie, ze względu na ich powstanie i rozwój, różne grupy mają charakterystyczną historię i wspólne aspekty duchowości, które one uwydatniły w szczególny sposób lub inne, które są oryginalne. Te elementy stanowią swoistą różnicę każdej grupy; należy je poznać, tworzą one bogactwo dla tejże całej Rodziny.     

Różnorodność jest darem Ducha Świętego, który nie lubi jednolitości i powtarzania się; różnice i specyficzności nie mogą jednak stać się pretekstem do podziałów lub przeciwstawień, ale muszą ubogacać wszystkich i dążyć do jedności, czyli komunii, którą należy przyjąć jako dar i realizować jako zobowiązanie. Takie elementy własne są obecne i wyszczególnione przede wszystkim w regułach życia, ale także w tradycjach różnych grup.

3.3. Salezjańskia duchowość młodzieżowa

W czasie rozwinęła się również salezjańska duchowość młodzieżowa. Mamy na myśli, oprócz trzech biografii młodzieńców: Michała Magone, Dominika Savio i Franciszka Besucco napisanych przez Księdza Bosko, także stronice, które on skierował poprzez «Młodzieńca zaopatrzonego» do ludzi młodych, do „Towarzystw” zamierzonych przez Księdza Bosko jako moment duchowego i apostolskiego protagonizmu młodzieży, itd.

Byłoby interesującym poznać rozwój salezjańskiej duchowości młodzieżowej w naszej historii i tradycji, aż do dnia dzisiejszego, kiedy zostało dokonane jej sformułowanie autorytatywne i rozpowszechnienie wśród młodzieży także poprzez Salezjański Ruch Młodzieżowy. Duchowość jest podstawą Salezjańskiego Ruchu Młodzieżowego, który wzrasta wzraz z zaangażowaniem tejże młodzieży i który wymaga wkładu animacji ze strony różnych grup Rodziny Salezjańskiej. Salezjański Ruch Młodzieżowy jest rzeczywiście sposobnością, darem i zobowiązaniem dla wszystkich grup naszej Rodziny. 

Salezjańska duchowość młodzieżowa jest duchowością odpowiednią dla młodzieży; jest przeżywana z młodzieżą i przez młodzeż, pomyślana i realizowana poprzez doświadczenia młodego człowieka. Stara się ona stworzyć obraz młodego chrześcijanina, który można zaproponować dzisiaj współczesnej młodzieży; skierowana jest do wszystkich ludzi młodych, ponieważ jest uczyniona na miarę tych „najuboższych”, ale równocześnie jest w stanie wskazać cele tym, którzy robią większe postępy; chce także uczynić młodego człowieka protagonistą propozycji dla swoich rówieśników i dla swojego otoczenia.

Duchowość życia codziennego jako miejsce spotkania z Bogiem

Salezjańska duchowość młodzieżowa uważa życie codzienne za miejsce spotkania z Bogiem. U podstaw tej pozytywnej oceny codzienności i życia znajduje się wiara i zrozumienie Wcielenia. Taka duchowość pozwala się prowadzić przez tajemnicę Boga, który przez swoje Wcielenie, Śmierć i Zmartwychwstanie potwierdza swoją obecność w całej ludzkiej rzeczywistości jako obecność zbawczą. 

Codzienne życie młodego człowieka składa się z obowiązku, relacji międzyludzkich, zabawy, napięcia wzrastania, życia rodzinnego, rozwoju własnych zdolności, perspektyw przyszłości, wymogów uczestnictwa, aspiracji. Jest to rzeczywistość, którą należy podejmować, zgłębiać i przeżywać w świetle Boga. Według Księdza Bosko, aby stać się świętym wystarczy dobrze wykonywać swoje obowiązki. Uważa on wierność codziennym obowiązkom za kryterium weryfikacji cnót i za znak duchowej dojrzałości. 

Aby życie codzienne mogło być przeżywane jako duchowość, konieczna jest łaska jedności, która pomaga zharmonizować różne wymiary życia wokół serca zamieszkałego przez Ducha Świętego. Ona czyni możliwym nawrócenie i oczyszczenie; za pośrednictwem mocy sakramentu pojednania sprawia ona, że młody człowiek zachowuje serce wolne, otwarte na Boga i poświęcone braciom.

