KAPITUŁA GENERALNA XXVI
SALEZJANIE KSIĘDZA BOSKO
Dokumenty Kapitulne
KG26
Rzym
23 lutego – 12 kwietnia 2008
Nr 401
rok LXXXIX
maj 2008
« Da mihi animas,
cetera tolle »
DOKUMENTY KAPITUŁY GENERALNEJ XXVI
TOWARZYSTWA Św. FRANCISZKA SALEZEGO
Rzym, 23 lutego – 12 kwietnia 2008 roku
SŁOWO WSĘPNE PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO
Najdrożsi Współbracia!
Jest mi miło przedstawić wam Dokumenty Kapituły Generalnej 26, która w sobotę 12 kwietnia 2008 roku szczęśliwie dobiegła końca. Ta data zakończenia ma dla nas znaczenie symboliczne. Przypomina nam ona przybycie Księdza Bosko na Valdocco w Wielkanoc 1846 roku. Jeżeli dla niego ten dzień oznaczał początek nowego etapu jego posłannictwa, to dla nas 12 kwietnia 2008 roku jest zapoczątkowaniem sześciolecia, które poprowadzi nas do obchodów dwusetnej rocznicy narodzin naszego ukochanego Założyciela i Ojca.
W czasie trwania Kapituły mieliście możliwość bycia dokładnie poinformowani odnośnie tego intensywnego doświadczenia salezjańskiego, metodologii pracy oraz różnych pogłębionych treści. Ponadto z pewnością wysłuchaliście przekazu z tego wielkiego wydarzenia, które przeżyli uczestnicy Kapituły: inspektorzy, delegaci i zaproszeni goście. Obecnie ogłoszenie uchwał kapitulnych wzywa nas do ich zastosowania (por. Konst. 148).
Publikacja całości Dokumentów, oznacza uczynienie urzędowymi przyjęte wskazania, i początek sześciolecia 2008 – 2014. Mam nadzieję, że ich osobista lektura, wspólnotowa refleksja i zastosowanie linii działania, przyniosą jako cenny owoc, rozpalenie serca każdego z was, tą samą duchową i apostolską pasją Księdza Bosko. Niech Pan Jezus przez Swego Ducha "otworzy wasze serce" (por. Dz 16,14).
W tej mojej prezentacji pragnę przedstawić temat, metodę rozeznania, zaangażowane podmioty, ducha Kapituły i podjęte uchwały. Całość tychże elementów posłuży wam za przewodnik w lekturze dokumentu, a szczególnie w jego zastosowaniu.
Temat: "Da mihi animas, cetera tolle"
Temat KG26 jest jednolity, chociaż podzielony na grupy tematyczne. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że KG26 zajmowała się pięcioma różnymi tematami. W rzeczywistości chodzi jednak o jeden temat: duchowy i apostolski program życia Księdza Bosko.
Motto "Da mihi animas, cetera tolle", może być w pełni zrozumiałe, znając życie i dzieło naszego ukochanego Ojca i Założyciela, Księdza Bosko. Faktycznie bowiem, chodzi o jego osobisty program życia, który wyrażany jest jako osobista modlitwa. Powinien on być interpretowany w świetle apostolskiego poświęcenia, duszpasterskiej kreatywności, wytrwałej pracy, hasłem apostolskiej mistyki Księdza Bosko, ale również w świetle podjętych wyrzeczeń, licznych przezwyciężonych trudności, podjętych przez niego zobowiązań i jego ascetyki. Domyślnym podmiotem tego motta jest Ksiądz Bosko. Pierwsza grupa "zacząć na nowo od Księdza Bosko", ukazuje go i stawia, jako fundament wszystkiego.
"Da mihi animas", przekłada się na zobowiązanie do ewangelizacji młodzieży, zwłaszcza najuboższej. Faktycznie bowiem apostolska pasja Księdza Bosko, i salezjanina, bezpośrednio wyraża się w zdolności przyjęcia naglących potrzeb ewangelizacji oraz takiego działania, aby wszystkim złożyć dar Jezusa Chrystusa i jego Ewangelii. Poprzez działanie ewangelizacyjne przekazujemy pasję apostolską, przede wszystkim młodzieży, ale także rodzinom i świeckim. W sposób szczególny mamy odwagę zaproponować młodym salezjańskie życie konsekrowane, idąc za Jezusem, po śladach Księdza Bosko, nie jako jedna z wielu możliwości osobistej realizacji, lecz jako Boże wezwanie.
"Cetera tolle", czyni nas gotowymi do porzucenia tego wszystkiego, co przeszkadza nam pójść tam, gdzie znajdują się najpoważniejsze potrzeby młodzieży: nowe granice salezjańskiego posłannictwa. Ewangelia, jest dobrą nowiną dla ubogich i głoszona jest przez ubogich. Najbardziej naglącymi potrzebami młodzieży jest ich ubóstwo materialne, ale również to emocjonalne, kulturalne i duchowe. Te jego formy wzywają nas do radykalnej gotowości i pozostawienia wszystkiego innego. Przejawy ubóstwa młodzieży żądają od nas, byśmy byli z nią solidarni, dzielenia z nią prostego i ubogiego życia, oddania do jej dyspozycji środków, jakie posiadamy.
Wyzwania świata postmodernizmu, wzywają nas do przezwyciężania fragmentaryczności naszego życia i naszej kultury. Stąd temat KG26, musi nam pomóc żyć "łaską jedności", czyli przyjąć dar połączenia naszego życia, podjąć duchowy i duszpasterski program Księdza Bosko, jako kryterium jedności, w sposób praktyczny przełożyć go na nasze decyzje osobiste, wspólnotowe, inspektorialne, regionalne i całego Zgromadzenia
Metoda rozeznania
KG26 do analizy grup tematycznych wykorzystała metodę rozeznania, użytą już wcześniej przez KG25. Takie przyjęcie wykorzystanej już metody, użytej także do osobistego programu życia i projektu życia wspólnoty, ułatwiło pracę, lecz przede wszystkim pomogło lepiej dowartościować możliwości rozeznania. Pozwoliło to nam kroczyć po bezpiecznej drodze oraz przedstawić nie tylko doktrynalny, ale i programowy rozwój tematu Kapituły.
W Bożym wezwaniu, poprzez rozeznanie w każdej grupie, zostały określone naglące apele i priorytety. To wezwanie nie opisuje zatem w sposób wyczerpujący wszystkich wymagań, połączonych z grupą tematyczną, lecz jedynie te priorytetowe. Rozeznanie zaś doprowadziło nas do dokonania wyborów. Rozeznawać, znaczy bowiem odróżniać w określonej chwili to, co podstawowe, od tego, co drugorzędne, oraz dokonywać w konsekwencji wyborów.
Dla przykładu, aby zacząć na nowo od Księdza Bosko, KG26 wyodrębniła i zaproponowała trzy główne drogi: powrócić do niego, powrócić do młodzieży oraz umocnić charyzmatyczną tożsamość i apostolską pasję. W sposób analogiczny, aby odpowiedzieć na naglącą potrzebę ewangelizacji, Kapituła wybrała następujące priorytety: troszczyć się o wspólnotę salezjańską tak, aby była ewangelizowaną i ewangelizującą; postawić w centrum propozycję osoby Jezusa Chrystusa; pogłębić wkład wychowania w ewangelizację; zwrócić uwagę na konteksty regionalne. Ta sama metoda zastosowana była również w innych grupach tematycznych.
W analizie sytuacji, rozeznanie doprowadziło nas do przyjęcia aspektów pozytywnych, znaków nadziei i zasobów, ale także i do trudności, opóźnień i wyzwań, w odniesieniu do podstawowych wyborów, określonych w wezwaniu. Wyłania się z niej wizja tematów, skupiona w całości na interpretacji priorytetów. W ten sposób rozjaśnia się obraz blasków i cieni, który od razu ukierunkowuje nas na poszukiwanie najbardziej stosownych dróg działania.
W liniach działania, każdej grupy tematycznej, odnajdujemy pewną nowość. Na początku wskazane zostają procesy wprowadzenia przemiany, tzn. sprecyzowane zostają sytuacje do pokonania oraz nakreślony cel, do którego mają prowadzić linie działania. Chodzi tu o przejście, od stanu słabości, do nowego ukształtowania życia. Są to procesy zmiany mentalności i przemiany struktur. Wskazują one na nasze wyjście i naszą paschę.
Przedstawionych linii działania jest siedemnaście. W rzeczywistości jednak chodzi o pięć wielkich linii praktycznych, określone w ich konkretnych sposobach realizacji. Zasadniczo bowiem jest to realizacja następujących zadań: zacząć na nowo od Księdza Bosko, odpowiedzieć na naglące potrzeby ewangelizacji, mieć odwagę zaproponować młodzieży salezjańskie powołanie konsekrowane, wiarygodnie zaświadczyć o ewangelicznym ubóstwie i prostocie życia, skierować się ku nowym granicom salezjańskiego posłannictwa.
Linie działania określone są poprzez sprecyzowane interwencje. Są one przypisane różnym podmiotom. Należy zauważyć, że nie wszyscy mają robić wszystko, lecz od poszczególnych podmiotów wymaga się specyficznego wkładu. Przy zaangażowaniu wszystkich, linie działania będą mogły być urzeczywistnione. Każdy zatem wezwany jest, aby dać swój wkład. Stąd też wynika znaczenie podmiotów, które muszą być zaangażowane.
Odpowiedzialne podmioty
KG26 może dokonać upragnionej przemiany w życiu Zgromadzenia, i co za tym idzie, stać się rzeczywistością, tylko, jeżeli istnieć będą podmioty, które wspaniałomyślnie i odpowiedzialnie przyjmą jej mentalność i ukierunkowania. Wielość zaangażowanych podmiotów, to gwarancja skutecznego działania.
KG26 zwraca się na pierwszym miejscu do salezjanina. Po Kapitułach Generalnych 23, 24 i 25, które podkreśliły znaczenie lokalnej wspólnoty salezjańskiej, KG26 zamierza postawić w centrum swojej uwagi, pojedynczego współbrata. To on otrzymał od Boga dar salezjańskiego powołania, i to on powinien odpowiedzieć przez kreatywną wierność na ten dar, oraz przyjąć duchowy i duszpasterski program Księdza Bosko "da mihi animas, cetera tolle".
KG26 zamierza ożywić w sercu każdego współbrata apostolską pasję i proponuje mu profil nacechowany charyzmatyczną tożsamością. W ten sposób może on być Księdzem Bosko dla dzisiejszej młodzieży. Jest on wezwany, aby prowadzić intensywne i głębokie życie duchowe, w przyjaźni i radości przeżywać życie braterskie, być z młodzieżą, być śmiałym w ewangelizacji, wyjść ku granicom naszego posłannictwa, żyć ubogo, włączać świeckich, rodziny i młodzież w zapał duszpasterski; zaproponować młodzieży salezjańskie życie konsekrowane, kochać i dać poznać Księdza Bosko.
KG26 następnie, stawia pytania skierowane bezpośrednio do każdej wspólnoty. W liniach działania są bowiem, niemal zawsze, interwencje zaproponowane wspólnocie, aby ta podjęła je na swojej drodze życia. Wspólnota szczególnie podejmuje inicjatywę ewangelizacji, troszczy się o powołania do salezjańskiego życia konsekrowanego, oraz obdarowuje swoim świadectwem ewangelicznego ubóstwa. Wspólnota ewangelizowana powołana jest do bycia ewangelizującą, jej świadectwo jest pierwszą propozycją powołaniową, jej życie w prostocie i surowości, ukazuje jej miłość do ubóstwa. To ona z odwagą wchodzi pomiędzy ubogą młodzież, a tam, gdzie żyje, staje się wraz z młodzieżą, nową propozycją doświadczenia z Valdocco.
W ten sposób, KG26 prosi wspólnotę salezjańską o kontynuację procesów zapoczątkowanych przez KG25, zabiegając raz jeszcze o jej ilościową i jakościową trwałość. We wspólnocie współbrat wzrasta w naśladowaniu Chrystusa, oraz realizuje swoje oddanie Bogu dla młodzieży. Jest on osobiście wezwany do podjęcia nowych wymagań swojego powołania. Jednocześnie wspólnota, która żyje pełnią swoich możliwości, sprzyja jego formacji ciągłej.
KG26 wskazuje ponadto inne podmioty: inspektorię, region, Przełożonego Generalnego z jego Radą. Dowartościowując ich posiłkowy charakter, każdy z nich spełnia swoje zadania i wszystkie współpracują w realizacji tego samego wezwania i tych samych linii działania. Nie ulega wątpliwości, że samo działanie nie może ograniczać się do tych podmiotów. Zaraz wchodzi tu w grę zaangażowanie i protagonizm młodzieży, świeckich i rodzin, a w końcu wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej. Również nie do pomyślenia jest żyć i działać bez Rodziny salezjańskiej i bez łączności ze środowiskiem i Kościołem lokalnym.
Duch KG26
Kapituła Generalna była niezapomnianym przeżyciem, które w krótkim czasie stanie się kroniką przekazywaną, przede wszystkim przez tych, którzy ją przeżyli. Została ona także przełożona na wspaniały dokument, któremu groziłoby pozostanie "martwą literą", bez ducha, który by go animował. Stąd KG26 jest również duchem, którego powinniśmy rozpoznać.
Tak, jak żywym i działającym jest "duch Soboru Watykańskiego II", tak możemy powiedzieć, że istnieje również "duch KG26", który powinien zostać przyjęty. Jest on ukształtowany przez tę samą pasję, która rozpalała serce Księdza Bosko i pobudzała go do szukania chwały Bożej i zbawienia dusz. To on kierował zgromadzeniem kapitulnym w rozeznawaniu i redakcji dokumentu. I to on sprawia, że dokument Kapituły dla każdego współbrata, dla wspólnot, inspektorii, regionów i całego Zgromadzenia, przemienia się w życie, żywotność i werwę.
To Duch Chrystusa animuje i ożywia. Duch KG26 jest dla naszego Zgromadzenia darem Ducha Zmartwychwstałego. To On wylał obfitość swoich darów na nas wszystkich, przez nowe Zesłanie. To On otwiera umysł każdego współbrata i rozgrzewa jego serce. W ten sposób zapala w nim odnowioną pasję, która da obfite owoce. Tak oto KG26, to nie tylko kronika lub dokument, lecz historia dla każdego z nas i dla Zgromadzenia.
Uchwały dotyczące Konstytucji i Regulaminów
Kapituła Generalna wydała również kilka uchwał dotyczących Konstytucji, Regulaminów Ogólnych i zarządu Zgromadzenia. Niektóre z nich dotyczą zarządu głównego i regionów, inne związku pomiędzy wspólnotą salezjańską i dziełem, oraz ekonoma lokalnego, jeszcze inne naszych szkół średnich.
Pragną zwrócić szczególną uwagę na ukierunkowanie, dotyczące tzw. "dykasteriów posłannictwa salezjańskiego". Kapituła wyraziła konieczność większej współpracy i harmonijności w organizacji i realizacji salezjańskiego posłannictwa. Zachęcam Inspektorie do wzięcia pod uwagę tej wrażliwości i zainspirowania się nią w animacji Inspektorii.
Wydaje mi się ważnym, zaznaczyć także o ukierunkowaniu dotyczącym trzech regionów Europy. Biorąc pod uwagę procesy kulturowe jednoczącej się Europy, realizowane doświadczenia współpracy oraz restrukturyzacje inspektorii, należy wzmocnić formy koordynacji, wspierać współdziałania, przezwyciężyć spojrzenie na jeden region i co, za tym idzie, mieć spojrzenie europejskie.
Uważam również za interesujące wskazanie wyrażone, odnośnie do związku pomiędzy wspólnotą salezjańską a dziełem. Przedstawione ukierunkowanie pomoże pogłębić, także z instytucjonalnego i prawnego punktu widzenia to, co było działaniem KG25, która wymagała uznawania, jako dwóch autentycznych podmiotów,: wspólnoty salezjańskiej i wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej.
Obecnie Kapituła Generalna przekazana zostaje całemu Zgromadzeniu. Inspektorie i wizytatorie, poprzez Kapituły Inspektorialne, przygotowały już własne linie działania, określając cele, procesy i interwencje. Teraz przez wskazania KG26 są one wezwane do zintegrowania wykonanej już pracy, z odniesieniem do pojedynczego współbrata, wspólnot lokalnych i wspólnot inspektorialnych.
Zawierzamy się Maryi Wspomożycielce Wiernych. Przy Jej matczynym udziale, aby współdziałać w zbawianiu młodzieży, Duch Święty powołał Księdza Bosko (por. Konst. 1). Ona pokierowała nim w realizacji posłannictwa młodzieżowego. «To Ona dokonała wszystkiego». To Ona jest naszą Matką i Mistrzynią. Od Niej uczymy się uległości Duchowi Świętemu i głębi życia duchowego, która jest korzeniem owocności naszego posłannictwa. Jej polecamy wyzwania ewangelizacji, powołania do salezjańskiego życia konsekrowanego, ubogą młodzież. Niech Maryja, nasza Wspomożycielka, wstawia się z nami.
Ks. Pascual Chávez Villanueva
Przełożony Generalny
Rzym, 11 maja 2008 roku
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
WPROWADZENIE
Przyrzekłem Bogu,
że moje życie, aż do ostatniego tchnienia
będzie dla moich biednych chłopców
(Memorie Biografiche XVIII, s. 258)
Pasja Księdza Bosko o zbawienie młodzieży, to nasze najcenniejsze dziedzictwo. Kapituła Generalna 26 postawiła sobie za zadanie ożywienie tego dziedzictwa w każdym salezjaninie. stawiając w centrum refleksji wspólnot i Inspektorii. słynne motto naszego Ojca i Założyciela: Da mihi cetera tolle. W ten sposób rozpoczął się proces wewnętrznej odnowy i refleksji, który zamienił się w opinie dostarczone Zgromadzeniu kapitulnemu, jako punkt wyjścia dla jego obrad.
Pielgrzymując do miejsc Księdza Bosko, od samego początku przyjęliśmy, że Da mihi cetera tolle obejmuje charyzmatyczne doświadczenie źródeł, oraz świadectwo wielu współbraci, dziś i w przeszłości. Stawia nam ono pytania dotyczące naszych zdolności bycia Księdzem Bosko w naszych czasach, oraz zachęca nas do bycia entuzjastami jego programu świętości, radosnymi i wiarygodnymi świadkami salezjańskiego ducha, zakochanymi w Bogu i poświęconymi młodzieży "aż do ostatniego tchnienia". I tak oto znajdujemy się u źródła życia konsekrowanego i w sercu posłannictwa, ponieważ w tej dewizie zawarte są: mistyka i ascetyka, które charakteryzują powołanie salezjańskie. To wszystko oznacza dla nas powrót do Księdza Bosko i rozpoczęcie na nowo z nim, aby wyjść do dzisiejszej młodzieży.
Była ona dla nas obecna, jako główny rozmówca przez cały czas trwania Kapituły, z żywym pragnieniem objawienia jej miłości Boga. Granica młodzieżowa jest dziś bardziej, niż kiedykolwiek pełna wyzwań i bogactw. Ukazuje się ona jako pociągająca i trudna. Dla nas koniecznym jest zrozumieć oczekiwania i potrzeby młodzieży, docenić wartości, na które jest ona bardziej wrażliwa oraz uznać właściwe jej zdolności. Musimy zdać sobie sprawę z zagrożeń i przeszkód, którym musi ona stawić czoło i je przezwyciężyć w poszukiwaniu życia, na drodze wolności, w doświadczeniu miłości. Odpowiedzialnością naszego powołania jest przyjęcie wyzwania tego zagrożenia, nie opuszczanie tej granicy, która do nas należy. Wychowanie i ewangelizacja, to największy wkład jaki możemy ofiarować dzisiejszej młodzieży, Kościołowi i społeczeństwu, w duchu oraz według metod i treści systemu prewencyjnego.
Podejmując zaproszenie Przełożonego Generalnego, z listu zwołującego, zastosowaliśmy hasło "zacząć na nowo od Księdza Bosko", podejmując cztery tematy: naglącą potrzebą ewangelizacji, konieczność zapraszania, ewangeliczne ubóstwo i nowe granice. Nie chodzi tu o oddzielne tematy, lecz o istotne aspekty programu życia duchowego i apostolskiego naszego Ojca i Założyciela. Są to niezwykle znaczące elementy, z których pochodzą konkretne i wymagające zobowiązania odnowy. Są to na obecną chwilę nasze priorytety.
Wyodrębniliśmy je w harmonii z Kościołem i wsłuchując się w głos Zgromadzenia, zwracając uwagę na odmienne konteksty regionów, przyjmując najbardziej żywotne i prorocze świadectwa, stając wobec nowych form ubóstwa i wyzwań, jakie ewangelizacja stawia całemu Kościołowi, zarówno w krajach o utrwalonej tradycji chrześcijańskiej, jak i w krajach misyjnych. Bardzo posłużyła nam wzajemna konfrontacja zarówno w debatach w auli, jak i w pracach komisji. Ale jeszcze bardziej posłużył klimat modlitwy i braterstwa, który charakteryzował nasze wspólne życie, a nade wszystko wiarygodne słowo Ojca Świętego Benedykta XVI.
Tak oto doszliśmy do zredagowania tekstu, który obecnie przedstawiamy, jako pamiątkę naszego doświadczenia i podzielenia się włożonym wysiłkiem odczytania i zinterpretowania znaków czasu. Podzielony jest on na grupy:
- Boże wezwanie. Ze spojrzeniem zwróconym jednocześnie na Księdza Bosko i młodzież dokonaliśmy dzieła rozeznania, aby przyjąć to, czego Bóg pragnie dzisiaj od nas;
- Sytuacja. Zebraliśmy w całość to, co współbracia ofiarowali nam jako owoc swoich poszukiwań i przekaz własnego doświadczenia. I tak wyodrębniliśmy zarówno aspekty pozytywne, jak i te budzące zastrzeżenia, świadomi, że Bóg przemawia do nas w historii;
- Linie działania. Wprowadzone przez niektóre motywy, które mogą sprzyjać przemianie mentalności i struktur, wyodrębniają w sposób syntetyczny główne priorytety, jakim Zgromadzenie zamierza stawić czoło w najbliższym sześcioleciu. Dzielą się one na interwencje, dotyczące pojedynczego salezjanina, wspólnotę, inspektorię, region i zarząd główny, proponując wskazania, które muszą być przyjęte w różnych kontekstach.
Owoc naszej pracy dociera obecnie do rąk współbraci, i staje się zaproszeniem do odnowy i wierności Księdzu Bosko, a poprzez niego, do wierności Bogu i młodzieży. Są one dla nas bodźcem i otuchą: współbracia, młodzież, świeccy i inni członkowie Rodziny salezjańskiej, którzy zaświadczyli świętością o pięknie naszego programu życia, o owocności salezjańskiego ducha, oraz duchowej sile Da mihi animas cetera tolle.
Najbliższe lata objawiają się nam salezjanom, jako czas łaski. 150 rocznica założenia Zgromadzenia w roku 2009, stulecie śmierci bł. Michała Rua w roku 2010 oraz dwusetna rocznica narodzin Księdza Bosko, w roku 2015, czynią z najbliższego okresu wyjątkową porę. Będziemy mieli okazję wspominać i pogłębiać historię naszego charyzmatycznego doświadczenia, aby utożsamić się z nią oraz przeżywać ją, z pasją i radykalizmem Da mihi animas cetera tolle, aby zaproponować i podzielić się nią z radością i z proroczą mocą. Mamy przed sobą sprzyjający czas, aby powrócić do Księdza Bosko, oraz zacząć na nowo z nim i jak on, rozmiłowani w Bogu i w młodzieży, uważni na głos Ducha Świętego i Jemu ulegli, ufni w obecność Wspomożycielki. Jest to droga i łaska, którą pragniemy podzielić się ze wszystkimi członkami Rodziny salezjańskiej.
Współbracia Kapituły Generalnej 26
ZACZĄĆ NA NOWO OD KSIĘDZA BOSKO
"Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście,
co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie" (Flp 4,9)
BOŻE WEZWANIE
"Bóg dał nam Księdza Bosko jako ojca i nauczyciela. Poznajemy go i naśladujemy, podziwiamy w nim wspaniałą zgodność natury i łaski. Będąc w pełni człowiekiem, bogaty w cnoty swego narodu, był otwarty na rzeczywistości ziemskie; będąc w pełni mężem Bożym, ubogacony darami Ducha Świętego, żył tak ‘ jakby widział Niewidzialnego’. Te dwa aspekty złączyły się w jeden zespolony program życia: służba młodzieży. Realizował go ze stanowczością i wytrwałością wśród przeszkód i trudów, z wrażliwością wielkodusznego serca. ‘Nie uczynił kroku, nie wypowiedział słowa, nie przyłożył ręki do żadnego dzieła, które by nie miało na celu zbawienia młodzieży... Istotnie, nie troszczył się o nic innego, jak tylko o dobro dusz’". (Konst. 21)
[1] Powrócić do Księdza Bosko
Wsłuchując się w głos Ducha, czujemy się wezwani, aby powrócić do Księdza Bosko, jako pewnego przewodnika na drodze naśladowania Chrystusa, z gorącą pasją do Boga i młodzieży, zwłaszcza tej najuboższej.
Powrócić do Księdza Bosko, znaczy kochać go, uczyć się go, naśladować go, przyzywać go i dać go poznać przykładając się do poznania jego życia i studium początków Zgromadzenia, nieustannie wsłuchując się w oczekiwania młodzieży i wyzwania dzisiejszej kultury. Bogactwo salezjańskich źródeł i badań, które mamy teraz do dyspozycji, pozwala nam pogłębić motywacje, które poprowadziły go do określonych wyborów, stopniowo sprecyzowanych w jego działaniu celów i projektów, oryginalnej syntezy pedagogii i duszpasterstwa, do której doszedł inspirując się osobą św. Franciszka Salezego. Te możliwości przyzywają nas szczególnie do odkrycia bogatego człowieczeństwa, które od razu czyniło go przyjacielem młodzieży, oraz bogatej duchowości, która pociągała go każdego dnia do poświęcenia własnego życia dla większej chwały Bożej i zbawienia dusz.
Powrócić do Księdza Bosko, znaczy również pogłębić wielorakie formy przekazu charyzmatu w środowiskach kulturalnych różnych krajów, oraz dowartościować wkład żywotnego doświadczenia wielu pokoleń salezjanów, wśród których wybijają się świetliste przykłady świętości. Pozwała to współbraciom z każdego Regionu, odkryć bogactwo przekazanej tradycji i zaczerpnąć inspirację do autentycznej inkulturacji charyzmatu.
[2] Powrócić do młodzieży
Powrócić do Księdza Bosko, znaczy "być na podwórku", czyli przebywać z młodzieżą, zwłaszcza najuboższą, odkrywając w niej obecność Boga i zapraszając ją do otwarcia się na Jego tajemnicę miłości. Ksiądz Bosko powraca do dzisiejszej młodzieży poprzez świadectwo i działanie wspólnoty, która żyje jego duchem, animowana tą samą apostolską pasją. Poleca on każdemu salezjaninowi radośnie spotykać młodzież w jej codziennym życiu, zobowiązując się do wysłuchania jej wezwań, poznania jej świata, wspierania jej protagonizmu, rozbudzenia jej świadomości Boga oraz zaproponowania jej dróg świętości, zgodnie z duchowością salezjańską. To wciąż Ksiądz Bosko prosi nas, abyśmy odważnie stawili czoła wyzwaniom młodzieży i abyśmy odważnie odpowiedzieli na kryzys wychowania naszego czasu, włączając w to szeroki ruch sił na rzecz młodzieży.
W śnie z dziewiątego roku życia, Ksiądz Bosko otrzymał Maryję, jako matkę i mistrzynię, i pozwolił się jej prowadzić w posłannictwie młodzieży. Dlatego również my odczuwamy jej obecność w naszych domach i stawiamy ją młodzieży jako duchowy wzór i pomoc w jej dojrzewaniu.
[3] Charyzmatyczna tożsamość i pasja apostolska
Pogłębiając duchowy szlak Księdza Bosko, oraz na nowo przeżywając dziś jego apostolską pasję czujemy się wezwani rozjaśnić blask jego charyzmatu, ukazać jego piękno, przekazywać moc jego przyciągania. Zobowiązuje nas to rozwijania widzialnego i wiarygodnego świadectwa naszego powołania, radykalnego naśladowania Chrystusa, silnej świadomości przynależności do Kościoła, Zgromadzenia i Rodziny salezjańskiej, oraz jasnego pojmowania naszej duchowej i duszpasterskiej tożsamości. Bez charyzmatycznej, fascynującej i pociągającej propozycji trudnym faktycznie staje się proces utożsamienia z powołaniem.
Każdy salezjanin powołany jest do wpatrzenia się w serce Chrystusa, Dobrego Pasterza i Apostoła Ojca, oraz do pójścia za Nim, za przykładem Księdza Bosko, w jego życiu posłusznym, ubogim i czystym. W ten sposób, wspaniałomyślnie poświęca się on młodzieży, z radością przeżywa swoje powołanie we wspólnocie i tak odnajduje drogę do świętości.
Ksiądz Bosko, który przekazuje Konstytucje ks. Janowi Cagliero, przed podróżą do Patagonii, wskazuje nam sposób stworzenia dziś "pięknej kopii" Zgromadzenia: być wiernym jemu przez zdecydowane przestrzeganie naszej Reguły życia. Natomiast krzyż, który zostaje nam przekazany przy profesji wieczystej, wraz z wyrytymi na nim obrazami, zaprasza nas do oddania życia z młodzieżą i dla młodzieży, aż do ostatniego tchnienia, przyjmując zachętę Księdza Bosko: ucz się tego, aby cię kochano.
SYTUACJA
[4] Powrócić do Księdza Bosko
Osoba Księdza Bosko wciąż pociąga i jest aktualną. Wielu współbraci pragnie lepiej go poznać i naśladować w swoim życiu. Znakiem tego jest wzrastająca gotowość do uczestnictwa w momentach formacyjnych, które odwołują się do początków charyzmatu. Również młodzież i świeccy zostają włączeni w to rozbudzone zainteresowanie.
Pomoc na drodze pogłębiania naszego duchowego i apostolskiego doświadczenia, została nam zaofiarowana przez publikację nowych opracowań salezjańskich, oraz krytyczne wydanie źródeł historycznych. Aby uniknąć jedynie czysto uczuciowej lub nostalgicznej znajomości dostrzegamy konieczność naświetlenia mistycznego doświadczenia Księdza Bosko, oraz pogłębienia duchowego i pedagogicznego bogactwa naszej tradycji, zwracając szczególną uwagę na aktualizację i inkulturację systemu prewencyjnego.
Są liczne i jakościowo znaczące dowody szacunku i uznania w stosunku do wychowawczej posługi, którą prowadzimy w trudnych środowiskach i z zagrożoną młodzieżą. Naglące pytania życiowe, które wielu młodych ludzi stawia nam, budzą w nas potrzebę znalezienia właściwych odpowiedzi oraz przekonują nas o skuteczności i aktualności salezjańskiego charyzmatu w dzisiejszym świecie.
[5] Powrócić do młodzieży
Współbracia i wspólnoty wspaniałomyślnie poświęcają się służbie wychowawczej i duszpasterskiej. Poprzez różnorodność dzieł i inicjatyw podejmują intensywne działanie na rzecz młodzieży, będącej w niekorzystnym położeniu, ubogich i środowisk ludowych. W obliczu sytuacji naglącej potrzeby wychowania, pozwalamy się pobudzać i często potrafimy znaleźć środki i sposoby, aby dać właściwą odpowiedź.
Pasja niektórych współbraci, zaraża i wzbudza entuzjazm u wielu dorosłych, którzy ze współpracowników przeradzają się we współodpowiedzialnych, czyniąc możliwym życie i działanie wspólnot wychowawczo-duszpasterskich. Doceniamy również gotowość wielu młodych ludzi do bycia protagonistami, stając się apostołami własnych kolegów, aż do podjęcia wyboru powołania do szczególnej konsekracji. Czasem jednak model zarządzania dziełem, przeszkadza w bardziej bezpośredniej obecności współbraci wśród młodzieży i świeckich, absorbując ich energię w zadaniach, które mogłyby być powierzone innym.
Należy zauważyć, że nie dla małej liczby współbraci, świat młodzieży przedstawia się jako trudny i odległy wraz z obawą i poczuciem, że nie jest się odpowiednio przygotowanym. Trudność w zrozumieniu jej języka, podkreśla kulturową obcość, która może przekształcić się w oddalenie fizyczne i uczuciowe.
[6] Charyzmatyczna tożsamość i pasja apostolska
Wielu współbraci zaangażowało się w odnowę życia duchowego. Widoczne to jest w radosnym klimacie wielu wspólnot, w duszpasterskim dynamizmie, który je animuje, oraz w głębi ich modlitewnego życia. Wielu, w osobistym i wspólnotowym programie życia, znalazło pomoc w osobistym dojrzewaniu. Nie możemy także zapomnieć o wielu współbraciach w podeszłym wieku i chorych, którzy żyją w pogodzie ducha i w duchu wiary, którzy ofiarują czas choroby dla zbawienia młodzieży, którzy wspierają wspólnotę modlitwą. Tam, gdzie to się dokonało, zauważono udane włączenie dorosłych i młodzieży w jedyne posłannictwo, szczególnie, gdy zaproponowano im przygotowanie formacyjne.
Mimo to, z bólem uznajemy, że do wspólnot weszły wzory życia naznaczone indywidualizmem, wygodą, burżuazyjnym stylem życia, bezruchem, odrzuceniem widzialnych znaków życia konsekrowanego. Są to niebezpieczeństwa, przed którymi przestrzegał już Ksiądz Bosko pierwszych salezjanów.
Aktywizm i wydajność, brak wspólnotowego projektu, indywidualizm, niedostateczny lub nieuporządkowany podział zadań, przeszkadzają modlitwie, osłabiają życie wewnętrzne, oziębiają braterskie więzi oraz odwracają uwagę od pojedynczego współbrata. Osłabienie ascetyki cetera tolle szkodzi pasji apostolskiej, która ma swoje natchnienie i wyraża się w da mihi animas.
Te oto blaski i cienie wspólnot, jasno pokazują trudności naszego życia konsekrowanego w realizacji syntezy wymaganej przez Sobór Watykański II, pomiędzy sequela Christi, charyzmatem Założyciela i dostosowaniem do zmieniających się warunków czasu (PC 2).
LINIE DZIAŁANIA
[7] Wprowadzenie procesów przemiany
Aby podjąć wymagania powołania i wyzwania, pochodzące z sytuacji oraz, aby zrealizować wynikające z nich linie działania, konieczna jest przemiana mentalności i modyfikacja struktur, przechodząc:
- od powierzchownej znajomości Księdza Bosko, do poważnego i zobowiązującego studium historii, pedagogii, duszpasterstwa i duchowości naszego Ojca i Założyciela, oraz refleksji Zgromadzenia;
- od duszpasterstwa skupionego na prowadzonych działaniach, do duszpasterstwa bardziej skoncentrowanego na spotykaniu młodzież, tam gdzie ona przebywa;
- od rutynowej realizacji życia duchowego i działania duszpasterskiego, do przyjęcia "da mihi animas cetera tolle", jako wezwania i codziennej pasji.
Linia działania 1
Powrócić do Księdza Bosko
[8] Zobowiązać się do ukochania, uczenia się i naśladowania Księdza Bosko, oraz zapoznania z jego osobą, aby na nowo zacząć od niego.
[9] Salezjanin
- niech obudzi w swoim sercu odnowione zainteresowanie, aby w sposób bardziej systematyczny i pogłębiony poznać Księdza Bosko, poprzez poważne i wytrwałe studium salezjańskiej historii, duchowości, pedagogii i duszpasterstwa, oraz sytemu prewencyjnego, w celu jego aktualizacji;
- niech często czyta i medytuje Konstytucje, "prawdziwy testament Księdza Bosko" (Konst. 196);
- odnawia swoje osobiste nabożeństwo do Księdza Bosko, aby podzielać jego pasję do Boga i młodzieży.
[10] Wspólnota
- niech w codziennym życiu odnosi się do Konstytucji; niech używa ich zwyczajnie w czasie zebrań wspólnotowych, zwłaszcza tych mających na celu rozeznanie; niech wybierze stosowne chwile dla ich odczytania i skomentowania; niech zaproponuje okazje do rewizji życia;
- niech z salezjańską wrażliwością praktykuje lectio divina, np. odnosząc się do tekstów naszej tradycji i do sytuacji odbiorców:
- niech przewidzi w programie wspólnoty specyficzne momenty formacyjne i doskonalenia w wymiarze salezjańskim dla współbraci, a także dla świeckich, współodpowiedzialnych za posłannictwo;
- niech zaktualizuje salezjański dział w bibliotece domowej.
[11] Inspektoria
- niech wspiera uzupełnianie wiedzy współbraci, odpowiedzialnych świeckich i członków Rodziny salezjańskiej, w zakresie salezjańskich badań naukowych; niech promuje rekolekcje z odniesieniem nie tylko do Słowa Bożego, ale również do źródeł charyzmatu; niech od czasu do czasu zaproponuje pielgrzymki do miejsc salezjańskich;
- niech dowartościowuje bezpośrednie przygotowanie do profesji wieczystej, jako uprzywilejowaną okazję do pogłębienia tematyki salezjańskiej, oraz odnowionej lektury Konstytucji;
- w perspektywie animacji inspektorialnej i wymagań formacji, niech zatroszczy się o wysłanie niektórych współbraci na kursy specjalizacji w dziedzinach salezjańskich na UPS-ie, lub w innych ośrodkach;
- niech zaangażuje się w rozpowszechnianie znajomości Księdza Bosko, używając mediów;
- niech zbada i pogłębi historię charyzmatu salezjańskiego we własnym kontekście kulturalnym.
[12] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech zainwestuje odpowiednie siły personalne na UPS-ie, w Salezjańskim Instytucie Historycznym i w inne ośrodki, które poświęcają się badaniu i rozpowszechnianiu tematyki salezjańskiej;
- niech koordynuje i organizuje współpracę pomiędzy takimi ośrodkami, aby teologicznie pogłębiać duchowe doświadczenie Księdza Bosko, rozwijać jego pedagogiczne i duszpasterskie intuicje, przestudiować stopniową inkulturację charyzmatu w różnych kontekstach;
- niech zbada możliwość specyficznych doświadczeń formacji permanentnej w zakresie podstawowych treści duchowości salezjańskiej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na dyrektorów, w przygotowaniu do dwusetnej rocznicy narodzin Księdza Bosko;
- niech wypromuje międzynarodowy zespół współbraci do animacji miejsc początków salezjańskiego charyzmatu;
- niech uczyni dostępnymi w różnych językach oraz gotowymi w formie cyfrowej salezjańskie teksty, uznane za najważniejsze;
- niech zatroszczy się przetłumaczenie i publikację zbioru głównych źródeł salezjańskich.
Linia działania 2
Powrócić do młodzieży
[13] Powrócić z sercem Księdza Bosko do młodzieży, zwłaszcza tej najuboższej.
[14] Salezjanin
- niech nauczy się spotykać Boga poprzez młodzież, do której jest posłany (por. Konst. 95);
- niech znajdzie czas by przebywać wśród młodzieży jak przyjaciel, wychowawca i świadek Boga, jakiekolwiek jest jego zadanie we wspólnocie;
- kiedy wiek, zdrowie lub inne powody nie pozwalają mu na fizyczną obecność wśród młodzieży, niech współpracuje w posłannictwie młodzieżowym przez modlitwę, zainteresowanie, ofiarę własnego życia.
[15] Wspólnota
- niech na nowo zrozumie i odnowi praktykę asystencji salezjańskiej (por. Konst. 95), włączając odpowiedzialnych świeckich;
- niech przewidzi corocznie w programie życia wspólnoty kilka spotkań formacyjnych mających jako temat pogłębione zbadanie sytuacji młodzieży;
- niech przyjmie młodzież zarówno na chwilach dzielenia się życiem jak i na spotkaniach poświęconych refleksji nad jej sytuacją;
- niech zaplanuje inicjatywy tak, aby spotkać młodzież w jej środowiskach życia.
[16] Inspektoria
- niech stale i w sposób pogłębiony zwraca uwagę na przeobrażanie się rzeczywistości młodzieżowej we własnym środowisku, podejmując dialog z instytucjami kościelnymi i państwowymi;
- niech zbada możliwości stworzenia ośrodków duchowości, które zaproponują młodzieży możliwości modlitwy, propozycje dni skupienia i rekolekcji oraz wychowania do wsłuchiwania się w Słowo Boże i do życia sakramentalnego.
[17] Region
- niech popiera współpracę inspektorii w ustaleniu kryteriów i norm zachowania, do których powinni się zastosować współbracia i świeccy, współodpowiedzialni za posłannictwo salezjańskie, aby zapewnić w naszych środowiskach bezpieczeństwo osób małoletnich oraz zapobiec wszelkiej formie nadużyć, wypełniając to, co mówi KG 25, 36.
[18] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech wzmocni salezjańską obecność w instytucjach międzynarodowych zainteresowanych polityką młodzieżową.
Linia działania 3
Charyzmatyczna tożsamość i pasja apostolska
[19] Na nowo odkryć znaczenie Da mihi animas cetera tolle, jako program życia duchowego i duszpasterskiego.
[20] Salezjanin
- niech każdego dnia błaga Boga, oraz zaangażuje się w życie łaską jedności między kontemplacją i działaniem apostolskim tak, aby uniknąć niebezpieczeństwa rozproszenia i powierzchowności;
- niech przyjmie odpowiedzialność za własną formację duchową i duszpasterską do autentycznej dojrzałości powołaniowej;
- wpatrując się w doświadczenie Księdza Bosko, niech na nowo podejmie lub wzmocni praktykę poddania się kierownictwu duchowemu;
- niech dzieli się ze współbraćmi, współodpowiedzialnymi świeckimi, członkami Rodziny salezjańskiej i młodzieżą własnym doświadczeniem wiary, bogactwem duchowości salezjańskiej i działalnością apostolską.
[21] Wspólnota
- niech tak zorganizuje codzienny rozkład zajęć, aby pozwolić każdemu współbratu uczestniczyć w momentach wspólnotowych i być rzeczywiście obecnym wśród młodzieży;
- niech troszczy się o jakość modlitwy wspólnotowej i celebracji liturgicznych (por. Konst. 86);
- niech nada szczególnego znaczenia świętom salezjańskim, jako okazjom do formacji wspólnotowej i przekazu charyzmatu;
- niech dowartościuje posługę dyrektora, jako pierwszego odpowiedzialnego za formację, który sprawuje ją poprzez słówko na dobranoc, konferencję, rozmowę osobistą i animację współbraci.
[22] Inspektoria
- niech przygotuje współbraci do podjęcia zadania kierowników duchowych we wspólnotach, zwracając szczególną uwagę na tych z formacji początkowej;
- niech towarzyszy wspólnotom w zredagowaniu programu wspólnoty tak, aby zapewnione były elementy formacji permanentnej, przeznaczone dla współbraci w każdym wieku;
- niech przewidzi działania o charakterze formacyjnym, aby pomóc współbraciom żyć pełną blasku czystością, która przełoży się na miłość Bożą do młodzieży i zapobiegnie wszelkim formom antyświadectwa i nadużyć w stosunku do niej.
NAGLĄCA POTRZEBA EWANGELIZACJI
"Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię.
Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku.
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii" (1Kor 9,16)
BOŻE WEZWANIE
"‘Towarzystwo to u swego początku było zwykłym katechizmem". Również i dla nas ewangelizacja i katecheza stanowią podstawowy wymiar naszego posłannictwa. Podobnie, jak Ksiądz Bosko, jesteśmy wszyscy powołani i to w każdej okoliczności, aby wychowywać do wiary. Naszą najszczytniejszą wiedzą jest zatem poznanie Jezusa Chrystusa, a największą radością głoszenie wszystkim niezgłębionych bogactw jego tajemnicy. Idziemy razem z młodymi, prowadząc ich ku osobie Chrystusa Zmartwychwstałego, aby, odkrywając w Nim i w jego Ewangelii ostateczny sens swego istnienia, wzrastali jako ludzie nowi" (Konst. 34).
[23] Wspólnota ewangelizowana i ewangelizująca
"Określenie ewangelizacja posiada bardzo bogate znaczenie. W szerokim znaczeniu obejmuje ono całość misji Kościoła. Faktycznie bowiem całe jego życie polega na głoszeniu i przekazie Ewangelii, która jest «mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego» (Rz 1,16), i w sposób istotny utożsamia się z Jezusem Chrystusem (por. 1Kor 1,24). […]. Tak czy inaczej, ewangelizować znaczy nie tylko nauczać pewnej doktryny, lecz głosić Pana Jezusa słowem i czynem, czyli uczynić się narzędziem jego obecności i działania w świecie" (Kongregacja ds. Nauki Wiary, Nota doktrynalna o niektórych aspektach ewangelizacji, nr 2). Włączeni w Kościół i kierowani przez Ducha Świętego, pracujemy dla przyjścia Królestwa Bożego, "niosąc ludziom orędzie Ewangelii, ściśle złączone z rozwojem porządku doczesnego" (Konst. 31).
Źródłem całego dzieła ewangelizacji, jest osobiste spotkanie z Chrystusem. To doświadczenie jest dla nas codziennym wydarzeniem, odnawianym przez słuchanie Słowa Bożego, uczestnictwo w misterium paschalnym, sprawowanym w liturgii i sakramentach, braterskie współuczestnictwo i służbę młodzieży.
Maryja, która jako pierwsza przyjęła i przyniosła orędzie zbawienia, uczy nas urzeczywistniania wspólnot ewangelizowanych i ewangelizujących. Od Niej uczymy się, że głębia doświadczenia Boga jest korzeniem posłannictwa i że pierwszą i podstawową drogą ewangelizacji, jest świadectwo wiary. Świadectwo to staje się bardziej przekonywającym, kiedy zbliżamy się do młodzieży jak przyjaciele i towarzyszymy jej jak ojcowie i nauczyciele, promieniując radością i nadzieją. W tan sposób przekazujemy to, w co wierzymy i ukazujemy życiem to, co głosimy.
[24] Centralne miejsce propozycji osoby Jezusa Chrystusa
Pojmujemy ewangelizację, jako główną naglącą potrzebę naszego posłannictwa, świadomi, że młodzi mają prawo usłyszeć orędzie o osobie Jezusa, jako źródle życia i obietnicy szczęścia w czasie i w wieczności. Naszym "podstawowym zadaniem okazuje się zatem proponowanie wszystkim przeżywania ludzkiej egzystencji tak, jak ją przeżywał Jezus. […] W centrum powinno być głoszenie Jezusa Chrystusa i jego Ewangelii, wraz z apelem do nawrócenia, do przyjęcia wiary i do włączenia w Kościół. Z tego następnie powstają drogi wiary i katechezy, życie liturgiczne, świadectwo czynnej miłości" (Benedykt XVI, List do ks. Pascuala Cháveza Villanueva, Przełożonego Generalnego Salezjanów z okazji Kapituły Generalne XXVI, 1 marca 2008 r., nr 4).
Poprzez Kościół, Pan Jezus wzywa nas do realizacji nowej ewangelizacji: "nowej w swoim zapale, w swoich metodach i w swoich formach wyrazu" (Jan Paweł II, Przemówienie do zgromadzenia CELAM, 9 marca 1983 roku). To zobowiązuje nas do kreatywnego i śmiałego przygotowania różnych szlaków, prowadzenia młodych do osobistego spotkania z Chrystusem, tak, aby dojrzała w nich wola naśladowania Go i stali się oni apostołami Ewangelii, budowniczymi nowego świata. To napięcie jest duszą każdego naszego wychowawczego działania. Przekazaliśmy je również świeckim, włączając ich coraz bardziej do duszpasterskich zadań.
[25] Ewangelizacja i wychowanie
Ewangelizacja wymaga jednoczesnego zachowania integralności głoszenia i stopniowości propozycji. Ksiądz Bosko przyjął tę podwójną uwagę, aby móc zaproponować wszystkim młodym głębokie doświadczenie Boga, pamiętając i ich konkretnej sytuacji.
W tradycji salezjańskiej wyraziliśmy ten związek na różny sposób, np.: "uczciwi obywatele i dobrzy chrześcijanie", lub "ewangelizować, wychowując i wychowywać, ewangelizując". Zauważamy konieczność kontynuowania refleksji nad tym delikatnym związkiem. W każdym razie jesteśmy przekonani, że ewangelizacja proponuje wychowaniu w pełni sprawdzony model człowieczeństwa i że wychowanie, kiedy dotyka serca młodzieży oraz rozwija religijną świadomość życia, sprzyja i towarzyszy procesowi ewangelizacji. "Faktycznie bowiem bez wychowania nie ma trwałej i głębokiej ewangelizacji, nie ma wzrastania i dojrzewania, nie następuje zmiana mentalności i kultury" (Benedykt XVI, List do ks. Pascuala Cháveza Villanueva, Przełożonego Generalnego Salezjanów z okazji Kapituły Generalne XXVI, 1 marca 2008 r., nr 4).
Stąd, od samego początku wychowanie musi zostać zainspirowane Ewangelią, a ewangelizacja musi dostosować się do rozwojowej sytuacji młodego człowieka. Tylko w ten sposób będzie on mógł odkryć w Chrystusie swoją własną tożsamość i rozwijać się, do pełnej dojrzałości. Tylko w ten sposób Ewangelia przeniknie do głębi jego serce, uzdrowi go ze zła i otworzy na wolną i osobistą wiarę.
Świadomi faktu, że powołani jesteśmy także do wychowywania i ewangelizacji mentalności, języków, zwyczajów i instytucji, angażujemy się w promocję dialogu pomiędzy wiarą, kulturą i religiami. To pomoże oświecić Ewangelią wielkie wyzwania, postawione przed osobą ludzką i społeczeństwem przez epokowe przemiany oraz przekształcić świat zaczynem Królestwa.
[26] Ewangelizacja w różnych kontekstach
Nagląca potrzeba głoszenia Chrystusa Zmartwychwstałego pociągają nas do tego, aby stanąć wobec sytuacji, które rozbrzmiewają w nas, jako apel i niepokój: ludy nie znające jeszcze Ewangelii, zeświecczenie, zagrażające ziemiom o starej tradycji chrześcijańskiej, zjawisko migracji, nowe i dramatyczne formy ubóstwa i przemocy, rozpowszechnianie się ruchów i sekt. Czujemy się także pobudzeni przez niektóre okazje, tj. dialog ekumeniczny, międzyreligijny i międzykulturowy; nową wrażliwość na sprawy pokoju, obrony praw człowieka i ochrony dzieła stworzenia oraz coraz bardziej rozpowszechnione w świecie liczne formy solidarności i wolontariatu.
Te elementy, uznane przez adhortację apostolskie, wydane po synodach kontynentalnych, stanowią wyzwania dla całego Kościoła i zobowiązują nas do znalezienia nowych dróg przekazu Ewangelii Jezusa Chrystusa, z poszanowaniem i dowartościowaniem kultur lokalnych. Stąd też wymaganie, aby każdy z naszych regionów i inspektorii, podjął wysiłek wyodrębnienia najbardziej stosownych form do realizacji wspólnego posłannictwa, z uwzględnieniem specyfiki środowisk.
SYTUACJA
[27] Wspólnota ewangelizowana i ewangelizująca
Wielu współbraci intensywnie przeżywa pasję do Boga i do młodzieży. Wyraża się ona w pragnieniu bardziej profetycznego życia konsekrowanego, które charakteryzowałoby się duchową głębią, szczerym braterstwem i apostolską odwagą. W ten sposób, żyjąc i pracując razem, czują, że mogą dać autentyczne i radosne świadectwo charyzmatu oraz pociągnąć młodzież, aby poważnie skonfrontowała się z propozycją życia chrześcijańskiego i samym życiem konsekrowanym.
Z drugiej strony zauważa się duchową powierzchowność, frenetyczny aktywizm, burżuazyjny styl życia, słabe ewangeliczne świadectwo oraz częściowe zaangażowanie w posłannictwo. To z kolei przekłada się na trudność ukazania własnej tożsamości osób konsekrowanych i na apostolską nieśmiałość. Złożoność pewnych dzieł, zagraża czasem zaabsorbowaniem sił współbraci do zadań administracyjnych, osłabiając podstawowe zobowiązanie bycia wychowawcami i ewangelizatorami.
[28] Centralne miejsce propozycji osoby Jezusa Chrystusa
Wychowanie młodzieży do wiary, na nowo podjęte przez KG 23, to wspaniałomyślne zobowiązanie, realizowane przez wielu współbraci, którzy proponują dostosowane do wieku, doświadczenia i formy, dopasowane do różnych sytuacji młodzieży i rzeczywistości kulturalnych. Pomimo to, zauważa się, że zaproszenie do przygotowania dróg prowadzących młodzież na spotkania z Panem Jezusem, nie zostało w pełni przyjęte.
Nasze inicjatywy, nie zawsze są jasno ukierunkowane na wychowanie do wiary. Procesy katechizacji są słabe, a w wielu przypadkach nie pobudzają młodzież do wiarygodnego i regularnego życia sakramentalnego, prawdziwej przynależności do Kościoła oraz odważnego zaangażowania apostolskiego. Brak organiczności i ciągłości, również jako owoc niedostatecznej refleksji i nauki, doprowadził w pewnych wypadkach do urzeczywistnienia bardziej do duszpasterstwa inicjatyw i wydarzeń, niż duszpasterstwa procesów. W innych przypadkach propozycje nie został dostatecznie włączone w programy kościołów lokalnych.
W wielu środowiskach doświadcza się pewnego trudu, spowodowanego oddaleniem młodzieży od wiary, oporami wywołanymi przez laicką mentalność, rozpowszechnioną także w rodzinach, fałszywie pojmowanym szacunkiem do niechrześcijańskich tradycji religijnych, brakiem odwagi ze strony wychowawców.
[29] Ewangelizacja i wychowanie
Zauważamy, że charyzmat salezjański stanowi żywą część Kościołów lokalnych i ceniony jest przez nie. System prewencyjny Księdza Bosko, jest bardziej aktualny, niż kiedykolwiek i wywiera wszędzie ogromne wrażenie. Wielu młodych otwartych jest na poszukiwanie sensu życia i gotowi są na przyjęcie wychowawczej i chrześcijańskiej propozycji, poważnej i odważnej. Nie brakuje młodych, gotowych zaangażować się osobiście w ewangelizację rówieśników, zwłaszcza w zakresie towarzystw. Inni zaś, jako ofiary wychowawczego braku zainteresowania dzisiejszego społeczeństwa, wymagają naszej pomocy, aby dojść do świadomości głębokich pytań, które również i oni noszą w sobie.
Dostrzegamy liczbowy wzrost świeckich i członków Rodziny salezjańskiej, którzy są współodpowiedzialni, nie tylko za aspekty organizacyjne, lecz także podejmują się zadań duszpasterskich w naszych dziełach i we własnym środowisku życia. Często jednak nie zatroszczyliśmy się w odpowiedni sposób, aby zaofiarować im systematyczną formację.
Jesteśmy spadkobiercami silnej tradycji, na polu badań i publikacji w sektorze katechezy i duszpasterstwa młodzieży. Zauważamy mimo to niebezpieczeństwo osłabienia tego zaangażowania, zważywszy na trudności ze znalezieniem i przygotowaniem wykształconego personelu i koordynacją inicjatyw. Dostrzegamy także trudność bycia obecnymi w znaczący sposób w dialogu pomiędzy wiarą, kulturą i religiami, który stanowi dziś podstawowe wyzwanie dla naszego posłannictwa.
Rozwinięte zostały szkoły wyższe, aby odpowiedzieć na wymagania akademickiego i zawodowego przygotowania młodzieży. Ośrodki te uczęszczane są przez studentów różnej narodowości, kultury i religii. Pociąga to za sobą zobowiązanie zapewnienia, nie tylko jakości nauczania i badań, lecz także salezjańskiej tożsamości i propozycji ewangelizacji.
[30] Ewangelizacja w różnych kontekstach
W regionach, gdzie ostatnio podjęto ewangelizację, spotykamy środowiska otwarte na Ewangelię. Usytuowanie ludowe naszych placówek pozwala na kontakt z wielką liczbą osób i daje możliwość różnorodnego działania w służbie wiary. Missio ad gentes, która jest istotną częścią naszego charyzmatu, nadal wzbudza entuzjazm u współbraci, oddających się posłudze misyjnej i włącza wielu młodych do programów wolontariatu. Angażujemy się w poznanie i zrozumienie kultur, języków, religii i tradycji lokalnych, aby inkulturować Ewangelię. W niektórych krajach rozwijających się istnieją wspólnoty, które spełniają prorocze zadanie na polu sprawiedliwości społecznej.
W krajach o starej tradycji chrześcijańskiej, istnieją nadal objawy religijności ludowej, które są wielkim bogactwem dla przekazu wiary, i które zasługują na to, by je lepiej zachowywano, promowano, a gdzie to konieczne, oczyszczono. W świecie zachodnim dostrzega się jednak rozwinięty kryzys kultury, opartej na wartościach chrześcijańskich, co prowadzi do tego, że Kościół nie jest wiarygodnym punktem odniesienia, dla wielu osób i instytucji. Stąd też tutaj szczególna trudność w zaproponowaniu Ewangelii i wychowywaniu do wiary.
Wiele naszych dzieł funkcjonuje w kontekście wieloreligijnym, wieloetnicznym i wielokulturowym, który przedstawia dla ewangelizacji nowe wyzwania i możliwości. Wśród nich wyróżnia się szczególnie związek z Islamem, który wymaga określenia odpowiednich strategii dialogu i przepowiadania. Gdzie nie możliwe jest wyraźne i bezpośrednie przepowiadanie Jezusa Chrystusa, nasza obecność jako chrześcijańskich wychowawców, stanowi znak profetyczny i rzuca cenne ziarno ewangelizacji.
LINIE DZIAŁANIA
[31] Wprowadzenie procesów przemiany
Aby podjąć wymagania powołania i wyzwania, pochodzące z sytuacji oraz, aby zrealizować wynikające z nich linie działania, konieczną jest przemiana mentalności i modyfikacja struktur, przechodząc:
- od mentalności, która uprzywilejowuje zadania bezpośredniego zarządzania do mentalności, która uprzywilejowuje ewangelizującą obecność wśród młodzieży;
- od ewangelizacji wydarzeń bez ciągłości, do systematycznego i integralnego planu;
- od mentalności indywidualistycznej do wspólnotowego stylu, który do przepowiadania Jezusa Chrystusa wciąga młodzież, rodziny i świeckich;
- od postawy duszpasterskiej samowystarczalności, do dzielenia się projektami kościołów lokalnych;
- od rozważania skuteczności naszej obecności, w słowach uznania ze strony innych, do jej oceny w odniesieniu do wierności Ewangelii;
- od postawy kulturowej wyższości, do pozytywnego przyjęcia kultur różnych od własnej;
- od uznawania Rodziny salezjańskiej, jedynie jako możliwość spotkania, poznania i wymiany doświadczeń, do zobowiązania uczynienia z niej prawdziwego ruchu apostolskiego, na rzecz młodzieży;
- od modelu ewangelizacji ukierunkowanej jedynie na przemianę osoby, do ewangelizacji, która dążyć będzie do przemiany struktur społecznych i politycznych.
Linia działania 4
Wspólnota ewangelizowana i ewangelizująca
[32] Postawić spotkanie z Chrystusem w Słowie i Eucharystii, w centrum życia naszych wspólnot, aby być autentycznymi uczniami i wiarygodnymi apostołami.
[33] Salezjanin
- niech przewidzi w programie życia osobistego, czas potrzebny na modlitwę indywidualną i wspólnotową, niech zatroszczy się o rozmyślanie Słowa Bożego, niech dowartościuje sakrament Pojednania i postawi na centralnym miejscu codzienną Eucharystię.
[34] Wspólnota
- niech przewidzi projekcie życia wspólnotowego stosowne inicjatywy, które popierać będą centralne miejsce Słowa Bożego i Eucharystii;
- niech włączy współbraci w podeszłym wieku, według ich możliwości, w pracę ewangelizacyjną, aby swoim doświadczeniem i mądrością, dawali swój wkład, również jako kierownicy duchowi i spowiednicy.
[35] Inspektoria
- niech zaofiaruje programy silnej odnowy i odpowiednie pomoce, troszcząc się o jakość rekolekcji, dni skupienia i lectio divina;
- niech zapewni asystentom i kwinkwenistom odpowiednie wsparcie formacyjne.
Linia działania 5
Centralne miejsce propozycji osoby Jezusa Chrystusa
[36] Z radością i odwagą zaproponować młodzieży przeżywanie ludzkiej egzystencji tak, jak ją przeżywał Jezus Chrystus.
[37] Salezjanin
- niech przyłoży się do systematycznej i duchowej nauki Słowa Bożego, aby przyjąć je i uczynić z Jezusa inspirację, kryterium i cel każdego działania wychowawczo-duszpasterskiego;
- niech da świadectwo wiary, opowiadając o tym, co spotkanie z Chrystusem zdziałało w jego własnym życiu;
- niech zatroszczy się o doskonalenie w materiach, które pozwalają na krytyczną interpretację naszego czasu i skuteczną propozycję wiary.
[38] Wspólnota
- niech określi w programie wychowawczo-duszpasterskim formy przepowiadania, katechezy i wychowania do wiary, odpowiednie do swoich odbiorców i środowisk;
- niech zaofiaruje świeckim ze wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej, którzy dokonali już chrześcijańskiego wyboru, formację, pomagającą im być wychowawcami do wiary;
- niech wychowuje młodzież do modlitwy osobistej i niech zatroszczy się o właściwy sposób celebracji, który przekazywał będzie autentyczne doświadczenie radosnego i żywego spotkania z Panem Jezusem;
- niech często i z wychowawczą wrażliwością proponuje Sakrament pojednania, jako istotny etap drogi nawrócenia i Eucharystię, jako źródło i szczyt chrześcijańskiego życia;
- niech promuje stowarzyszenia młodzieżowe, jako miejsce, w którym młodzi będą protagonistami na drodze wiary i w posłudze braciom.
[39] Inspektoria
- nie zrewiduje inspektorialny program wychowawczo-duszpasterski w perspektywie nowej ewangelizacji, wyodrębniając najbardziej właściwe kierunki, aby przynieść Ewangelię także do środowisk i sytuacji, które przedstawiają nowe wyzwania;
- niech poprawi przygotowanie współbraci i współodpowiedzialnych świeckich na polu nauk duszpasterskich: duszpasterstwa młodzieży, katechetyki, liturgiki, misjologii i komunikacji społecznej.
[40] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech promuje za pośrednictwem dykasterium ds. formacji bardziej solidne przygotowanie teologiczno-duszpasterskie w ramach kursów formacji specyficznej.
Linia działania 6
Ewangelizacja i wychowanie
[41] Zatroszczyć się w każdym środowisku o skuteczniejszą integrację ewangelizacji i wychowania, według logiki Systemu Prewencyjnego.
[42] Salezjanin
- niech dowartościuje bezpośrednią i serdeczną więź z każdym młodym człowiekiem, jako uprzywilejowany sposób do świadectwa i przepowiadania.
[43] Wspólnota
- niech zbada własne działania duszpasterskie, aby zweryfikować, czy w całości zachowują one integralność przepowiadania i stopniowość propozycji, zgodnie z logiką programu;
- niech zainteresuje się odnową katechezy i niech otworzy się na nowe formy towarzyszenia dzieciom, młodzieży i dorosłym, na drodze inicjacji chrześcijańskiej;
- niech zatroszczy się o formację sumienia, i wychowuje młodzież do społecznego i politycznego zaangażowania, pod natchnieniem społecznej nauki Kościoła;
- niech promuje stosowne refleksje na temat związku wiary, kultury i religii, aby przepowiadać Ewangelię, we wnętrzu wielkich problemów dotykających sumienie dzisiejszego człowieka.
[44] Inspektoria
- niech zapewni, aby wszystkie dzieła, poprzez działanie wychowawcze, prowadziły rzeczywistą pracę ewangelizacyjną;
- niech przygotuje personel i promuje inicjatywy o charakterze formacyjnym, które pomogą dowartościować komunikację społeczną, w wychowaniu i ewangelizacji;
- niech śledzi i weryfikuje jakość nauczania religii i katechezy w naszych środowiskach.
[45] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech za pośrednictwem kompetentnych dykasteriów zatroszczy się o pogłębienie związku między ewangelizacją i wychowaniem, aby zaktualizować System Prewencyjny oraz dostosowywać obraz odniesienia duszpasterstwa młodzieży, do zmienionych warunków kulturalnych;
- niech za pośrednictwem dykasterium duszpasterstwa młodzieży wypromuje refleksją na temat wkładu kryterium oratoryjnego (por. Konst. 40), jaki może zaofiarować on dokonującej się odnowie katechezy w Kościele.
Linia działania 7
Ewangelizacja w różnych kontekstach
[46] Inkulturować proces ewangelizacji, aby odpowiedzieć na wyzwania kontekstów regionalnych.
[47] Salezjanin
- niech nauczy się języków ludów, z którymi pracuje, w celu zapewnienia prawdziwie inkulturowanej ewangelizacji.
[48] Wspólnota
- niech zbada i zaprogramuje działania, metody i strategie ewangelizacji młodzieży własnego środowiska, w odniesieniu do kultury i wyborów kościołów lokalnych;
- w środowisku wieloreligijnym, niech kształtuje młodych i dorosłych chrześcijan, aby byli uczniami-misjonarzami, z poszanowaniem innych tradycji religijnych.
[49] Inspektoria
- niech towarzyszy każdej wspólnocie w zaprogramowaniu właściwych odpowiedzi na wyzwania środowiska, w którym działa;
- niech zaproponuje współbraciom i świeckim inicjatywy o charakterze formacyjnym, poświęcone inkulturacji wiary;
- niech promuje ducha misyjnego, niech odda wspaniałomyślnie do dyspozycji Przełożonego Generalnego personel salezjański do missio ad gentes, oraz popiera powołania misyjne również między świeckimi i rodzinami;
- niech wychowuje współbraci w formacji, do wrażliwości misyjnej i dialogu z różnymi tradycjami kulturowymi i religijnymi.
[50] Region
- niech animuje inspektorie, aby rzeczywiście były w stanie promować ewangelizację w sposób odpowiadający środowisku, idąc za wskazaniami Konferencji Episkopatów i Synodów kontynentalnych, oraz dzieląc się najbardziej znaczącymi doświadczeniami.
[51] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech promuje doświadczenia wspólnot międzykulturowych, jako znak jedności i braterstwa, oraz jako pomoc w ewangelizacji w środowiskach wielokulturowych i wieloetnicznych;
- niech za pośrednictwem dykasteriów ds. posłannictwa salezjańskiego towarzyszy, poprzez stosowne wskazania, działaniom ewangelizacyjnym i wychowawczym, na rzecz młodzieży i rodzin innych religii.
KONIECZNOŚĆ ZAPRASZANIA
"Podnieście oczy i popatrzcie na pola,
jak bieleją na żniwo" (J 4,35)
BOŻE WEZWANIE
"W odpowiedzi na potrzeby swego ludu Pan powołuje nieustannie i poprzez różnorodność darów do pójścia za nim w służbie Królestwa Bożego. Jesteśmy przeświadczeni, że wśród młodzieży wielu jest ubogaconych darami duchowymi i ma w sobie zaczątki powołania apostolskiego. Pomagamy im w odkrywaniu, przyjęciu i dojrzewaniu daru powołania jako laika, konsekrowanego i kapłana dla dobra całego Kościoła i Rodziny Salezjańskiej. Z taką samą troskliwością pielęgnujemy powołania ludzi dorosłych" (Konst. 28).
[52] Świadectwo, jako pierwsza propozycja powołania
Uznajemy z wdzięcznością, że powołanie salezjańskie to łaska, którą otrzymaliśmy od Boga. To On powołał nas do naśladowania Chrystusa, posłusznego, ubogiego i czystego, we wspólnocie braterskiej, przez posłannictwo młodzieżowe, za przykładem Księdza Bosko. Wspaniałomyślność współbraci, oraz przykład wspólnoty, która żyje prymatem Boga, duchem rodzinnym i poświęceniem na rzecz posłannictwa, to pierwsza i najpiękniejsza propozycja powołaniowa jaką możemy ofiarować młodzieży.
Jesteśmy świadomi, że młody człowiek odkrywa powołanie do salezjańskiego życia konsekrowanego, kiedy spotyka się ze znaczącą wspólnotą, wzór z którym może się utożsamić, doświadczenie życia duchowego i zaangażowania apostolskiego, pomoc przewodnika, który mu towarzyszy do wyboru Chrystusa i daru z siebie.
Niedostatek powołań, przeżywany przez niektóre inspektorie, zmuszając nas koniecznej weryfikacji, pobudza nas do wzrastania w autentyczności życia i w zdolności proponowania. Faktycznie jesteśmy przekonani, że Bóg nadal powołuje wielu młodych do służby Królestwa Bożego i że różne są czynniki, które mogą sprzyjać ich odpowiedzi.
[53] Powołania do zaangażowania apostolskiego
Dziś, jak nigdy dotąd, odczuwamy wyzwanie do tworzenia kultury powołaniowej w każdym środowisku, tak, aby młodzi odkryli życie, jako powołanie i żeby całe duszpasterstwo salezjańskie stało się naprawdę powołaniowym. Wymaga to pomocy młodym, aby przezwyciężyli indywidualistyczną mentalność i kulturę samorealizacji, która popycha ich do planowania przyszłości bez wsłuchiwania się w głos Boga; a ponadto domaga się włączenia i formacji rodzin i świeckich.
Szczególne zaangażowanie należy podjąć do budzenia w młodzieży apostolskiej pasji. Jak Ksiądz Bosko jesteśmy powołani, aby dodać jej odwagi, do bycia apostołami swoich kolegów, do przyjęcia różnych form służby kościelnej i społecznej, do zaangażowania się w projekty misyjne. Aby sprzyjać wyborowi powołania do posługi apostolskiej należy tejże młodzieży zaproponować bardziej intensywne życie duchowe oraz systematyczne towarzyszenie osobiste.
Jest to ziemia, na której rozwiną się rodziny, zdolne do autentycznego świadectwa, świeccy zaangażowani na każdym szczeblu życia Kościoła i społeczeństwa, a także powołania do życia konsekrowanego i kapłaństwa.
[54] Towarzyszenie kandydatom do salezjańskiego życia konsekrowanego
Ksiądz Bosko, mimo działania z niestrudzoną hojnością dla rozwoju różnych form powołania w Kościele, zapraszał niektórych młodych do pozostania z nim na zawsze. Również i dla nas, propozycja salezjańskiego życia konsekrowanego, skierowana do młodzieży, stanowi część wierności Bogu, za otrzymany dar. Do tego pociąga nas pragnienie podzielenia się radością pójścia za Panem Jezusem, pozostając z Księdzem Bosko, aby dać nadzieję wielu innym młodym, z całego świata.
Promocja powołań do życia konsekrowanego domaga się niektórych podstawowych wyborów: stałej modlitwy, wyraźnego przepowiadania, odważnej propozycji, dokładnego rozeznania, osobistego towarzyszenia. Modlitwa powinna być codziennym zobowiązaniem wspólnot i powinna włączać młodzież, rodziny, świeckich oraz grupy Rodziny salezjańskiej. Przepowiadanie wymaga dowartościowania różnorodnych okazji powołaniowych, które pojawiają się w trakcie trwania roku liturgicznego. Propozycja i rozeznanie wymagają tej serdecznej bliskości, która wzbudza zaufanie oraz pozwalają uchwycić oznaki powołania, jakie ukazuje młody człowiek. Towarzyszenie wymaga pomagania młodym wzmocnić życie duchowe, doświadczyć właściwych form apostolatu, przeżywać doświadczenie wspólnoty, poznawać Zgromadzenie, zweryfikować motywacje oraz uruchomić procesy, które prowadzą do podjęcia decyzji.
Uznajemy konieczność posiadania przez każdą inspektorię wspólnot powołaniowych lub aspirantatów, które przyjmą młodych, zainteresowanych konfrontacją z salezjańskim życiem konsekrowanym. Z kolei w animacji powołań powinien zostać, na różny sposób, dowartościowany niezbędny wkład rodzin.
[55] Dwie formy salezjańskiego powołania konsekrowanego
Ksiądz Bosko pragnął, aby Zgromadzenie charakteryzowało się komplementarną obecnością salezjanów laików i salezjanów kapłanów. Jesteśmy zatem powołani, aby dać priorytet i wyrazistość jedności apostolskiej konsekracji, pomimo urzeczywistniania jej w dwóch odmiennych formach. Możemy to uczynić, umacniając prymat Boga i radykalne naśladowanie Chrystusa jako, fundament naszego życia.
Salezjańska konsekracja apostolska, nadaje szczególnej konotacji wychowawczej sprawowaniu posługi duchownego, stawiając przepowiadanie słowa, sprawowanie liturgii i kierownictwo wspólnotą, na służbie dojrzewania młodzieży. I to jest specyficzny wkład, jaki powinien on ofiarować wspólnotom wychowawczo-duszpasterskim i Kościołom lokalnym.
Ta sama konsekracja charakteryzuje salezjanina koadiutora, czyniąc go w pełni wychowawcą i ewangelizatorem, zdolnym do wnoszenia we wszystkie dziedziny wychowawcze i duszpasterskie wartości właściwe mu, jako laikowi, oraz bycia blisko młodzieży i rzeczywistości świata pracy. (Konst. 45).
Świadomi faktu, że Zgromadzenie naraziłoby na niebezpieczeństwo swoją tożsamość, gdyby nie zachowało tej komplementarności, wezwani jesteśmy do pogłębiania salezjańskiej oryginalności święceń, oraz do większej promocji powołania salezjanina koadiutora.
SYTUACJA
[56] Świadectwo, jako pierwsza propozycja powołania
Wielu współbraci żyje radośnie i angażuje się w tworzenie środowiska sprzyjającego wzbudzaniu powołań. Postawa dużej grupy salezjanów, którzy przyjmują młodych, używając prostych, ale wymownych gestów, tj. serdeczne pozdrowienie, przyjacielska rozmowa, czy animująca obecność, staje się powołaniowym świadectwem. Przykład pogodnej i aktywnej starości, oraz cierpliwa ofiara chorych współbraci, którzy potrafią nadać swojemu życiu "nowego znaczenia apostolskiego" (Konst. 53), może przekazywać młodym piękno oddanego i wciąż owocnego życia.
Brak powołań uwrażliwił współbraci i wspólnoty na refleksję nad sposobem aktualnej animacji powołań. Wiele wspólnot modli się o powołania używając, różnych forma modlitwy i liturgii, oraz zapraszając przy tym młodzież, rodziny i świeckich.
Z drugiej strony, nasze życie nie zawsze ukazuje centralne miejsce Boga, oraz styl zainspirowany błogosławieństwami. Niekiedy nie jesteśmy gotowi przyjąć młodych do wspólnoty. Mamy również trudności z zapewnieniem im wychowawczej i duchowej troski. Duszpasterski indywidualizm osłabia wartość wspólnej pracy i życia, oraz czyni mało wiarygodnym zaproszenie do uczestnictwa w naszym życiu braterskim. Zachowania niezgodne z życiem konsekrowanym, zwłaszcza ze ślubem czystości oraz odejścia ze Zgromadzenia, negatywnie wpływają na decyzje młodych. Także kultura rozpowszechniona przez media, które często banalizują uczuciowość i przekazują skrzywiony obraz osoby konsekrowanej, stanowi przeszkodę do utożsamienia się z tym typem powołania.
[57] Powołania do zaangażowania apostolskiego
Liczne wspólnoty zaangażowane są w podkreślenie znaczenia wymiaru powołaniowego duszpasterstwa młodzieży. Pomimo to, zauważa się niebezpieczeństwo improwizacji i okazjonalności. Często proponuje się wartościowe doświadczenia, lecz odosobnione, jako owoc nieskoordynowanych działań pomiędzy duszpasterstwem młodzieży a animacją powołań.
Kryzys rodziny, rozwinięta relatywistyczna i konsumpcyjna mentalność, negatywny wpływ mediów na sumienie i zachowania, stanowią dużą przeszkodę dla kultury powołaniowej. Nie zawsze stosownie uwrażliwiliśmy wspólnoty wychowawczo-duszpasterskie na apostolski i powołaniowy wymiar, ani nie zawsze dowartościowaliśmy współodpowiedzialność świeckich, i współpracę z grupami Rodziny salezjańskiej.
Obecność wielkiej grupy młodzieży w naszych środowiskach, stanowi okazję do podtrzymywania wychowawczego dialogu, wejść w zażyłość, pomóc jej odkryć Boży plan, odnoszący się do jej życia, zachęcić ich do daru z siebie. Nie zawsze jednak potrafimy wzbudzać w niej pragnienia stania się apostołami wśród kolegów, proponując różnorodne drogi życia duchowego i zaangażowania w służbę. Ryzykujemy w ten sposób obniżenie poziomu propozycji i nieumiejętność budzenia powołań apostolskich, pozbawiając się naturalnego środowiska, w którym możemy rozwijać powołania do szczególnej konsekracji.
[58] Towarzyszenie kandydatom do salezjańskiego życia konsekrowanego
Istnieją niektóre inspektorie, które posiadają dobrze zorganizowaną i podzielaną pracę powołaniową. Zapoczątkowały one działalność grup powołaniowych, dni skupienia, o charakterze powołaniowym, doświadczenia wolontariatu, wspólnoty otwarte i nowe formy aspirantatu. Używają one również środków społecznego przekazu, do promocji znajomości charyzmatu Księdza Bosko.
Dość dobrze rozpowszechnioną jest praktyka spotykania współbraci w formacji początkowej, z młodzieżą w poszukiwaniu powołania. Okazuje się to szczególnie użyteczne, ponieważ poprzez to świadectwo, młodzi mogą odkryć życie konsekrowane, jako pociągający sposób chrześcijańskiego życia.
Nastolatkowie i młodzież są wspaniałomyślni, lecz wykazują trudność w podjęciu ciągłego zobowiązania. Mentalność werbowania prowadzi czasem do posiadania kandydatów do życia konsekrowanego, o słabych motywacjach. Niestety, niektórzy młodzi wprowadzani są do etapów formacji, nie posiadając wystarczających zdolności. Inni mają za sobą trudną sytuację rodzinną, którą należy poznać i zintegrować tak, aby nie narażać ich dojrzewania. Animacja powołaniowa ukierunkowana jest niemal wyłączenie na studentów, podczas gdy zaniedbujemy młodzież pracującą.
W kierownictwie duchowym zauważa się czasem brak przygotowania salezjanów. Ponadto w organizacji powołaniowych inicjatyw i propozycji odnotowuje się jeszcze słabości, tak na szczeblu inspektorialnym, jak i lokalnym. Kiedy nie ma ciągłości programowania, zmiana funkcji współbraci zaangażowanych w animację powołań, staje się szczególnie delikatną. W niektórych inspektoriach nie istnieją wspólnoty animacji powołań.
[59] Dwie formy salezjańskiego powołania konsekrowanego
Wielu salezjanów prezbiterów, przeżywa swoją posługę na rzecz młodzieży w stylu wychowawczym, wiernym zamierzeniom Księdza Bosko. W niektórych przypadkach, zauważa się jednak duszpasterską nieokreśloność, oraz częściowe przyjęcie charyzmatycznej tożsamości. Zachęca to do coraz lepszego zdefiniowania dróg formacji specyficznej.
Powołanie salezjanina koadiutora, często nie znane, jako że posiada małą wyrazistość i niedostatecznie bywa ono przedstawiane. Zależy to, między innymi, od jego przeznaczenia do zadań administracyjnych, a nie bezpośrednio w działalności młodzieżowej. W aspirantatach, prenowicjatach i nowicjatach, postać ta, nie zawsze przedstawiana jest z odpowiednią uwagą. W niektórych środowiskach pozostaje uprzedzenie, że powołanie salezjanina kapłana, jest ważniejsze od powołania koadiutora. Również nasza zmniejszona obecność wśród młodzieży pracującej, negatywnie wpłynęła na zaproponowanie takiego powołania.