Wśród postaw i doświadczeń życia codziennego do przeżywania z głębią w Duchu można wziąć pod uwagę: życie własnej rodziny; zamiłowanie do własnej pracy lub nauki, wzrost kulturowy i doświadczenie szkolne; konieczność połączenia «doświadczeń mocnych» ze «zwykłymi drogami życia»; wizję pozytywną i refleksyjną wobec własnego czasu; odpowiedzialne przyjęcie własnego życia i własnej drogi wzrastania duchowego w wysiłku każdego dnia; zdolność ukierunkowania swojego życia według projektu powołaniowego.   

Paschalna duchowość radości i optymizmu

Decydującą prawdą wiary chrześcijańskiej jest to, że Pan Jezus naprawdę zmartwychwstał! Definitywne życie z Bogiem jest naszym ostatecznym celem, a także naszym celem już od teraz, dlatego że stało się ono rzeczywistością w ciele Jezusa Chrystusa. Salezjańska duchowość młodzieżowa jest paschalna i pozwala się przenikać przez to eschatologiczne znaczenie. 

Tendencją bardziej zakorzenioną w sercu młodego człowieka jest pragnienie i poszukiwanie szczęścia. Radość jest najbardziej szlachetnym wyrazem szczęścia i, razem ze świętowaniem i nadzieją, jest charakterystyczna dla duchowości salezjańskiej. Wiara chrześcijańska jest głoszeniem szczęścia radykalnego, obietnicą i udzieleniem «życia wiecznego». Te rzeczywistości jednak nie są zdobyczą, lecz darem, który ukazuje nam, że Bóg jest źródłem prawdziwej radości i nadziei. Nie wykluczając jej wartości pedagogicznej, radość ma przede wszystkim wartość teologiczną; Ksiądz Bosko widzi w niej nieodzowny przejaw życia łaską.      

Ksiądz Bosko pojął i dał do zrozumienia swojej młodzieży, że zaangażowanie i radość idą w parze, że świętość i radość są nierozerwalnym dwumianem. Ksiądz Bosko jest świętym radości, którą należy żyć. Jego młodzież pojęła tak dobrze lekcję życia, iż stwierdzała, w języku typowo oratoryjnym, że «świętość polega na tym, aby być stale radosnymi». Salezjańska duchowość młodzieżowa proponuje prostą, radosną i pogodną drogę świętości.

Dowartościowanie radości jako rzeczywistości duchowej, źródła zaangażowania i jego konsekwencja, domaga się promowania u młodzieży pewnych postaw i doświadczeń: mocnego środowiska uczestnictwa; relacji naprawdę przyjacielskich i braterskich z radosnym przeżywaniem miłości do ludzi; świąt młodzieżowych o wolnej ekspresji i spotkań między grupami; podziwu i zasmakowania w radościach, jakie Stwórca postawił na naszej drodze, jak przyroda, cisza, wspólnie zrealizowane przedsięwzięcia; radości wymagającej poświęcenia i solidarności; łaski przeżywania cierpienia pod znakiem i pocieszeniem płynącym z Chrystusowego Krzyża.     

Duchowość przyjaźni i osobista relacja z Panem Jezusem

Salezjańska duchowość młodzieżowa chce prowadzić młodego człowieka do spotkania z Jezusem Chrystusem i sprawić, aby stało się ono relacją przyjaźni i zaufania do Niego, wzbudzając żywotną więź i wierne przylgnięcie. Wielu młodych ludzi żywi szczere pragnienie poznania Jezusa i starają się odpowiedzieć na pytania dotyczące sensu własnego życia, na które jednak tylko Bóg potrafi dać prawdziwą odpowiedź.   

Przyjaciel, Mistrz i Zbawiciel są wyrażeniami, które opisują centralność osoby Jezusa w życiu duchowym młodzieży. Interesującym jest fakt, iż Jezus jest przedstawiany przez Księdza Bosko jako przyjaciel młodzieży – mawiał on «Młodzież jest radością Jezusa»; jako Mistrz życia i mądrości; jako wzór każdego chrześcijanina; jako Zbawiciel, który poświęca całe swoje życie w miłości aż po śmierć dla naszego zbawienia; jako obecny w maluczkich i ubogich.