Tam, gdzie zaś znaczącej liczbie kulturowo i zawodowo przygotowanych salezjanów koadiutorów, powierza się odpowiedzialne zadania, wówczas daje się poznać to powołanie, oraz wzbudza się w młodych pragnienie pójścia za nim. Pozytywnym było powstanie we wszystkich regionach etapu formacji specyficznej salezjanina koadiutora.
LINIE DZIAŁANIA
[60] Wprowadzenie procesów przemiany
Aby podjąć wymagania powołania i wyzwania pochodzące z sytuacji oraz, aby zrealizować wynikające z nich linie działania, konieczna jest przemiana mentalności i modyfikacja struktur, przechodząc:
- od myślenia o sobie, jako protagonistach animacji powołań, do pokornego uznania się za pośredników Bożego działania;
- od okazjonalnej i ogólnej propozycji, do zamierzonej i dokładnej programacji, która tworzyć będzie kulturę powołaniową;
- od samotnie prowadzonej animacji powołań, do programów realizowanych wspólnie z grupami Rodziny salezjańskiej i Kościołem lokalnym;
- od ustawienia animacji powołań, jako odpowiedzi na problem braku powołań do odnalezionej przyjemności pomagania młodym w odkrywaniu Bożego planu;
- od mentalności przekazania animacji powołań nielicznym wyznaczonym, do włączenia każdego współbrata, każdej wspólnoty i świeckich;
- od animacji powołań, oddzielonej od duszpasterstwa młodzieży, do animacji rozumianej i przeżywanej, jako ukoronowanie tegoż duszpasterstwa.
Linia działania 8
Świadectwo, jako pierwsza propozycja powołania
[61] Z odwagą i radością świadczyć o pięknie życia konsekrowanego, całkowicie poświęconego Bogu w posłudze młodzieży.
[62] Salezjanin
- niech ożywia świadomość daru własnego powołania, przyjmując postawę wdzięczności wobec Boga;
- niech zaangażuje się w świadectwo radosnego życia, i niech dzieli się historią swojego powołania, kiedy ma ku temu sposobność;
- niech troszczy się o wierność powołaniu, poprzez ustawiczne odwoływanie się do kierownictwa duchowego; w chwilach trudności niech dowartościuje także pomoc, płynącą z nauk humanistycznych;
- niech modli się codziennie o powołania;
- w okresie starości i w czasie choroby, niech przemienia cierpliwość, narzuconą przez trudności i cierpienia, w ufną ofiarę na rzecz powołań.
[63] Wspólnota
- niech otworzy dom dla młodzieży, szczególnie dla tej, która rozeznaje swoje powołanie, zapraszając ją do wspólnego przeżywania głównych momentów życia wspólnoty;
- niech wspiera uczuciowe dojrzewanie współbraci, pomagając im przede wszystkim w chwilach trudności;
- nie przeprowadzi corocznie scrutinium, odnoszące się do własnego świadectwa życia;
- niech zaproponuje okazje do modlitwy o powołania, włączając w to także młodzież.
[64] Inspektoria
- niech promuje wśród współbraci mocną świadomość przynależności, aby zaświadczyć o wartości wspólnej pracy i życia.
Linia działania 9
Powołania do zaangażowania apostolskiego
[65] Wzbudzać w młodzieży zaangażowanie apostolskie dla Królestwa Bożego z pasją: da mihi animas cetera tolle, oraz pomagać jej w formacji.
[66] Salezjanin
- niech będzie przekonany, że każdy młody posiada misję od Boga i niech towarzyszy mu w jej odkrywaniu.
[67] Wspólnota
- niech opracuje odpowiednią do środowiska propozycję animacji powołań, włączając w nią wspólnotę wychowawczo-duszpasterską, Rodzinę salezjańską, biorąc pod uwagę decyzje Kościoła lokalnego, oraz zapewniając odpowiednie środki finansowe;
- niech troszczy się o duszpasterstwo rodzin, poprzez spotkania, refleksje, modlitwę, tak, aby rodzice byli otwarci na powołanie dzieci;
- niech dowartościuje apostolskie i powołaniowe bogactwo stowarzyszeń, wolontariatu i animacji misyjnej;
- niech skorzysta z okazji, jakie daje rok liturgiczny, do animacji misyjnej;
- niech z przekonaniem przedstawia postać salezjanina współpracownika, jako propozycję apostolskiego powołania dla świeckich.
[68] Inspektoria
- niech opracuje propozycję animacji powołań, w ramach inspektorialnego programu wychowawczo-duszpasterskiego;
- niech zapewni warunki, aby dyrektor mógł pełnić rolę pierwszego animatora powołań, oraz niech wzmocni postać koordynatora duszpasterstwa;
- niech zaoferuje młodzieży doświadczenia posługi apostolskiej, działalności stowarzyszeń i wolontariatu;
- niech współpracuje w promocji powołań z grupami Rodziny salezjańskiej, z Kościołem lokalnym i innymi instytutami życia konsekrowanego;
- niech pomaga salezjanom i współodpowiedzialnym świeckim, doskonalić swoje umiejętności w rozeznawaniu powołań i kierownictwie;
- niech zainwestuje odpowiednie środki finansowe i osobowe w inicjatywy w obszarze animacji powołań.
Linia działania 10
Towarzyszenie kandydatom do salezjańskiego życia konsekrowanego
[69] Przedstawić wyraźną propozycję salezjańskiego życia konsekrowanego oraz promować nowe formy powołaniowego towarzyszenia i aspirantatu.
[70] Salezjanin
- niech nauczy się rozpoznawać oznaki powołania jakie pokazują młodzi i niech leży mu na sercu zaproponowanie im salezjańskiego życia konsekrowanego;
- niech będzie gotowy do duchowego towarzyszenia troszcząc się o własne przygotowanie.
[71] Wspólnota
- niech organizuje spotkania grup powołaniowych z programem rozeznania i towarzyszenia;
- niech pokieruje usposobioną młodzież do uczestnictwa w inspektorialnych propozycjach rozeznania powołania do salezjańskiego życia konsekrowanego;
- niech dowartościuje święta i wspomnienia naszych świętych oraz rocznice profesji i święceń jako okazję do animacji powołań;
- niech wspiera dzielenie się doświadczeniami odnośnie sposobu towarzyszenia młodzieży na rozeznawania powołania.
[72] Inspektoria
- niech zbada możliwości nowych form aspirantatu, aby mieć jedną lub więcej wspólnot, w których pokieruje młodymi kandydatami na drodze powołania;
- niech promuje refleksję i współpracę między duszpasterstwem młodzieży i formacją;
- niech proponuje inicjatywy w zakresie animacji powołań dla wszystkich grup młodzieży w wieku rozwojowym zwracając uwagę na dojrzewanie uczuciowe;
- niech współpracuje z grupami konsekrowanych Rodziny salezjańskiej w propozycjach powołaniowych skierowanych do dziewcząt;
- niech przewidzi specyficzne propozycje powołaniowe dla młodych emigrantów z rodzin katolickich lub mniejszości etnicznych oraz dla tubylców;
- w rozeznaniu powołań niech szczególnie weźmie pod uwagę kryteria wskazane przez Ratio;
- niech włączy młodych współbraci w animację powołań na szczeblu lokalnym i inspektorialnym.
[73] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech za pośrednictwem dykasteriów ds. duszpasterstwa młodzieży i formacji promuje refleksję nad nowymi formami aspirantatu i kierownictwa duchowego oraz niech zaoferuje inspektoriom stosowne wskazania;
- niech z dykasteriami ds. formacji, duszpasterstwa młodzieży i misji przeanalizuje problemy dotyczące wieku kandydatów, specyficzne drogi powołań tubylczych oraz kryteria przyjęcia tych, którzy pochodzą z innych powołaniowych doświadczeń.
Linia działania 11
Dwie formy salezjańskiego powołania konsekrowanego
[74] Promować komplementarność i specyfikę dwóch form jedynego powołania salezjańskiego oraz podjąć odnowione zobowiązanie w odniesieniu do powołania salezjanina koadiutora.
[75] Salezjanin
- niech dowartościuje i promuje jedyność salezjańskiego powołania konsekrowanego w jego komplementarnych formach.
[76] Wspólnota
- niech towarzyszy współbraciom wyświęconym, aby dali szczególny wyraz swojej posłudze charyzmatowi wychowawczemu uprzywilejowując zadania duszpasterskie bezpośrednio skierowane do młodzieży;
- niech sprzyja obecności współbraci koadiutorów wśród młodzieży w zadaniach z zakresu animacji wychowawczo-duszpasterskiej, a nie tylko w sektorach organizacji i administracji;
- niech zapozna z postacią salezjanina koadiutora przedstawiając najbardziej znaczące wzory tego powołania.
[77] Inspektoria
- niech uczyni ze ślubów wieczystych okazję do pogłębienia i zaproponowania komplementarności obu form salezjańskiego powołania;
- gdzie to możliwe niech sprzyja obecności salezjanów koadiutorów w różnych formach animacji inspektorialnej, a zwłaszcza w animacji powołań oraz inspektorialnej komisji ds. formacji;
- niech wspiera specyficzną formację salezjanina koadiutora prowadzoną na szczeblu regionalnym lub międzyregionalnym.
[78] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech promuje poważną i pogłębioną refleksję na temat komplementarności i specyfiki obu form salezjańskiego powołania konsekrowanego w Zgromadzeniu.
EWANGELICZNE UBÒSTWO
"Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz,
i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie.
Potem przyjdź i chodź za Mną" (Mt 19,21)
BOŻE WEZWANIE
"Ksiądz Bosko żył w ubóstwie jako w oderwaniu serca i w ofiarnej służbie braciom, w sposób surowy, zapobiegliwy i bogaty w inicjatywy. Za jego przykładem również my żyjemy w oderwaniu od wszelkich dóbr ziemskich i uczestniczymy z całą przedsiębiorczością w misji Kościoła, w jego wysiłkach na rzecz sprawiedliwości i pokoju, szczególnie przez wychowywanie biednych. Świadectwo naszego ubóstwa, opartego na wspólnocie dóbr, pomaga młodzieży przezwyciężać instynkt egoistycznego posiadania i otwierać się na ducha chrześcijańskiego dzielenia się z innymi" (Konst. 73).
[79] Świadectwo osobiste i wspólnotowe
Przyjmując ludzką naturę Pan Jezus zdecydował urodzić się i żyć ubogo, całkowicie zawierzył siebie Ojcu oraz dzielił warunki życia ubogich nazywając ich błogosławionymi jako adresatów radosnej nowiny i dziedziców Królestwa Bożego. Zażądał od niektórych porzucenia wszystkiego, aby bardziej z bliska Go naśladować głosząc własnym życiem, że Bóg jest prawdziwym bogactwem. Z tego wezwania rodzi się ubóstwo salezjanina, który wyraża ufne oddanie się Ojcu, bliskość i służbę wobec ubogich, błogosławieństwo życia przepełnionego miłością do Boga i braci.
Ksiądz Bosko, człowiek niskiego pochodzenia, doświadczył od małości niewygód i wartości ubogiego życia. W szkole Mamy Małgorzaty nauczył się upodobania do pracy i umiarkowania, pogody ducha w czasie doświadczeń i solidarności z potrzebującymi. Ufając bezgranicznie Opatrzności zdecydował, że będzie żył ubogo i wszystkie swoje siły odda młodzieży, do której Bóg go posłał: "Dla was studiuję, dla was pracuję, dla was żyję i za was jestem gotów także oddać życie" (Konst. 14). Oddalenie od wszystkiego tego, co czyni obojętnym na Boga i przeszkadza posłannictwu jest głębokim znaczeniem cetera tolle oraz stanowi kryterium weryfikacji naszego sposobu przeżywania ubóstwa.
Pierwszym wyrazem ubóstwa jest całkowite oddanie siebie Bogu w gotowości na wymagania młodzieży. Pociąga to za sobą wyrzeknięcie się samych siebie i osobistych projektów, aby przyjąć projekty wspólnoty. Świadomi upomnienia Księdza Bosko odnoszącego się do wygód i dostatku, wezwani jesteśmy do życia w sposób surowy, do podjęcia wytrwałej pracy bez poddawania się aktywizmowi, do podtrzymywania wolności serca od przywiązań do dóbr i narzędzi. W sposób szczególny wspólnota czuje się wezwana do poszukiwania instytucjonalnych form świadectwa, które wyrażać będą wiarygodne i profetyczne ubóstwo.
[80] Solidarność z ubogimi
Na mocy naszego powołania wezwani jesteśmy do podtrzymywania uwagi na głos ubogich i uczestnictwa w nim oraz zaproponowania im orędzia o Królestwie Bożym jako podstawy prawdziwej nadziei i zaczynu nowego świata. Pociąga to za sobą uprzywilejowany wybór najbardziej potrzebującej młodzieży, zwrócenie uwagi na jej potrzeby, wczucie się w jej sytuację, przezwyciężenie opiekuńczej i paternalistycznej mentalności oraz zaangażowanie w uczynienie z niej protagonisty jej własnego rozwoju.
Wierni naszemu charyzmatowi nie zadawalamy się udzielaniem natychmiastowej pomocy, lecz zamierzamy ujawniać i przeciwstawiać się przyczynom niesprawiedliwości dając wkład w tworzenie kultury solidarności, kształtując sumienie, aktywne obywatelstwo, uczestnictwo w polityce, poszanowanie środowiska; proponując inicjatywy i programy działania, współpracując z organizacjami i instytucjami, które promują życie. To zobowiązanie wymaga odnowy we wspólnotach i w środowiskach wychowawczych wrażliwości na te problemy oraz przezwyciężenia burżuazyjnego stylu życia, który wzbudza obojętność na światową tragedię ubóstwa.
[81] Odpowiedzialne i solidarne zarządzenie środkami
Ksiądz Bosko przypomina nam, że "to, co posiadamy, nie jest nasze, lecz ubogich; biada nam, gdybyśmy tego dobrze nie spożytkowali" (Konst. 79). Praktyka ubóstwa wymaga odpowiedzialnego, przejrzystego i solidarnego zarządzania powierzonymi nam środkami zgodnie z celami posłannictwa. Oznacza to między innymi jasnego i kompletnego sporządzenia bilansów, racjonalnego i optymalnego używania nieruchomości, przedsiębiorczości w znajdowaniu środków koniecznych do zapewnienia utrzymania dzieł, zachowywanie przepisów w sporządzaniu umów o pracę, zwrócenia uwagi na sytuacją środowiska społecznego w którym przebywamy, ponownego odkrycia wartości bezinteresowności w udzielaniu gościny i w niektórych działaniach, solidarności ze wspólnotami, inspektoriami i Zgromadzeniem.
Wyzwania pochodzące z rozpowszechnionej bezprawności, z niesprawiedliwości o zasięgu planetarnym oraz ze spekulacyjnego nabywania dóbr przez nielicznych, wzywają nas do ujawniania tych zgorszeń i ukształtowania kultury tego co istotne, sprawiedliwego podziału bogactw i zrównoważonego rozwoju. W ten sposób ubóstwo przyjmuje znaczenie wychowawcze: potwierdza prymat być nad mieć, realizuje autentyczną chrześcijańską solidarność z ubogimi i kontestuje konsumpcyjny style życia.
SYTUACJA
[82] Świadectwo osobiste i wspólnotowe
Zasadniczo współbracia aż do podeszłego wieku dają świadectwo wspaniałomyślnej pracy i bezinteresownego poświęcenia oddając na służbę ubogich to, czym są i to, co posiadają. Pomimo liczbowego spadku współbraci wspólnoty prowadzą wiele dzieł na różnych polach.
Czasem ryzykujemy zredukowanie praktyki ubóstwa do zależności od przełożonego. Zauważa się również nieprawidłowe zarządzenie pieniądzem i osobistymi kontami. Nie zawsze umiarkowanie stosowane jest w pożywieniu, zamieszkaniu, podróżach, środkach przekazu, organizacji czasu odpoczynku i trosce o zdrowie. W niektórych środowiskach dostrzega się przesadne przywiązanie i wsparcie ze strony rodziny naturalnej, niezgodne ze ślubem ubóstwa.
W licznych wspólnotach wspólnie dzieli się dobrami oraz pomaga się biednym rodzinom. Są współbracia, którzy oddają się trosce o utrzymanie domu, jednak rozpowszechnianie się opłacanego personelu może osłabić współodpowiedzialność we wspólnej posłudze. Brak włączenia w ekonomiczny zarząd wspólnoty oraz niedostateczna informacja prowadzą niektórych do niezdawania sobie sprawy z trudności jakie przeżywa dom, z kosztów utrzymania, z codziennych problemów jakim stawiają czoła ubodzy. Nie zawsze scrutinium paupertatis potrafi zmienić niepoprawne praktyki.
Czasem wydaje się, że w formacji początkowej brakuje nacisku położonego na ewangeliczne ubóstwo poprawnie przeżywanego w codzienności. Znane są sprzeczności ślubu ubóstwa, jednak nie uczy się praktycznie myśleć i żyć jak ubodzy.
[83] Solidarność z ubogimi
Liczne są działania podejmowane, aby przeciwstawić się najcięższym formom ubóstwa, tj. przyjmowanie emigrantów, programy pomocy w rozwoju, pomoc ludom dotkniętym wojną i klęskami żywiołowymi, rozwój społeczny na terenach misyjnych. Ważną jest praca jaką prowadzimy w szkolnictwie wychowując do wymagać sprawiedliwości i sprawy pokoju. Proponujemy w nich kulturę solidarności poprzez inicjatywy na rzecz najbardziej potrzebujących i odłączonych. Pracujemy dla ubogich, lecz często nie obok nich i nie z nimi. Faktycznie nie zawsze zwracamy uwagę, aby spierać ich protagonizm w programach rozwoju. U niektórych współbraci zauważa się opór wobec pójścia do najbardziej potrzebującej młodzieży i poświęcenia się pracy w nowych placówkach na polach młodzieżowego ubóstwa.
Ogromne struktury, czasem nie mające już znaczenia w stosunku do środowiska społecznego, często kosztowne i przyciągające uwagę środki oraz niepoprawne używanie pieniądza grożą brakiem wspólnotowego i instytucjonalnego zaświadczenia o ubóstwie. Niektóre zaś dzieła zapoczątkowane na rzecz najuboższych stopniowo skierowały się ku klasom średnim.
[84] Odpowiedzialne i solidarne zarządzenie środkami
Podjęto wiele wysiłków, aby uzyskać większą przejrzystość w administracji, a zwłaszcza w bardziej dokładnym sporządzaniu rozliczenia, lepszym używaniu budynków, wzrastającym przestrzeganiu obowiązujących przepisów i faktycznej solidarności na szczeblu inspektorilanym. Dodaje nam odwagi fakt, że prywatni dobroczyńcy, instytucje kościelne i publiczne nadal mają zaufanie do naszej pracy i udzielają nam funduszy wspierając nasze dzieła.
Nie zawsze posiadamy wymagane kompetencje do zarządzania środkami ekonomicznymi. Pomimo zaangażowania w wykwalifikowanie ekonomów nie wszyscy posiadają odpowiednie przygotowanie. Mało rozpowszechnioną jest praktyka sporządzania budżetu. W relacjach z zatrudnionymi zauważa się czasem traktowanie z góry, zbyt mało szanujący ich godność. Należy odwoływać się ustawicznie do praktyki większej sprawiedliwości społecznej w stosunku do nich. Z trudność potrafimy również uczynić świeckich współodpowiedzialnymi w decyzjach kierowniczych.
Naglące potrzeby i narastająca złożoność niektórych działalności grożą przemianą salezjańskiego dzieła w przedsiębiorstwo wraz z niebezpieczeństwem nadmiernego funkcjonalizmu i wydajności, zwłaszcza gdy osłabieniu ulegają cele duszpasterskie. Przy obsłudze projektów wielkich rozmiarów, odnoszących się do nowych struktur i restrukturyzacji, grozi to utratą energii, czasu i pieniędzy.
LINIE DZIAŁANIA
[85] Wprowadzenie procesów przemiany
Aby podjąć wymagania powołania i wyzwania pochodzące z sytuacji oraz aby zrealizować wynikające z nich linie działania konieczną jest przemiana mentalności i modyfikacja struktur, przechodząc:
- od mało przekonanego apostolskiego poświęcenia do bezwarunkowego oddania się wymaganiom posłannictwa;
- od teoretycznego poszanowania i formalnej obserwancji ubóstwa do faktycznej praktyki i prawdziwej wolności wewnętrznej w duchu błogosławieństw;
- od ogólnej i obojętnej znajomości sytuacji ubóstwa do konkretnej solidarności z ubogimi oraz większego zaangażowania w sprawiedliwość społeczną;
- od mentalności lokalnej, zamkniętej samej w sobie, do solidarności inspektorialnej i światowej;
- od nieodpowiedniej kompetencji do bardziej profesjonalnego podejścia w administracji;
- od mentalności władczej w zarządzaniu środkami do świadomości, że jesteśmy administratorami powierzonych nam dóbr.
Linia działania 12
Świadectwo osobiste i wspólnotowe
[86] Dawać wiarygodne i odważne świadectwo ewangelicznego ubóstwa, przeżywanego osobiście i wspólnotowo w duchu Da mihi animas cetera tolle.
[87] Salezjanin
- niech podtrzymuje wewnętrzne oderwanie, przypominając sobie słowa Księdza Bosko: "by praktykować ubóstwo należy mieć je w sercu";
- niech wyraża ubóstwo nieustanną i poświęconą pracą, stroniąc od lenistwa i frenezji; niech odda się również pracom i posługom w domu;
- niech troszczy się o zdrowie i zaprogramuje uzgadniając ze wspólnotą stosowny czas odpoczynku;
- niech żyje powściągliwością, której pragnął Ksiądz Bosko poprzez sposób życia umiarkowany w jedzeniu, ubraniu, podróżach, urządzeniu, używaniu narzędzi pracy, mediów i czasu, z dojrzałością akceptując niewygody spowodowane brakiem jakiegoś dobra użytkowego lub koniecznego;
- niech na nowo odkryje wymagania zależności od przełożonego i od wspólnoty (Konst. 75) oraz dzielenie się dobrami wymagane przez Konstytucje (por. Konst. 76); niech rozlicza się z dóbr otrzymanych z jakiegokolwiek tytułu.
[88] Wspólnota
- niech zapewni, aby wszyscy współbracia znali i wypełniali wskazania dyrektorium inspektorialnego /rozdział ubóstwo i administracja/, a szczególnie te odnoszące się do osobistego używania dóbr i urządzeń technologicznych;
- dla bardziej wiarygodnego świadectwa niech corocznie przeprowadza scrutinium paupertatis;
- niech przygotuje roczny budżet, przedstawia pełne rozliczenie, regularnie informuje współbraci o sytuacji ekonomicznej i uwrażliwia ich na kwestie dotyczące kosztów życia; nich zwróci na czas Inspektorii nadwyżki pieniężne (por. Reg. 197).
[89] Inspektoria
- niech opracuje program ekonomicznej solidarności, który zapewni równy podział środków oraz określi kryteria zapewniające powszechnie przyjęty poziom życia w poszczególnych wspólnotach;
- niech troszczy się konsekwencję między wskazaniami dotyczącymi ubóstwa zaproponowanymi współbraciom w formacji początkowej a faktyczną praktyką jednostek i wspólnot.
Linia działania 13
Solidarność z ubogimi
[90] Rozwijać kulturę solidarności z ubogimi w środowisku lokalnym.
[91] Wspólnota
- niech wyraża solidarność z ubogimi nie tylko poprzez działania dobroczynne, lecz także poprzez decyzje, które wpłyną na jej sposób życia;
- we współpracy ze wspólnotą wychowawczo-duszpasterską niech wychowuje do kultury solidarności pomagając młodzieży w duchu krytycznym zinterpretować zjawiska ekonomiczne i społeczne naszego czasu, włączając ich w inicjatywy i programy promocji i rozwoju, wspierając przystąpienie do inicjatyw non-profit;
- niech wychowuje do poszanowania odmienności etnicznej i religijnej oraz promuje ducha braterstwa.
[92] Inspektoria
- niech przewidzi dla współbraci w formacji początkowej doświadczenia służby na rzecz młodzieży będącej w najbardziej niekorzystnym położeniu;
- przy otwieraniu nowych dzieł niech wybierze obszary największego ubóstwa.
[93] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech pomaga inspektoriom wzrastać w działaniu na rzecz sprawiedliwości społecznej;
- niech wspiera instytucje promujące prawa młodzieży, a kiedy to możliwe i stosowne, niech w imieniu Zgromadzenia zajmie stanowisko przeciwko ich pogwałcaniu.
Linia działania 14
Odpowiedzialne i solidarne zarządzenie środkami
[94] Zarządzać środkami w sposób odpowiedzialny, przejrzysty i zgodny z celami posłannictwa, uruchamiając konieczne formy kontroli na szczeblu lokalnym, inspektorialnym i światowym.
[95] Wspólnota
- niech zweryfikuje okresowo cele i strategie dzieła dla uniknięcia niebezpieczeństwa przekształcenia go bardziej w działalność przedsiębiorczą niż w posługą wychowawczą i ewangelizacyjną;
- niech zapewni, aby wszelkie obroty finansowe wszystkich sektorów przechodziły przez biuro administracyjne (Reg. 198), aby odnawiany był inwentarz i aby przy zmianie personelu administracji przekazywane były wszystkie niezbędne informacje;
- niech zapewni właściwe planowanie i zarządzanie zatrudnionym personelem przestrzegając o zmuszając do przestrzegania praw i obowiązków ustanowionych przez prawodawstwo;
- w porozumieniu u ekonomem inspektorialnym niech będzie odpowiedzialną za planowanie, wykonanie i kontrolowanie prac budowlanych i konserwacyjnych (Reg. 195);
- niech zbada własną sytuacją ekonomiczną, aby zapewnić utrzymanie dzieła, a jeżeli zależy od pomocy zewnętrznej, aby uruchomić plany samowystarczalnego sfinansowania;
- niech zwróci uwagą na poprawne używanie funduszów pochodzących od innych przedsiębiorstw lub instytucji;
- niech respektuje intencje dobroczyńców.
[96] Inspektoria
- niech z pomocą kompetentnych, zaufanych i związanych z naszą duchowością świeckich towarzyszy ekonomicznemu zarządzaniu pojedynczych domów oraz dokonuje jego weryfikacji;
- niech promuje etyczną wrażliwość na zarządzenie i używanie środków finansowych korzystając z dostępnego w tym zakresie profesjonalizmu;
- niech sprawi, aby struktury naszych dzieł były odpowiednie do realizacji posłannictwa, były właściwie używane i utrzymywane w dobrym stanie;
- prosząc o fundusze niech bierze pod uwagę ukierunkowania praktyczne organicznego programu inspektorialnego, aby uniknąć realizacji inicjatyw i struktur nie dających się utrzymać w czasie;
- niech przemyśli formację początkową w odniesieniu do ubóstwa pomagając współbraciom poprawnie korzystać z czasu, dóbr i pieniądza; przekazując podstawowe wiadomości z zakresu rachunkowości i zarządzania; włączając ich w prowadzenie domu;
- niech wychowuje wspólnotę ekologicznej wrażliwości popierając inicjatywy realizowane na danym terytorium dla ochrony środowiska, używania alternatywnych źródeł energii i gospodarowania zasobami;
- niech zbada możliwość podpisywania wspólnych umów przy nabywaniu posiadłości i zarządzaniu dobrami użytkowymi i niech zaproponuje je wspólnotom w związku z oszczędnością.
[97] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech pobudza do konkretniejszej solidarności w zakresie środków i personelu pomiędzy inspektoriami i regionami, także poprzez formułę tworzenia ośrodków bliźniaczych;
- niech czuwa nad tym, aby zarządzenie środkami finansowymi inspektorii realizowane było w sposób etyczny i solidarny;
- niech zapewni faktyczną kontrolę działalności ekonomatów inspektorialnych weryfikując jednocześnie proces realizacji projektów finansowanych przez Zgromadzenie;
- niech udziela wskazań, aby rozdział funduszy dokonywał się za pośrednictwem kanałów instytucjonalnych Dyrekcji Generalnej i inspektorii; niech czuwa nad równym podziałem środków i poszanowaniem intencji dobroczyńców;
- za pośrednictwem dykasterium ds. komunikacji społecznej niech oceni stosowność używania systemu Free-Libre Open Source Software oraz udzieli inspektoriom odpowiednich wskazań.
NOWE GRANICE
"Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił
i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę" (Łk 4,18)
BOŻE WEZWANIE
"Naszą działalność apostolską realizujemy w różnorodnych formach, uwarunkowanych w pierwszym rządzie potrzebami tych, dla których się poświęcamy. Wcielamy w czyn zbawczą miłość Chrystusa, organizując pracę i działa w celach wychowawczo-duszpasterskich, uważni na potrzeby środowiska i Kościoła. Wrażliwi na znaki czasu, pełni ducha przedsiębiorczości i zdolni do ciągłego przystosowywania się , weryfikujemy dzieła, odnawiamy je oraz tworzymy nowe. Wychowanie i ewangelizacja licznych zastępów młodzieży, szczególnie najuboższej, skłaniają nas do szukania tej młodzieży w jej środowisku i do wychodzenia jej naprzeciw poprzez formy posługi odpowiednie do stylu jej życia" (Konst. 41).
[98] Główny priorytet: uboga młodzież
Ksiądz Bosko przechodząc ulicami Turynu widział potrzeby "zagrożonej młodzieży" i odpowiedział na nie otwierając nowe pola zaangażowania oraz reagując nawet z "zuchwałością", byle tylko "zdobyć dusze dla Boga". Przechodząc ulicami świata również i my napotykamy twarze młodych emigrantów, dzieci wykorzystanych przez turystkę seksualną i pracę, narkomanów, nosicieli wirusa HIV i chorych na AIDS, nieprzystosowanych społecznie, bezrobotnych, ofiary przemocy, wojny i fanatyzmów religijnych, dzieci-żołnierzy, dzieci ulicy, niepełnosprawnych fizycznie i psychicznie, zagrożonej młodzieży. Jesteśmy dotknięci przez niektóre miejsca marginalizacji, w których żyją młodzi, tj. peryferie miast i pola baraków, oraz przez niektóre sytuacje marginalizacji uchodźców, grup tubylczych, cyganów i innych mniejszości etnicznych. Uznajemy również oczekiwania młodzieży ubogiej kulturalnie i duchowo, która pobudza nasze zaangażowanie: młodzieży, która utraciła sens życia; pozbawionej miłości z powodu niestałości rodziny, zawiedzonej i wyniszczonej przez konsumpcyjną mentalność, obojętnej religijnie, pozbawionej motywacji przez permisywizm, relatywizm etyczny i rozpowszechnioną kulturę śmierci.
Ksiądz Bosko czuł się posłany przez Boga, aby odpowiedzieć na krzyk ubogiej młodzieży i wyczuł, że jeżeli ważnym było natychmiast odpowiedzieć na jej niedostatek, to jeszcze bardziej należało zapobiec jego przyczynom. Za jego przykładem chcemy wyjść jej naprzeciw przekonani, że najskuteczniejszym sposobem odpowiedzi na jej ubóstwo jest działanie uprzedzające. Stąd zauważamy konieczność pogłębienia jego systemu wychowania, aby objaśnić jego zadania w tym co dotyczy przezwyciężenia problemów i marginalizacji młodzieży: wychowanie etyczne, promocją godności osoby, zaangażowanie społeczno-polityczne, praktykowanie aktywnego obywatelstwa, obrona praw nieletnich, walka z niesprawiedliwością i budowanie pokoju. Rozpoznając w ubogiej młodzieży otwarcie i gotowość na przyjęcie Ewangelii, z odwagą głosimy jej Jezusa Chrystusa i proponujemy drogę wiary.
[99] Inne priorytety: rodzina, komunikacja społeczna, Europa
Szczególną uwagę należy poświęcić aktualnej sytuacji rodziny, która jest pierwotnym podmiotem wychowania i pierwszym miejscem ewangelizacji. Cały Kościół uświadomił sobie ogromne trudności jakie ona przeżywa i zauważa konieczność udzielenia nadzwyczajnej pomocy w jej formacji, rozwoju i odpowiedzialnego wypełniania jej wychowawczego zadania. Stąd również my wezwani jesteśmy do takiego działania, aby duszpasterstwo młodzieży coraz bardziej otwierał się na duszpasterstwo rodzin.
Odczuwamy również apele płynące z nowych technologii komunikacji społecznej i z wychowawczych wyzwań jakie one stawiają. Dzisiejsze możliwości komunikacji stają się dla młodzieży zwyczajnym sposobem spotykania się, przesyłania wiadomości, szybkiego i zmiennego uczestnictwa, a przy tym także w sposób bezosobowy i wirtualny. Kultura personal media może zaszkodzić dojrzewaniu w zdolności nawiązywania więzi, a przede wszystkim wystawia młodzież na niebezpieczeństwo spotkań i silnie negatywnych zależności. To właśnie na tym "podwórku" musimy być obecni, aby słuchać, oświecać i kierować.
Podzielamy zatroskanie Kościoła o losy Ewangelii na Zachodzie, a zwłaszcza w Europie. Faktycznie coraz bardziej słabnie odniesienie do chrześcijańskich korzeni, które dały wkład w tożsamość kontynentu, zainspirowały myśl, zwyczaje i sztukę, ukierunkowały historię ludów, ubogaciły Kościół wspaniałymi postaciami świętości, przez wieki żywiły zapał misyjny w całym świecie. Na mocy wzajemnej zależności ludów los Europy wciąga cały świat i staje się zmartwieniem Kościoła powszechnego. W ten sposób w stosunku do przeszłości otwiera się nowa granica. Dla nas Salezjanów jest to zachęta "by coraz większą uwagę poświęcać wychowaniu młodych do wiary" (Ecclaesia in Europa, nr 61).
[100] Nowe modele zarządzania dziełami
Uwaga skierowana na nowe granice zobowiązuje nas do odnowy naszej mentalności podtrzymując współodpowiedzialność za projekty, które nigdy nie należą do jednostki, lecz do wspólnoty salezjańskiej i wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej. Nowe potrzeby młodzieży wymagają osobistego oderwania od zadań, sytuacji i więzi, które zagrażają rzeczywistej gotowości na zmianę, a także apostolskiej odwadze, która skłania di przemyślenia inicjatyw i dzieł, aby lepiej odpowiedzieć na jej pytania.
Nowy model zarządzania dziełami wymaga zapewnienia ilościowej i jakościowej trwałości wspólnoty, rzeczywistej współodpowiedzialności współbraci i świeckich, gotowości ze strony dyrektora do pełnienia jego pierwszorzędnej funkcji, promocję nowych bardziej dostosowanych form obecności, wspólnego programowania z Rodziną salezjańską oraz pracy w sieci z innymi organizacjami i ośrodkami wychowania, współdziałając z Kościołem lokalnym i społeczeństwem.
To pozwoli zapoczątkować "nowe obecności", czyli nieznane dotąd projekty w odpowiedzi na pojawiające się potrzeby lub odnowić istniejące już dzieła i propozycje czyniąc z nich "nowe placówki", w sposób bardziej skuteczny ukierunkowane na posłannictwo.
SYTUACJA
[101] Główny priorytet: uboga młodzież
Rozpowszechniona jest uwaga kierowana na liczne formy ubóstwa obecne w dzisiejszym świecie, a szczególnie te, które zagrażają dzisiejszej i przyszłej sytuacji młodzieży. Silnym jest zaangażowanie Zgromadzenia na rzecz ludzkiego wzrastania i promocji społecznej na obszarach gdzie bardziej widoczne jest ubóstwo. W naszych domach młodzi przyjmowani są bez dyskryminacji, a nasza posługa wychowawczo-duszpasterska ofiarowana jest wszystkim. Szczególnie skuteczne są te dzieła, które przygotowują młodych do wejścia w świat pracy dając profesjonalne przygotowanie i kierownictwo.
W inspektoriach zrodziły się pozytywne doświadczenia odpowiadające na pojawiające się formy ubóstwa. Rozwija się praca w sieci, we współpracy z Rodziną salezjańską, wychowawcami i wolontariuszami ze wspólnot wychowawczo-duszpasterskich; z podmiotami kościelnymi i społecznymi, stowarzyszeniami i organizacjami pozarządowymi. Aspekty pozytywne sprzyjające otwarciu na nowe granice to: zwiększona zdolność myślenia i działania przez programy, zaufanie i dyspozycyjność instytucji prywatnych i publicznych, zobowiązanie do zainwestowania w formację, aby wykwalifikować salezjanów i świeckich do dania właściwych odpowiedzi.
Z drugiej strony istnieje pewien opór wobec odnowy, podniesienia kwalifikacji, przemiany naszej mentalności. Nadal okazuje się słabą formacja salezjanów i świeckich do odczytywania znaków czasu i odpędzenia niebezpieczeństwa oddalenia się od młodzieży. Czasem także nasze wychowawcze zaangażowanie nie dociera do tych z poza naszego środowiska. Aby odpowiedzieć na nowe formy ubóstwa inspektorie w pewnych wypadkach powierzyły się przedsiębiorczości któregoś z wrażliwych współbraci i nie wprowadziły inicjatyw zaprogramowanych wspólnie.
[102] Inne priorytety: rodzina, komunikacja społeczna, Europa
W niemal wszystkich środowiskach szczególne zatroskanie wzbudza sytuacja rodziny. Jest zagrożona nie tylko przez rozpowszechniony relatywizm etyczny, lecz także przez procesy instytucjonalnego pozbawienia uprawnień. Dochodzi się rozbicia i uznawania innych związków z poważnymi konsekwencjami na polu wychowawczym, tj. porzucanie małoletnich, narzucone związki czy przemoc wewnątrzrodzinna. Stąd w inspektoriach większą uwagę skierowano na rodzinę, która jest podstawowym punktem odniesienia w wychowaniu, lecz działania dotychczas podjęte nadal są niewystarczające.
Wzrosła wrażliwość i zaangażowanie Zgromadzenia na polu komunikacji społecznej. Oznaką tego jest np. ustanowienie Wydziału Komunikacji Społecznej przy UPS, uruchomienie różnych programów wychowania do krytycznego używania mediów, wzrastająca obecność instytucjonalnych ośrodków internetowych, większa znajomość sieci informatycznej zarówno dla osobistej wymiany jak i dla formacji na odległość, nowa struktura dykastrium ds. komunikacji społecznej. Pomimo to mamy świadomość różnorodności światów wirtualnych, które zamieszkuje młodzież, a które nie zawsze jesteśmy zdolni podzielać je i kochać ze względu na brak formacji, czasu i wrażliwości.
W ostatnich dziesięcioleciach dostrzegliśmy stopniowe osłabienie salezjańskiej obecności w niektórych krajach Europy. Niepokojący spadek powołań zmusił współbraci do możliwie maksymalnego utrzymania placówek włączając świeckich, do nowego określenia granic inspektorii, do tworzenia wspólnych projektów aby lepiej odpowiedzieć na wyzwania wychowawcze i ewangelizacyjne. Dostrzega się niemożliwość podjęcia takiego wysiłku bez odważnego projektu całego Zgromadzenia.
[103] Nowe modele zarządzania dziełami
W pracy na rzecz ubogiej młodzieży w niektórych inspektoriach osiągnięto dobre wyniki formując, włączając i czyniąc współodpowiedzialnymi świeckich. To zainteresowanie jest coraz bardziej rozpowszechnione, lecz wciąż jeszcze nieodpowiednio przyjęte w naszych placówkach.
Czasem zauważa się model organizacji, który nie potrafił odnowić się zgodnie z wymaganiem czasów: nadal żyje mentalność odziedziczona po tradycyjnym stylu prowadzenia domów. Ukazuje się to np. w sztywnej organizacji działań, w niedostatecznej uwadze poświęconej rytmowi życia młodzieży, w powolności nowego usytuowania i przekwalifikowania placówek i dzieł, w trudności czynienia współodpowiedzialnymi świeckich w funkcjach wymagających podejmowania decyzji.
Aby dostosować się do odmiennych warunków czasu często stosowaliśmy strategię poszerzania dzieł doprowadzając je do rozmiarów trudnych w zarządzaniu i nie będących w stanie odpowiedzieć na nowe formy ubóstwa ze sprawnością i pośpiechem jakich one wymagają.
LINIE DZIAŁANIA
[104] Wprowadzenie procesów przemiany
Aby podjąć wymagania powołania i wyzwania pochodzące z sytuacji oraz aby zrealizować wynikające z nich linie działania konieczną jest przemiana mentalności i modyfikacja struktur, przechodząc:
- od okazjonalnego zwracania uwagi na ubogą młodzież do trwałych i zamierzonych projektów w jej służbie;
- od mentalności opiekuńczej do włączenia ubogiej młodzieży, aby stała się protagonistą swojego rozwoju i zaangażowała się na polu społeczno-politycznym;
- od bezpośredniego działania na rzecz ofiar niesprawiedliwości do pracy w sieci dla zwalczania jej przyczyn;
- od duszpasterstwa młodzieży niewystarczająco uważnego na środowiska rodzinne do większego zaangażowania energii na rzecz rodziny;
- od nieśmiałej postawy i sporadycznej obecności w mediach do odpowiedzialnego używania oraz bardziej wyraźnej animacji wychowawczej i ewangelizacyjnej;
- od sytuacji stopniowego osłabienia dzieł w niektórych krajach Europy do odnowienia charyzmatu;
- od tendencji koncentrowania się na zarządzaniu skonsolidowanych już dzieł do odważnej i twórczej zdolności dostosowywania się;
- od samowystarczalnego wychowawczego działania do pracy w sieci z tymi, którym leżą na sercu potrzeby młodzieży.
Linia działania 15
Główny priorytet: uboga młodzież
[105] Podejmować odważne decyzje na rzecz ubogiej i zagrożonej młodzieży.
[106] Wspólnota
- niech stawi czoła nowym formom ubóstwa jakie przeżywa młodzież jej środowiska oraz niech ożywia wrażliwość na te najbardziej poważne;
- niech wyraża upodobanie w stosunku do ubogich programując razem ze wspólnotą wychowawczo-duszpasterską inicjatywy wyraźnie poświęcone najuboższej młodzieży środowiska;
- niech szczególnie czuje się solidarna z dziełami inspektorii poświęconymi najuboższym;
- niech szuka odpowiedzi na duchowe formy ubóstwa młodzieży proponując doświadczenia i drogi, które pobudzą religijny wymiar życia i pomogą jej odkryć Jezusa jako Zbawiciela;
[107] Inspektoria
- niech zagwarantuje, aby w organicznym programie inspektorialnym były dzieła wyraźnie poświęcone najuboższej i zagrożonej młodzieży oraz niech przygotuje wykwalifikowany personel;
- niech zapewni, aby w programie wychowawczo-duszpasterskim każdego dzieła przedstawiono propozycję rozwoju ludzkiego i wychowania do wiary dostosowanego do sytuacji najuboższej młodzieży;
- gdzie to konieczne niech z odwagą podejmie decyzję nowego usytuowania i zreorganizowania swoich dzieł, aby były one na służbie ubogiej młodzieży i warstw ludowych;
- niech zbada możliwość uruchomienia projektów i stworzenia przestrzeni, aby zaofiarować młodzieży alternatywę na formy zabawy fizycznie i moralnie niebezpieczne;
- niech promuje obroną praw nieletnich i młodzieży oraz niech z profetyczną odwagą i wychowawczą wrażliwością ujawnia ich naruszanie.
Linia działania 16
Inne priorytety: rodzina, komunikacja społeczna, Europa
[108] W duszpasterstwie młodzieży zwrócić szczególną uwagę na rodzinę; wzmocnić wychowawczą obecność w świecie mediów; odnowić salezjański w Europie.
[109] Wspólnota
- niech formuje rodziców oraz włączy ich w wychowanie i ewangelizację dzieci;
- niech rozwija programy wychowania emocjonalnego przede wszystkim w wieku dojrzewania oraz niech towarzyszy młodzieży w narzeczeństwie dowartościowując wkład rodziców, współodpowiedzialnych świeckich i grup Rodziny salezjańskiej;
- nie popiera nowe formy ewangelizacji i katechezy rodzin i poprzez rodziny;
- niech przewidzi programy wychowawcze, aby pomóc młodzieży w sposób krytyczny i odpowiedzialny używać różnego rodzaju mediów (mass, folk, personal, skupiające itd.); niech zachęca do jej protagonizmu w zakresie komunikacji społecznej oraz młodzieżowej i ludowej formy wyrazu;
- niech używa technologii komunikacji społecznej, aby lepiej ukazać swoją obecność i rozpowszechniać charyzmat.
[110] Inspektoria
- niech koordynuje i wspiera wysiłki wspólnot wychowawczo-duszpasterskich w wychowaniu emocjonalnym młodzieży i towarzyszeniu narzeczonym;
- niech określi realistyczną strategię wspierania bardziej wyrazistej wychowawczej obecności w świecie mediów oraz artystycznych form wyrazu młodzieży i ludu; niech przygotuje wykwalifikowany personel do pracy w tym środowisku;
- niech razem ze świeckimi i Rodziną salezjańską promuje programy duszpasterstwa rodzin;
[111] Przełożony Generalny ze swoją Radą
- niech za pośrednictwem dykastrium ds. duszpasterstwa młodzieży przekaże ukierunkowania co do programów wychowania emocjonalnego młodzieży, aby wesprzeć działania inspektorii i wspólnot;
- niech poprzez dykastrium ds. komunikacji społecznej, formacji i duszpasterstwa młodzieży dokona refleksji nad nowymi wyzwaniami kultury personal media dla formacji salezjanów, przygotowania świeckich i pomocy młodzieży;
- niech określi naturę i cele interwencji Zgromadzenia dla odnowy salezjańskiej obecności w Europie.
Linia działania 17
Nowe modele zarządzania dziełami
[112] Zweryfikować model zarządzania działami dla bardziej skutecznej obecności wychowawczej i ewangelizującej.
[113] Inspektoria
- niech wzmocni ilościową i jakościową trwałość wspólnoty salezjańskiej oraz pomoże jej rozeznać jaka jest jej główna odpowiedzialność w animacji dzieła;
- niech określi działania konieczne do zapoczątkowania "nowych placówek" lub odnowienia tych istniejących, tak, aby były lepiej ukierunkowane na posłannictwo;
- niech przemyśli podział odpowiedzialności w poszczególnych wspólnotach i zweryfikuje funkcjonowanie rad różnych szczebli, aby dyrektor mógł spełniać swoje pierwszorzędne zadanie;
- niech dokona refleksji nad złożonością dzieł oraz niech określi w organicznym programie inspektorialnym bardziej sprawne formy obecności;
- niech pobudza i dowartościuje wkład Rodziny salezjańskiej w odniesieniu do wspólnej programacji obecności w środowisku;
- niech popiera pracę w sieci z pomiotami Rodziny salezjańskiej, Kościoła i społeczeństwa.
W oparciu o propozycje otrzymane od Kapituł inspektorialnych, pojedynczych Współbraci, a także od Rady Generalnej i od samego Zgromadzenia kapitulnego, po zbadaniu przez komisję prawną i Zgromadzenie kapitulne, Kapituła Generalna zatwierdziła następujące uchwały. Niektóre z nich dotyczą artykułów Konstytucji i Regulaminów Ogólnych, inne są praktycznymi wskazaniami dla zarządu Zgromadzenia.
1. PRZENIESIENIE WIZYTATORII MYANMAR DO REGIONU AZJA WSCHODNIA – OCEANIA
114 Kapituła Generalna 26
- biorąc pod uwagę prośbę wysuniętą przez Kapitułę salezjańskiej Wizytatorii Myanmar;
- uznając, że Myanmar geograficznie przynależy do regionu południowo-wschodniej Azji i przynależy do ASEAN ("Association of South-East Asian Nations"), przez co w konsekwencji dużo łatwiejsze są kontakty pomiędzy tymi państwami;
- mając na uwadze, że Myanmar kulturalnie jest bliższy wielu krajom Ragionu Azja Wschodnia-Oceania;
zgodnie z art. 154 Konstytucji postanawia, aby Wizytatoria Myanmar pw. Maryi Wspomożycielki Wiernych przeniesiona została z Regionu Azja Południowa do Regionu Azja Wschodnia-Oceania.
2. REGIONY EUROPY
115 Kapituła Generalna 26
- biorąc pod uwagę trwające procesy łączenia i nowej konfiguracji Inspektorii w obrębie trzech Regionów Europy;
- pozytywnie oceniając inicjatywy zrealizowane w ciągu sześciolecia, trwające procesy współpracy i wymiany oraz pracę ustanowionych organów;
- świadoma, że w Zgromadzeniu nadszedł czas dla "Projektu Europa";
postanawia utrzymać aktualną konfigurację trzech Regionów w Europie i prosi Przełożonego Generalnego z jego Radą, o umocnienie koordynacji Radców Regionalnych między sobą i z zainteresowanymi Radcami sektorów oraz o uruchomienie biura przewidzianego przez KG25, 129 dla promocji projektów i osiągnięcia wspólnych celów.
3. POWIERZENIE WIKARIUSZOWI PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO ANIMACJI RODZINY SALEZJAŃSKIEJ
116 Kapituła Generalna 26 przyjmując do wiadomości
- pozytywną ocenę daną przez członków Rodziny Salezjańskiej, odnośnie powierzenia Wikariuszowi Przełożonego Generalnego zadania animacji tejże Rodziny;
- konieczność zapewnienia podstawowego poświęcenia się Wikariusza zadaniom instytucjonalnym, związanym z jego funkcją;
potwierdzając powierzenie zadania animacji Rodziny Salezjańskiej Wikariuszowi Przełożonego Generalnego, prosi, aby został wzmocniony zespół animujący Rodzinę Salezjańską (KG 25, 133) i posiadał Koordynatora. Po upływie sześciolecia przeprowadzona zostanie weryfikacja.
4. DYKASTERIA DO SPRAW DUSZPASTERTWA MŁODZIEŻY, KOMUNIKACJI SPOŁECZNEJ I MISJI
117 Kapituła Generalna 26
- biorąc pod uwagę złożoność posłannictwa salezjańskiego;
- zważywszy na potrzebę większej koordynacji pomiędzy Dykasteriami ds. Duszpasterstwa Młodzieży, Komunikacji Społecznej i Misji, szczególnie w animacji sektorów wspólnie podejmowanych działań;
prosi, aby Przełożony Generalny ze swoją Radą rozwinął międzydykasterialny zespół animacji dla tych sektorów oraz powierzył jego koordynację jednemu z Radców, zachowując w każdym wypadku jedyność i organiczność salezjańskiego duszpasterstwa.
5. WERYFIKACJA STRUKTUR ANIMACJI I CENTRALNEGO ZARZĄDU ZGROMADZENIA
118 Kapituła Generalna 26
- zważywszy, że najbliższa Kapituła Generalna wezwana zostanie do zweryfikowania powierzenia animacji Rodziny Salezjańskiej Wikariuszowi Przełożonego Generalnego, koordynacji trzech Dykasteriów do spraw Duszpasterstwa Młodzieży, Komunikacji Społecznej i Misji oraz konfiguracji Regionów Europy;
- zważywszy również, że taka rewizja skupia uwagę na całej strukturze Rady Generalnej;
prosi Przełożonego Generalnego z jego Radą o zapoczątkowanie, w związku z najbliższą Kapitułą Generalną, weryfikacji struktur animacji i zarządu centralnego Zgromadzenia, włączając w to Inspektorie.
6. WYBÓR RADCÓW REGIONALNYCH
119 Kapituła Generalna 26
- uznawszy, że do wyboru radców regionalnych wskazanie tylko jednego nazwiska w tajnym głosowaniu, pozwala z większą jasnością poznać przeważający kierunek współbraci z Regionu,
postanawia, aby art. 128 Regulaminów ogólnych został zmieniony przez wyrażanie: "przez wypisanie na kartce tylko jednego nazwiska".
7. ZWIĄZEK MIĘDZY WSPÒLNOTĄ I DZIEŁEM
120 Kapituła Generalna 26 uznaje, że w Zgromadzeniu istnieje obecnie wielość modeli zarządzania dziełami:
- dzieła zarządzane przez wspólnotę salezjańską, która stanowi centrum animacji znacznie większej wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej;
- zajęcia i dzieła w całości powierzone przez Salezjanów świeckim lub stworzone przez świeckich i zawarte w programie inspektorialnym, zgodnie z kryteriami wskazanymi przez KG 24, nr 180-182;
- różnorodne sposoby zarządzania, nie dające się zawrzeć w jednym modelu, w których utrzymywana jest więź pomiędzy wspólnotą lokalną i dziełem (bądź wieloma dziełami), lecz to ostatnie (lub jego sektory) zarządzane jest przez świeckich.
Stąd
- biorąc pod uwagę różnorodność kontekstów i odmienne wymagania oraz konieczność wypróbowania możliwych nowych form zarządzenia dziełami;
- uznawszy za nieodzowną konieczność zagwarantowania jakościowej i ilościowej trwałości wspólnot, aby zapewnić to, co "dla nas salezjanów jest wymogiem zasadniczym i niezawodną drogą do wypełnienia naszego powołania": "żyć i pracować razem" (Konst. 49);
postanawia, za zgodą jego Rady i w ramach Organicznego Programu Inspektorialnego, dać Inspektorowi prawo
- ustalenia, które dzieła lub sektory dzieła, zachowując odniesienie do wspólnoty lokalnej, mogą zostać powierzone zarządowi osób świeckich;
- określenia ich odpowiedzialności, zasad mianowania, czasu trwania na stanowisku; procesów decyzyjnych i organów zarządu; kompetencji Dyrektora i Rady domu, kompetencji Inspektora i Rady Inspektorialnej.
8. EKONOM LOKLANY
121 Kapituła Generalna 26
- biorąc pod uwagę, że w wielu środowiskach nie jest się w stanie powierzyć jednemu ze współbraci zadania ekonoma wspólnoty lokalnej, lub okazuje się znacząco rozwinięta złożoność i podział zajęć bezpośrednio podlegających wspólnocie zakonnej,
postanawia udzielić Inspektoriom prawa włączenia do Dyrektorium Inspektorialnego przepisu przewidującego, w pewnych okolicznościach, możliwość wyznaczenia osoby świeckiej, mianowanej przez Inspektora, po wysłuchaniu opinii Dyrektora, do pełnienia funkcji ekonoma wspólnoty lokalnej. Na zaproszenie Dyrektora będzie mogła ona uczestniczyć, bez prawa głosu, w Radzie wspólnoty, ilekroć wymagana będzie jej obecność.
To prawo przyznane Inspektoriom, wymaga przestrzegania następujących warunków:
- ustawicznego przestrzegania konstytucyjnego rozróżnienia zadań Dyrektora i ekonoma, z wyjątkiem praktyki, w której Dyrektor zaangażowany jest w zadania i funkcje administracyjne;
- jasnego określenia czasu trwania na stanowisku, oraz zakresu ekonomicznej odpowiedzialności powierzonej świeckiemu, zwłaszcza odnośnie do tych obowiązków, których wypełnianie pociąga za sobą instytucję. Dotyczy to możliwości podpisywania celem udzielania pełnomocnictw, upoważnień zarządzania finansami itd.;
- świecki powołany do podjęcia funkcji ekonoma, będzie zawsze musiał działać w ścisłej zależności od Dyrektora i Rady;
- w takich wypadkach, ekonom inspektorialny będzie towarzyszył i wspierał wspólnotę i świeckiego, któremu powierzone zostały zadania ekonoma;
- Inspektor niech wyznaczy i przygotuje współbraci, będących w stanie podjąć się zadań administracyjnych i zarządzania w służbie wspólnot i Inspektorii.
9. ZMIANA ARTYKUŁU 13 REGULAMINÒW OGÒLNYCH
122 Kapituła Generalna 26
- biorąc pod uwagę dużą liczbę salezjańskich szkół średnich, wraz ze znaczącą liczbą salezjanów w nich zaangażowanych , oraz uczniów, którzy do nich uczęszczają;
- uznając za stosowne wyraźnie wskazać w artykule 13 Regulaminów Ogólnych szkoły średnie, razem z innymi typami szkół i ośrodkami kształcenia zawodowego;
- w tym celu, aby również do tych działalności i dzieł zastosowane były kryteria zaznaczone w artykułach 13 i 14 Regulaminów Ogólnych, zwłaszcza w tym, co dotyczy "uprzywilejowanych odbiorców", oraz zamierzeń wychowawczych i duszpasterskich;
postanawia o dokonaniu zmiany w artykule 13 Regulaminów Ogólnych poprzez następujące sformułowanie:
Szkoła, ośrodki kształcenia zawodowego i instytucje wyższe wychowania
13. Szkoła różnych szczebli, ośrodki kształcenia zawodowego i instytucje wyższe wychowania troszczą się o integralny rozwój ucznia, poprzez przyswajanie przez niego i krytyczne wypracowywanie kultury oraz wychowanie go do wiary w perspektywie chrześcijańskiego przeobrażania społeczeństwa.
Proces wychowawczy, prowadzony w stylu salezjańskim i z uznaną fachowością techniczną i pedagogiczną, niech się opiera na trwałych wartościach kulturalnych i spełnia oczekiwania młodzieży. Program niech harmonijnie łączy działania w zakresie formacji intelektualnej i zawodowej, z działalnością w zakresie czasu wolnego.
Należy okresowo weryfikować przydatność treści, oraz metod pedagogicznych i dydaktycznych, w odniesieniu także do kontekstu społecznego, do świata pracy i duszpasterstwa Kościoła.
Przesłanie Jego Świątobliwości BENEDYKTA XVI
na rozpoczęcie Kapituły Generalnej 26
Do Przewielebnego
Ks. PASCUALA CHAVEZA VILLANUEVA, S.D.B.
Przełożonego Generalnego Salezjanów Księdza Bosko
l. Jest mi szczególnie miło skierować moje serdeczne pozdrowienie do Księdza i uczestników XXVI Kapituły Generalnej, która jest czasem łaski dla tego Zgromadzenia, obecnego już na wszystkich kontynentach. W jej ramach stają do konfrontacji bogactwo i różnorodność doświadczeń, kultur, oczekiwań Salezjanów, zaangażowanych w wielorakie działania apostolskie, i pragnących czynić coraz bardziej skuteczną swoją służbę w Kościele. Charyzmat Księdza Bosko, jest darem Ducha Świętego dla całego Ludu Bożego, ale tylko w uległym słuchaniu i otwarciu na działanie Boże jest możliwe jego zinterpretowanie i uczynienie go, także w tym naszym czasie, aktualnym i owocnym. Duch Święty, który w dzień Pięćdziesiątnicy zstąpił z obfitością, na rodzący się Kościół, nie przestaje wiać, kędy chce, jak ogień topić lód egoizmu, jak woda nawadniać to, co jest oschłe. Wylewając na Kapitulnych obfitość swoich darów, dosięga On serc Wspólbraci, pozwala im płonąć swoją miłością, rozpala pragnieniem świętości, popycha ich do otwarcia się na nawrócenie i wzmacnia w ich odwadze apostolskiej.
2. Synowie Księdza Bosko przynależą do wielkiego zastępu tych uczniów, których Chrystus poświęcił sobie przez pośrednictwo Ducha Świętego, w szczególnym akcie miłości. On ich przeznaczył dla siebie; dlatego też prymat Boga i jego działanie musi jaśnieć w ich świadectwie. Kiedy się wyrzeka wszystkiego, aby iść za Panem, kiedy ofiaruje Mu się to, co się uważa za najdroższe, będąc gotów na wszelką ofiarę, wtedy nie może zaskoczyć, jak to stało się w przypadku Boskiego Mistrza, że staje się “znakiem sprzeciwu", ponieważ sposób myślenia i życia osoby konsekrowanej, bardzo często w końcu doprowadza do tego, że znajduje się w opozycji do logiki świata. W rzeczywistości jest to powód do konfrontacji, ponieważ świadczy o tym, że styl życia stanowi alternatywę dla kultury czasu i może odegrać w niej rolę, w jakiś sposób proroczą. Konieczne jest jednak w tym celu, aby być czujnym wobec możliwych wpływów sekularyzmu, aby bronić się i móc w ten sposób dalej kroczyć obraną drogą, z determinacją, przezwyciężając “liberalny model" życia konsekrowanego i prowadząc życie całe skoncentrowane na prymacie miłości Boga i bliźniego.
3. Temat wybrany na tę Kapitułę Generalną, jest programem życia duchowego i apostolskiego, który uczynił własnym Ksiądz Bosko: "Da mihi animas, cetera tolle". Jest w nim zawarta cała osobowość wielkiego Świętego: głęboka duchowość, przedsiębiorczość twórcza, dynamizm apostolski, niestrudzona pracowitość, odwaga duszpasterska, a przede wszystkim – jego bezgraniczne poświęcenie się Bogu i młodzieży. Był on świętym jednej tylko pasji: “chwały Bożej i zbawienia dusz". Jest szczególnie ważne, aby każdy salezjanin czerpał ciągle inspirację od Księdza Bosko: znał go, kochał, naśladował, wzywał, uczynił własną tę pasję apostolską, która wypływa z serca Chrystusa. Tą pasją jest zdolność darowania samego siebie, troszczenia się o dusze, cierpienia z miłości, pogodnego i radosnego przyjmowania codziennych trudów i wyrzeczeń życia apostolskiego. Motto “Da mihi animas, cetera tolle", ujmuje syntetycznie mistykę i ascezę salezjanina. Nie może być tutaj mistyki, bez mocnej ascezy, która by ją podtrzymywała, i odwrotnie – nikt nie jest w stanie zapłacić wysokiej i wymagającej ceny, jeżeli nie odkrył tego pociągającego i nieocenionego skarbu. W tym czasie cząstkowości i kruchości, jakim jest nasz czas, koniecznym jest przezwyciężenie rozproszenia działań i pielęgnowanie jedności życia duchowego, poprzez nabycie głębokiej mistyki i solidnej ascezy. To wzmaga zaangażowanie apostolskie i stanowi gwarancję skuteczności duszpasterskiej. Na tym powinna polegać droga świętości każdego Salezjanina, na tym powinna koncentrować się formacja nowych powołań do salezjańskiego życia konsekrowanego. “Lectio divina" i Eucharystia, przeżywane codziennie, są światłem i siłą konsekrowanego salezjanina. Powinien on karmić swój dzień słuchaniem i medytacją Słowa Bożego, pomagając także ludziom młodym i wiernym świeckim, docenić je w ich codziennym życiu i zdobyć się na wysiłek przełożenia go na świadectwo, na jakie to Słowo wskazuje. “Eucharystia włącza nas w akt ofiarniczy Jezusa. Nie tylko otrzymujemy, w sposób statyczny, Logos wcielony, ale zostajemy włączeni w dynamikę Jego ofiary" (Encyklika “Deus caritas est", 13). Prowadzić życie proste, ubogie, umiarkowane, istotne i surowe: to pomoże Salezjanom wzmocnić ich odpowiedź powołaniową w obliczu niebezpieczeństw i zagrożeń przeciętności i ześwieczczenia, co uczyni ich bardziej bliskimi dla potrzebujących i ludzi z marginesu.
4. Idąc za przykładem ich ukochanego Założyciela, Salezjanie muszą być rozpaleni pasją apostolską. Kościół powszechny i Kościoły partykularne, w które są wcieleni, oczekują od ich obecności zapału duszpasterskiego i odważnej gorliwości ewangelizacyjnej. Adhortacje apostolskie posynodalne, dotyczące ewangelizacji na różnych kontynentach, mogą posłużyć im za bodziec i ukierunkowanie w realizacji, w różnych kontekstach, inkulturacyjnej ewangelizacji. Ostatnia “Nota doktrynalna na temat niektórych aspektów ewangelizacyjnych", może pomóc im pogłębić to, w jaki sposób przekazywać wszystkim, a zwłaszcza najuboższej młodzieży, bogactwo darów Ewangelii. Ewangelizacja niech będzie zasadniczym i priorytetowym zadaniem, w ich obecnym posłannictwie. Ona przedstawia wielorakie zadania, naglące wyzwania, rozległe pola działania, ale podstawowym zadaniem jawi się to, aby zaproponować wszystkim przeżywanie egzystencji ludzkiej, tak jak przeżywał ją Jezus. W środowiskach wieloreligijnych i zsekularyzowanych, trzeba odkryć nowe drogi, aby dać poznać, zwłaszcza ludziom młodym, osobę Jezusa, tak, by pojęli jej stały urok. Poza tym, na centralnym miejscu w ich działaniu apostolskim, musi być głoszenie Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii, wraz z wezwaniem do nawrócenia, do przyjęcia wiary i włączeniea się w Kościół; stąd potem zrodzą się drogi wiary i katechezy, życie liturgiczne, świadectwo czynnej miłości. Ich charyzmat stawia ich w uprzywilejowanej sytuacji, jako że mogą decenić wkład wychowania na polu ewangelizacji młodych. Istotnie, bez wychowania nie ma trwałej i głębokiej ewangelizacji; nie ma wzrostu i dojrzewania; nie wpłynie się na zmianę mentalności i kultury. Młodzi przejawiają głębokie pragnienia pełnego życia, prawdziwej miłości, konstruktywnej wolności, ale często, niestety, ich oczekiwania zostają zdradzone i nie mogą doczekać sięi ch realizacji. Jest konieczne, aby pomóc młodym docenić te możliwości, które drzemią w ich wnętrzu, takie jak dynamizm i pozytywne pragnienie; umożliwić im kontakt z propozycjami bogatymi w wartości ludzkie i wartości ewangeliczne; pobudzić ich do wejścia w społeczeństwo, jako czynną jego część poprzez pracę, uczestnictwo i zaangażowanie na rzecz wspólnego dobra. Wymaga to od tego, kto im przewodzi, poszerzenia pól zaangażowania wychowawczego, z uwględnieniem nowych form ubóstwa młodzieżowego, szkolnictwa wyższego, imigracji; domaga się ponadto zainteresowania rodziną i jej zaangażowaniem. Na tym tak ważnym aspekcie zatrzymałem się dłużej w Liście na temat konieczności wychowania, który ostatnio skierowałem do wiernych Rzymu, i który teraz w sposób doskonały przekazuję wszystkim Salezjanom.
5. Od początków Zgromadzenie salezjańskie angażowało się w ewangelizację w różnych częściach świata: od Patagonii do Ameryki Łacińskiej, od Azji do Oceanii, od Afryki do Madagaskaru. W czasie, gdy w Europie jest spadek powołań, a wyzwania ewangelizacyjne rosną, Zgromadzenie salezjańskie musi skierować swoją uwagę na wzmocnienie propozycji chrześcijańskiej, obecności Kościoła i charyzmatu Księdza Bosko na tym kontynencie. Tak, jak Europa okazała się hojna, wysyłając licznych misjonarzy na cały świat, tak teraz niech całe Zgromadzenie, tutaj szczególny apel skierowany jest do Regionów bogatych w powołania, okaże się otwarte na nią. Aby przedłużyć w czasie posłannictwo wśród młodzieży, Duch Święty prowadził Księdza Bosko w powołaniu do życia różnych sił apostolskich, które kierowały się tym samym duchem i łaczyły tym samym zaangażowaniem. Zadania ewangelizacji i wychowania istotnie wymagają licznego udziału tych, którzy będą umieć działać w harmonii; dlatego też Salezjanie włączyli w to dzieło licznych świeckich, rodziny i samą młodzież, wzbudzając w nich powołania apostolskie, którzy podtrzymują żywy i owocny charyzmat Księdza Bosko. Trzeba zaproponować tym młodym, urok życia konsekrowanego, radykalizm naśladowania Jezusa posłusznego, ubogiego i czystego, prymat Boga i Ducha Świętego, braterskiego życia we wspólnocie i całkowitego oddania się posłannictwu. Młodzi są wrażliwi na propozycje wymagające zaangażowania, ale potrzebują świadków i przewodników, którzy by umieli im towarzyszyć, w odkrywaniu i przyjmowaniu tego daru. Wiem, że w tym względzie Zgromadzenie przywiązuję szczególną wagę do powołania salezjanina koadiutora, bez którego to zatraciłoby oblicze, jakie Ksiądz Bosko chciał mu nadać. Oczywiście, jest to powołanie niełatwe do rozeznania i przyjęcia; to rozkwita najłatwiej tam, gdzie są promowane wśród młodych apostolskie powołania świeckie i zostaje zaproponowane radosne i entuzjastyczne świadectwo konsekracji zakonnej. Przykład i wstawiennictwo Błogosławionego Artemide Zatti i innych czcigodnych braci kooadiutorów, którzy oddali swoje życie dla Królestwa Bożego, niech wypraszają także i dzisiaj dla Rodziny salezjańskiej dar tego typu powołań.
6. Korzystam z tej okazji, aby wyrazić szczególne podziękowanie dla Zgromadzenia salezjańskiego, za jego pracę badawczą i formacyjną, jaką realizuje na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim, gdzie kształcili się i byli wykładowcami także niektórzy z moich aktualnych, bardzo bliskich i cenionych współpracowników. Posiada on tożsamość, która pochodzi od charyzmatu Księdza Bosko i ofiaruje całemu Kościołowi, oryginalny i specyficzny wkład. Jako jedyny pośród Uniwersytetów Papieskich posiada Wydział Nauk Pedagogicznych i Katedrę Duszpasterstwa Młodzieżowego i Katechetyki, współpracujące z innymi Wydziałami. Z myślą o studiach, które uwzględniałyby różnorodność kultur, i które byłyby uważne na wielość kontekstów, można wyrazić życzenie, co do większosci wykladowców z całego Zgromadzenia. Wobec konieczności wychowania, jakie odczuwa się w wielu częściach świata, Kościół potrzebuje wkładu naukowców, którzy by pogłębili metodologię procesów pedagogicznych i formacyjnych, ewangelizację ludzi młodych, ich wychowanie moralne, wypracowując razem odpowiedzi na wyzwania postmodernizmu, międzykulturowości i komunikacji społecznej, starając się w międzyczasie, przyjść z pomocą rodzinom. System uprzedzający Księdza Bosko i wychowawcza tradycja salezjańska, popudząją z pewnością Zgromadzenie do zaproponowania aktualnej pedagogii chrześcijańskiej, zasadzającej się na specyficznym charyzmacie, który jest jej właściwy. Wychowanie stanowi jeden z kluczowych punktów aktualnej kwestii antropologicznej, w zakresie której rozwiązania, czego jestem pewien, nie zabraknie cennego wkładu Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego.
7. Księże Generale, zadanie, jakie staje przed Zgromadzeniem Salezjańskim jest trudne, ale także zaszczytne: każdy członek waszej wielkiej Rodziny zakonnej jest wezwany do tego, by uobecniać Księdza. Bosko wśród młodzieży naszych czasów, W 2015 roku będziecie obchodzić dwusetną rocznicę jego urodzin, i przez pewne decyzje, jakie zapadną w czasie tej Kapituły, rozpoczniecie przygotowania do obchodów tego ważnego wydarzenia jubileuszowego. To dodaje wam bodżca, aby być coraz bardziej “wiarygodnymi znakami miłości Boga do młodzieży" i czynić tak, aby ludzie młodzi byli naprawdę nadzieją Kościoła i społeczeństwa. Niech Dziewica Maryja, którą Ksiądz Bosko nauczył was wzywać jako Matkę Kościoła i Wspomożycielkę Chrześcijan, błogosławi wam w waszych zamiarach. “To Ona uczyniła wszystko" – powtarzał Ksiądz Bosko, pod koniec swojego życia, odnosząc te słowa do Maryi. Będzie więc Ona nadal waszą Przewodniczką i Mistrzynią. Pomoże wam przekazywać “charyzmat Księdza.Bosko". Będzie dla waszego Zgromadzenia i całej Rodziny Salezjańskiej, dla wychowawców, a zwłaszcza dla ludzi młodych – Matką i Gwiazdą nadziei. Przekazując waszej uwadze te moje refleksje, powtarzam moje podziękowanie za służbę, jaką pełnicie w Kościele, i zapewniając was o mojej stałej modlitwie, udzielam Księdzu, Księże Generale, uczestnikom Zgromadzenia kapitulnego i całej Rodzinie Salezjańskiej specjalnego Błogosławieństwa Apostolskiego.
Watykan, 1 Marca 2008
Przemówienie kard. Franc Rodé, C.M.
Prefekta Kongregacji
d/s. Instytutów Życia Konsekrowanego
i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego
Da mihi animas, cetera tolle
1. Jest to myśl przewodnia, którą Ksiądz Bosko obrał sobie jako młody kapłan, i która towarzyszyła mu przez całe życie. Był to program życia Księdza Bosko i każdego salezjanina[1], jest to również hasło, jakie obraliście na 26 Kapitułę Generalną Towarzystwa Salezjańskiego św. Jana Bosko.
To spotkanie kapitulne, które was zgromadziło, przybyłych z różnych krajów i kultur, ujawnia bogactwo i piękno darów Bożych. Dla wszystkich i dla każdego z poszczególna a także dla wszystkich współbraci rozsianych w świecie wyrażam podziękę Dawcy wszelkiego dobra, który w swojej nieskończonej łaskawości, opatrzył Kościół darem wielkiej Rodziny św. Jana Bosko.
Moje pozdrowienie i podziękowanie za żywe zaangażowanie się wszystkich Salezjanów w Kościele i w świecie, nie może nie odnieść się do Przełożonego Generalnego, następcy Księdza Bosko, Ks. Pascual Chàvez Villanueva, za jego zaangażowanie nie tylko na rzecz licznej Rodziny Salezjańskiej, ale również do wszystkich osób życia konsekrowanego.
2. Kapituła Generalna jest znakiem jedności [Zgromadzenia] w jego różnorodności, jest braterskim spotkaniem, jest czasem wspólnotowej refleksji, jak dochować wierności Ewangelii, charyzmatowi Założyciela i naszym czasom [2]. Jest uprzywilejowanym momentem, który pozwala bardziej oczyma serca patrzeć, dostrzec, oceniać; jest sprzyjającą okazją, aby wspólnie przypatrzeć się, jakie drogi ukazuje nam Pan; przejście od zniechęcenia do nadziei, do ponownego odkrycia obecności Pana pośród was w Słowie i Chlebie życia wiecznego.
Kapituła jest żywym wspomnieniem przebytej drogi, spełnianiem snu Jana Bosko w aktualnej historii, aby móc planować przyszłość, z żywą nadzieją i pełną ufnością w działanie Boże.
3. Wiara chrześcijańska, wobec złożoności dzisiejszego świata, z jego kryzysami, jest wystawiana na różnorakie zapytania i wyzwania na temat Boga i Jego wkroczenie w historię w osobie Jezusa, na temat natury ludzkiej i sensu życia i śmierci. Również Kościół jest w to włączony: jego rola i jego wpływ na świat w niektórych środowiskach jest lekceważona i kontestowana. Życie konsekrowane przechodzi kryzys, zwłaszcza w Ameryce Północnej i w Europie: malejące liczbowo powołania, niepewność, co do tożsamości, pokusy rezygnacji i zniechęcenia.
Powrót do początków, do postawienia w centrum Jezusa Chrystusa, do ducha Założyciela, może nam pomóc odpowiedzieć z ufnością, twórczą zdolnością i odwagą tym różnorodnym wyzwaniom.
4. W tych dniach, każdy z was jest wezwany do odnowienia swego podstawowego wyboru Jezusa Chrystusa, rozważanego z jasną świadomością i określonego wspólnotowo, zgodnie z założeniem ewangelicznym Konstytucji: jako wasze szczególne przymierze z Panem; jako spotkanie miłości, które znaczy i ukierunkowuje całe życie; jako całkowity wasz dar dla Boga i młodzieży; jako sens istnienia waszej konsekracji dokonanej przez moc Ducha Świętego.
W latach poprzednich rozważaliście o tożsamości salezjańskiej[3], potem o posłannictwie [4], o współpracy ze świeckimi [5], i o wspólnocie [6], a w czasie tego spotkania kapitulnego wasza uwaga będzie skierowana na uściślenie tożsamości charyzmatycznej i umiłowaniu apostolstwa. Jest to powrót do podstaw waszego powołania w Kościele, do najczystszego ducha Założyciela.
Don Bosco ritorna, Ksiądz Bosko powraca, będziecie powtarzać w tych dniach, pamiętając o słowach, jakie wam napisał Ojciec Święty Jan Paweł II w liście "Iuvenum Patris": "Don Bosco ritorna, to tradycyjna pieśń Rodziny Salezjańskiej: wyraża ona pragnienie powrotu Księdza Bosko i powrotu do Księdza Bosko, aby być wychowawcami dochowującymi wierności tradycji, a równocześnie, tak jak on, wrażliwymi na rozliczone potrzeby współczesnej młodzieży, i aby w jego spuściźnie odnaleźć przesłanki, które także dzisiaj pozwolą dać odpowiedź na jej trudności i oczekiwania"[7].
Powrócić do Księdza Bosko, aby ponownie iść od Księdza Bosko, aby ożywić serce.
Przygotowujecie się więc, aby powrócić do źródeł duchowości salezjańskiej, do charyzmatu salezjańskiego, do ducha waszego powołania, które swoje źródło ma w sercu Chrystusa, "w postawie Dobrego Pasterza, który zdobywa łagodnością i darem z samego siebie"[8].
5. Są różne sposoby mówienia o duchowości. Z pewnością należy odrzucić ten, który prowadzi di spirytualizmu, jakby do uciekania się w świat ducha, w którym wszystko wydaje się być doskonałe i zaspokojone; tymczasem jest rzeczą konieczną zachować swój oryginalny charakter życia zgodnego z Duchem i radykalizm w życiu codziennym, wraz z jego trudami i napięciami, z jego zapałem .i surowością , wyrażając w ten sposób głębię postawy duchowej, osobistej i eklezjalnej, bogatej w życie i tajemnice.
Tylko w ten sposób będzie można odrzucić osłabienie języka życia chrześcijańskiego, który bywa dzisiaj jakby niszczony przez jego użycie zbyt ogólne, lub zbyt retoryczne. Przesadność w słownictwie dowodzi jak bardzo trudno jest dzisiaj posługiwać się słownictwem prawdziwie duchowym, które by się nie obawiało ani niepewności życiowych, ani odniesienia do tajemnicy. Dbałość i powściągliwość w słowie dadzą naszemu językowi możliwość przekazywania pełni piękna życia przeżywanego w perspektywie Ewangelii.
6. Od samego początku kierowało Księdzem Bosko jedno pragnienie: poświęcić całe swoje życie dla dobra młodzieży. Jego dzieło nie jest przejawem jakiegoś aktywizmu; radosny i otwarty charakter sztukmistrza z Becchi, jest prawdziwym i właściwym poświęceniem, świadomym i dobrowolnym, jest misją dla całościowego ratowania młodych.
Da mihi animas, cetera tolle. Celem wychowania prewencyjnego Księdza Bosko, dotyczącego każdego indywidualnego życia ludzkiego, zarówno w jego aspekcie społecznym jak i religijnym, jest oczywiste w wyrażeniu "zbawienie duszy": więc gorące pragnienie świętości. Świętości "zwyczajnej", takiej, jakiej Ksiądz Bosko chciał dla swoich chłopców i pierwszych współpracowników.
Była to "świętość" proponowana nie tylko jakiemuś "dobremu" chłopcu, czy jakiejś grupie arystokratycznej, ale wszystkim chłopcom na Valdocco: " Jest wolą Bożą, abyśmy wszyscy stali się świętymi; jest to bardzo łatwe w realizacji; w niebie przygotowana jest wielka nagroda dla tego, kto staje się świętym"[9].
W klimacie świętości na Valdocco te jego wzniosłe i odważne propozycje stają się wiarygodne. Potrafił on "ukazać świętość, jako konkretny cel swojej pedagogii – wspominał Sługa Boży Jan Paweł II, ogłaszając go Ojcem i Nauczycielem młodzieży"[10]. "Pragnę podkreślić przede wszystkim to, że Ksiądz Bosko osiągnął swoją osobistą świętość poprzez działalność wychowawczą, przeżywaną z gorliwością zapałem apostolskim, i że jednocześnie potrafił on ukazać świętość, jako konkretny cel swojej pedagogii"[11]. Tutaj więc należy szukać "orędzia proroczego pozostawionego przez niego duchowym synom oraz całemu Kościołowi"[12].