Na drodze upodabnienia się do Chrystusa znajdują się pewne postawy i doświadczenia, które należy rozwinąć: uczestnictwo wiary we wspólnocie, która żyje pamięcią i obecnością Pana Jezusa i celebruje Go w sakramentach inicjacji chrześcijańskiej; padagogia świętości, którą Ksiądz Bosko ukazał w pojednaniu z Bogiem i z braćmi poprzez sakrament pokuty; pogłębienie modlitwy osobistej i wspólnotowej, które stanowią uprzywilejowane momenty wzrostu w miłości i w relacji osobistej z Jezusem Chrystusem; systematyczne zgłębianie wiary, oświeconej przez lekturę i medytację Słowa Bożego.

Duchowość komunii eklezjalnej

Doświadczenie i mądrość Kościoła są jednym z punktów rozeznania duchowości chrześcijańskiej. Kościół jest duchową komunią i wspólnotą, która staje się widoczna poprzez czyny i zbieżności także w działaniu; jest służbą ludziom, od których nie odcina się jak „sekta”, która uznaje za dobre tylko te dzieła, które noszą znamię własnej przynależności; jest miejscem wybranym i ofiarowanym przez Chrystusa, aby móc Go spotkać. On powierzył Kościołowi Słowo Boże, chrzest, Swoje Ciało i Swoją Krew, łaskę odpuszczenia grzechów i inne sakramenty, doświadczenie komunii i mocy Ducha Świętego, które wzbudzają miłość do braci. Rodzina Księdza Bosko ma wśród skarbów domowych bogatą tradycję synowskiej wierności wobec Następcy św. Piotra, oraz komunii i współpracy z Kościołami lokalnymi.

Właśnie dlatego, że jest eklezjalna, salezjańska duchowość młodzieżowa jest duchowością maryjną. Maryja została powołana przez Boga Ojca do bycia, poprzez łaskę Ducha Świętego, Matką Syna Bożego, aby następnie ofiarować Go światu. Kościół patrzy na Maryję jako na przykład wiary; Ksiądz Bosko czynił to, i my także jesteśmy wezwani, aby to czynić, w komunii z Kościołem. Maryja jest widziana jako Matka Boga i Matka nasza; jako Niepokalana, pełna łaski, całkowicie oddana Bogu, wzór świętości i życia chrześcijańskiego przeżywanego w sposób konsekwentny i całkowity; jako Wspomożycielka, pomoc chrześcijanom w wielkiej bitwie o wiarę i w budowaniu Królestwa Bożego; jako Ta, która opiekuje się i prowadzi Kościół. Dlatego Ksiądz Bosko uważa Ją za „Matkę w trudnych czasach”, wsparcie i podporę wiary i Kościoła. W Maryi Wspomożycielce mamy wzór i przewodniczkę dla naszej działalności wychowawczej i apostolskiej.     

Postawami i doświadczeniami, które trzeba stwarzać, są więc: konkretne środowisko domu salezjańskiego jako miejsca, w którym doświadcza się wizerunku Kościoła młodego, sympatycznego, aktywnego, będącego w stanie odpowiedzieć na oczekiwania ludzi młodych; grupy i przede wszystkim wspólnota wychowawcza, która jednoczy młodzież i wychowawców w środowisku rodzinnym wokół projektu wychowania integralnego; uczestnictwo w życiu Kościoła lokalnego, w którym skupiają się wszystkie wysiłki wierności chrześcijan w widzialnej komunii i w dostrzegalnej służbie na konkretnym terytorium; szacunek i zaufanie do Kościoła powszechnego, pojęte i przeżywane w ralacji miłości do Papieża; miłość, zachwyt, kult i naśladowanie Maryi Niepokalanej i Wspomożycielki; poznawanie Świętych i znaczących myślicieli oraz dokonań chrześcijańskich w różnych dziedzinach.   

Duchowość odpowiedzialnej służby

Życie przyjęte jako spotkanie z Bogiem, droga utożsamiania z Chrystusem, Kościół pojęty jako komunia i służba, gdzie każdy ma swoje miejsce i gdzie potrzeba darów ze strony wszystkich, pozwalają wyłonić się i dojrzewać przekonaniu, że życie niesie w sobie powołanie do służby. Ksiądz Bosko wymagał od swojej młodzieży, aby stała się «dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami».

Ksiądz Bosko, młody i apostoł, pojął i przeżył swoje życie jako powołanie począwszy od snu z dziewiątego roku życia. Odpowiada on szczodrym sercem na zaproszenie: być pośród młodzieży, aby ich zbawić. Ksiądz Bosko zapraszał swoją młodzież do «praktycznego ćwiczenia miłości bliźniego». Salezjańska duchowość młodzieżowa jest duchowością apostolską, ponieważ zaczyna się od przekonania, że jesteśmy wezwani do współpracy z Bogiem w jego misji, odpowiadając z poświęceniem, wiernością, ufnością i całkowitą dyspozycyjnością. Dla młodzieży proponowane są więc powołania apostolskie i powołania do szczególnej konsekracji.         

Służba odpowiedzialna zakłada pewne postawy i doświadczenia, które należy promować: otwartość na rzeczywistość i kontakt ludzki; promowanie godności osoby i jej praw, we wszytkich kontekstach; życie ze szczodrobliwością w rodzinie i przygotowywanie się do stworzenia jej na podstawach wzajemnego oddania; promowanie solidarności, zwłaszcza wobec najuboższych; rozwijanie własnej pracy w sposób uczciwy i z profesjonalną kompetencją; promowanie sprawiedliwości, pokoju i wspólnego dobra w polityce; respektowanie stworzenia; popieranie kultury; określenie planu Boga względem własnego życia; stopniowe dojrzewanie w dokonywaniu progresywnych i spójnych wyborów, jako służby Kościołowi i ludzkości; dawanie świadectwa swojej wiary i ukonkretnianie jej w jakimś środowisku, jako animacji wychowawczej, duszpasterskiej i kulturowej, wolontariatu i zaangażowania misyjnego; poznanie i bycie otwartymi na powołania do szczególnej konsekracji. 

3.4. Salezjańska duchowość świecka i rodzinna

Grupy Rodziny Salezjańskiej angażują w swoje posłannictwo liczne osoby świeckie. Zdajemy sobie sprawę, że nie może być pełnego zaangażowania, jeśli nie ma także współuczestnictwa w tym samym duchu. Przekazanie duchowości salezjańskiej świeckim, którzy są współodpowiedzialni, wraz z nami, za działalność wychowawczo-duszpasterską, staje się zasadniczym wysiłkiem. Salezjanie, także w odniesieniu do innych grup Rodziny Salezjańskiej, wykonali ogromną pracę, definiując salezjańską duchowość świeckich na Kapitule Generalnej XXIV.[29] Oczywiście grupy lokalne Rodziny Salezjańskiej, zwłaszcza Salezjanie Współpracownicy, Byli Salezjańscy Wychowankowie i Wychowanki, stanowią źródło inspiracji dla takiej duchowości.

Po tym, jak staliśmy się bardziej świadomi co do tego, że nie może być duszpasterstwa młodzieżowego bez duszpasterstwa rodzinnego, zadajemy sobie pytanie, jaką salezjańską duchowość rodzinną wypracować i zaproponować. Istnieją doświadczenia rodzin, które inspirują się Księdzem Bosko. To dopiero początki drogi, ale jest to kierunek, który pomaga nam rozwijać nasze posłannictwo ludowe, oprócz tego młodzieżowego. Trzeba promować duszpastersto rodzin, a więc dzielić się duchowymi doświadczeniami z rodzinami, z parami małżeńskimi, z młodzieżą przygotowującą się do założenia rodziny.   

4.  Zadania dla Rodziny Salezjańskiej

4.1. Staramy się zgłębić, jakie było doświadczenie duchowe Księdza Bosko, jego duchowy profil, aby odkryć „Księdza Bosko mistyka”; będziemy mogli w ten sposób go naśladować, przeżywając doświadczenie duchowe z charyzmatyczną tożsamością. Bez przyswojenia sobie duchowego doświadczenia, które przeżył Ksiądz Bosko, nie będziemy mieli poczucia naszej salezjańskiej tożsamości duchowej; tylko tak będziemy uczniami i apostołami Pana Jezusa, mając Księdza Bosko za wzór i mistrza życia duchowego. Duchowość salezjańska, na nowo zinterpretowana i ubogacona doświadczeniem duchowym Kościoła po Soborze Watykańskim II oraz współczesną teologią duchowości, proponuje nam drogę duchową, która prowadzi do świętości. Uznajemy, że duchowość salezjańska jest prawdziwą i kompletną duchowością: zaczerpnęła ona z historii duchowości chrześcijańskiej, zwłaszcza od św. Franciszka Salezego, ma swoje źródło w specyfice i orginalności doświadczenia Księdza Bosko, ubogaciła się doświadczeniem eklezjalnym, została dziś odczytana na nowo i osiągnęła dojrzałą syntezę.  