7. "Właśnie ta wzajemna wymiana pomiędzy "wychowaniem" i "świętością" jest cechą wyróżniającą jego postać: Ksiądz Bosko jest "świętym wychowawcą"; jako "wzorzec świętości" obrał on św. Franciszka Salezego, był uczniem "świętego mistrza duchowości" Józefa Cafasso, i wśród swoich chłopców potrafił ukształtować "świętego wychowanka" – Dominika Savio"[13]. Kontynuując tę listę, można dodać bł. Laurę Vicuna i Zefiryna Namunkurà, ukazanego jako wzór świętości w Rodzinie Salezjańskiej, beatyfikowanego 11 listopada ubiegłego roku.
To orędzie profetyczne, pozostawione wam przez Założyciela, ukazuje prawdziwe oblicze waszej tożsamości charyzmatycznej, waszej konsekracji apostolskiej, waszej metody wychowawczej, bazującej na rozumie, religii i dobroci [14].
Jest więc sprawą pilną przywrócić prawdziwe oblicze świętości dla każdego salezjanina i dla każdego chłopca, który zbliża się do was. Macie tak, jak Ksiądz Bosko, być świętymi mistrzami dla młodzieży, mistrzami duchowości młodzieżowej [15], aby realizować życiowy program Założyciela: " być w Kościele znakami i nosicielami miłości Bożej do młodzieży, zwłaszcza uboższej" [16].
8. Artykuł 3 waszych Konstytucji mówi, że wasze życie jest życiem "uczniów Chrystusa", i że ofiarowaliście się całkowicie Bogu "by iść za Chrystusem i pracować z Nim nad budowaniem Królestwa Bożego"[17].
Mając na uwadze tę ofiarę, Ojciec was konsekruje, przez dar swego Ducha i posyła, abyście byli apostołami młodzieży [18]. Dar Ducha Świętego musi przeniknąć wasze serca swoją łagodną mocą, aby uczynić was zdolnymi do zupełnej wierności waszemu życiu, jako uczniów. Sekret powodzenia leży w tym, aby umieć stale umacniać więzy przyjaźni z Bogiem.
Jako konsekrowani Bogu Ojcu, jesteście wezwani, aby odtworzyć w Kościele i w świecie, przez rady ewangeliczne " charakterystyczną postawę Jezusa czystego, ubogiego i posłusznego" [19], troszcząc się o waszą wiarę, wasze naśladowanie Chrystusa, wasze miłosne upodobnienie się do Pana Jezusa, aby być zdolnymi przekazywać wasze doświadczenie w relacjach wychowawczych. Wszystko inne może być pomocą, sposobem, narzędziami, w zawsze trudnym zadaniu przekazywania wiary, zwłaszcza młodzieży, ale są czymś małym wobec niezaprzeczalnego wymogu dla tego, kto się przygotowuje do takiego zadania, a mianowicie, aby posiadać mocną wiarę i miłość, podtrzymywaną dzięki solidnej formacji.
To jest waszą głęboką naturą, waszym powołaniem, waszym ostatecznym urzeczywistnieniem się. Rady ewangeliczne są tym natężeniem łączności i ciągłym uzdolnieniem relacji z Nim. "Nie ma innego sposobu, aby żyć godnie jako człowiek, nie mając na widoku ofiary ze siebie" [20].
9. Nie minęło nawet trzydzieści lat od rewolucji francuskiej, kiedy urodził się Ksiądz Bosko. Już w całym wieku poprzednim (Oświecenie), wiara poddawana była różnym atakom w imię ubóstwianego rozumu, który zwalczał to wszystko, co nazywał "zabobonem". W XIX wieku ten atak złączył się, chociaż nieraz w sposób bardzo zawikłany, z problemami społecznymi i narodowymi.
Czasy Księdza Bosko, to czasy wczesnego uprzemysłowienia, czasy ruchów odrodzeniowych, odnowy i rewolucji. Turyn okresu odrodzenia był w tym czasie miastem wielkiego rozwoju na skutek dużej imigracji z piemontskich wiosek, a świat młodych jest pogrążony w bardzo wielkich problemach: analfabetyzmu, braku zatrudnienia, upadku moralnego i braku opieki religijnej.
"Mam szesnaście lat... i nic nie umiem": tak się przedstawił Bartłomiej Garelli, pierwszy z chłopców Księdza Bosko. "Do Bartłomieja dołączyli inni młodzieńcy - mówił o tym Ksiądz Bosko – Tej zimy zebrałem również kilku dorosłych, którzy potrzebowali nauki katechizmu na ich poziomie" [21].
W ten sposób rozpoczął Oratorium: z młodzieńcami, którzy poszukiwali pracy. Ksiądz Bosko dał im dom, miłujące serce, naukę i opiekę, zapewniając im sprawiedliwe kontrakty o pracę; założył szkoły zawodowe, pracownie. Taką samą opieką otoczył studentów. Posłał chłopców, aby zdobywali miejsce w świecie, pomagając im osiągnąć doświadczenie i kwalifikacje zawodowe; ukierunkowywał ich na życie chrześcijańskie, troszcząc się o ich formację religijną, przystępowanie do sakramentów i synowską miłość do Maryi.
10. To zadanie jest aktualne również dzisiaj. Jeżeli kiedyś były tam tylko podwórze, kościół, pracownia, szkoła, to dziś mamy do dyspozycji różnego rodzaju instytucje wychowawcze: szkoły, ośrodki dokształcające, schroniska dla chłopców i młodzieńców zagrożonych, ośrodki zapobiegawcze dla narkomanów, poradnie, domy dla chłopców z ulicy, schroniska z wielką ilością chłopców i młodzieńców, schroniska dla imigrantów. Zawsze uważni na miejsca i sytuacje, gdzie ubóstwo i niedostatek potrzebują więcej współczucia, obecności, miłości i obrony.
W czasach, w których globalizacja świata, komunikacji i ekonomii przyłącza się do powiększenia ubóstwa i marginalizacji społecznej, które uderzają szczególnie młode pokolenia, Kościół dostrzega z wielką troską konieczność przezwyciężania, zwłaszcza w zakresie wychowawczym, dramatu głębokiego rozdarcia między Ewangelią i kulturą, jakie prowadzi do niedoceniania i marginalizowania zbawczego orędzia Chrystusa. Dzisiaj, bardziej niż w przeszłości, potrzebujemy spojrzenia proroczego na nowe czasy, tak złożone i trudne, a zwłaszcza odwagi świętych i o wielkim i szlachetnym sercu.
"Mam szesnaście lat...i niczego nie umiem". To krzyk, który często słyszymy od wielu młodych, jakich spotykamy na naszej drodze, którzy jak się wydaje, szczególnie w tych latach, przeżywają niechęć i obojętność, nie tylko do wiary, ale przede wszystkim do miłości, szukając głębokiego jej sensu lub odczuwając tęsknotę za tym, co stracili, ograniczając ją często w sposób niedorzeczny do jakiejś tylko cząstki uczucia i pobudliwości.
Na skutek współczesnego indywidualizmu znajdujemy się wobec ery pustki[22]. "Wydaje mi się, mówił Ojciec Święty, odpowiadając na pytania młodzieży z diecezji rzymskiej, że wielkim wyzwaniem naszych czasów jest sekularyzacja, to znaczy taki sposób życia i ukazywania świata "si Deus non daretur", czyli tak, jakby Bóg nie istniał.[...] Wydaje mi się to sprawą pierwszej wagi: aby Bóg był na nowo obecny w naszym życiu, byśmy nie żyli tak, jakbyśmy byli niezależni, upoważnieni do wymyślania, czym jest wolność i życie. Powinniśmy przyjąć do wiadomości, że jesteśmy stworzeniami; powinniśmy uznać, że istnieje Bóg, który nas stworzył, i że poddanie się Jego woli, nie jest zależnością, ale pozwalającym nam żyć darem miłości" [23].
11. Jest rzeczą konieczną umieć mówić o prawdzie, bez obawy, nawet wtedy, kiedy wydaje się to niewygodne. Jak to ciągle robi Ojciec Święty.
Roman Guardini pisał tak na ten temat: " Kto mówi, niech to robi tak, jak to jest, jak to widzi i rozumie. A więc, niech wyraża słowami to, co nosi w swoim wnętrzu. Niejednokrotnie może to być trudne, może powodować przykrości, szkody i niebezpieczeństwa; sumienie jednak nam przypomina, że prawda obowiązuje, że ona ma coś bezwarunkowego, bo jest wzniosła. Nie mówi się o niej, że można ją powiedzieć, kiedy mi się podoba, lub, gdy masz osiągnąć jakiś cel; ale: prawdę masz wyrażać, kiedy mówisz, nie możesz jej pomniejszyć, ani przeinaczyć. Masz zawsze mówić prawdę, mówić ją prosto, nawet, gdy sytuacja skłaniałaby cię do milczenia, lub kiedy spokojnie możesz uchylić się od odpowiedzi" [24]. Jest to więc nakaz, od którego nie można i nie powinno się uciekać: ukazywać, że prawda musi zająć swoje miejsce i swoją logiczną pozycję, nie tylko w naszym przepowiadaniu i katechezie, ale przede wszystkim w życiu osób, aby mogły osiągnąć sens swojego istnienia.
Na pierwszym miejscu waszego posłannictwa jest przekazywanie wiary. A to, jak wiemy, nie jest jakąś treścią abstrakcyjną, ale stylem życia, wypływającym z wyboru, aby być naśladowcą Chrystusa i przyjąć Jego słowo jako obietnicę i realizację samego siebie.
"Prezbiterzy nie mogliby być sługami Chrystusa, gdyby nie byli świadkami i szafarzami innego życia, niż ziemskie; nie potrafiliby też służyć ludziom, gdyby czuli się obcymi w stosunku do ich życia i warunków. Sama ich posługa domaga się w szczególny sposób, by nie upodabniali się do tego świata: równocześnie jednak wymaga, by na tym świecie żyli wśród ludzi i jako dobrzy pasterze znali swoje owce i starali się [...] badać problemy swojej epoki w świetle Chrystusowym"[25].
12. Nasza młodzież z kolei przeżywa głębokie osamotnienie. Rodzi się ono często z tego, że nie czują się oni akceptowani, przyjęci, dlatego, że są takimi, lub są też odrzucani; różne formy zdrady, jakie życie narzuca od przyjaźni do miłości, w rodzinie lub wśród rówieśników, ukazują jasno głębokie odczucie samotności, której niektórzy doświadczają.
Jestem przekonany, że młodzi pragną od nas świadectwa zupełnej przychylności i szczerego przebaczenia. Chcą być kochani takimi, jakimi są, ale nie możemy zapomnieć, że dla nas kochać, to poszukiwać nieustannie i z największą cierpliwością ich dobra.
W konstytucji Gaudium et spes, Sobór stwierdza: "Więcej wart jest człowiek z racji tego czym jest, niż ze względu na to, co posiada" [26].Kontekst kulturalny, w którym żyjemy, bez wątpienia daje prymat temu, co się robi i co się ma, nad tym, czym się jest. Odpowiedź na pytania młodzieży nie jest taka by znaleźć konkretne techniki lub inicjatywy, bo to doprowadziłoby do niepowodzenia. Jeżeli pragniemy zrobić coś dla młodzieży, przede wszystkim należy koniecznie mieć wielkie serce, gdyż jak mówił Ksiądz Bosko, wychowanie jest sprawą serca.
Wymaga to jednak od nas zaangażowania, aby umieć energicznie odzyskać kontakt międzyludzki i kierowanie młodzieżą, jako prawdziwe narzędzie dla owocnego przekazywania wiary. Jeżeli tego nie ma, wiary nie można przekazywać. Możemy to nazywać kierownictwem duchowym, lub inaczej, ale tradycja Kościoła uczy, że tylko poprzez kontakt międzyosobowy, który pociąga człowieka, jako osobę, dokonuje się przekazywanie wiary.
Właśnie dlatego jest rzeczą konieczną przemyśleć to, że macie "być w Kościele znakami i nosicielami miłości Bożej do młodzieży, zwłaszcza uboższej" [27].
"Nie wystarczy kochać". Ideałem świętości salezjańskiej jest "pozwolić się kochać" [28].
"Staraj się, aby cię kochano", to była rada Księdza Bosko dla ks. Rua, kiedy w 1863 r. szedł on do Mirabello. "Ponieważ nie mogę być zawsze przy tobie [...] mówię ci, jako czuły ojciec, który otwiera swoje serce jednemu z kochanych swoich synów"; i dał mu rady, wśród których była ta, aby pozwolić się kochać [29]. Ksiądz Bosko nalegał: "nie wystarczy kochać", jest koniecznym umieć "pozwolić się kochać".
"Miłość jest sztuką sztuk – uczył Guglielmo di Saint Thierry. Sama natura i Bóg Stwórca natury zastrzegli sobie nauczanie. Miłość wzbudzona przez Stwórcę natury, jeżeli czystość naturalna nie jest zmącona przez zewnętrzne przywiązania, ukazuje samą siebie, ale tylko tym, którzy pozwalają, aby być przez nią pouczeni, pouczeni przez Boga. Miłość bowiem jest mocą duszy, która ją prowadzi, jakby swoim naturalnym ciężarem do miejsca i do celu jej właściwego" [30].
Sztuka miłowania, miłość do prawdy pojmuje się w stylu życia Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego, pokornego i opanowanego, stając się miłością. Życie konsekrowane staje się confessio Trinitatis, signum fraternitatis, servitium caritatis [31], (wyznaniem Trójcy Świętej., znakiem braterstwa i służbą miłości), światłym świadectwem profetycznym, objawieniem stylu życia Jezusa, obecnością wyraźną w Kościele, proroctwem paradoksalnym, ale fascynującym w zagubionym i niezrozumiałym świecie.
13. "Świadomość eklezjalna naszego Założyciela – pisał Ks. Generał Egidio Viganò w 1985 r. przybierała formy pedagogiczne w pewnych mocnych i praktycznych postawach wiary W sposób prosty wyraził to w trzech wielkich postawach, nazwanych "nabożeństwami": do Jezusa Chrystusa Zbawiciela i Odkupiciela, obecnego w głównym działaniu Kościoła – w Eucharystii; nabożeństwo do Maryi, Wzoru i Matki Kościoła, rozważanej w historii jako Wspomożycielka; i wierności wobec papieża, Następcy Piotra, ustanowionego głową Kolegium biskupów, dla posługi pasterskiej w całym Kościele"[32].
,"Gdy chodzi o dobro Kościoła i Papiestwa – pisał Ksiądz Bosko – jakikolwiek trud nie jest zbyt wielki" [33]. Miłość do Chrystusa, do Maryi i do Papieża. Wasze sentire cum Ecclesia niech będzie nie tylko konkretnym zadaniem życiowym każdego salezjanina i Odpowiedzialnych za Zgromadzenie (Przełożonych), ale także świadectwem wymiaru eklezjalnego waszej wiary i zadaniem, aby do tego wychować młodych.
14. Prosząc o błogosławieństwo Boże dla was i dla waszej Kapituły Generalnej, a także na obowiązki najbliższych dni, biorę słowa Benedykta XVI z Encykliki Spes salvi: "Życie jest niczym żegluga po morzu historii, często w ciemnościach i burzy, w której wyglądamy gwiazd wskazujących nam kurs. Prawdziwymi gwiazdami naszego życia są osoby, które potrafiły żyć w sposób prawy. One są światłami nadziei. Oczywiście, Jezus Chrystus sam jest światłem przez antonomazję, jest słońcem, które wzeszło nad wszystkimi ciemnościami historii. Aby jednak do niego dotrzeć, potrzebujemy bliższych świateł – ludzi, którzy dają światło, czerpiąc je z Jego światła i w ten sposób pozwalają nam orientować się w naszej przeprawie" [34].
Maryja, Matka Kościoła i Wspomożycielka Wiernych [35], Ksiądz Bosko, wszyscy liczni święci i błogosławieni salezjańscy, niech będą waszymi gwiazdami, niech będą światłami nadziei dla całej ludzkości, a zwłaszcza dla młodzieży.
Rzym, 3 marca 2008
Załącznik 3
Przemówienie Przełożonego Generalnego
Ks. Pascual Chàvez Villenueva otwarcie KG 26
«Gorąco bowiem pragnę was zobaczyć, aby wam użyczyć nieco daru duchowego dla waszego umocnienia, to jest, abyśmy się u was nawzajem pokrzepili wspólną wiarą – waszą i moją.» (Rz 1, 11-12)
1. Pozdrowienie Zaproszonych Gości
Najdostojniejszy Eminencjo, Kard. Franc Rodé, Prefekcie Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego,
Najdostojniejszy Eminencjo, Kard. Raffaele Farina, Prefekcie Apostolskiej Biblioteki Watykańskiej i Archiwisto Kościoła Katolickiego,
Najdostojniejszy Eminencjo, Kard. Miguel Obando Bravo,
Najdostojniejsza Eminencjo, Kard. Joseph Zen,
Najdostojniejszy Ekscelencjo, Ks. Biskupie Angelo Amato, Sekretarzu Kongregacji Nauki Wiary,
Najdostojniejszy Ekscelencjo, Ks. Biskupie Gianfranco Gardin, Sekretarzu Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego,
Najdostojniejszy Ekscelencjo, Ks. Biskupie Gino Reali, Biskupie Porto i Santa Rufina
Najdostojniejszy Ekscelencjo, Ks. Biskupie Francesco Brugnaro, Arcybiskupie Camerino, Były Wychowanku i Współpracowniku
Najdostojniejsi Biskupi Salezjańscy: Ks. Biskupie Carlo Chenis, Ks. Biskupie Zef Gashi, Ks. Biskupie Stanislav Hocevar, Ks. Biskupie Calogero La Piana, Ks. Biskupie Basile Mvé, Ks. Biskupie Pierre Pican, Ks. Biskupie Peter Stump, Ks. Biskupie Luc Van Looy, Ks. Biskupie Adrian van Luyn, Ks. Biskupie Rosario Vella,
Najdostojniejsza Siostro, Enrica Rosanna, Podsekretarzu Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego,
Przewielebna Matko Antonia Colombo, Przełożona Generalna Instytutu Córek Maryi Wspomożenia Wiernych
Najdrożsi Odpowiedzialni za różne Grupy Rodziny Salezjańskiej,
Najdostojniejszy Ojcze Pietro Trabucco, Sekretarzu generalny Konferencji Przełożonych Wyższych Generalnych
Najdostojniejszy Księże Mario Toso, Rektorze Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego,
W imieniu całego Zgromadzenia kapitularnego, dziękuję Wam z całego serca za waszą obecność, w tym tak ważnym momencie dla Towarzystwa św. Franciszka Salezego i pragnę Wam wyrazić to, jakże ważny dla nas wszystkich jest wasz udział, który uświetnia rozpoczęcie naszej XXVI Kapituły Generalnej i dodaje odwagi naszym pracom.
2. Przywitanie Ojców Kapitularnych
Najdrożsi Współbracia Kapitularni, Inspektorzy i Przełożeni Wizytatori, Delegaci inspektorialni, zaproszeni Obserwatorzy, przybyli z całego świata, aby wziąć udział w tym ważnym zjeździe dla naszego umiłowanego Zgromadzenia.
Wszystkich Was pragnę przywitać sercem Księdza Bosko. Czujcie się swobodnie, i jak we własnym domu! Dom Księdza. Bosko jest waszym domem. Także Dom Generalny jest domem Ksiedza. Bosko, tak jak był ten na Valdocco, gdzie zechcieliśmy w duchu modlitwy i kontemplacji rozpocząć pierwsze chwile tego Zgromadzenia; tak jak był nim domek w Becchi, na którego froncie został przypomniany napis ze słowami Księdza. Bosko: "To jest mój dom".
"Powrócić do Księdza. Bosko", to główny temat Kapituły, jest zaproszeniem skierowanym do całego Zgromadzenia. Zaprowadził on nas do miejsc, gdzie nasz ukochany ojciec i założyciel, uległy głosowi i działaniu Ducha Świętego, dał początek i rozwinął ten charyzmat, którego jesteśmy spadkobiercami, poręczycielami, świadkami i przekazicielami. Becchi i Valdocco są kolebką naszego charyzmatu. Tam znajduje się nasza tożsamość, ponieważ tam, my wszyscy narodziliśmy się, tak jak wyśpiewuje psalmista pełen radości, myśląc o mieście Bożym: “każdy na nim się narodził, w tobie są wszystkie me źródła" (Ps 87 (86)).
Nasze DNA jest tym samym, co naszego ojca Księdza. Bosko, którego geny są: pasją o zbawienie młodzieży, ufnością w wartość wykwalifikowanego wychowania, zdolnością wciągnięcia wielu, aż do stworzenia rozległego ruchu osób, zdolnych do podejmowania w misji młodzieżowej, mistyki: “da mihi animas" i ascetyki “cetera tolle". Razem z Wami, wyrażam najbardziej żywe pragnienie, aby nasza Kapituła była punktem wyjściowym, aby ponownie wyruszyć od Księdza. Bosko i dojść do roku 2015, kiedy to radośni i wdzięczni będziemy świętować drugie stulecie jego urodzin.
3. Kapituła Generalna
Pragnąłem umieścić we wstępie tego przemówienia na otwarcie cytat z Listu św. Pawła do Rzymian, ponieważ wydaje mi się, że wyraża on to, co mam w sercu i to czego oczekuję od tego Zgromadzenia. Jeżeli jest prawdą, że jakakolwiek Kapituła Generalna jest wydarzeniem, które przekracza w swej istocie wypełnienie formalne tego, co nakazują Konstytucje, to uważam, że jeszcze w większym stopniu, powinna taką być KG26. Będzie ona wydarzeniem Pięćdziesiątnicy, która będzie miała Ducha Świętego, jako głównego protagonistę; dokona się ona pomiędzy wspomnieniem a przepowiednią, pomiędzy wiernym odniesieniem do początków a nie uwarunkowanym otwarciem się na nowość Boga. A my wszyscy będziemy aktywnymi podmiotami, z naszymi odpowiedzialnościami i oczekiwaniami, bogaci w doświadczenia, dyspozycyjni do słuchania, do rozeznawania, do przyjęcia woli Bożej dotyczącej Zgromadzenia.
Zwołał nas sam Bóg, który ciągle i w każdym czasie wzywa i posyła swoich proroków, aby wszyscy mieli życie w obfitości. Boże wezwania wymagają hojności, całkowitego oddania i dyspozycyjności również do cierpienia i “oddania życia"; nie narodzi się życie bez “bólów porodu". Bóg nie wzywa, aby utrwalić sytuacje zastoju, czy wręcz śmierci, ale posyła Swojego Ducha, aby odnowić życie i żywotność, przemienić ludzi i poprzez nich odnowić oblicze ziemi.
Nie mogę nie przypomnieć w tym miejscu, przeszywającej wizji Ezechiela, dotyczącej narodu Bożego na wygnaniu, pozbawionego Króla, Świątyni i Prawa. Na te wyschłe kości, na ten martwy naród, Bóg posyła Ducha i oto pojawia się unerwienie i roście ciało. On okrywa te ciała skórą i tchnie swego ducha życia (por. Ez 37, 8nn). Oczywiście, nowość, którą Bóg chce ofiarować światu może zderzyć się z oporem psychologicznym i duchowym, aby “narodzić się z powtórnie" (J 3,3), tak jak stało się to z Nikodemem. Przeciwnie, to o co my jesteśmy proszeni, to jest wzorowa dyspozycyjność Abrahama, który pozwala prowadzić się Bogu obietnicy (por Rdz 12,1-3); nie chwyta się on nawet syna, tak bardzo oczekiwanego i dochodzi do wyrzeczenia się Izaaka, nie wahając się złożyć go w ofierze, byleby nie utracić swego Boga. Zawsze w tej logice dyspozycyjności, doskonałym wzorem nieograniczonej otwartości, jest Maryja Dziewica, gotowa pozostawić własny plan, aby przyjąć ten Boży (por Łk 1,35nn).
KG 26 nastawia się na coś nowego, i jeszcze nie wydanego. Pilna potrzeba popycha nas do powrotu do początków. Jesteśmy wezwani, aby odnaleźć natchnienie, tej samej pasji apostolskiej Księdza Bosko. Jesteśmy zaproszeni zaczerpnąć ze źródeł wypływających z charyzmatu, a jednocześnie, otworzyć się z odwagą i kreatywnością, na nowe modele, aby wyrazić je dzisiaj. Dla nas jest to tak, jakbyśmy musieli odkryć nowe szlify tego samego diamentu, naszego charyzmatu, które pozwolą nam lepiej odpowiedzieć na sytuację młodzieży, zrozumieć i służyć nowym ubóstwom, ofiarować im nowe możliwości dla ich ludzkiego rozwoju i ich edukacji, dla ich wzrostu duchowego i ich pełni życia.
Ważne jest, aby każdy z nas, drodzy Kapitularni, wszedł w głęboką harmonię z Bogiem, który woła nas “dzisiaj", aby natchnienie i siła Jego Ducha, nie były zasmucane w sercu, milczące w ustach i wypaczane w swej logice (por. Ef 4,30). To wszystko oznacza, że wysiłek do którego jesteśmy powołani jest tym, abyśmy otworzyli najbardziej, jak to jest możliwe, wachlarz naszych percepcji «duchowych», aby odkryć w głębi nas samych, wolę Boga wobec Zgromadzenia i aby przystosowywać coraz bardziej nasz sposób myślenia i mówienia do Słowa Bożego. Słowa, jakie każdy z nas poczuje się wezwany, aby je wypowiedzieć, niech będą, na ile to jest możliwe, jak najmniej obciążone cielesnością, ponieważ, "To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem." (por. J 3,6).[36]
4. Postawy pełnego uczestnictwa w KG26
Zatem, jak przeżyć doświadczenie Kapituły w sposób konstruktywny? Jaki sposób zaangażowania przyjąć ze strony każdego Kapitularnego? Z jakimi zachowaniami uczestniczyć w Kapitule Generalnej?
Pielęgnując proroczego ducha
Świadomość, że zostaliśmy wezwani przez Boga, budzi w nas poczucie zależności od Niego i głębokiej akceptacji misji, jaką On nam powierza. To wymaga od nas słuchania ciągłego, pokornego i posłusznego. W odróżnieniu od jakiegoś kongresu, czy zjazdu, gdzie nierzadko dominuje dialektyka, tutaj znajdujemy się, aby przeżyć chwile wyboru i konfrontacji nad życiem Zgromadzenia i odnośnie naszego charyzmatu, który jest wielkim darem Boga dla Kościoła i młodzieży.
Nie możemy przyjąć roli widzów. To przeobraziłoby wydarzanie w zwykłe wydarzenie historyczce; po nim nie pozostałoby nic prócz mętnego wspomnienia, niezdolnego do stworzenia autentycznych dynamizmów, zmieniających historię. To jest właśnie zadanie proroka: poruszony przez Ducha Chrystusa i niosąc Słowo Boże, jest on zdolny zmieniać historię. Aby to wszystko dokonało się w naszym doświadczeniu, KG26 proponuje nam pełne zaangażowanie naszej osoby. Wszyscy jesteśmy wezwani, aby przeżyć to wydarzenie odpowiedzialnie, pojmować życiodajne znaczenie i odnawiać każdego dnia zainteresowanie i dyspozycyjność wobec drogi, jaką Duch wiedzie nas do działania.
Kapituła będzie znaczącą i owocną, jeżeli przejdzie od czystego “faktu", który wypełnia się w konkretnym czasie i konkretnym miejscu, do głębokiego “doświadczenia", które przede wszystkim dotyczy naszej własnej osoby. A dotknie ją, jeżeli w realizacji Kapituły, będziemy zdolni odnaleźć Boga. Od tego momentu rozpocznie się odnowienie i odrodzenie; wtedy więc będziemy mogli zakomunikować wszystkim współbraciom Zgromadzenia, “cośmy usłyszeli, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce" (1J 1,1).
Osobisty wzrost i służba Zgromadzeniu, które są udziałem doświadczenia kapitulnego, muszą iść w parze. Często można usłyszeć, jak się mówi, że uczestnictwo w jakiejś Kapitule Generalnej, jest źródłem intensywnego doświadczenia formacji permanentnej; i to jest prawdą. Jednak osobiście, wolałbym mówić o doświadczeniu charyzmatycznym, w najgłębszym znaczeniu tego słowa, a mianowicie, doświadczeniu Ducha i, ponieważ chodzi o Zgromadzenie, prawdziwej wspólnotowej Pięćdziesiątnicy.
Nie chodzi tylko o to, aby nie zawieść współbraci, ale aby nie roztrwonić “czasu łaski", “kairós", a więc, aby nie zawieść Boga i młodzieży, dwóch biegunów, które kształtują naszą tożsamość, wokół których wije się nasze życie, i służby, która uzasadnia nasze bycie.
Dokonując rozeznania
Właśnie dlatego, że Kapituła nie jest kongresem, ale czasem rozeznania, należy przeżywać ją z tym nastawieniem, które wymaga uczestnictwa, poważnej refleksji, modlitwy spokojnej i głębokiej, osobistego wkładu, świadomości własnej przynależności, słuchania Boga i samych siebie.
Z tej perspektywy, zarówno dni duchowości salezjańskiej, przeżyte w Becchi i w Turynie, rekolekcje duchowe, jak i dwa dni przedstawienia Zgromadzenia poprzez Sektory i Regiony, przyczyniły się do wytworzenia tego duchowego klimatu. Idealną atmosferą, w której Bóg dokonuje rzeczy cudownych i kieruje historią, także tą naszego Zgromadzenia, jest miłość. “Ubi caritas et amor, Deus ibi est".
Duch działa, tchnie swój oddech życia i roznieca swoje płomienie ognia tam, gdzie jest jakaś wspólnota, zebrana w imię Chrystusa i złączona miłością. To komunia serc jest tym, co łączy nas wokół tego samego projektu apostolskiego, tego Księdza Bosko i czyni możliwą jedność w różnorodności kontekstów, kultur i języków.
Krocząc z Bogiem historii
Dzisiaj sytuacja świata i Kościoła wymaga od nas, abyśmy kroczyli z Bogiem historii. Nie możemy odmówić naszemu powołaniu bycia, jako osoby konsekrowane, ostrza diamentu w Królestwie Bożym, strażników świata i czujników historii. Nasze powołanie, jako “znaków i nosicieli miłości Bożej" (Kost 2), popycha nas do bycia tym, czego Pan oczekuje od wszystkich swoich uczniów: “solą ziemi i światłem świata" (por Mt 5,14). Oto dwa obrazy użyte przez Jezusa, aby zdefiniować i scharakteryzować swoich uczniów. Obydwa są bardzo wymowne i mówią nam, że naśladowanie Chrystusa nie jest na tyle zdeterminowane przez “czynić", ile przez “być", to jest bardziej kwestia tożsamości, niż wydajności, bardziej problemem znaczącej obecności, niż wielkich realizacji.
Także i to, co jest ważne, to nie tyle odnowa Zgromadzenia, czy jego przyszłość, ile pasja do Jezusa i Królestwa Bożego. To jest nasza nadzieja. To tutaj znajduje się żywotność, wiarygodność i owocność naszego Instytutu. W efekcie, otwarcie na pytania, prowokacje, bodźce i wyzwania współczesnego człowieka, w naszym przypadku młodzieży, uwalnia nas od każdej formy sklerozy, zwiotczenia, patu, mieszczańskiego stylu życia, i wyprawia nas w drogę “według miary Boga". Unikniemy zatem oglądania się wstecz, stając się w ten sposób solnymi posągami, bądź też przestaniemy łudzić się sterylnymi ucieczkami w przyszłość, nie dostosowanymi do woli Bożej.
Jednym z typowych elementów Księdza. Bosko i Zgromadzenia, była zawsze wrażliwość historyczna i dzisiaj bardziej, niż kiedykolwiek, nie możemy jej zaniedbać. Ona uczyni nas uważnymi na prośby Kościoła i świata. Sprawi że “wyjdziemy" i “pójdziemy" na poszukiwanie młodych. To będzie musiało przełożyć się na taki dokument kapitularny, zdolny wypełnić żarem serca współbraci. Taki tekst będzie stanowił prawdziwą mapę nawigacyjną w nadchodzących latach. Oto dlaczego jest czymś ważnym czytanie “znaków czasu"; niektóre z nich pragnąłem wskazać w ACG 394, w liście zwołującym KG26.
Budując na skale
W Liście Okólnym zatytułowanym “Tyś jest Panem moim; nie ma dla mnie dobra poza Tobą" (Ps 16, 2), opublikowanym w ACG 382, pisałem o życiu konsekrowanym o charakterze liberalnym, który już wykorzystał swoje możliwości i nie ma już teraz przyszłości. Zostały poczynione wysiłki odnowy i próbowano wzrastać, ale nie ściśle według logiki życia, które zostało konsekrowane przede wszystkim Bogu. Wiele doświadczeń potwierdza podejrzenie, że chciano budować dom na piasku, a nie na skale. Każda próba odbudowy życia konsekrowanego, która nie prowadzi nas do Jezusa Chrystusa, fundamentu naszego życia (por. 1Kor 3,11), i nie uczyni nas bardziej wiernymi Księdzu. Bosko, naszemu założycielowi, jest skazana na upadek.
Nie ma wątpliwości, że życie konsekrowane przeżywa moment, jeszcze bardziej delikatny, niż ten zaraz po Soborze, pomimo wszelkich czynionych wysiłków odnowy. Wobec tej panoramy może zrodzić się pokusa prostego powrotu do przeszłości, gdzie można odzyskać pewność i spokój, kosztem zamknięcia się na nowe znaki czasów, które popychają nas, abyśmy odpowiedzieli z jeszcze większą tożsamością, widzialnością i wiarygodnością.
Rozwiązanie nie leży w wyborach, które pozwolą tylko odrestaurować; nie można de facto odebrać życiu konsekrowanemu mocy profetycznej, która je zawsze kontrasygnuje, czyni je dynamicznym i przeciwnym kulturze. Tak, jak już powiedziałem wiele razy, to o co toczyć się będzie gra podczas najbliższego sześciolecia, to nie jest przeżycie, ale prorokowanie naszego Zgromadzenia. Przeto nie musimy kultywować "instytucjonalnej zawziętości", starając się przedłużyć życie za wszelką cenę, musimy raczej szukać z pokorą, wytrwale i z radością, bycia znakami obecności Boga i jego miłości do człowieka. Tylko wtedy będziemy mogli być siłą wiodącą i urzekającą.
Otóż, aby być obecnością profetyczną w Kościele i w świecie, życie konsekrowane musi unikać pokusy przystosowania się do mentalności zeświecczonej, hedonistycznej i konsumpcyjnej tego świata i musi pozwolić się prowadzić Duchowi, który przyczynił się do wzrostu jako formy uprzywilejowanej naśladowania i wzorowania się na Chrystusie. Będziemy tak mogli poznać i przyjąć wolę Boga nas dotyczącą, w tym momencie historii i przenieść ją do naszego wnętrza z radością, przekonaniem i entuzjazmem. «Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.» (Rz 12, 2). Nie możemy zapomnieć, że życie chrześcijańskie, a tym bardziej życie konsekrowane, nie ma innego powołania i misji jak być «solą dla ziemi» i «światłem dla świata».
Solą ziemi jesteśmy my, kiedy żyjemy duchem błogosławieństw, kiedy budujemy nasze życie, zaczynając od mowy na górze, kiedy żyjemy egzystencją alternatywną. Chodzi o to, aby być ludźmi, którzy wobec społeczeństwa, które preferuje sukces, nietrwałość, prowizoryczność, pieniądz, przyjemność, władzę, zemstę, konflikt, wojnę wybierają pokój, przebaczenie, miłosierdzie, bezinteresowność, ducha umartwienia, rozpoczynając od wąskiego kręgu rodziny czy wspólnoty, aby rozszerzyć się później na społeczeństwo.
Jezus ostrzega nas jednak przed możliwością, iż sól może utracić swój smak, że jego uczniowie mogą być nieautentycznymi. Ukazuje On tragiczne tego skutki: «Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi». (Mt 5,13) Albo jesteśmy, uczniami z jasną osobowością ewangeliczną, a przez to znaczącymi i użytecznymi dla świata, albo jesteśmy do wyrzucenia i pogardzania, jesteśmy nieszczęśnikami, jesteśmy niczym. Charyzmat, wiara, Ewangelia, życie konsekrowane, mają wartość społeczną i odpowiedzialność publiczną, ponieważ są powołaniem i misją i nie mogą być zrozumiane i przeżywane “prywatnie".
To jest sens wezwania, którym Jezus zamyka swoją wypowiedź: «Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi». (Mt 5,16). Jezus chce, aby jego uczniowie uczynili z kazania na górze, program życia. Łagodność, ubóstwo, bezinteresowność, miłosierdzie, przebaczenie, zawierzenie Bogu, zaufanie, miłość do innych, są więc tymi dziełami ewangelicznymi, które należy czynić, aby jaśniały, tymi, które stają się “solą" i “światłem", tymi, które pomagają nam tworzyć tę społeczność alternatywną, która nie pozwoli ludzkości całkowicie się zdeprawować.
My, drodzy współbracia, jesteśmy powołani do bycia nadzieją i bycia światłem i solą; jesteśmy powołani do misji wobec społeczeństwa i świata, misji, którą można streścić w jednym słowie: świętość! Być światłem i solą, znaczy być świętym. Art. 25 Konstytucji ukazuje śluby jako źródło uświęcenia. Po tym, jak mówi o współbraciach, którzy w pełni realizują ewangeliczny program Konstytucji i pobudzają naszą drogę do świętości, kończy się tak: «Świadectwo tej świętości, dawane przez pełnienie posłannictwa salezjańskiego, ujawnia niepowtarzalną wartość Błogosławieństw ewangelicznych i jest najcenniejszym darem, jaki możemy ofiarować młodzieży».
Mówił nam Jan Paweł II: «Sprzeczna byłaby postawa człowieka, pogodzonego z własną małością, zadowalającego się minimalistyczną etyką i powierzchownością religijną… Dzisiaj trzeba na nowo z przekonaniem zalecać wszystkim dążenie do tej "wysokiej miary" zwyczajnego życia chrześcijańskiego»[37], którą jest właśnie świętość. Parafrazując Księdza. Bosko, powiedziałbym, że wspaniale być świętym, ponieważ świętość jest jasnością, duchowym napięciem, blaskiem, światłem, wewnętrzną radością, równowagą, przejrzystością, miłością, oddaną aż do końca.
Jeżeli jest prawdą to, że życie konsekrowane jest «darem Bożym, który Kościół otrzymał od swego Pana», «drzewem zasadzonym przez Boga w Kościele», «specjalnym darem, który pomaga Kościołowi w zbawczej misji» i że ono «przynależy trwale do życia i świętości Kościoła» (LG 43 i 44), z tego wynika, że odbywanie kapituły, jest wydarzeniem Kościelnym, w autentycznym tego słowa znaczeniu. Chodzi tu o prawdziwy “kairós", w którym Bóg działa, aby doprowadzić Kościół do tego, aby był coraz bardziej Oblubienicą Chrystusa, całkowicie Mu oddaną, bez plamy i bez zmarszczek.
5. Temat i cel KG 26
W pewnym opracowaniu językowym, przygotowanym zaraz po określeniu tematu KG 26 ks., Julian Fox pisał, że słowem, które najczęściej powtarzało się w wystąpieniach ks. Generała, zaczynając od przedstawienia dokumentów KG 25, było słowo "pasja", zwykle połączone z "da mihi animas".[38] Jego konkluzja jest taka, że "da mihi animas" Księdza Bosko jest tym, co nadaje treść i sens słowu "pasja", używanemu często przeze mnie w moich pismach. Inaczej mówiąc, termin "pasja" bardzo dobrze opisuje znaczenie “da mihi animas".
Język ten stał się bardziej wymowny, zaczynając od Międzynarodowego Kongresu życia konsekrowanego, który odbył się w Rzymie, pod koniec listopada 2004 roku, o przewodnim temacie: "Pasja wobec Chrystusa, pasją wobec Ludzkości". Jako członek Rady wykonawczej i Komisji Teologicznej KPW, miałem możliwość przyczynić się do wyboru tego tematu, który miał podkreślać centralny charakter "pasji" we współczesnym dawaniu świadectwa życia konsekrowanego.