4.2. Żyjemy centrum i syntezą duchowości salezjańskiej, którymi jest miłość duszpasterska. Była ona przeżywana przez Księdza Bosko jako poszukiwanie «chwały Bożej i zbawienia dusz» i stała się dla niego modlitwą i programem życia w motcie «da mihi animas, cetera tolle». Jest to miłość, którą trzeba karmić modlitwą i na której należy bazować, patrząc na Serce Chrystusa, naśladując Dobrego Pasterza, rozmyślając nad Pismem Świętym, żyjąc Eucharystią, znajdując miejsce na modlitwę osobistą, przyswajając sobie mentalność służby młodzieży. Jest to miłość, która przekłada się i staje się widoczna w konkretnych gestach bliskości, uczucia, pracy, poświęcenia. Przyjmujemy System Prewencyjny jako doświadczenie duchowe, a nie tylko jako propozycję ewangelizacji i metodologii pedagogicznej; znajduje on swoje źródło w miłości Boga, który «uprzedza każde stworzenie swoją Opatrznością, towarzyszy mu swoją obecnością i zbawia, obdarzając życiem»[30]; on skłania nas do przyjęcia Boga w młodych ludziach i wzywa nas, abyśmy Mu w nich służyli, uznając ich godność, odnawiając ufność co do ich zasobów dobra i wychowując ich do pełni życia.    

4.3. Przekazujemy propozycję salezjańskiej duchowości, według odmienności powołań, zwłaszcza młodzieży, świeckim zaangażowanym w posłannictwo Księdza Bosko, rodzinom. Duchowość salezjańska powinna być przeżywana zgodnie z powołaniem, które każdy otrzymał od Boga. Uznajemy wspólne rysy duchowe różnych grup Rodziny Salezjańskiej, wskazane w „Karcie tożsamości”; dajemy poznać świadków salezjańskiej świętości; wzywamy wstawiennictwa naszych Błogosławionych, Czcigodnych i Sług Bożych, i prosimy o łaskę ich kanonizacji. Ukazujemy młodzieży, której towarzyszymy, salezjańską duchowość młodzieżową. Proponujemy duchowość salezjańską świeckim zaangażowanym w posłannictwie Księdza Bosko. Zwracając uwagę na duszpasterstwo rodzin, wskazujemy rodzinom duchowość właściwą ich stanowi życia. Wreszcie zachęcamy do podjęcia doświadczenia duchowego także młodzież, świeckich i rodziny z naszych wspólnot wychowawczo-duszpasterskich czy z naszych grup i stowarzyszeń, które przynależą do innych religii lub które znajdują się w sytuacji obojętności wobec Boga; także dla nich możliwe jest doświadczenie duchowe jako przestrzeń życia wewnętrznego, ciszy, dialogu z własnym sumieniem, otwarcia na to, co transcendentne.      

4.4. Czytamy pewne teksty Księdza Bosko, które możemy uznać za źródła duchowości salezjańskiej. Przede wszystkim zapraszam Was, abyście ponownie przeczytali i zakutalizowali „sen o dziesięciu diamentach”; on przedstawia nam duchowe oblicze każdego z nas, którzy inspirujemy się Księdzem Bosko. Następnie proponuję Wam zbiór dzieł duchowych Księdza Bosko, w których jawi się on jako prawdziwy mistrz życia duchowego.[31] W ten sposób będziemy mogli zaczerpnąć z kart mniej znanych, które jednakże bezpośrednio mówią nam o salezjańskim doświadczeniu duchowym.   