Wewnątrz tradycji salezjańskiej, i w bardzo szerokim kontekście życia konsekrowanego, taki wybór jest ukierunkowany na to, abyśmy my konsekrowani, kultywowali ogromną siłę pociągową, nieograniczoną energię, którą właśnie jest to pragnienia. Głęboka jedność pomiędzy "pasją", a "da mihi animas", należy do naszej struktury genetycznej nie na poziomie formalnym, ale egzystencjalnym. W tym odczuciu, które jest darem charyzmatycznym naszego założyciela, taka "pasja" łączy nas dogłębnie z Bogiem i z młodzieżą. Wybór tematu "Da mihi animas, cetera tolle" przeto chciał pójść do korzeni naszego charyzmatu, do "fundamentalnego" wyboru duchowego i apostolskiego Księdza Bosko, który on sam zostawił jako program życia dla Salezjanów. (por Kons. 4). Takie motto syntetyzuje rzeczywiście naszą tożsamość charyzmatyczną i naszą misję.
Da mihi animas wyraża misję upragnioną, poszukiwaną, akceptowaną. Misja jest darem Boga; to jest On, który chce być wśród młodzieży poprzez nas, ponieważ On sam chce ich zbawić, chce ofiarować im swoją pełnię życia; misja jest przeto, czymś, czego powinniśmy pragnąć, ponieważ rodzi się w sercu Boga Zbawiciela, a nie z naszej woli. Oprócz tego, misja jest darem, o który trzeba prosić; misjonarz młodzieży nie jest władcą, ani swojego powołania, ani odbiorców; misja realizuje się na pierwszym miejscu w rozmowie z Panem żniwa; zakłada to głęboką relację z Bogiem, prawdziwym celem każdej misji. Poza tym, misja jest darem, który się przyjmuje; wymaga to utożsamienia się z charyzmatem i troski o wierność powołaniu, poprzez formację początkową i formację permanentną; ta wierność będzie nas strzegła przed zniechęceniem do Boga i do młodzieży.
Cetera tolle reprezentuje usposobienie wewnętrzne i wysiłek ascetyczny, aby przyjąć misję. Jest to wybór oderwania się od wszystkiego tego, co nas oddala od Boga i od młodzieży. Taki wybór żąda od nas: życia osobistego i wspólnotowego, bardziej prostego i bardziej ubogiego, z konsekwencją przeorganizowania instytucjonalnego pracy, która pomaga nam pokonać ryzyko bycia zarządcami dzieł, bardziej niż ewangelizatorami młodzieży; uwagi na nową biedę młodzieży i generalnie naszych odbiorców; otwartości na nowe wezwania ewangelizacyjne w zaangażowaniu apostolskim dogłębnie odnowionym.
Calem KG 26 jest ten, aby dotknąć serce salezjanów, uczynić tak, aby każdy współbrat był "nowym Księdzem Bosko", jego dzisiejszym odtwórcą! Wyraziliśmy ten cel mówiąc, że KG 26 chce «obudzić serce salezjanów poprzez pasję ‘Da mihi animas’». Jesteśmy pewni osiągnięcia tego celu, jeżeli każdy salezjanin utożsami się z Księdzem Bosko, przyjmując go we własnym życiu, jako "Ojca i wzór" (Kon 21). Dlatego będziemy musieli odnowić naszą uwagę i naszą miłość do Konstytucji, czerpiąc z nich całą charyzmatyczną moc.
Z tego względu, pragnąłbym wam wskazać w szczególny sposób, drugi rozdział Konstytucji, który przedstawia nam “ducha salezjańskiego". Przypomnijmy sobie, co Ksiądz Bosko nam pozostawił napisane w swoim Testamencie duchowym: "Jeżeli kochaliście mnie w przeszłości, kochajcie mnie i nadal przez dokładne zachowanie naszych Konstytucji". [39] A Ksiądz Rua powtarza nam: «Kiedy Wielebny Sługa Boży Ksiądz Bosko, wysłał swoich pierwszych synów do Ameryki, pragnął, aby na zdjęciu był przedstawiony pośród nich w momencie powierzania Księdzu Janowi Cagliero, odpowiedzialnemu za spedycje, księgi naszych Konstytucji. Ile rzeczy powiedział Ksiądz. Bosko przez to zachowanie! … Pragnąłbym wam osobiście towarzyszyć, krzepić was, pocieszać was, chronić was. Ale to, czego nie mogę uczynić ja, to uczyni ta książeczka. Strzeszcie jej jak najdroższego skarbu».[40] A na koniec stwierdził ksiądz Rinaldi: “Cały Ksiądz Bosko znajduje się w nich".
6. Charyzmatyczna tożsamość i apostolska pasja
Temat KG 26 “Da mihi animas, cetera tolle", ma w podtytule wyrażenia "charyzmatyczna tożsamość i apostolska pasja". Ostatecznie, głęboka odnowa, której potrzebuje Zgromadzenie w tej godzinie historii i, do której zdąża ta Kapituła Generalna, zależy od nierozerwalnej jedności tych dwóch elementów. Moim zdaniem, na samym początku trzeba pokonać klasyczny dylemat pomiędzy "charyzmatyczną tożsamością a znaczeniem społecznym". De facto, to jest sztuczny problem: nie chodzi faktycznie o dwa niezależne czynniki, a ich przeciwstawienie może przekładać się na skłonności ideologiczne, które wynaturzają życie konsekrowane, stają się przyczyną niepotrzebnych napięć i jałowych wysiłków, prowokują poczucie klęski. Zatem pytam siebie samego: gdzie odnaleźć tożsamość salezjańską, tę która zagwarantuje znaczenie społeczne Zgromadzenia, objawiając się w "fenomenie salezjańskim", tak jak zostało nazwane przez Pawła VI, owoc jego niewiarygodnego wzrostu powołań i jego światowej ekspansji?
Dotyczy nas to, czym dzisiaj żyje Kościół. On «zawsze znajduje się wobec dwóch świętych nakazów, które utrzymują go w napięciu nie do pokonania. Z jednej strony przywiązany jest do żywego wspomnienia, asymilacji teoretycznej i odpowiedzi historycznej na objawienie Boga w Chrystusie, który jest początkiem i fundamentem jego istnienia. Z drugiej strony, jest przywiązany i posłany do obwieszczania hojnego zbawienia, ofiarowanego przez Boga wszystkim ludziom, które on osiąga poprzez ewangelizację, sprawowanie sakramentów, żywe świadectwo i wspaniałomyślną współpracę poszczególnych swych członków. Troska o tożsamość i wykonywanie misji, są tak samo święte. Kiedy wierność początkom i troska o tożsamość są nieproporcjonalne, albo są zbyt wygórowane, Kościół przeradza się w jakąś sektę i popada w fundamentalizm. Kiedy troska o jego znaczenie dla społeczeństwa i jego powszechne sprawy ludzkości jest uwypuklana, aż do granic, przy których zapomina się o własnych źródłach, wtedy Kościół dochodzi do krawędzi rozpadu, i w końcu do utraty znaczenia».[41]
A oto dwa elementy istotne dla Kościoła, a zatem także dla Zgromadzenia: jego tożsamość, która polega na byciu uczniami Jezusa Chrystus i jego misja, która ześrodkowana jest na pracę dla zbawienia ludzi, w naszym przypadku młodzieży. Obsesyjna obawa odnośnie tożsamości przechodzi w fundamentalizm, i tak traci się znaczenie. Niepokój o znaczenie społeczne w wykonywaniu misji, za jakąkolwiek cenę, aż do utraty tożsamości, prowadzi natomiast do rozpadu samego "bycia Kościołem".
Oznacza to, że wierność Kościołowi, co za tym idzie jeszcze bardziej Zgromadzeniu, zależy od jedności tych dwóch nierozerwalnych czynników: charyzmatycznej tożsamości i znaczenia społecznego. Często stawiając te dwa elementy w opozycji, albo zwyczajnie rozdzielając je: "albo tożsamość albo znaczenie", możemy popaść w błędną koncepcje zaangażowania społecznego, i w konsekwencji nasze życie może być mało znaczące. Zapominamy, że "wiara bez uczynków jest bezowocna" (Jk 2,20). Nie chodzi o alternatywę, ale o uzupełnianie się!
Mówiąc o odnowie życia konsekrowanego, w nr 2 Dekretu Perfectae Caritatis Sobór Watykański II zaproponował ten zasadniczy kierunek: "Przystosowana odnowa życia zakonnego obejmuje zarówno ustawiczne przywracanie do źródeł wszelkiego życia chrześcijańskiego i do pierwotnego ducha ożywiającego instytuty, jak też ich dostosowanie do zmieniających się warunków epoki".
Są trzy odniesienia do tego programu odnowy: 1) ciągły powrót do źródeł wszelkiego życia chrześcijańskiego; 2) ciągły powrót do pierwotnego ducha ożywiającego instytuty; 3) przystosowanie instytutów do zmieniających się warunków epoki. Jest jednak przede wszystkim jedno kryterium, które staje się normatywne, mianowicie: te trzy wymagania reformy muszą iść razem: simul. Nie może być żadnej odpowiedniej odnowy przy pomocy tylko jednej z tych propozycji. Może to był błąd niektórych nieudanych prób reformy życia konsekrowanego. W bezpośrednim okresie posoborowym, podczas gdy jedni podkreślali pierwotne natchnienie instytutu poprzez silną tożsamość, inni optowali za przystosowaniem się do nowej sytuacji świata współczesnego, z silniejszym zaangażowaniem społecznym. I tak obydwie polaryzacje pozostawały jałowe i bez istotnej siły przekonania.
Wielokrotnie dzieliłem się głębokim przeżyciem, jakiego doświadczyłem odwiedzając Dom Macierzysty (Casa Madre) Sióstr Miłosierdzia w Kalkucie, właśnie z powodu szczególnego przekonania, które Matka Teresa potrafiła przekazać swoim Siostrom: im więcej angażujesz się dla tych, na których nikt nie zwraca uwagi, najbiedniejszych i potrzebujących najbardziej pomocy, tym bardziej musisz podkreślić różnicę, fundamentalną rację tej troski, którą jest Chrystus Ukrzyżowany. Jedyną formą, w której staje się wyraziste świadectwo życia konsekrowanego, jest taka, która jest zdolna objawić, że Deus caritas est. Matka Teresa napisała: "Jedna głęboka modlitwa prowadzi cię do bardziej ożywionej wiary, bardziej ożywiona wiara do miłości bardziej ekspansywnej, miłość bardziej ekspansywna, do oddania się bardziej altruistycznego, oddanie się bardziej altruistyczne do trwałego pokoju".
Utożsamianie się ze współczesnym społeczeństwem, bez głębokiego utożsamienia się z Jezusem Chrystusem, traci swoje symboliczne znaczenie i swoją inspirującą siłę. Tylko ta inspiracja czyni możliwym różnicę, której potrzebuje społeczeństwo. Samo utożsamienie się z jakąś grupą społeczną, czy jakimś określonym programem politycznym, także o ogromnym znaczeniu społecznym, nie jest ani wymowne ani wiarygodne. Dla tego celu są inne instytucje i organizacje we współczesnym świecie.
Oto ile Ksiądz Bosko potrafił uczynić niesamowitych rzeczy w świecie. Przedstawia nam to w sposób autorytatywny nasz tekst konstytucyjny w artykule 21, mówiąc właśnie o Księdzu Bosko jako Ojcu i Nauczycielu i proponując nam go jako wzór. Przedstawione powody są trzy:
a) On zdołał uskutecznić w swoim życiu wspaniałą zgodność natury i łaski
- w pełni człowiek - w pełni człowiek Boży
- bogaty w cnoty swego narodu - ubogacony darami Ducha Świętego
- był on otwarty na rzeczywistości ziemskie - żył on tak, jakby widział Niewidzialnego
Oto zatem jego tożsamość.
b) Te dwa aspekty złączyły się w jeden silnie zespolony program życia: służba młodzieży
- ze stanowczością i wytrwałością
- wśród przeszkód i trudów
- z wrażliwością wielkodusznego serca
- nie uczynił kroku, nie wypowiedział słowa, nie przyłożył ręki do żadnego dzieła, które by nie miało na calu zbawienie młodzieży.
Oto, w tym jego znaczenie.
c) Istotnie, nie troszczył się o nic innego, jak tylko o dobro dusz.
- całkowicie poświęcony Bogu i w pełni oddany młodzieży
- wychowywał, ewangelizując i ewangelizował, wychowując
Oto łaska jedności.
Dzisiaj Zgromadzenie potrzebuje tej przemiany, która pozwoli nam jednoczenie odzyskać charyzmatyczną tożsamość i apostolską pasję. Nasze zaangażowanie się w zbawienie młodzieży, szczególnie najuboższej, koniecznie musi przejść przez charyzmatyczną identyfikację.
U Księdza Bosko świętość odbija się w jego dziełach, to prawda; ale dzieła są tylko wyrazem jego życia wiary. Jedność z Bogiem, jest przeżywaniem w Bogu własnego życia; jest przebywaniem w Jego obecności; jest uczestnictwem w Bożym życiu, które jest w nas. Ksiądz Bosko uczynił z objawienia się Boga i Jego Miłości, rację swego życia, według logiki cnót teologalnych: z wiarą, która stawała się urzekającym znakiem dla młodzieży, z nadzieją, która była jasnym dla nich słowem, z miłością, która stawała się gestem miłosierdzia wobec nich.
7. Zakończenie
Drodzy Współbracia Kapitularni, 3 kwietnia 2002 zostałem wybrany Przełożonym Generalnym przez KG 25, a w następnych dniach zostali wybrani Wikariusz i pozostali Radcy Generalni i Regionalni, z zadaniem animacji i zarządzania Zgromadzeniem w sześcioleciu 2002-2008. Podczas tych sześciu lat staraliśmy się intensywnie przeżyć to zadanie, wkładając w to nasze najlepsze siły.
Ksiądz Luc Van Looy, po nieco więcej niż rok, został powołany przez Ojca Świętego na urząd biskupi, jako Biskup Diecezji Gent w Belgii. Zmusiło nas to do powołania nowego Wikariusza, Księdza Adriano Bregolin, i w konsekwencji, nowego Radcę Regionalnego dla Włoch i Bliskiego Wschodu, w osobie księdza Pier Fausto Frisoli. Jednego z nas, ks. Valentín De Pablo, zabrakło wśród nas, podczas gdy wykonywał nadzwyczajną Wizytację Wizytatorii FAO. Dwaj Radcy, ks. Antonio Domenech i ks. Helvécio Baruffi, zostali boleśnie doświadczeni przez chorobę. I w końcu 23 stycznia tego roku Ojciec Święty nominował Biskupem ks. Tarcisio Scaramussa, Radcę do sp. Komunikacji Społecznej, powierzając mu odpowiedzialne zadanie Biskupa Pomocniczego w Archidiecezji São Paulo.
Podczas gdy dziękuję każdemu z Radców za bliskość i współpracę szczerą, wielkoduszną i wykwalifikowaną w różnych powierzonych im zadaniach, dzisiaj jest moment oddania ponownie głosu Zgromadzeniu Kapitularnemu, które reprezentuje najwyższy wyraz władzy w życiu naszego Zgromadzenia. Zatem wam wszystkim, najdrożsi współbracia, oddaję głos, ale zapraszam również do otworzenia serca na Ducha, wielkiego wewnętrznego Nauczyciela, który zawsze nas prowadzi do prawdy i pełni życia.
Zakończę, zawierzając to wydarzenie Pięćdziesiątnicy naszego Zgromadzenia Madonnie, Maryi Wspomożycielce. Ona zawsze była obecna w naszej historii i nie zabraknie Jej obecności i Jej pomocy w tej godzinie. Tak, jak w Wieczerniku, Maryja, doświadczona w Duchu, nauczy nas, jak pozwolić się kierować Jemu «abyśmy umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe» (Rz 12, 2b).
Rzym, 3 marzec 2008.
ZAŁĄCZNIK 4
Przemówienie homagium Przełożonego Generalnego
do Ojca Świętego z okazji Audiencji Papieskiej
Najczcigodniejszy Ojcze,
Czujemy niezwykle wielką radość i uważamy to za wspaniały dar Boży, móc spotkać Waszą Świątobliwość, z okazji naszej 26 Kapituły Gen4eralnej.Z radością, Ojcze Święty mogę Wam przedstawić członków nowej Rady Generalnej, wybranych w ubiegłym tygodniu i wszystkich innych Inspektorów-Prowincjałów, wraz z odpowiednimi delegatami z 96 Okręgów, na jakie jest podzielone nasze Towarzystwo Salezjańskie. Obecni są także niektórzy współbracia, pełniący role obserwatorów. Łącznie 233 członków, którzy reprezentują prawie 16 tysięcy Salezjanów, obecnych w 129 krajach świata.
Radość, jaką budzi w nas spotkanie z Ojcem Świętym, jest owocem naszego Charyzmatu. I rzeczywiście, nasz Ojciec Ksiądz Bosko, zwykł był mawiać: "Jakikolwiek wysiłek jest za mały, jeśli chodzi o Kościół i Papiestwo" (MB V, 577). Miał on wizję głęboko zakorzenioną w pewności, co do obecności Ducha Świętego w Kościele, w przekonaniu, że Papież jest Zastępcą Chrystusa na ziemi, w świadomości, że Maryja jest Wspomożycielką Chrześcijan. Zgodnie z takimi wyznawanymi zasadami, realizował inicjatywy, podejmował decyzje i przyjmował trudne zadania, zawsze czyniąc to z woli Ojca Świętego, jako fundamentalny punkt odniesienia swojego działania i duchowości. Taki sposób odczuwania jest żywy i w nas, Najczcigodniejszy Ojcze; w tym i w inne sposoby chcemy wyrazić naszą bliskość i przywiązanie do osoby Papieża, usiłujemy wyrazić naszą Miłość i nasze całkowite oddanie w służbie Kościoła.
Kapituła, którą odbywamy, skupiła uwagę na ważnym charyzmatycznym elemencie naszego Zgromadzenia Salezjańskiego: "Da mihi animas ceatera tolle". Ta krótka modlitwa jest mottem, które Ksiądz Bosko wybrał, od samych początków, dla apostolatu wśród młodych. Usiłował w ten sposób, i w tym samym czasie wyrazić swoje całkowite powierzenie się Bogu, wielką apostolską pasję, zupełną dyspozycyjność na wszelkie wyrzeczenie, aby tylko móc wypełnić swoją misję.
W czasie tej Kapituły Generalnej chcieliśmy skonfrontować się z tym całkowitym oddaniem się Bogu w młodych naszego Świętego Założyciela. Podjęliśmy postanowienie powrotu do Księdza Bosko i wyruszenia od niego z wolą studiowania go, kochania go, naśladowania i wzywania go, szukając znajomości historii, jego samego i początków Zgromadzenia; a to wszystko, żeby "powrócić do młodzieży", aby nasłuchiwać ich próśb i brać odpowiedzialność za ich niepokoje i oczekiwania, w świetle współczesnej kultury.
Odczuwamy całą aktualność Charyzmatu wychowawczego, którego jesteśmy nosicielami, Najczcigodniejszy Ojcze, i zamierzamy intensywnie przeżywać go, dla dobra młodzieży jako nasz oryginalny wkład w to, co jest ewangelizacyjną misją Kościoła.
Celebracja Kapituły Generalnej, jest zawsze momentem weryfikacji, i jesteśmy zadowoleni, że możemy stwierdzić, że nasi Współbracia pracują z wiernością i ze skutecznością w tylu częściach świata. Trzydzieści lat temu, Przełożony Generalny, ks. Idzi Vigano, zapoczątkował “Projekt Afryka". Była to szeroka inicjatywa bliźniaczych związków misyjnych, która sprawiła, że nasza obecność mogła się pomnożyć, rozciągając się do 42 krajów kontynentu. Dzisiaj w Afryce jest więcej niż 1200 Współbraci i w większości, są to już autochtoni. W Ameryce Łacińskiej kontynuujemy pracę, z wielkim zaangażowaniem na polu wychowania. Nasza uwaga szczególnie jest skierowana na najbiedniejszą młodzież z miejskich peryferii, z ulicy a także z rejonów kontynentu mniej rozwiniętych. W Azji i Oceanii, gdzie religia katolicka jest procentowo mało rozprzestrzeniona, doświadczamy wielkiego rozkwitu powołaniowego i ewangelizacja jest prowadzona z wielkim entuzjazmem i owocnie, przede wszystkim pomiędzy ludami pochodzenia plemiennego. Podobna jest sytuacja w Indiach, w Indonezji, w Wietnamie, aż po wyspy Fidżi i Samoa. Mamy jeszcze jeden sen w naszych sercach, aby oddać się pracy dla młodzieży w wielkich Chinach, i w ten sposób spełnić sen misyjny Księdza Bosko. Gdy Panu spodoba się otworzyć także i te drzwi, będzie to wielka radość dla całego Kościoła i dla Zgromadzenia.
Wasza Świątobliwość, jesteśmy świadomi, że “missio ad gentes" jest powołaniem, które wzywa nas z odnowionym zaangażowaniem, także ku kontynentowi europejskiemu, jak i ku rejonom najmniej rozwiniętym kontynentu północno-amerykańskiego i Australii. Ksiądz Bosko popycha nas do poszukiwaniu nowych dróg spotkania tych młodych, którzy częstokroć nie objawiają oznak wielkiego ubóstwa materialnego, ale w sposób oczywisty doświadczają wielkiego ubóstwa z punktu widzenia duchowego; poszukują odpowiedzi i nie mają przyjaciół serca; są zgłodniali życia i zagubili sens Życia. Ze względu na to Kapituła Generalna jest zorientowana ku sformułowaniu “Projektu Europa", który będzie miał na celu odnowienie obecności salezjańskiej z większą celowością i skutecznością, na tym kontynencie. Oznacza to poszukiwanie nowej propozycji ewangelizacji, aby odpowiedzieć na potrzeby duchowe i moralne tej młodzieży, która objawiaj się nam trochę jak pielgrzymi, bez przewodników i bez celu.
Najczcigodniejszy Ojcze, podczas gdy odnawiamy uczucia naszej synowskiej wdzięczności, zapewniamy o naszej nieustannej modlitwie w intencjach Waszej Świątobliwości, Kościoła i świata, i przyjmujemy z radością te wskazówki, które w sposób najjaśniejszy mogą wyznaczyć drogę naszego Zgromadzenia w najbliższych latach, które przygotowują nas w sposób bezpośredni do obchodów dwustulecia urodzenia Księdza Bosko (1815-2015).
Niech nas uważa zawsze za swoich najbardziej oddanych synów i nam błogosławi.
Rzym, 31 marzo 2008
Załącznik 5
Przemówienie Jego Świątobliwości Benedykta XVI
podczas audiencji dla uczestników Kapituły
31 marca 2008 r.
Drodzy uczestnicy Kapituły Generalnej
Zgromadzenia Salezjańskiego
z przyjemnością spotykam się w Wami dzisiaj, kiedy to Wasze prace kapitulne zmierzają do końca. Dziękuję przede wszystkim Przełożonemu Generalnemu, ks. Pascualowi Chávez Villanueva, za uczucia, jakie wyraził w imieniu Was wszystkich, potwierdzając wolę Zgromadzenia, aby pracować zawsze z Kościołem i dla Kościoła, w pełnej zgodności z Następcą Piotra. Dziękuję mu również za oddaną posługę, którą pełnił w minionym sześcioleciu, oraz składam mu życzenia z okazji ponowienia jej na pełnionym urzędzie. Pozdrawiam także członków nowej Rady Generalnej, którzy pomogą Przełożonemu Generalnemu, w animacji i zarządzaniu Waszym Zgromadzeniem.
W przesłaniu, jakie skierowałem na początku Waszych prac do Przełożonego Generalnego, przez niego i do Was Kapitulnych, wyraziłem pewne oczekiwania, jakie Kościół ma wobec Was, Salezjanów, jak również pewne spostrzeżenia dotyczące dalszej drogi Waszego Zgromadzenia. Dziś mam zamiar ponownie podjąć i pogłębić niektóre z tych wskazań, także w świetle prac, które teraz podejmujecie. Wasza XXVI Kapituła Generalna odbywa się w okresie wielkich zmian społecznych, ekonomicznych, politycznych; widocznych problemów etycznych, kulturalnych i środowiskowych; nierozwiązanych konfliktów między narodami i grupami etnicznymi. Z drugiej strony, w naszych czasach mamy do czynienia z bardziej intensywną komunikacją między narodami, nowymi możliwościami wzajemnego poznania i dialogu, bardziej ożywionego zwracania uwagi na wartości duchowe, które nadają sens istnieniu. Szczególnie wołania ludzi młodzi, kierowane do nas, a zwłaszcza ich pytania dotyczące podstawowych problemów, odwołują się do mocnego pragnienia pełnią życia, prawdziwej miłości, prawdziwej wolności, jaką się karmią. To są sytuacje, które wymagają od Kościoła gruntownej odpowiedzi, oraz pytają o jego zdolność do głoszenia dzisiaj Ewangelii Chrystusa z całym ładunkiem nadziei, jaką posiada. Życzę więc gorąco, żeby całe Zgromadzenie Salezjańskie, również dzięki wynikom prac Kapituły Generalnej, mogło żyć z odnowioną gorliwością i entuzjazmem misji, które Duch Święty, za wstawiennictwem Maryi Wspomożycielki, wzbudził w Kościele. Chcę dzisiaj Was i wszystkich Salezjanów zachęcić do kontynuowania tej misji, w pełnej wierności Waszemu wyjątkowemu charyzmatowi, w kontekście już bliskiego obchodu dwusetnej rocznicy urodzin Księdza. Bosko.
Podejmując temat “Da mihi animas, cetera tolle", Wasza Kapituła Generalna postanowiła ożywić pasję apostolską w każdym Salezjaninie i w całym Zgromadzeniu. To powinno pomóc lepiej określić osobę Salezjanina, tak aby był on coraz bardziej świadomy swojej tożsamości, jako osoby konsekrowanej "na chwałę Boga" i coraz bardziej rozpalony zapałem duszpasterskim "dla zbawienia dusz". Ksiądz Bosko chciał, aby ciągłość jego charyzmatu w Kościele, była zapewniona przez wybór życia konsekrowanego. Również dzisiaj charyzmat salezjański może wzrastać w wierności tylko wtedy, gdy wewnątrz będzie posiadał silną i żywotną grupę osób konsekrowanych. Dlatego, w celu wzmocnienia tożsamości całego Zgromadzenia, pierwszym zobowiązaniem, jakie powinniście podjąć, powinno być wzmocnienie powołania każdego salezjanina, aby żyć w pełnej wierności powołaniu do życia konsekrowanego. Całe Zgromadzenie musi stale dążyć, aby być “żywą pamiątką sposobu życia i działania Jezusa, jako Słowa Wcielonego wobec Ojca i wobec braci" (Vita consecrata, 22). Chrystus nich będzie centrum Waszego życia! Trzeba pozwolić się przez Niego pochwycić i od Niego zawsze zaczynać. Wszystko inne niech będzie uznane “za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa" i każda rzecz niech będzie potraktowana “za śmieci, byleby pozyskać Chrystusa " (Fil 3, 8). To tutaj rodzi się gorąca miłość do Pana Jezusa, pragnienie, aby zanurzyć się w Nim, przyjmując jako swoje Jego uczucia i sposób życia, ufne oddanie się Ojcu, całkowite poświęcenie się misji ewangelizacji, która powinna cechować każdego salezjanina - on zaś musi czuć się wybrany, aby pójść za Chrystusem posłusznym, ubogim i czystym, zgodnie z nauką i przykładem Księdza Bosko.
Proces sekularyzacji, pogłębiający się we współczesnej kulturze, nie oszczędza niestety, także wspólnot życia konsekrowanego. Stąd też, należy dbać o sposób i styl życia, gdyż one mogą przyczynić się, że świadectwo życia ewangelicznego będzie niewystarczające, działanie pastoralne nieskuteczne i słaba odpowiedź powołaniowa. Proszę Was zatem, abyście pomogli waszym współbraciom dbać i ożywiać wierność powołaniu. Modlitwa skierowane przez Jezusa do Ojca przed Jego męką, aby zachował w Jego imieniu wszystkich uczniów, których Mu dał, i aby żaden z nich się nie zagubił (por. J 17,11-12), jest szczególnie ważna dla powołania do szczególnej konsekracji. Dlatego "życie duchowe musi zajmować pierwsze miejsce w programie" waszego Zgromadzenia (Vita consecrata, 93). Słowo Boże i liturgia niech będą źródłem duchowości salezjańskiej! W szczególności lectio divina, praktykowana codziennie przez każdego Salezjanina, i Eucharystia, sprawowana każdego dnia we wspólnocie, niech będą pokarmem i wsparciem. To tu rodzi się autentyczna duchowość całkowitego poświęcenia apostolskiego i wspólnoty kościelnej. Wierność Ewangelii przeżywana sine glossa i wierność waszej Regule życia, w szczególności surowy styl życia i ewangeliczne ubóstwo, praktykowane w sposób ścisły, wierna miłość do Kościoła i hojny dar z Was samych dla młodzieży, zwłaszcza najbardziej potrzebującej i pokrzywdzonej, będą gwarancją rozkwitu waszego Zgromadzenia.
Ksiądz Bosko, jest świetlanym przykładem życia naznaczonego apostolską pasją, przeżytą w służbie Kościoła, w Zgromadzeniu i Rodzinie Salezjańskiej. W szkole św. Józefa Cafasso wasz Założyciel nauczył się traktować motto “Da mihi animas, cetera tolle", jako syntezę modelu działania duszpasterskiego, którego inspiracją była osoba i duchowość św. Franciszka Salezego. Owym horyzontem, do którego ten model się odnosi, jest absolutny prymat miłości Boga, która formuje osobowości rozpalone miłością, pragnące włączyć się w misję Chrystusa, aby zapalić całą ziemię ogniem Jego miłości (cfr Lc 12,49). Oprócz płomiennej miłości Boga, inną cechą salezjańskiego stylu jest świadomość nieocenionej wartości "dusz". To spostrzeżenie rodzi, na zasadach kontrastu, mocne poczucie grzechu i jego niszczących skutków, tu na ziemi i w wieczności. Apostoł jest wezwany do współpracy ze Zbawicielem w dziele odkupienia, aby nikt nie został utracony. “Zbawić dusze", było zatem jedyną racją życia Księdza Bosko. Błogosławiony Michał Rua, jego pierwszy następca, w ten sposób podsumował całe życie waszego ukochanego Ojca i Założyciela: "Nie uczynił kroku, nie wypowiedział słowa, nie dołożył ręki do przedsięwzięcia, które nie miałoby na celu zbawienia młodzieży ... Rzeczywiście, nie dbał o nic innego, jak tylko o dusze".
Również dzisiaj, konieczne jest podtrzymywanie w sercu każdego Salezjanina tej pasji. Dzięki temu, nie będzie się on bał iść z odwagą do środowisk trudnych pod względem ewangelizacyjnym, mając na uwadze dobro młodzieży, szczególnie tej najuboższej, materialnie i duchowo. Będzie miał cierpliwość i odwagę proponować młodzieży, takie samo całkowite poświęcenie się życiu konsekrowanemu. Będzie miał serce otwarte, zdolne do wskazania nowych potrzeb młodzieży, słuchając ich wołania o pomoc, pozostawiając ewentualnie inne pola pracy, już dostatecznie umocnione duszpastersko. Wyjdzie naprzeciw wszystkim potrzebom misji, ze sposobem życia prostym, ubogim i surowym, dzieląc warunki najuboższych, i będzie miał radość z dawania więcej temu, który ma mniej. Pasja apostolska, w ten sposób, stanie się zaraźliwa i włączą się w nią także inni. Salezjanin, staje się w związku z tym, promotorem zmysłu apostolskiego, przede wszystkim poprzez wspieranie młodych ludzi do poznania i miłości Pana Jezusa, pomagając zafascynować się Nim, rozwijając zaangażowanie ewangelizacyjne, aby chcieli zrobić coś dobrego dla swoich rówieśników, aby byli apostołami innych młodych, jak św. Dominik Savio, bł. Laura Vicuña i bł. Zefiryn Namuncurà, oraz pięciu młodych błogosławionych Męczenników z oratorium w Poznaniu. Drodzy Salezjanie, zaangażujcie się w formowanie serca apostolskiego w świeckich, zapraszając ich do kroczenia w świętości życia, która kształtuje dojrzałych uczniów i autentycznych apostołów.
W przesłaniu, jakie skierowałem do Przełożonego Generalnego na rozpoczęcie Waszej Kapituły, chciałem przekazać wszystkim Salezjanom List, w ostatnim czasie wysłany do wiernych Rzymu na temat szczególnego niepokoju, który nazwałem wielką koniecznością wychowania. «Wychowywać nigdy nie było łatwo, i dziś wydaje się to być coraz trudniejsze: dlatego też wielu rodziców i nauczycieli jest wystawionych na pokusę rezygnacji ze swojego obowiązku, albo wręcz nie są już w stanie nawet zrozumieć, jaka misja została im powierzona. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele wątpliwości rzeczywiście krąży w naszym społeczeństwie i w naszej kulturze, zbyt wiele zniekształconych obrazów przekazują środki społecznego przekazu. Dlatego też jest coraz trudniej proponować młodemu pokoleniu coś dobrego i pewnego, zasady postępowania i cele, dla których warto poświęcić swoje życie.» (Wystąpienie podczas przekazania diecezji rzymskiej Listu na temat konieczności podjęcia obowiązku wychowania, 23 lutego 2008). Tak naprawdę aspektem najtrudniejszym, jeśli chodzi o konieczność wychowania, jest poczucie zniechęcenia, jakie ogarnia wielu wychowawców, szczególnie rodziców i nauczycieli, w obliczu trudności wynikających dzisiaj z ich obowiązków. Tak pisałem w cytowanym liście: «Duszą wychowania może być tylko pełna ufności nadzieja. Dzisiaj nasza nadzieja jest zagrożona z wielu stron, i my także jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo stania się, jak starożytni poganie, ludźmi "bez nadziei i Boga w tym świecie", jak pisał apostoł Paweł do chrześcijan w Efezie (2,12). Właśnie tu rodzi się, być może, najgłębsza przeszkoda w podjęciu prawdziwego oddziaływania wychowawczego: u korzeni kryzysu wychowania, tak naprawdę, jest kryzys zaufania życiu», który, w gruncie rzeczy, nie jest niczym innymi jak zaufaniem Bogu, który wezwał nas do życia. W wychowaniu młodych ludzi niezwykle ważne jest, aby rodzina była podmiotem aktywnym. Ona natomiast często nie wie, jak wyjść naprzeciw wyzwaniom, które niesie wychowanie; wiele razy nie jest w stanie dać tego, co wynika z jej specyfiki, lub zupełnie jej nie ma. Miłość i zaangażowanie na rzecz młodzieży, które są charakterystyczne dla charyzmatu Księdza Bosko, powinny doprowadzić do takiego samego zaangażowania się we włączanie rodzin i ich formację. Zatem wasze duszpasterstwo młodzieżowe powinno otworzyć się w sposób zdecydowany na duszpasterstwo rodzin. Troszczyć się o rodziny, to nie znaczy zwalniać je z wysiłku na rzecz ludzi młodych, przeciwnie - to sprawić, aby ta praca była trwalsza i bardziej skuteczna. Zachęcam Was, do zgłębiania sposobu tego zaangażowania, któremu już się oddajecie; to będzie z pożytkiem dla wychowania i ewangelizacji młodzieży.
W obliczu tych wielu zadań konieczne jest, aby wasze Zgromadzenie zapewniło, zwłaszcza swoim członkom, solidną formację. Kościół pilnie potrzebuje ludzi, o mocnej i głębokiej wierze, z przygotowaniem kulturalnym, nadążającym za czasem, naturalną ludzką wrażliwością i silnym zmysłem duszpasterskim. Potrzebuje osób konsekrowanych, które poświęcą swoje życie, aby sprostać tym wyzwaniom. Tylko wtedy będzie możliwa skuteczna ewangelizacja. W związku z tym to zaangażowanie formacyjne wasze Zgromadzenie musi potraktować jako swój priorytet. Musi ono nieustannie formować z wielką troską swoich członków, nie zadowalając się przeciętnością, przezwyciężając trudności, związane z kruchością powołaniową, dając pierwszeństwo stałemu towarzyszeniu duchowemu i zapewniając podczas formacji permanentnej kwalifikacje wychowawcze i pastoralne.
Kończę, składając Bogu dzięki za obecność waszego charyzmatu w służbie Kościoła. Dodaję otuchy na czas realizacji celów, które wasza Kapituła Generalna zaproponuje całemu Zgromadzeniu. Zapewniam Was o mojej modlitwie, abyście zrealizowali to, co Duch Święty Wam podpowie, dla dobra młodzieży, rodzin i wszystkich osób świeckich włączonych w ducha i misję Księdza Bosko. Z takim uczuciem udzielę teraz Wam wszystkim, jako zadatek obfitych darów nieba, Apostolskiego Błogosławieństwa.
Watykan, Sala Klementyńska, 31 marca 2008
ZŁĄCZNIK 6
Rzemówienie Księdza Generała
Pascuala Chávez Villanueva
na zakończenie KG26
KG 26:
przewodnik w kierunku jubileuszu roku 2015
pod znakiem “Da mihi animas, cetera tolle"
Drodzy Współbracia,
Kończymy dzisiaj te nasze salezjańskie “Zielone Święta". Tak! Taka miała właśnie być Kapituła Generalna 26: Zesłaniem Ducha, czasem szczególnego otwarcia się na Jego działanie. Rozbrzmiewają jeszcze w naszych sercach słowa, które Papież Benedykt XVI przekazał nam w liście na otwarcie naszego zgromadzenia: «charyzmat Księdza Bosko jest darem Ducha Świętego dla całego ludu Bożego, ale tylko w duchu zasłuchania i dyspozycyjności na Jego działanie można właściwie go odczytać i uczynić, również w naszych czasach, aktualnym i płodnym … Niech zlewając na Ojców Kapitulnych obfitość swoich darów, ten Duch dotrze do naszych serc i rozpali je pragnieniem świętości, skłoni je do nawrócenia i umocni je na nowo w ich zaangażowaniu apostolskim »[42] .
1. Krótka
kronika Kapituły
Jak planowaliśmy przeżyć
Kapitułę pod szczególną opieką Ducha Świętego,
aby On pomagał nam lepiej rozumieć, uaktualniać i czynić
owocnym charyzmat naszego Ojca i Założyciela. W tych dniach
mogliśmy doświadczyć działanie Ducha Świętego,
który rozpalał nasze serca, aby uczynić nas wymownymi i odważnymi
świadkami Chrystusa, aby zanieść młodym Dobrą
Nowinę Jego Zmartwychwstania, i aby zaproponować im radosne
doświadczenie spotkania Pana.
Jak planowaliśmy przeżyć Kapitułę pod szczególną opieką Ducha Świętego, aby On pomagał nam lepiej rozumieć, uaktualniać i czynić owocnym charyzmat naszego Ojca i Założyciela. W tych dniach mogliśmy doświadczyć działanie Ducha Świętego, który rozpalał nasze serca, aby uczynić nas wymownymi i odważnymi świadkami Chrystusa, aby zanieść młodym Dobrą Nowinę Jego Zmartwychwstania, i aby zaproponować im radosne doświadczenie spotkania Pana.
Dni przeżyte w miejscach salezjańskich (Kościół Świętego Franciszka z Asyżu, Valdocco, Colle Don Bosco, Bazylika Maryi Wspomożycielki, Sanktuarium M.B. Pocieszenia), okazały się wspaniałymi i docenionymi przez wszystkich okazją, aby zaczerpnąć ze źródła – charysmatu, ducha i apostolatu – naszego Zgromadzenia. Dla niektórych była to przeżywana po raz pierwszy radość nawiedzenia “naszych świętych miejsc", dla innych był to pierwszy raz, gdy mieli okazję usłyszeć przesłanie Księdza Bosko, nie tyle oparte na opowiadanych rodzinnych historyjkach, ani nawet nie na ciekawości poszukiwań historycznych do wyjaśnienia, ale raczej jako duchowe i charyzmatyczne doświadczenie do powtórnego przeżycia. Dni te były dla wszystkich konkretnym sposobem, tak bym sobie życzył, pierwszym krokiem, aby “rozpocząć od Księdza Bosko".
Owoce powinny być obfite: pragnienie pogłębienia dziedzictwa duchowego, które zostało nam przekazane, zadanie poznawania Księdza Bosko i naszej historii salezjańskiej, wola przygotowania nauczycieli salezjańskości i, wreszcie, pragnienie jeszcze większego dowartościowania miejsc związanych z naszym charyzmatem.
Prezentacja sytuacji Zgromadzenia, za pomocą multimedialnej prezentacji Dykasterii i Regionów, chciała wyrazić założenie, aby była czymś więcej, niż tylko przekazaniem książki z relacją Przełolżonego Generalnego. Celem szczególowym było dokładne zapoznanie Ojców Kapitulnych z aktualnym stanem Zgromadzenia, aby sprzyjać w ten sposób całościowemu oglądowi i poczucie wspólnej odpowiedzialności. Zgromadzenie jest naszym wspólnym dobrem i wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za jego rozwój, za jego bogactwo (zasoby) i za jego wyzwania.
Rekolekcje zostały przeżyte przez nas jako prawdziwe działanie Ducha Świętego, pokonując pokusę, aby odpowiedź duchową sprowadzić do tematów poddanych badaniom naukowym lub dostosowanej do potrzeb naszych czasów refleksji teologiczno-duchowej. Te dni skupienia przyczyniły się do wytworzenia atmosfery wiary, która jest niezbędna, aby uczynić z Kapituły doświadczenie zasłuchania się w Boży głos, w posłuszeństwie natchnieniom Ducha Świetego i wierności Chrystusowi. Wydawały mi się godne naśladowania – gdyż żadko można spotkać taką atmosferę na innych Rekolekcjach – cisza, osobista modlitwa, przedłużana na adoracji Eucharystycznej, przeżywanie sakramentu Pojednania. Podkreślić należy, że Rekolekcje pomogły nam odnaleźć ważne światło dla większego zrozumienia teologii charyzmatu, misji i duchowości salezjańskiej.
Podejmowane tematy dały nam znaczące klucze lektury, aby pomóc w zdobywaniu mądrości, zaangażowani we wspaniały Boży plan zbawiania ludzkości, z mistyką “Da mihi animas", która czyni z miłości Bożej siłę pociągową, oraz z ascezą “cetera tolle", która popycha nas do poświęcenia naszego życia aż do ostatniego tchu. Ważnym elementem tej perspektywy było wyjaśnienie dotyczące naszej misji, która nie tyle polega na czynieniu wielu rzeczy, ile na byciu znakiem miłości Boga. Właśnie ta miłość jest jedyną energią, która może wyzwolić, w każdym z nas, najlepsze możliwości. Wiemy, że wszystko to mamy przeżywać w poczuciu wdzięczności za dar i łaskę. Tylko w ten sposób można osiągnąć ten szczególny Boży dar, jakim jest “łaska jedności", dzięki czemu wszystko jest konsekrowane i jest misją. Jeśli chodzi o odbiorców, słyszeliśmy, jak Ksiądz Bosko czuł się “przynaglony" przez niebezpieczeństwo, które mogło zagrozić tak doczesnemu, jak i wiecznemu szczęściu (zbawieniu) młodzieży: opuszczenie, w jakim mogli się znaleźć przed Bogiem lub przed ludźmi, osamotnienie spowodowane często przez dramatyczne ubóstwo. Z tych względów, Ksiądz Bosko, jest dla nas ojcem, nauczycielem i wzorem. W szkole Maryi Niepokalanej i Wspomożycielki, zechciał określić swoją tożsamość zakonną, kładąc jako fundamenty swojego życia całkowity prymat Boga, pragnienie ciągłej jedności (komunii) z Nim, aby w ten sposób jak najlepiej odpowiedzieć na Jego wolę (posłuszeństwo), jako wyraz miłości bez granic (czystość), w całkowitym oderwaniu i rezygnacji z wszystkiego, co mogłoby przeszkodzić w jak najpełniejszym oddaniu się misji powierzonej mu przez Boga (ubóstwo).
Chciałbym raz jeszcze przesledzić razem z wami etapy tej pielgrzymki łaski, jaką była nasza Kapituła Generalna.
Pierwszy tydzień Kapituły (3-8 marca), był poświęcony zwykłym procedurom prawnym (prezentacja i przyjęcie Regulaminu KG26, wybór Moderatorów), i przede wszystkim skupieniu się na Relacji Przełożonego Generalnego z punktu widzenia różnych Regionów. Regiony te, wpływając na samą Relacją, wyszczególniły główne wyzwania, jakie pojawiają się na obecnym etapie życia Zgromadzenia, i, w konsekwencji, linie przyszłego działania do przedstawienia Księdzu Generałowi i jego Radzie, w perspektywie planowania animacji i zarządu na sześciolecie 2008 – 2014.
Studium tejże Relacji, było głównym elementem pogłębienia tematu Kapituły, mając na uwadze, iż bardziej, niż kiedykolwiek, ta Kapituła miała w założeniu, nie tyle opracowanie jakiegoś dokumentu, ile odnowę życia Zgromadzenia, wobec naglącego apelu, aby “rozpocząć znowu od Księdza Bosko". Uświadamienie sobie faktu, na jakim etapie rozwoju charyzmatu jesteśmy, pozwoli nam lepiej odkryć drogę do “powtórnego rozpoczęcia z Księdzem Bosko", oraz co należy nadrobić, aby z nowym entuzjazmem przebyć tę drogę.
Drugi tydzień (10-15 marca), przeżyliśmy, biorąc pod rozwagę trzy pierwsze zagadnienia tematyczne. Przedstawione zostały kwestie opracowane przez Komisję Prawną, zwłaszcza te, które odnosiły się do kształtu Rady Generalnej. Koniecznym było podjęcie wyborów, udzielając wcześniej odpowiedzi na pytania Inspektorii i poszczególnych współbraci.
W odniesieniu do głównych zagadnień tematycznych, szczególnie ważnym okazało się “narządzie pracy", jako punkt wyjścia refleksji kapitulnej. Z jednej strony oznaczało to, że Komisje Przedkapitulne dobrze się spisały, z drugiej strony, podkreślało znaczenie wkładu, jaki wniosły poszczególne Kapituły Inspektorialne. Jest to dla mnie powodem do radości, jak pisałem w liście zwołującym KG 26, ktora jako praca i refleksja, miała początek właśnie w Inspektoriach, opracowując zaproponowane tematy, i wznawiając proces odnowy. Poszczególne Komisje pracowały już nad tekstem kapitulnym, a nie przedkapitulnym, nad prawdziwym dokumentem, a nie nad jakimś dodatkiem. Wkład tych Komisji polegał na jego udoskonaleniu i ubogaceniu. Chodziło o wyszczególnienie zmian nie tylko językowych, ale mających odpowiedzieć we właściwy sposób na aktualne zapotrzebowanie różnych środowisk społecznych, kulturalnych, politycznych i religijnych, w których jest obecne i działa nasze Zgromadzenie. Takie było zadanie Zgromadzenia Ogólnego, które stało się prawdziwym autorem dokumentu kapitulnego.
Trzeci tydzień (17-20 marca), na Zgromadzeniu Ogólnym koncentrował się na dzieleniu pracy dokonanej przez Komisje. Był to czas, w ktorym znalazło się miejsce na wyrażąnie myśli i troski poszczególnych ojców kapitulnych, chcących rozświetlić temat, wyrazić różne sposoby patrzenia, sprzyjać w różnych aspektach jaśniejszemu obrazowi dokumentu, aby był bardziej zrozumiały, osobisty i odpowiedzialny. Podkreślić należy fakt, że z wypowiedzi często wynikało, co jest naszą największą troską. I tak, na przykład, rozmawiając o naglącej potrzebie ewangelizacji uwidoczniono, że należy ją pojmować i przeżywać w formie, w jakiej my, salezjanie prowadzimy duszpasterstwo; i to zarówno w odniesieniu do naszych pierwszych obbiorców (ludzie młodzi), jak pod kątem sposobów ewangelizacji (duszpasterstwa). Mówiąc o konieczności ewangelizowania, należy to czynić z takim przekonamiem, jakie towarzyszyło Księdzu Bosko, aby pomagać młodzieży w odkrywaniu Bożego planu względem nich i zachęcić ich, aby dali Bogu przynajmniej szansę. Powołania – o czym mówiłem podczas otwarcia – nie są jakimś zadaniem, ale owocem naszego duszpasterstwa, jeśli dobrze jest ono spełniane. Jeśli dodamy do tego fakt ogromnych mas ludzi młodych, którzy żyją w skrajnym ubóstwie i walki o przetrwanie, lub innych, którzy mimo braku problemów materialnych, prowadzą życie “bez kompasu", lub marnują ten cenny dar poprzez wybory, które nie zaspokajają najgłębszych pragnień, lub takich, które prowadzą do samozniszczenia się, nie możemy stać bezczynnie i odmówić im pomocy w trudzie dojrzewania powołań. Mówiąc o ubóstwie ewngelicznym, dostrzegamy w nim zaproszenie samego Pana, aby uczynić naszym to błogosławieństwo, żyjąc wolni od zbytniego zatroskania o dobra ziemskie, odrzucając pokusę bogacenia się, przyjmując styl życia prosty, który uwolni nasze serce i umysł od rzeczy, jakie przeszkadzają nam w całkowitym poświąceniu się naszej misji, czyniąc nas mniej wiarygodnymi. Bogactwo jest prawdziwym zagrożeniem: czyni ono ludzi krótkowzrocznymi względem trwałych wartości (zobacz przykład bogacza z Ewangelii, Łk 12,13-21), twardego serca względem ubogich (zobacz przypowieść o Łazarzu i bogaczu, Łk 16,19-31), bałwochwalcami na usługach mamony (porównaj słowa Jezusa n.t. używania pieniędzy, Łk 16,9-13). Chodzi się tu o jeden z palących tematów, ale również o wybór, który posiada niesamowitą siłę wyzwalającą, tak nas, jak i innych. I jeszcze: gdy mówimy o nowych polach oddziaływania, musimy rozumieć je, nie jako działacze i obrońcy praw ludzkich, ani nie jako współpracownicy Organizacji Pozarządowych, nawet o dobrych intencjach, ale jako wychowawcy konsekrowani Panu, którzy starają się odpowiedziać na oczekiwania młodzieży, bez zaniedbywania dzieł, jakie już mamy, i które spełniają ważną rolę. Z tego względu pragnę powtórzyć to, co mówiłem w “Ogólnej Syntezie i Wizji Prorockiej" mojej relacji początkowej: ważne jest, aby nasze dzieła odpowiadały na potrzeby młodzieży, w nowych formach obecności, tam, gdzie ich potrzeba, lub tam, gdzie już pracujemy, a gdzie potrzeba odnowy tych form.[43]
Czwarty tydzień (24-29 marca), przeżywany był w klimacie rozeznania przed wyborem Przełożonego Generalnego, jego Wikariusza i Radców. Chodziło o osiągnięcie tych głównych, a jakże delikatnych celów Kapituły Generalnej. Pod przewodnictwem P. José Maria Arnaiz, jako kapitulni zdołaliśmy wejść w duchowy klimat świadomości, wolności i odpowiedzialności, aby wyrazić nasze opinie, poprzez osobiste oddanie głosu. Ogólnie można powiedzieć, że wszystkie głosowania przeżywane były w spokoju, chociaż w podsumowaniu końcowym, dało się odczuć potrzebę większej jasnośości oczekiwań względem poszczególnych Dykasterii lub Regionów, aby lepiej móc zdefiniować profil Radcy, jakiego trzeba wybrać, mając też do dyspozycji precyzyjne informacje o imionach możliwych kandydatów. Nie ma wątpliwości, że na skład Rady Generalnej, mają wpływ różne czynniki: przede wszystkim odzczucia tych, których imiona zostały przedstawione jako kandydatów, dalej wrażliwość kulturowa, podczas procesu wyborów, wreszcie uzasadniona chęć wskazania osób mogących reprezentować całe Zgromadzenie. Przy czym duża zbieżność, jaką udało sie osiągnąć podczas wyboru Przełożonego Generalnego oraz wszystkich Radców, była znakiem jedności Zgromadzenia, w różnorodności aspektów, które na tę jedność się skaładają.
Ta jedność w różnorodności, znalazła swój szczególny wyraz podczas braterskiego wieczoru, po wyborze Przełożonego Generalnego. Długie brawa dla księży Radców, którzy zakończyli kadencję (ks. Antonio Domenech, ks. Gianni Mazzali, ks. Francis Alencherry, Mons. Tarcisio Scaramussa, ks. Albert Van Hecke, ks. Filiberto Rodríguez, ks. Joaquim D’Souza, łącznie z Radcami, którzy odeszli do Pana w czasie pełnienia ich posługi, ks. Valentín de Pablo i ks. Helvécio Baruffi), były wyrazem wdzięczności za ich służbę na rzecz Zgromadzenia, na czele jakiegoś Sektora lub Regionu. Warto jeszcze zaznaczyć nowy, bardzo znaczący fakt wyboru Salezjanina Koadiutora, na członka Rady Generalnej.
Piąty tydzień (31 marca – 5 kwietnia), rozpoczął się wizytą na Watykanie i audiencją u Ojca Świętego. Odwiedziny Bazyliki św. Piotra, gdzie przyjął nas Kard. Angelo Comastri, Kustosz Bazyliki, były okazją do odnowienia naszej wiary przed urną z relikwiami Apostoła Piotra i do pomodlenia się przed figurą Księdza Bosko, prosząc o odwagę, aby krzyczeć jak on “Da mihi animas, cetera tolle". Spotkanie z Papieżem Benedyktem XVI, stalo się później jednym z wydarzeń koronujących KG26, w zgodności z założeniami Kościoła i duchowości Księdza Bosko. Słowa Ojca Świętego do Ojców Kapitulnych zostały przyjęte jako linie programowe. W następnych dniach Komisje i Zgromadzenie Ogólne zajęły sie powtórnie pierwszą redakcją dokonaną przez Grupę redakcyjną. Kontynuowano w ten sposób pracę wykonaną w Wielkim Tygodniu, przed tygodniem wyborów; spotkania przebiegały w komisjach i w pięciu grupach tematycznych. Dokonano głosowania nad propozycjami Komisji Prawnej. Tydzień zakończył się odwiedzinami w Katakumbach św. Kaliksta, gdzie udaliśmy się, aby z wdzięcznością wspomnieć pamięć Przełożonych Generalnych, zwłaszcza trzech ostatnich, księdza Alojzego Ricceri, księdza Egidio Viganò i księdza Juana Edmundo Vecchi. Po Eucharystii i oboedzie zatrzymaliśmy się na modlitwie przed miejscem, gdzie oni są pochowani. W osobistej modlitwie pragnąłem dziękować Panu za dar, jakim byli oni dla Zgromadzenia. Prosząc o pomoc i wstawiennictwo tych moich poprzedników, modliłwm się również o łaskę umiejętnego powracania do źródeł naszej tożsamości dla wszystkich Współbraci (“powrócić do Księdza Bosko"), aby znaleźć szlak w kierunku przyszłości (“rozpocząć od Księdza Bosko"). Nasza przyszłość i wierność charyzmatowi rodzi się bowiem z wierności naszym poprzednikom.
Nie ukrywam, że często pytałem się siebie: «czy to jest rzeczywiście doświadczenie Pięćdziesiątnicy? I czy Duch Święty prawdziwie, popoprzez nas działa, aby odnawiać Zgromadzenie, napełniając entuzjazmem nasze serca?» Wierzę, że tak. Duch Święty nie zmienia zewnętrznych okoliczności życia, ale te wewnętrzne; On ma władzę odnowić wiewnętrznie osoby i przekształcić oblicze ziemi. To On działał najpierw w każdym z nas, gromadząc nas, angażując nas we wspólnym projekcie, czyniąc nas odpowiedzialnymi za opracowanie tego, co czyni możliwym powrót do naszej tożsamości, przejżystości i wiarygodności naszego życia i posłannictwa.
Komisja Prawna wzięła pod uwagę propozycje Kapituł Inspektorialnych, poszczególnych Współbraci, Rady Generalnej i Ojców Kapitulnych. Wszystko po to, aby w sposób jasny przedstawić to Zgromadzeniu Ogólnemu, by mogło wyrazić swoją opinię. Czytając historię Zgromadzenia, uświadamiamy sobie rolę, jaką miały poprzednie Kapituły Generalne, w ustalaniu sposobów animacji i zarządzania na różnych poziomach (lokalnych, inspektorialnych i w wymiarze światowym). Aby wdrożyć pewne zmiany w tych strukturach potrzeba było wielu Kapituł Generalnych; nie z powodu wolnego tempa prac lub braku odwagi we wprowadzaniu znaczących zmian, ale dlatego, że nie zawsze można było w pełni zdać sobie sprawę z konsekwencji, jakie te zmiany pociągną za sobą. Powrót, również na tej Kapitule, do zagadnień dotyczących aktualnego zakresu działań i kompetencji Rady Generalnej, oznacza, że potrzebujemy pogłębionej i poważnej reflekcji, aby znaleźć rozwiązania alternatywne, które będą propozycjami, nie tylko nowymi i wartościowymi, ale też kompleksowymi. Z tego wszystkiego zrodził się pierwszy wyznacznik, zaakceptowany przez Zgromadzenie Ogólne: aby w czasie najbliższego sześciolecia dokonać weryfikacji cantralnego Zarządu Zgromadzenia (skład i funkcjonowanie), w taki sposób, aby jego posługa była bardziej wydajna, i blisko ze współbraćmi.
2. Spojrzenie "prorocze": aby zrozumieć to, co miało miejsce:
Kapituła wypracowała dokument, złożony z pięciu oddzielnych "kart pracy", w których podejmuje ważne tematy, wskazane w zwołującym ją liście. Są to: "Powrót do Księdza Bosko, aby wyruszyć od niego", "Potrzeba ewangelizacji", "Konieczność zachęcania/zapraszania", "Ubóstwo ewangeliczne" i "Nowe choryzonty".
Te karty pracy miały wskazać konkretne zagadnienia, do których odsyła zawołanie "Da mihi animas, cetera tolle", według schematu znanego już z CG25 (Boże wezwanie, Sytuacja obecna, linie działania), a ubogaconego o kilka kryteriów weryfikacyjnych i wskazujących cele do osiągnięcia, którymi są: dojrzewanie mentalności i dostosowanie struktur.
Zważywszy na różnorodność kontekstów życiowych i sytuacji, w których Zgromadzenie działa i wciela charyzmat Księdza Bosko uważam, że otrzymaliśmy bardzo dobry, konstruktywny dokument. Teraz każdy Region i Inspektoria powinny przełożyć na potrzeby własnego kontekstu kulturowego i przepracować te wielkie linie działań na następnych spotkaniach, tak aby jak najlepiej odpowiadały sytuacji i wyzwaniom konkretnego życia.
Jestem przekonany, że wszyscy współbracia przyjmą te kilka stron, jako zachętę wspomagającą ożywienie i podniesienie jakości salezjańskiej pracy. Jeżeli tylko zostanie ciepło przyjęty, to choć ogólnie nie sprawia wrażenia radykalnego zwrotu, rozbudzi entuzjazm, a przede wszystkim, będzie zachętą do duchowej odnowy i zapału apostolskiego.
Dokument zakłada dobrą znajomość rzeczywistości społecznej i Zgromadzenia; wyraża pragnienie dokonania zmian. Przypominał nam Ojciec Święty w Przemówieniu do KG 26 z dnia 31 marca "Wasza Kapituła odbywa się w czasie wielkich przemian społecznych, ekonomicznych, politycznych, wśród nabrzmiałych problemów etycznych, kulturalnych i ekologicznych, nierozwiązanych konfliktów międzynarodowych i etnicznych.
Nasze czasy dają jednocześnie lepsze środki poznawania się i prowadzenia dialogu, żywe i bardziejbezpośrednio przemawiające formy wymiany wartości duchowych, nadających sens egzystencji. Szczególnie apele młodzieży domagają się od nas odpowiedzi na głębokie problemy, w sposób szczególny odwołują się do silnie odczuwanego w nich pragnienia życia pełnią człowieczeństwa, miłości autentycznej i konstruktywnej wolności. To sytuacje, które ostatecznie odnoszą się do Kościoła i pytają o jego umiejętność głoszenia dzisiaj Ewangelii Chrystusa, z całym jej bogactwem nadziei " (1) /L'Osservatore Romano, Poniedziałek-środa 31.03.-1.04.2008, s. 8/
Nie można bowiem mówić o ewangelizacji lub o powołaniach, o prostocie życia i o nowych granicach, jeśli nie uświadomi się sobie wpierw, gdzie toczy się życie, gdzie się działa i jakie wyzwania stają najpierw naprzeciw salezjańskiego życia i powołania.
Mieliśmy w umysłach naszych widok twarzy i potrzeby młodych, najbardziej potrzebujących, odbiorców naszego posłannictwa. Wybraliśmy ich jako umiłowanych, bo uprzywilejowanie najuboższych znajduje się niejako w samej chrystologicznej wierze w Boga, który się uczynił ubogim dla nas, aby nas swym ubóstwem ubogacić (2) / Benedykt XVI, Przemówienie na rozpoczęcie V konferencji Generalnej Episkopatu Łacińsko-Amerykańsko-karaibskiego, n3. Aparecida-Brazylia 13.05.2007./
Tą wiarę podjął Ksiądz Bosko i przekazał nam jako część tradycji salezjańskiej (por. Konstytucje 11)
Jakie są więc klucze do odczytania tego dokumentu?
Pierwszy: Rozgrzać serca współbraci, rozpoczynając od Chrystusa i Księdza Bosko. Nie chodzi o płytki sentymentalizm, lub przelotny entuzjazm. Raczej wymagany jest ciężki i natychmiastowy wysiłek nawrócenia się, powrót na pustynię , którego doświadczył Izrael, po to abyśmy mogli spotkać swego Ukochanego z pierwszych dni, Tego, który nas zachwycił i wypełnił obietnicą i przyszłym życiem (por. Oz 2,16-25). Potrzebujemy spotkania z Panem, który przychodzi przemówić do serca, który pomaga odnaleźć w sobie najlepsze pokłady sił, jakie wydać może serce; spotkać Tego, który przychodzi, aby przywrócić radość i zachwyt naszemu życiu, aby pomóc pogłębić motywację i wzmocnić się w przekonaniach, zachęcić do kroczenia na znak wierności przymierzu, porządkując nasze życie osobiste, wspólnotowe i instytucjonalne, według wartości Ewangelii i zgodnie z charyzmatem Księdza Bosko.
Przychodzi mi na myśl opowiadanie o mnichu “dobrym i konformiście", jak przyszedł raz do swojego przeora, prosząc o radę, co zrobić, aby poprawić swoje życie. Zdarzyło się razu pewnego, że ojciec Lot poszedł do Ojca Józefa i rzekł mu: "Ojcze, jak tylko potrafię przestrzegam małej reguły, dopełniam wszystkii małe posty, odmawiam trochę modlitw i medytacji. Staram się utrzymywać pogodę ducha i na ile tylko to mi dostępne, zachowuję czystość myśli. Co jeszcze mogę zrobić? Wtedy stary pustelnik podniósł się, wzniósł ręce ku niebu, a jego palce zamieniły się w płonące świece i rzekł młodemu: Stań się ogniem (3) / cytat z Jose Maria Arnaiz Que ardan nuestros corazones! Devolver el encanto a la vida consagrada, Publicaciones Claretianas. Madrid, 2007, s.34./
Oto cel naszej Kapituły, stać się ogniem! Opowiadanie pozwala nam odnieść się do Zesłania Ducha Świętego. "Ukazały się im języki jakby z ognia, które rozdzieliły się, i na każdym z nich spoczął jeden, i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym" (Dz 2,3-4a). Rozgrzać serce, czyli przemienić się w ogień, mieć płuca pełne Ducha Świętego.
Współgra to z myślą przewodnią Kongresu o życiu konsekrowanym (listopad 2004 r.), w którym chcieliśmy zinterpretować życie zakonne tak, aby przeżywać, je zaczynając od wielkiej miłości do Chrystusa i wielkiej pasji dla ludzkości.
W świetle tych dwu wielkich pasji priorytetowe są:
· Duchowość: wymaga szerokiego zaangażowania się, aby Słowo Boże i Eucharystia były prawdziwie centrum życia zakonnika i Zgromadzenia. Żywimy przekonanie, że osoba konsekrowana ma być znakiem i żywym przypomnieniem transcendentnego wymiaru, który istnieje w sercu każdego ludzkiego bytu.
· Wspólnota: zdajemy sobie sprawę z tego, że świadectwo jedności, otwartej na wszystkich, którzy jej potrzebują, jest dla naszego świata czymś fundamentalnym i staje się nie tylko ważnym znakiem wierności zakonników, ale jest jednocześnie świadectwem możliwości prowadzenia innego stylu życia; takiego, jaki pozwala uniknąć niebezpieczeństwa indywidualizmu.
· Posłannictwo, realizowane i przeżywane przede wszystkim na polu misyjnych granic wyobcowania, ubóstwa, sekularyzacji, z refleksją i wychowaniem na wszystkich płaszczyznach.
Wydaje się nam, że są to “miejsca", w których konsekrowani powinni znajdować się, aby wyrazić misyjny wymiar Kościoła. Posłannictwo otwiera nas jeszcze na "pasję" - pojętą jako cierpienie lub chorobę. Wielu zakonników trwa na modlitwie za Kościół i pracowników na niwie Pana, i jest to też "pasja", męczeństwo wielu zakonników. W wielu miejscach świata zakonnicy są więzieni i morduje się ich, ze względu na Królestwo Boże. Oni dają najlepsze świadectwo Ewangelii.
Jeśli chcemy odczuć zapał w naszym sercu i zapalić pasją serca współbraci, musimy przemierzyć tę samą drogę, jaką przebyli "uczniowie z Emaus". Chodzi bardziej, jak mówiłem podczas kazania na dzień przed moim ponownym wyborem, o drogę mistagogiczną, o autentyczne przejście duchowe. Jest ono istotne dzisiaj dlatego, że wyraża naszą sytuację, osób ostygłych w wierze, posiadających wiedzę o Jezusie, ale nie mających prawdziwego doświadczenia wiary, ludzi, którzy poznali Pisma, ale nie odnaleźli Słowa. Dlatego opuszcza się Jerozolimę i wspólnotę apostolską i powraca się do miejsca, gdzie się wiodło życie przedtem...
Droga do Emaus, to podróż, która prowadzi od Pisma do Słowa, i od Słowa do Osoby Chrystusa w Eucharystii, a przez nią doprowadza do jedności ze wspólnotą, w której można pozostać. Tu zaś możemy utwierdzić się w wierze w spotkaniu z braćmi: "zaprawdę Pan zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi!".
- Drugim kluczem do odczytania jest Misyjność, lub konieczność ewangelizowania, zapał, różny od niecierpliwości w pozyskiwaniu prozelitów, ale będący pasją zbawienia bliźnich i radością dzielenia się z innymi pełnią życia w Jezusie.
Podczas Kapituły jednym z ośrodków myśli i jednocześnie tematów przekrojowych, był właśnie zapał ewangelizacyjny. Apostoł Paweł wyrażał go, jako esencjalny święty nakaz: "Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii" (1 Kor 9,16 b). To głębokie poczucie misyjności, idealnie wciela przykazanie, które Jezus skierował od swoich uczniów: "Bądźcie moimi świadkami aż po krańce ziemi" (Dz 1,8). Ksiądez Bosko uczynił ten, pełen nacisku apel Jezusa, swoim własnym i przed samym zatwierdzeniem Konstytucji Salezjańskich (1874), 11 listopada 1875 r. wysłał pierwszą wyprawę misyjną do Ameryki Łacińskiej.
KG26 zaprasza nas do włączenia się w tę pierwotną inspirację Księdza Bosko, jaką stanowi wymiar misyjny naszego życia i naszego charyzmatu. To wszystko przedstawia się jako duchowy testament nam przekazany. Zakończona Kapituła umożliwia nam lepsze zrozumienie jaką odpowiedź winniśmy dać dzisiaj.
Nakaz misyjny jest dziś szczególnie istotny, przede wszystkim dlatego, że cały świat stał się dzisiaj "ziemią misyjną"; po drugie, dlatego, że dziś inaczej rozumiemy wymiar misyjności jako realizację "missio ad gentes". Jest ona związana z wyczuciem różnic kulturalnych, z wysiłkiem dialogu między wyznaniami chrześcijańskimi i między religiami, oraz wymaga od nas zaangażowania się w promocję człowieczeństwa i kultury (por. EN 19).
Skąd wypływa misyjność Księdza Bosko? Gdzie tkwiły źródła jego wielkiego zapału misyjnego?
Według mnie, istnieją trzy znaczące elementy, na których należy budować nasz układ odniesienia.
· Pierwszym jest posłuszeństwo nakazowi Pana Jezusa, który przy wniebowstąpieniu, zanim opuścił świat, aby iść do Ojca, powiedział nam: "bądźcie świadkami moimi aż po krańce ziemi" (Dz 1,8). Dał nam tym samym cały świat, jako miejsce ewangelizacji, i to aż po kres czasów. Dla nas Salezjanów, jak i ogólnie dla wszystkich chrześcijan, pierwszą motywacją do bycia ewangelizatorami jest więc posłuszeństwo mandatowi otrzymanemu od Pana Jezusa
* Drugim elementem wymiaru misyjności u księdza Bosko jest przekonanie o udoskonalających i przemieniających właściwościach Ewangelii; ona daje wzrost każdej kulturze. W "wielkiej karcie ewangelizacji", jaką stanowi Adhortacja Apostolska Evangelii nuntiandi z 1975 r. papież Paweł VI napisał, że Ewangelię można zintegrować z każdą kulturą, a to znaczy, że można ją wyrazić w różny sposób, stosownie do kultury, nie narażając jej na niebezpieczeństwo utożsamienia jej, z którąś z nich. Ma to zastosowanie nawet do kultury hebrajskiej, w której Jezus urodził się, w tym sensie, że żadna kultura nie jest w pełni jednaka z nowością zawartą w Ewangelii. Dlatego wszystkie kultury są wezwane, aby się oczyściły i wzniosły. Nie ma mowy o autentycznej ewangelizacji, jeśli nie dotknie się duszy kultury, tego zespołu wartości, do których ustosunkowuje się w swoich wyborach osoba. Każda kultura ma swoje istotne znaczenie, bo przedstawia obszar, w którym osoby rodzą się, wzrastają, rozwijają, uczą się wzajemnych odniesień i tego, jak mierzyć się z życiem; ale należy także uznać, że każda kultura posiada swoje braki i potrzebuje światła Ewangelii.
Dzisiaj, mówiąc o konieczności ewangelizacji, nie myślimy wyłącznie o Oceanii, Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej, ale również o Europie, która bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje Ewangelii i charyzmatu salezjańskiego.
* Trzecim elementem, bardzo charakterystycznym dla charyzmatu Księdza Bosko jest jego szczególne umiłowanie młodzieży, świadomy, że pomimo zapewnień ze strony rządów wszystkich społeczności i narodów, pozostaje ona bez prawa głosu i godzić się musi z rolą biernych odbiorców i konsumentów towarów, doświadczeń oraz odczuć. Nie jest to stan zgodny z Ewangelią, z praktyką czy logiką Jezusa, skoro zapytany o to, kto jest najwiażniejszy, przywołał do siebie dziecko i ono postawił w centrum. Umieścić młodych w centrum naszej misyjnej uwagi: to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów naszego bogatego dziedzictwa, pozostawionego przez Księdza Bosko. Nieść to przesłanie do wszystkich kultur, do których trafiamy, i w których pracujemy, stanowi nasze zadanie, zwłaszcza tam, gdzie młodzi nie znaczą nic.
Wielkość Księdza Bosko tkwi w tym, że uczynił młodych ludzi protagonistami, nie tylko w sprawach ich wychowania, ale także w swoim osobistym doświadczeniu wychowawczym i duchowym. Ksiądz Bosko, budując nowe drogi posługiwania kapłańskiego, wierzył młodym i oddawał się im bez reszty, Swym apostolskim geniuszem zapewniał im możliwość rozwoju we wszelakich wymiarach dobra, aby dać wyraz ich prawom, aby uczynić ich odpowiedzialnymi, (zwłaszcza dotyczy to najlepszych), za kontynuację swojego dzieła na przestrzeni historii.
W czasie Kapituły, po podkreśleniu konieczności ewangelizowania, przypomnieliśmy, że jako Salezjanie realizujemy to posłannictwo według charyzmatu pedagogicznego, który jest naszą własnością. "Duszpasterstwo Księdza Bosko nie ogranicza się do samej katechezy lub do samej liturgii, ale ma swoje miejsce we wszystkich konkretnych zadaniach wychowawczych i kulturotwórczych pośród młodzieży (…) Chodzi o tę miłość ewangeliczną, która się ukonkretnia (…) poprzez wyzwolenie i proponuje rozwój młodego człowieka, pozostawionego kiedyś samemu sobie i zagubionemu.
Tak, jak nie jest salezjańskim takie wychowanie, które nie otwiera na Boga i na życie wiarą, podobnie nie jest ewangelizacją ani takie działanie, które nie zmierza do ukształtowania dojrzałości na wszystkich poziomach ludzkich, ani takie, które nie potrafi przystosować się, albo nie szanuje etapów i uwarunkowań rozwojowych osoby.
W niektórych środowiskach sekularyzacja człowieczeństwa stanowi dla Kościoła źródło szczególnych trudności, w podejmowaniu dzieła ewangelizacji nowych pokoleń. Chociaż statystyki i wyniki sondaży nie stanowią ostatecznej wyroczni i należy uwzględnić różne typy przeżycia religijnego, aż do form głębokiej duchowości, nie można zaprzeczyć, że w wielu krajach dokonują się procesy stopniowej dechrystianizacji. Obserwuje się, że praktyka religijna i religijne przekonania wewnętrzne młodzieży słabną. "Jest to przedział populacji najbardziej podległy zmiennym modom kulturowym, i środowisko z pewnością najbardziej dotknięte sekularyzacją" (5) / LLUIS OVIEDO TORO, "La religiosidad de los jovenes", Razon y Fe, giugno 2004, s.447./
Niedokształcenie religijne i uprzedzenia, jakie codziennie bezkrytycznie przekazują niektóre media, utrwaliły obraz Kościoła - instytucji konserwatywnej, która idzie przeciw współczesnej kulturze, szczególnie w sferze moralności seksualnej. Dla wielu jest czymś normalnym deprecjonowanie lub relatywizowanie wszystkich otrzymywanych ze strony Kościoła religijnych propozycji.
Innym dramatem szczególnie groźnym jest zerwanie łańcucha przekazu wiary między pokoleniami. Naturalne i tradycyjne pola (rodzina, szkoła, parafia), okazują się niewydolne w przekazywaniu wiary. Wzrasta więc niedokształcenie religijne nowych pokoleń i rozszerza się wśród młodzieży "cicha emigracja poza mury Kościoła". Wierzenia religijne zabarwiają się pluralizmem, i coraz mniej mają wspólnego z kościelnym Kanonem.: za tym postępuje obniżenie poziomu praktykowania życia sakramentalnego i modlitwy (6) /LLUIS OVIEDO TORRO, o.c., s.449/
Nie łatwo określić, jakie wyobrażenie Boga panuje wśród ludzi młodych, ale z pewnością chrześcijański Bóg ustąpił w nich swojego centralnego miejsca, jakiemuś bogu medialnemu, który prowadzi do ubóstwiania figur świata sportu, muzyki i filmu. Młody człowiek odczuwa pasję wolności i nie zatrzymuje się u bram kościołów. Wielu spośród młodych ludzi uważa Kościół za przeszkodę na drodze do ich wolności osobistej.
Wobec takiej sytuacji możemy zapytać: jakie wychowanie proponują dzisiaj instytucje szkolne i kościelne? Dlaczego problematyka religijna została usunięta z horyzontu życiowego młodych? Dziecko, nastolatek czy młodzieniec, wszyscy są z natury wieku, dyspozycyjni i zapalają się entuzjazmem dla racji, które są tego warte. Dlaczego więc w ich oczach Chrystus nie ma właściwego znaczenia?
Kościół, jeśli chce dochować wierności swojemu posłannictwu i być powszechnym sakramentem zbawienia, musi nauczyć się języka mężczyzn i kobiet każdego czasu, ludzi i miejsca. My Salezjanie w sposób szczególny czujemy potrzebę, by nauczyć się i by używać języka ludzi młodych. Nie ma wątpliwości, że w Kościele dzisiaj, ale i wewnątrz naszych instytucji, istnieje poważny "problem języka". Chodzi o możliwość komunikacji, inkulturacji Ewangelii, w rzeczywistość społeczną i kulturalną; o problem wychowania do wiary nowych pokoleń. Oto nasze wyzwanie i zadanie na dziś: być wychowawcami zdolnymi do komunikacji z młodymi i do przekazywania im wielkiego skarbu wiary w Jezusa Chrystusa.
Styl salezjańskiego wychowania w przekazywaniu wiary i wartości, rozpoczyna się zawsze od konkretniej sytuacji życiowej każdej osoby, od jej doświadczenia życiowego, ludzkiego i religijnego, od jej wątpliwości i oczekiwań, jej radości i nadziei, dowartościowuje zawsze doświadczenie i świadectwo. Pedagogia troski o sakramenty inicjacji chrześcijańskiej, stara się, aby Chrystus został uznany bardziej za przyjaciela, niosącego ratunek i czyniącego dziećmi Boga, niż za prawodawcę narzucającego dogmaty, przykazania lub ryty; wskazuje pozytywne i świąteczne aspekty każdego doświadczenia religijnego w duchu wierności Księdzu Bosko i jego snu z 9 roku życia: "Natychmiast zacznij mówić im o brzydocie grzechu i o pięknie cnót" (7) / G.Bosco, Memorie dell'Oratorio, pod redakcją Ferreira A., LAS Roma 1992, s.35/.
"Ewangelizować wychowując", znaczy dla nas tyle, co umieć przekazać najlepszą wiadomość, którą jest osoba Jezusa i przystosować się tak, by uszanować rozwojowe uwarunkowania dziecka, nastolatka czy młodzieńca. Młody człowiek szuka szczęścia, radości życia, a dzięki swojej dyspozycyjności jest gotów do poświęceń, aby je osiągnąć wtedy, gdy przedstawimy mu drogę godną zaufania, i gdy zaofiarujemy się, jako jego towarzysze wędrówki. Młodzież Księdza Bosko była przekonana, że on pragnie ich dobra, że chce ich szczęścia tu na ziemi i w wieczności. Dlatego zgadzali się, aby iść drogą przez niego wytyczoną: przyjaźń z Jezusem, Drogą, Prawdą i Życiem.
Ksiądz Bosko uczy nas być jednocześnie wychowawcami i ewangelizatorami ("łaska jedności"). Jako ewangelizatorzy znamy cel: zaprowadzić młodych do Chrystusa. Jako wychowawcy, musimy umieć wyruszyć z konkretnej sytuacji życiowej młodego człowieka i znaleźć adekwatną metodę, jak towarzyszyć mu w ciągu procesu dojrzewania. Tak jak dla pasterza, czymś haniebnym byłaby rezygnacja z celu, tak dla wychowawcy, porażką byłoby nie znalezienie odpowiedniego sposobów jak zmotywować wychowanka do drogi i jak mu na tej drodze towarzyszyć.
- Trzeci klucz dla odczytania, to temat "Nowych granic", jako naturalnego miejsca życia konsekrowanego i jako powołania do tego, aby być obecnym w miejscach najgłębszego upadku i największych potrzeb, tak religijnych, jak kulturalnych, ekologicznych i społecznych.
Świadomość, że na ile realizujemy nasze powołanie, na tyle jesteśmy Salezjanami, i że potrzeby i oczekiwania ludzi młodych są determinujące dla naszych dzieł, sprawiła że jednym z najbardziej dyskutowanych tematów Kapituły Generalnej, był temat nowych barier, przed którymi oczekują na nas młodzi. Chodzi nie tylko o granice geograficzne, ale i o trudności ekonomiczne, społeczne, kulturalne i religijne. Mamy tu za zadanie działać według kryteriów, z jakimi dokonywał swoich wyborów Ksiądz Bosko, tzn: "dawać więcej temu, kto ma mniej".