5. Podsumowanie

Tym razem kończę komentarz do Wiązanki nie baśnią, ale świadectwem i przesłaniem, które pozostawił nam ks. Pasquale Liberatore, przez wiele lat Postulator ds. naszych Świętych i sam także święty, w swoim poemacie zatytułowanym «Święci». 

Chodzi tutaj o małe i osobiste „credo” [„wyznanie”], które skupia wszystko to, czym jest duchowość salezjańska, którą można zobaczyć jako urzeczywistnioną w swojej autentyczności i skuteczności w bardzo bogatych i różnorodnych owocach świętości Rodziny Salezjańskiej, począwszy od naszego ukochanego założyciela i ojca, Księdza Bosko. Znaleźliśmy ten poemat w biurze księdza Liberatorego w dzień jego paschy. Dokonuje on w nim pochwały Świętych i używa różnorodności obrazów, których piękno my z upodobaniem odkrywamy. Czytając ten krótki poemat możemy dotknąć wyraźną i subtelną wrażliwość ludzką i duchową naszych Świętych oraz poczuć ich gorące pragnienie pełni życia, miłości i szczęścia w Bogu; zauważamy ich wewnętrzną siłę i ich duchowe doświadczenie, do życia którymi i my sami jesteśmy wezwani i które musimy umieć zapoponować w sposób pasjonujący i przekonujący innym, zwłaszcza ludziom młodym.

Pierwszy list, który napisałem jako Przełożony Generalny, był zatytułowany «Drodzy Salezjanie, bądźcie święci!». List ten uważałem za programowy dla mojej posługi jako Przełożonego Generalnego. I jestem szczęśliwy, że moim ostatnim pismem jako Następcy Księdza Bosko jest gorące zaproszenie do czerpania z jego duchowości. Tutaj znajduje się wszystko to, czym chciałbym żyć i co chciałbym zaproponować Wam wszystkim, Najdrożsi Członkowie Rodziny Salezjańskiej i Droga Młodzieży.           

ŚWIĘCI

«Będą jak gwiazdy na niebie: zajaśnieją jak firmament»

Jest ich tysiące,

jak gwiazd widzianych gołym okiem,

ale jest ich o wiele więcej,

gdyby użyć teleskopu,

dosięgając także tych bez aureoli.

Rozżarzone wulkany,

prawie że szczeliny

w tajemnicy Ognia Trójcy.

Przygodowe powieści,

napisane przez Ducha Świętego,

w których zaskoczenie jest normą.

Żywoty przeróżnych rodzajów literackich,

ale zawsze fascynujące:

od stylu dramatu do tonu baśni.

Klasycy składni Błogosławieństw,

zawsze przekonywujący

dzięki swemu radosnemu istnieniu.

Kosmonauci przestrzeni,

którym zawdzięczamy najbardziej śmiałe odkrycia,

możliwe tylko dla tego, kto bardzo oderwie się od ziemi.

Olbrzymy tak różniące się od nas,

jakimi zawsze są geniusze,

a jednak z tej samej co my gliny.

Podlegający błędom i porażkom,

a mimo to wyjątkowi ludzie:

nie należy ich bagatelizować jako towarzyszy podróży. 

Znaki całkowitej darmowości Boga,

który ubogaca i wywyższa, 

zgodnie z tajemniczymi zasadami Swojej szczodrobliwości.

Ich mieszkaniem jest niezmienny pokój

ponad codziennymi ludzkimi sporami,

a jednak wciąż niezaspokojeni, nie przestają dążyć do czegoś więcej.

Zawsze na orbicie tego, co się liczy,

prorocy absolutu.

Wielcy artyści 

w kuźni Piękna,

w obliczu którego ludzkie serce wpada w zachwyt.

Mężczyźni i kobiety spełnieni,

świadkowie tejemniczej harmonii

natury i łaski.

Szaleńcy Boga,

zakochani do tego stopnia,

że stworzyli słownictwo budzące konsternację.

Najbardziej oddaleni,

instynktownie, od wszelkiego rodzaju winy, ale i zawsze najbliżsi

każdej kategorii winnych.

Areny, na których boskość daje przedstawienie,

a zarazem – widzowie pokorni,

uporczywie trwający w przekonaniu o swej nicości.

 

Pozostający w ciągłym ukryciu,

a mimo to nieuchronnie jaśniejący

jak miasta wzniesione na górze.

Nosiciele nieśmiertelnych przesłań,

wykraczających poza czas,

postęp, kultury i rasy.

Słowa ognia,

wypowiadane przez Pana, by wstrząsnąć naszą ociężałością,

pałeczki, którymi Boski Mistrz uderza w ławkę,

aby nas obudzić, nieuważnych uczniów.

Żyjące cuda,

które nie wymagają żadnych ekspertów,

aby przyjąć nadzwyczajność Ewangelii przeżytej sine glossa.

Heroicznie oderwani od tego, co ludzkie,

a pomimo to najwięksi specjaliści

ludzkich losów.

Prawdziwi mistrzowie psychologii,

którzy na drodze miłości

docierają do najbardziej ukrytych zakamarków ludzkiego serca.

Zdolni poruszyć nasze najlepsze fundamenty,

a dotykając struny o pradawnym brzmieniu

wzbudzają tęsknotę za przyszłością.

Jak gwiazdy na niebie:

tak różne między sobą

a ostatecznie – rozpalone tym samym ogniem.

   Don Pascual Chávez V. SDB

Ks. Pascual Chávez Villanueva, SDB

Przełożony Generalny

Z języka włoskiego tłumaczył: ks. Janusz Zapała


[1] W. Nigg, Don Bosco. Un santo per il nostro tempo, LDC, Torino 1980, ss. 75, 103.

[2] G. Bosco, Piano di Regolamento per l’Oratorio maschile di S. Francesco di Sales in Torino nella regione Valdocco. Introduzione, w: P. Braido (ed.), Don Bosco Educatore. Scritti e Testimonianze, LAS, Roma 1997, s. 111.

[3] Tamże, ss. 108-109.

[4] D. Ruffino, Cronache dell’Oratorio di S. Francesco di Sales, n. 2, 1861, ss. 8-9, 42.

[5] G. Barberis, Cronichetta, zeszyt 4, s. 52.

[6] G. Bosco, Costituzioni della società di S. Francesco di Sales [1858] – 1875. Testi critici pod red. F. Motto, LAS, Roma 1982, ss. 70-71.

[7] Tamże, s. 82.

[8] Epistolario, pod red. F. Motto, tom I, s. 406.

[9] Epistolario, pod red. E. Ceria, tom III, s. 544.

[10] Epistolario, pod red. F. Motto, tom II, s. 386.

[11] F. Motto, Ricordi e riflessi di un’educazione ricevuta. Un ex allievo del primo Oratorio scrive a Don Bosco, w: “Ricerche Storiche Salesiane” 11 (1987) 365, 367-368.

[12] Por. F. Motto, Verso una storia di don Bosco più documentata e più sicura, w: “Ricerche Storiche Salesiane” 41 (2002), ss. 250-251.

[13] BS 8 (1884) n. 6, ss. 89-90.

[14] Konstytucje SDB 21.

[15] Tamże.

[16] Por. Konstytucje SDB 10; Konstytucje CMW 80.

[17] San Francesco di Sales, Trattato dell'amore di Dio, tom II, część X, rozdz. 1.

[18] MB XV, s. 183 (Słynny “Sen”).

[19] Por. Konstytucje SDB 196.

[20] LG 41.

[21] Por. J 10.

[22] G. Bosco, Vita di San Domenico Savio, SEI, Torino 1963, rozdz. VIII, s. 34.

[23] Por. Kolekta z Liturgii Uroczystości św. Jana Bosko.

[24] MB VII, s. 622.

[25] MB V, s. 9.

[26] P. Brocardo, Don Bosco profondamente uomo - profondamente santo, LAS, Roma 1985, s. 84.

[27] Tamże, s. 85.

[28] P. Stella, Don Bosco nella storia della religiosità cattolica, tom II, PAS-Verlag, Zürich 1969, s. 13.

[29] Kapituła Generalna 24 Salezjanów Księdza Bosko. Salezjanie i świeccy: zjednoczenie i współuczestnictwo w duchu i w posłannictwie Księdza Bosko, Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego, Kraków 1997, nn. 89-100.

[30] Konstytucje SDB 20.

[31] San Giovanni Bosco. Insegnamenti di vita spirituale. Un’antologia, pod red. A. Giraudo, LAS,  Roma 2013.

 
 
Video