Cieszę się, że od lat wzrasta w Zgromadzeniu wyczucie i troska, refleksja i zaangażowanie w problemy świata marginesu i strefy niedostosowania społecznego młodzieży. Ta rzeczywistość nie jest już jedynie małym, szczególnego rodzaju sektorem pracy utożsamianej z jednym specjalnym dziełem, lub animowanym przez jednego wyjątkowo zmotywowanego współbrata. Zainteresowanie ostatnimi, najbardziej ubogimi, najbardziej niedostosowanymi społecznie, staje się "wrażliwością instytucjonalną", która angażuje coraz bardziej różne dzieła w wielu Inspektoriach. Mnożą się platformy społeczne, rozwija się sieć pracy i synergii wielu agencji wychowawczych na tym polu. Jakby rozpoczęło się "wychodzenie poza mury", krążenie po mieście i nasłuchiwanie krzyku i prośby młodzieży o pomoc. Oznacza to dla nas odnowienie uprzywilejowania najuboższych , najbardziej opuszczonych i znajdujących się w stanie zagrożenia psycho-społecznego: młodzieży zagubionej i sponiewieranej, ofiar nadużycia i wyzysku. Z sercem Księdza Bosko czujemy potrzebę znalezienia nowych sposobów przeciwstawienia się złu, które zasmuca tak wielu młodych. Odczuwamy jednocześnie obowiązek odwrócenia tendencji kulturalnych i społecznych, szczególnie przez to, co jest naszym szczególnym bogactwem: jesteśmy w posiadaniu systemu wychowawczego zdolnego przemieniać serca młodzieży i przemieniać społeczeństwo. Nie możemy dawać, jako jałmużny tego, co się należy innym ze sprawiedliwości. W tym roku, gdy świętuje się 60 lecie ogłoszenia Praw Człowieka, musimy postawić odważnie krok naprzód i nastawić cały nasz projekt wychowawczy na sprawę praw nieletnich, jak wskazuje to Wiązanka na rok 2008.
Pamiętając doświadczenie Księdza Bosko
Jak pisze sam Ksiądz Bosko we “Wspomnieniach Oratorium", doświadczeniem, które nim wstrząsnęło i pobudziło do nowego stylu bycia kapłanem, było spotkanie z młodymi chłopakami z turyńskiego więzienia. On tak to opisuje: “Widzieć tłumy młodzieży w wieku 12-18 lat; wszyscy zdrowi, silni, bystrzy; ale widząc ich bezczynnych, gryzionych przez owady, przeżywających głód chleba tak duchowego jak i doczesnego, było czymś, co mnie zaszokowało"[44].
To jest pierwsza rzecz do odnotowania: Ksiądz Bosko widział, słyszał, umiał ogarnąć rzeczywistość społeczną, odczytać w niej znaczenie i wyciągnąć z niej wnioski. Z tego doświadczenia zrodziło się w Księdzu Bosko ogromne współczucie do tych chłopców. Spotykając się z nimi, Ksiądz Bosko czuł wewnętrzne przynaglenie, żeby znaleźć dla nich jakieś przyjazne miejsce i propozycję wychowawczą dostosowaną do ich potrzeb: “Przy tej okazji zauważyłem, że wielu z nich tu wracało, bo byli pozostawieni sami sobie. Kto wie, mówiłem sobie, może gdyby mieli przyjaciół, troszczących się o nich, opiekowaliby się nimi i pomogliby im zdobywać wiedzę religijną w dni świąteczne, kto wie, czy nie trzymaliby się z daleka od zgorszeń, lub może przynajmniej byłoby mniej tych, którzy wracają do więzienia? Podzieliłem się tymi myślami z Księdzem Cafasso i zgodnie, z jego radą zacząłem poszukiwać sposobów realizacji tego"[45].
Drugi ważny element w zrozumieniu doświadczenia naszego Ojca, Księdza Bosko to: fantazja duszpasterska, która prowadziła go do twórczego i ofiarnego poszukiwania odpowiedzi na nowe wyzwania. Zakładało to, że osobiście wziął on na siebie zadanie poszukiwania warunków i miejsc, aby uczynić świat lepszym i bardziej przystępnym dla ludzi młodych.
W ten sposób Ksiądz Bosko obmyśla, jak zapobiegać tym negatywnym doświadczeniom, dając młodzieży przybywającej za pracą do Turynu miejsce spotkań, sieroty lub ci, których rodzice nie mogli, czy nie chcieli się nimi opiekować, ci, którzy błąkali sie po mieście bez przyjaznego punktu odniesienia i bez materialnych możliwości godnego życia. Proponuje im wychowanie połączone z przygotowaniem do zawodu, które pomoże im odzyskać zaufanie do samych siebie i poczucie własnej godnośći. Proponuje im miejsce do radosnego wzrastania w atmosferze przyjaźni, gdzie jakby przez sam kontakt z wartościami religijnymi i przykładem życia moralnego, nabęda te wartości. Daje im prostą propozycję religijną, dostosowaną do ich wieku i przede wszystkim przepełnioną pozytywną i radosną atmosferą, wskazując ideał świętości.
Świadomy tego, jak ważną rolę spełnia wychowanie w życiu młodzieży i wszystkich osób dla całego społeczeństwa, Ksiądz Bosko staje się promotorem nowej wizji pracy na polu społecznym, na zasadzie prewencji i asystejcji. Wystarczy pomyśleć o tym, jakie relacje panowały w świecie pracy, o kontraktach z pracodawcami, o wymiarze czasu wolnego, o promocji kształcenia i kultury ludowej. Nawet jeśli Ksiądz Bosko nie mówił otwarcie o prawach dzieci i młodzieży – nie zawierały się one w duchu epoki – działał, poszukując sposobów przywrócenia odbieranej im godności i aby wdrożyć ich w życie społeczeństwa tak, aby z powodzeniem mogli stawić kiedyś czoła wyzwaniom życia (“empowerment").
Wreszcie trzeci element, według mnie bardzo znaczący, który naznaczył doświadczenie Księdza Bosko. Zrozumiał on, że nie wystarczało ulżyc sytuacjom dysfunkcyjnym, w jakich znajdowali się jego chłopcy (działania paliatywne). Coraz bardziej czuł się powołanym do przemiany kulturowej (działania przeobrażające), poprzez oddziaływanie na środowisko za pomocą systemu wychowawczego, który zdoła objąć i zaangażować wiele osób utożsamiających się z nim i z jego misją. Wszystko to było nie tylko początkiem nowej sytuacji (Oratorium na Valdocco), ale również zalążkiem szczególnej intuicji, która zaprowadziła Księdza Bosko do nakreślenia drogi dla wielkiego ruchu dla zbawienia młodzieży: Rodzinie Salezjańskiej (por. Konst. 5). Potrzeb było wiele. Na początku była pomoc jego matki, potem kapłana diecezjalnego. Wraz ze swoimi najlepszymi wychowankami zapoczątkował Towarzystwo Świętego Franciszka Salezego, założył Instytut Córek Maryi Wspomożycielki i zainicjował Stowarzyszenie Współpracowników. Całym swoim umysłem był zatopiony w “sen o dobru swojej młodzieży". Jego serce biło w rytm “miłości do Boga za dar młodzieży".
My, jako Salezjanie, mamy zadanie pielęgnowania w sercach tej duszpasterskiej pasji na rzecz ubogich, opuszczonych, ostatnich. Im bardziej poznaję Zgromadzenie, obecne na pięciu kontynentach, tym bardziej uświadamiam sobie, że jako Salezjanie próbowaliśmy dochować wierności tej podstawowej zasadzie, aby być blisko młodzieży i solidaryzować sie z najuboższymi, biorąc do serca sprawy, które społeczeństwo spycha na margines: dzieci ulicy, dzieci ciężko pracujące, młodzi na frontach wojennych, wykorzystywani w tzw. turystyce seksualnej, zamknięci w obozach dla uchodźców, imigranci, ofiary alkoholu, narkotyków, chorzy na HIV/AIDS, dzieci, którym nie dano doświadczyć religijnego wymiaru życia... Jak mówiłem wcześniej, możemy stwierdzić, że wrażliwość na te trudne sytuacje jest obecna i, dzięki Bopgu, wciąż wzrasta. W naszych czasach pionierska praca została przejęta przez Instytucje, a przede wszystkim nabywamy takiego sposobu myślenia, który pozwala nam w takim kluczu odczytywać realia, podejmując działania na rzecz osób spychanych na margines. Za łaskę możemy uznać fakt, że w naszym Zgromadzeniu również wzrasta poczucie: “aby dać więcej tym, którzy otrzymują mniej".
W krajach rozwijających sie często można spotkać twarze naznaczone ubóstwem materialnym, natomiast w tzw. krajach rozwiniętych, znakiem charakterystycznym jest utrata sensu życie, poddanie sie konsumizmowi, hedonizm, obojętność, uzależnienie od narkotyków. Odpowiedzi trzeba więc zróżnicować.
W świetle tych wielkich choryzontów, które mogą i powinny wpływać na zmianę naszego życie i działań duszpasterskich, oczywista staje się konieczność naszego nawrócenia się, skoncentrowania na sprawach istotnych, żyjąc życiem ubogim, prostym, które będzie wyrazem całkowitego oderwania od wszystkiego, co mogłoby przeszkodzić nam w całkowitym poświęceniu się tym, których Pan nam powierzył.
3. Decyzje dokonane i próby wdrażania ich: perspektywy kierowania i zarządzania.
Wyżej wymienione dziedziny miały pierwsze ich tłumaczenie w różnych fragmentach dokumentu. Faktycznie, głowne linie zaproponowane przez KG26 dla odnowienia życie duchowego i wzbudzenie zapału apostolskiego, były wyrażone w “Liniach działania" każdego z tematów. Wskazują nam one kierunki działania, aby od dokumentów przejść do życiA. Nie moga być jedynie deklaracją zamierzeń, ale maja się stać prawdziwym programem życia, kierowania i zarządzania, propozycji wychowawczo-duszpasterskiej.
W temacie: “Powtórnie rozpocząć od Księdza Bosko", stwierdziliśmy co następuje:
Powrócić do Ksiedza Bosko
Linia działania 1
Zaangażować się w działania miłowania, studiowania, naśladowania, przywoływania Księdza Bosko, aby był bardziej znany przez wszystkich.
Powrócić do młodych
Linia działania 2
Powrócić do młodych, szczególnie do tych bardziej ubogich, z sercem Księdza Bosko.
Tożsamość charyzmatyczna i gorliwość apostolska
Linia działania 3
Odktyć powtórnie znaczenie wezwania “Da mihi animas cetera tolle" jako programu życia duchowego i duszpasterskiego.
W temacie “Nagląca potrzeba ewangelizacji", stwierdziliśmy co następuje:
Wspólnota ewangelizowana i ewangelizująca
Linia działania 4
Postawić spotkanie z Chrystusem w Jego Słowie i w Eucharystii w centrum naszych wspólnot, aby być autentycznymi uczniami i wiarygodnymi apostołami.
Centralne miejsce proponowania Jezusa Chrystusa
Linia działania 5
Proponować młodzieży z radością i odwagą styl życia na wzór samego Jezusa Chrystusa.
Wychowanie i ewangelizacja
Linia działania 6
W każdym środowsku dbać o skuteczną integrację wychowania i ewangelizacji według zasad Systemu Prewencyjnego.
Ewangelizacja różnych środowisk
Linia działania 7
Dostosowywać do potrzeb kultury lokalnej proces ewangelizacji, aby dać odpowiedź na różnorodne wyzwania.
W temacie “Potrzeba wzywania", stwierdziliśmy co następuje:
Świadectwo, jako poierwsza propzycja powołaniowa
Linia działania 8
Z odwagą i radością świadczyć o pięknie życia konsekrowanego, całkowicie oddanego Bogu na rzecz młodzieży.
Powołania do obowiązku apostolatu
Linia działania 9
Wzbudzać w młodzieży poczucie zaangażowania w głoszenie Królestwa Bożego z pasją wezwania Da mihi animas cetera tolle i sprzyjać ich formacji.
Towarzyszenie kandydatom do życie konsekrowanego salezjańskiego
Linia działania 10
Stawiać jasne propozycje powołania do zycia zakonnego, jako salezjanin i odkrywać wciąż nowe sposoby towarzyszenia powołaniom i aspirantom.
Dwie formy salezjańskiego życia konsekrowanego
Linia działania 11
Mówić o specyfice i uzupełniających się zadaniach dwóch form jednego powołania salezjańskiego i wziąć na siebie zadanie promowania powołania salezjanina koadiutora.
W temacie “Ubóstwo ewangeliczne", stwierdziliśmy, co następuje:
Linia działania 12
Świadectwo osobiste i wspólnotowe
Dać wiarygodne i odważne świadectwo ewangelicznego ubóstwa, przeżywanego tak w wymiarze osobistym jak i wspólnotowym, w duchu Da mihi animas cetera tolle.
Linia działania 13
Solidarność z ubogimi
Rozwijać kulturę solidarności z ubogimi w środowiskach lokalnych.
Linia działania 14
Odpowiedzialne i solidarne zarządzanie zasobami
Zarządzać zasobami w sposób odpowiedzialny, przejrzysty, zgodny z celami naszej misji, uaktywniając konieczne struktury weryfikacyjne, na płaszczyźnie lokalnej, inspektorialnej i światowej.
W temacie “Nowe horyzonty", stwierdziliśmy co następuje:
Prorytet główny: uboga młodzież
Linia działania 15 (por. linia działania 13)
Podejmować odważne kroki na rzecz młodzieży ubogiej i zagrożonej.
Inne priorytety: rodzina, komunikacja społeczna, Europa
Linia działania 16
Szczególną uwagą w działaniach duszpasterskich należy otoczyć rodzinę; zwiększyć naszą obecność wychowawczą w mediach; ponownie zaproponować charyzmat salezjański Europie.
Nowe wzorce prowadzenia dzieł
Linia działania 17
W nowym świetle spojrzeć na sposób zarządzania dziełami, w relacji do naszej wychowawczej i ewalgelizującej obecności.
KG26 w swoim słowie podsumowującym stawia sobie za cel przypomnienie wagi, jaką ma przyjęcie jej wskazówek i ‘inkulturacja’ przez Regiony i poszczególne Inspektorie. Mają one być “konkretnym przesłaniem" KG26, które należy przestudiować i przetłumaczyć, na polu duszpasterskim, w różnych warunkach, określając kryteria weryfikacji i sposoby oceniania.
Zatrzymam sie nad “Projektem Europa".
Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, zdajemy sobie sprawę z tego, że należy przemyśleć naszą obecność w Europie. Celem – jak już mówiłem przy okazji Audiencji u Ojca Świetego dla członków KG26 – jest “powtórne określenie obecności salezjanów na tym kontynencie. Należy poszukać nowej propozycji ewangelizacyjnej, aby odpowiedzieć na potrzeby duchowe i moralne młodzieży, która wydaje się, być pielgrzymami bez celu i przewodników."
Rozchodzi się więc o to, aby odmłodzić współbraćmi Inspektorie, bardziej potrzebujące, by charyzmat salezjański uczynić bardziej znaczącym i płodnym w dzisiejszej Europie. Chcę przy tej okazji wyjaśnić, że:
· Jest to projekt Zgromadzenia;
- Obejmie on wszystkie Regiony i Inspektorie poprzez wysłanie personelu;
- Służy wzmocnieniu wspólnot, wezwanych do bycia wielokulturowymi i aby uczynić żywą obecność Księdza Bosko pośród młodzieży, zwłaszcza uboższej, opuszczonej i zagrożonej;
- Całość będzie poddana koordynacji trzech Dykasteriów do spraw Misji.
Jest zrozumiałe, że projekt ten wymaga zmian strukturalnych we wspólnotach Starego Kontynentu. “Wino nowe do nowych bukłaków". Nie chodzi więc o dzieła “podtrzymujące schematy", ale o nowy projekt, bedący wyrazem nowej obecności, pośród współczesnej młodzieży. Działamy z sercem Księdza Bosko, bogaci jego zapałem dla Bożej sprawy i dla młodzieży, współpracując na rzecz budowania społeczeństwa Nowej Europy, aby rzeczywiście miała ona “duszę", aby odnalazła swoje silne korzenie duchowe i kulturalne, aby na poziomie społecznym dać szansę projektom wychowawczym i kulturalnym, bez dyskryminacji, czy też wykluczenia społecznego.
Wśród priorytetów wspomnę najważniejsze:
- Dać młodzieży nowe formy naszej obecności,
- Stymulować inicjatywy dynamiczne i innowacyjne,
- Dbać o duszpasterstwo powołań.
Wszystkie te sprawy powinny pomóc Salezjanom, którzy pracują w podobnych warunkach, w dojściu do mentalności bardziej otwartej na Europę, wzmocnić synergię między Inspektoriami w różnych sektorach, oraz umocnić współpracę na poziomie Regionalym.
4. W stronę dwusetnej rocznicy urodzin Księdza Bosko: Zgromadzenie jest w stanie powrotu do Księdza Bosko, aby od niego wyruszyć.
Co zrobiłby Ksiądz Bosko dziś? Nie wiemy! Ale wiemy, co uczynił wczoraj i dlatego możemy wiedzieć, co robić, aby działać jak on. To kwestia dotycząca wiedzy i naśladowania.
Powtórzyliśmy w czasie Kapituły, że aby poznać Księdza Bosko, odkryć jego najgłębsze przewodnie motywacje, te, z których czerpał energię, sprawiającą że pracował bezustannie dla młodzieży i jego mocne przeświadczenia osobiste, które prowadziły go zawsze naprzód, a nie wstecz, co więcej czyniły go wspaniałym i przekonywającym, a wreszcie także jego jasno określone cele, za którymi szedł, żyjąc, aby ludzi młodych czynić szczęśliwymi już tutaj i w wieczności, które to prowadziły go zawsze naprzód, absolutnie pierwszą rzeczą jest kontemplowanie Księdza Bosko, ukochanie go, poznanie i naśladowanie.
Ksiądz. Bosko czuł dramat ludu, który się oddalał od wiary, a szczególnie czuł dramat młodzieży, umiłowanej przez Jezusa, a opuszczonej i zdradzonej w jej ideałach i w pragnieniach, przez ludzi polityki, ekonomii, a może i Kościoła. Pytam, czy ta sytuacja nie jest w wielu aspektach podobna do tej, którą dostrzegła Kapituła Generalna obecnie?
Wobec takiej sytuacji Ksiądz Bosko reagował energicznie szukając nowych form przeciwstawiania się złu. Złym siłom w społeczeństwie przeciwstawiał się, obnażając dwuznaczność i szkodliwość sytuacji, "kontestował " po swojemu, rzecz jasna, władne moce swojej epoki. Oto, co oznacza mieć umysł i serce duszpasterza.
Zestrajał się z tymi potrzebami i szukał na nie odpowiedzi, w zgodzie z możliwościami sytuacji historyczno-kulturalnej i ekonomicznej, tego momentu dziejów, a wszytko to mimo częściowych sprzeciwów świata kościelnego, władz i wiernych. Utworzył w ten sposób oratoria, różnego rodzaju szkoły, warsztaty rzemieślnicze, gazety i czasopisma; budował kościoły, propagował misję "ad gentes", i działalność pomocy społecznej wśród emigracji, założył dwa zgromadzenia zakonne i świeckie stowarzyszenie, które kontynuują jego dzieło życia.
Jego sukces wynika także z wyjątkowych zdolności osoby, z natury komunikatywnej, pomimo braków finansowych (nigdy nie na poziomie jego zapotrzebowań), jego zwyczajnego bagażu kultury i intelektu (w momentach, gdy potrzeba było odpowiedzi na wysokim poziomie) i faktu bycia synem teologii i koncepcji społecznych wcale nie szerokich horyzontów (a przez to nieodpowiednich na czasy postępu sekularyzacji i głębokich rewolucji społecznych). Odznaczając się wyższym zapałem wiary, w trudnych sytuacjach prosił i otrzymywał pomoc od wszystkich: katolików i antyklerykałów, bogatych i biednych, mężczyzn i kobiet, od zasobnych w pieniądze lub posiadających władzę, od wybitnych przedstawicieli szlachty, od burżuazji, od niżej i od wyżej uposażonego kleru.
Mimo wszytko
historyczne znaczenie Księdza Bosko, bardziej niż w wielości
dzieł, przejawiło się w pewnych elementach metody, jak na tamten
czas, oryginalnej - słynnego
"systemu prewencyjnego Księdza Bosko"- odkryć go można
w podjęciu intelektualnego i emotywnego problemu biednej,
"opuszczonej młodzieży" i jego znaczenia moralnego i
społecznego:
* w przeczuciu najpierw w Turynie, we Włoszech i na świecie później, silnej obywatelskiej i "politycznej" potrzeby zajęcia się problemem wychowania młodzieży i uświadomieniu w tym względzie najbardziej wrażliwych instytucji i opinii publicznej;
* w myśli, która zainspirowała słuszne interwencje, podjęte na szeroką skalę w świecie katolickim i politycznym, niezbędne dla życia Kościoła i dla porządku społecznego;
* i w umiejętności komunikowania tej myśli szerokim rzeszom współpracowników, dobroczyńców i miłośników.
Ksiądz Bosko, nie jako polityk, socjolog czy związkowiec "ante litteram", ale zwyczajnie jako ksiądz-wychowawca, rozpoczął od myśli, że wychowanie może wnieść wiele dobra w każde warunki, jeśli realizowane będzie z maksimum dobrej woli, zaangażowania i z umiejętnością przystosowania. Kształtował sumienia, formował do sprawiedliwości ludzkiej, do uczciwości społecznej i politycznej, i po tej linii próbował dokonać zmiany w społeczeństwie, poprzez dzieło wychowania.
Przełożył wartości nadrzędne, w które wierzył – i których bronił mężnie wobec wszystkich – na działania społeczne, konkretne dzieła, bez naginania w kierunku duchowym czy eklezjalnym, skoro miejsca lub doświadczenia pozostawały daleko od problemów świata i życia. Ale, biorąc siłę z powołania kapłańskiego wychowawcy, troszczył się o to, by zaangażować (wychowanka) w codzienność. Nie była to rezygnacja z horyzontów, ale przeciwnie, wskazanie na przestrzeń, w której wdrażać należy wartości i ideały, nie była to ucieczka do ochronnego azylu, zwalniającego od otwartej konfrontacji, ale zmierzanie się z szerszą i zróżnicowaną rzeczywistością; nie było to wcale ograniczenie się do zaspokojenia wybranych ludzkich potrzeb, czy do powtarzania prawie mechanicznego tradycyjnych zachowań; nie było odrzucaniem napięć, ani ucieczką od koniecznej ofiary, ryzyka czy walki. Ksiądz Bosko miał dla siebie i dla salezjanów dar wolności i zaszczyt autonomii. I nie myślał nawet wiązać dziejów swojego dzieła z nieprzewidywalnymi wahaniami politycznych rządów.
Znany teolog francuski Maire-Dominique Chenu, O.P., odpowiadając w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku na pytanie dziennikarza, który pytał się o imiona kilku świętych niosących przesłanie aktualne na nowe czasy, potwierdził bez wahania: "Chciałbym przypomnieć, przede wszystkim, tego, który wyprzedził Sobór tego wieku: Ksiądz Bosko. On już w sposób proroczy jest wzorem świętości poprzez swoje dzieło, które zrywają ze sposobem myślenia i wierzenia sobie współczesnych."
Był przykładem dla wielu, liczni naśladowali jego przykład, stając się sami "Księdzem Bosko z Bergamo", "z Bolonii", "z Messyny" itd.
Oczywiście "sekret" jego "sukcesu" każdy odnajduje w czym innym, patrzy na przez siebie osobiście ukształtowany wizerunek: zdolnego przedsiębiorcy działań wychowawczych, dalekowzrocznego organizatora działań narodowych i międzynarodowych, wyszukanego wychowawcy, wielkiego mistrza, itp. To jest nasz model i jesteśmy powołani, aby go w sposób, jak najwierniejszy powielać!
5. Zakończenie
Drodzy Współbracia, przeżywaliśmy KG26 w czasie Wielkiego Postu i Świąt Paschalnych. W ten sposób Pan zaprosił nas, abyśmy przyjęli wskazówkę, że potrzebujemy doświadczenia Paschy, jeśli chcemy osiągnąć tak bardzo upragnione odrodzenie duchowe i odnowę naszego zaangażowania apostolskiego. Nie ma życia bez śmierci. Nie ma mistyki “Da mihi animas" bez ascezy “cetera tolle".
Chciałbym podsumować, przywołując raz jeszcze szczególne doświadczenia Księdza Bosko. Latem 1846 zachorował i znalazl się w niebezpieczenstwie śmierci. Po kilku tygodniach pokonał chorobę i, z zaleceniem rekonwalescencji, mógł wrócić do Oratorium, podpierając się laską. Nadbiegający chłopcy posadzili go na krześle, podnieśli go w górę i triumfalnie zanieśli go aż na boisko. W kaplicy, po modlitwach dziękczynnych, Ksiądz Bosko wypowieda najbardziej zobowiązujące w swoim życiu słowa: «Drodzy synowie, moje życie zawdzięczam wam. Bądźcie pewni: od tej chwili całe moje życie poświęcę całkowicie dla was».[46] Ksiądz Bosko, natchniony przez Ducha Świętego podjął, w pewnym sensie, niepisane ślubowanie: ślub miłości apostolskiej, poświęcenia własniego życia dla młodzieży; ślub, któremu dochował wierności przez całe życie. To właśnie oznacza “Da mihi animas, cetera tolle", które stało sie mottem inspirującym naszą Kapitułę Generalną. Taki jest właśnie program na przyszłość, program odnowy duchowej i wzmożenia gorliwości apostolskiej, z którym pragniemy dojść do celebracji dwusetnej rocznicy jego narodzin.
Wyrazić pragnę życzenie, abyśmy, a razem z nami wszystkie osoby, które identyfikują się z duchowymi wartościami salezjańskiego Systemu Wychowawczego, umieli kochać młodzież i z zaangażowaniem Księdza Bosko realizować misję salezjańską. Wyrażam nadzieję, że Salezjanie razem z osobami utożsamiającymi się z duchowymi wartościami Salezjańskiego Systemu Wychowawczego, będą mogli ukochać młodzież i angażować się w pracę z nimi, jak Ksiądz Bosko, realizując w ten sposób maszą misję. Chciałbym, aby ludzie młodzi mogli odnaleźć w każdym z nas (jak chopcy z Oratorium znaleźli w Księdzu Bosko na Valdocco) osoby dyspozycyjne, by szły razem z nimi, aby budować razem z nimi i dla nich znaczącą i fascynującą obecność wychowawczą, zdolną zaproponować i zaangażować młodzieży sposoby przemiany kulturowej.
Przykładową ikoną, mogąca precyzyjnie zilustrować ten historyczny moment Zgormadzenia, jest epizod przekazania “płaszcza i ducha" Eliasza uczniowi Elizeuszowi, (2 Krl 2,1-15). Eliasz wiele razy próbował oddalić od siebie Elizeusza, najpierw w Galgala, potem w Betel i w Jerychu, może z chęci pozostania samemu w chwili odejścia. Ale Elizeusz chce być jego głównym duchowym spadkobiercą i wciąż jest obok niego. Jakże bym pragnął, żeby każdy ze współbraci, w stosunku do Księdza Bosko, miał takie właśnie pragnienie, jak Elizeusz, aby przejąć dwie trzecie ducha Eliasza. Zostając duchowym dziedzicem Eliasza, Elizeusz podnosi jego płaszcz, a wraz z nim przywdziewa na siebie także ducha swego nauczyciela. Elizeusz dokładnie powtarza ostatni cud Eliasza, co upewnia uczniów proroków, że prawdziwie “duch Eliasza" spoczął na Elizeuszu.
W tym momencie przychodzą na myśl słowa Pawła VI, podczas beatyfikacji Księdza Rua, gdy powiedział, że ta beatyfikacja wyrażała potwierdzenie jego godności, jako następcy Księdza Bosko, jako ucznia zdolnego przyjąć i przekazać ducha Ojca. Tak jak Ksiądz Rua, aby przejąć dziedzictwo Księdza Bosko, pozwólny Panu Bogu działać w nas, jak działał w nim, dzięki naszej całkowitej dyspozycyjności.
Tak więc, Drodzy Współbracia, przekazuję wam owoc pracy KG26, której wy byliście bohaterami. Przekazuję wam dokument, który bedzie nam służył, jako przewodnik na sześciolecie 2008-2014, ale przede wszystkim przekazuję wam ducha KG26. Jest on pełnym treści doświadczeniem Pięćdziesiątnicy, aby nasze życie i misja doznały głębokiego odnowienia. Dla wszystkich Salezjanów jest on zatem polem zaangażowania Zgromadzenia w perspektywie wielkiego jubileuszu salezjańskiego roku 2015.
Niech Boży Duch tchnie z moca, aby nasze Zgromadzenie miało odwagę nieustannie prosić, razem z Księdzem Bosko: “Da mihi animas, cetera tolle".
Rzym, 12 kwietnia 2008
LISTA UCZESTNIKÒW KAPITUŁY GENERALNEJ 26
Rada Generalna
1 P CHÁVEZ VILLANUEVA Pascual Przełożony Generalny, Przewodniczący
2 P BREGOLIN Adriano Wikariusz Przełożonego Generalnego
3 P CEREDA Francesco Radca do spraw Formacji - Kierownik
4 P DOMENECH Antoni Radca do spraw Duszpasterstwa Młodzieży
5 P ALENCHERRY Francis Radca do spraw Misji
6 P MAZZALI Giovanni Ekonom Generalny
7 P BARUFFI Helvécio Radca Regionalny
8 P D’SOUZA Joaquim Radca Regionalny
9 P FRISOLI Pier Fausto Radca Regionalny
10 P KLEMENT Václav Radca Regionalny
11 P ORTIZ G. Esteban Radca Regionalny
12 P RODRÍGUEZ M. Filiberto Radca Regionalny
13 P VAN HECKE Albert Radca Regionalny
14 P STEMPEL Marian Sekretarz Generalny
15 P MARACCANI Francesco Prokurator Generalny
Region salezjański: AFRYKA - MADAGASKAR
16 P GEGANTONI Genaro Przeł. Wizytatorii Afryka Etiopia - Erytrea
17 P GEBREMESKEL Estifanos Delegat Afryka Etiopia - Erytrea
18 P TSHIBANGU Joachim Inspektor Afryka Środkowa
19 P NGOY Jean-Claude Delegat Afryka Środkowa
20 P PULIKKAL Joseph Inspektor Afryka Wschodnia
21 P SAHAYA Gnanaselvam A. Delegat Afryka Wschodnia
22 P DUFOUR François Przeł. Wizytatorii Afryka Południowa
23 P JOHNSON Jeffrey Delegat Afryka Południowa
24 P JIMÉNEZ Manuel Przeł. Wizytatorii Afryka Zachodnia Frankofońska
25 P AKPOUÉ Adolphe-Marie Delegat Afryka Zachodnia Frankofońska
26 P CASTELLINO Riccardo Przeł. Wizytatorii Afryka Zachodnia Anglofońska
27 L JOB Samuel Delegat Afryka Zachodnia Anglofońska
28 P NGENDAKURIYO Gabriel Przeł. Wizytatorii Afryka Wielkie Jeziora
29 P GATETE Innocent Delegat Afryka Wielkie Jeziora
30 P BASAÑES Guilherme Przeł. Wizytatorii Angola
31 P LASARTE Martín Delegat Angola
32 P VEGA DIEZ José Antonio Przeł. Wizytatorii Afryka Tropikalna Równikowa
33 P KIFUAYI Grégoire Delegat Afryka Tropikalna Równikowa
34 P DE SANTIS Erminio Przeł. Wizytatorii Madagaskar
35 P SALERNO Rosario Delegat Madagaskar
36 P LEAL GOMES Manuel Przeł. Wizytatorii Mozambik
37 P CHAQUISSE Américo Delegat Mozambik
38 P CZERWIŃSKI Józef Przeł. Wizytatorii Zambia-Malawi-Namibia-Zimbabwe
39 L MAKUMBA Sylvester Delegat Zambia-Malawi-Namibia-Zimbabwe
Region salezjański: AMERYKA ŁACIŃSKA – PÒŁWYSEP POŁUDNIOWY
40 P GARCÍA Fabián Inspektor Argentyna – Buenos Aires
41 L CEJAS Guillermo Delegat Argentyna – Buenos Aires
42 P TIRABASSO Vicente Inspektor Argentyna – Bahía Blanca
43 P CAUCAMÁN Honorio Delegat Argentyna – Bahía Blanca
44 P PALAZZO Leonardo Inspektor Argentyna – Kordoba
45 P YAMANOUCHI Fidel Delegat Argentyna – Kordoba
46 P LÓPEZ A. Horacio Inspektor Argentyna – La Plata
47 P HAAG Miguel Delegat Argentyna – La Plata
48 P LÓPEZ Joaquín Andrés Inspektor Argentyna - Rosario
49 P AGUIRRE Adolfo Delegat Argentyna - Rosario
50 P ZANCANELLA Ovidio Geraldo Inspektor Brazylia – Belo Horizonte
51 P FARIA Nilson Delegat Brazylia – Belo Horizonte
52 P DE CASTRO Afonso Inspektor Brazylia – Campo Grande
53 P SHINOHARA Lauro Delegat Brazylia – Campo Grande
54 P MEDEIROS Damásio Raimundo Inspektor Brazylia - Manaus
55 P ALVES Francisco Delegat Brazylia - Manaus
56 P TEIXEIRA José Valmor Cesar Inspektor Brazylia – Porto Alegre
57 P FISTAROL Orestes Carlinhos Delegat Brazylia – Porto Alegre
58 P RODRIGUES João Carlos Inspektor Brazylia - Recife
59 P MENEZES A. Alencar Delegat Brazylia - Recife
60 P BIAGGI Marco Inspektor Brazylia – São Paulo
61 P ZACHARIAS Ronaldo Delegat Brazylia – São Paulo
62 P VITALI Natale Inspektor Chile
63 P ZURA Juan Carlos Delegat Chile
64 P JARA Walter Luis Inspektor Paragwaj
65 P GONZÁLEZ José Pablino Delegat Paragwaj
66 P ALGORTA Juan M. Inspektor Urugwaj
67 P STURLA Daniel Delegat Urugwaj
Region salezjański: AZJA WSCHODNIA - OCEANIA
68 P MOLONEY Francis J. Inspektor Australia
69 P CAPRA Elio Delegat Australia
70 P LAM Simon Inspektor Chiny
71 P FUNG Andrew Delegat Chiny
72 P WONG Andrew Inspektor Filipiny Północne
73 P MACASAET Martin Delegat Filipiny Północne
74 P SANCHEZ Arthur (Jr) Inspektor Filipiny Południowe
75 P VILBAR Roneldo Delegat Filipiny Południowe
76 P PUPPO Orlando Inspektor Japonia
77 P CIPRIANI Aldo Delegat Japonia
78 P CALLEJA Andres Przeł. Wizytatorii Indonezja – Timor Wsch.
79 P DELIMARTA Andre Delegat Indonezja – Timor Wsch.
80 P HWANG Paul (Myeong Deok) Inspektor Korea
81 P KIM Francisco (Ok Chu) Delegat Korea
82 P THEPHARAT P. John Bosco Inspektor Tajlandia
83 P ALCOSEBA Aaron Emnace Delegat Tajlandia
84 P NGUYEN Van Them Giovanni Battista Inspektor Wietnam
85 P NGUYEN Thinh P. Joseph Delegat Wietnam
86 L TRAN HOANG L. Francesco S. Delegat Wietnam
Region salezjański: AZJA POŁUDNIOWA
87 P FERNANDES Michael Inspektor Indie – Bombay
88 P COELHO Ivo Delegat Indie – Bombay
89 P BERGER John Inspektor Indie – Kalkuta
90 P CHUNKAPURA Jose Delegat Indie - Kalkuta
91 P POONTHURUTHIL James Inspektor Indie – Dimapur
92 P KURUVACHIRA Jose Delegat Indie – Dimapur
93 P ALMEIDA Joseph Inspektor Indie – Guwahati
94 P MAWRIE Barnes Lister Delegat Indie – Guwahati
95 L VALERI Nello Delegat Indie – Guwahati
96 P MADDHICHETTY Noel Inspektor Indie – Hyderabad
97 P RAMINEDI Balaraju Delegat Indie – Hyderabad
98 P KUTTIANIMATTATHIL Jose Inspektor Indie – Bangalore
99 P ANCHUKANDAM Thomas Delegat Indie – Bangalore
100 P PALLIPURAM Varghese Delegat Indie – Bangalore
101 P STANISLAUS Swamikannu Inspektor Indie – Madras
102 P JOSEPH Andrew Delegat Indie – Madras
103 P KANAGA Maria Arokiam Delegat Indie – Madras
104 P LOBO Charles Inspektor Indie – New Delhi
105 P PEEDIKAYIL Michael Delegat Indie – New Delhi
106 P PIRES Loddy Inspektor Indie – Panjim
107 P NORONHA Romulo Delegat Indie – Panjim
108 P SUSAI Amalraj Inspektor Indie – Tiruchy
109 P JOHNSON Albert Delegat Indie – Tiruchy
110 P PINTO Anthony Humer Przeł. Wizytatorii Sri Lanka
111 P FERNANDO Anthony Delegat Sri Lanka
112 P YE MAUNG Joachim Przeł. Wizytatorii Myanmar
113 P SEIN MYINT Edward Delegat Myanmar
Region salezjański: EUROPA PÒŁNOCNA
114 P WÖß Franz Inspektor Austria
115 P OBERMÜLLER Petrus Delegat Austria
116 P CLAES Jozef Inspektor Belgia Północna
117 P SPRONCK Herman Delegat Belgia Północna
118 P BLAHA František Inspektor Czechy
119 P KOMÁREK Jan Delegat Czechy
120 P MARIJANOVIC Ivan Inspektor Chorwacja
121 P ORKIC Pejo Delegat Chorwacja
122 P PELLIZZARI Giuseppe Przeł. Okręgu Okręg Wschodni
123 P PISTELLATO Onorino Delegat Okręg Wschodni
124 P WINSTANLEY Michael Inspektor Wielka Brytania
125 P GALLANGHER James Delegat Wielka Brytania
126 P GRÜNNER Josef Inspektor Niemcy
127 P MENZ Heinz Delegat Niemcy
128 L MULLER Jean-Paul Delegat Niemcy
129 P HORAN John Inspektor Irlandia
130 P ATTARD Fabio Delegat Irlandia
131 P ŁUBIAN Sławomir Inspektor Polska – Warszawa
132 P KUŁAK Wojciech Delegat Polska – Warszawa
133 P WUJEK Andrzej Delegat Polska – Warszawa
134 P ŁEPKO Zbigniew Inspektor Polska - Piła
135 P CHMIELEWSKI Marek Delegat Polska - Piła
136 P KLAWIKOWSKI Zenon Delegat Polska - Piła
137 P KAŹMIERCZAK Bolesław Inspektor Polska - Wrocław
138 P DRUSZCZ Paweł Delegat Polska - Wrocław
139 P CHRZAN Marek Inspektor Polska – Kraków
140 P GOCKO Jerzy Delegat Polska – Kraków
141 P TURANSKÝ Štefan Inspektor Słowacja
142 P IŽOLD Jozef Delegat Słowacja
143 P SNOJ Alojzij Slavko Inspektor Słowenia
144 L SUHOVERŠNIK Marko Delegat Słowenia
145 P HAVASI József Inspektor Węgry
146 P ANDRÁSFALVY János Delegat Węgry
Region salezjański: EUROPA ZACHODNIA
147 P VAN DER SLOOT André Inspektor Belgia Południowa
148 P BELBOOM Paul Delegat Belgia Południowa
149 P ENGER Joseph Inspektor Francja
150 P FEDERSPIEL Daniel Delegat Francja
151 P CARVALHO João de Brito Inspektor Portugalia
152 P PERIERA Artur Delegat Portugalia
153 P CODINA Joan Inspektor Hiszpania – Barcelona
154 P ASURMENDI Angel Delegat Hiszpania – Barcelona
155 P URRA MENDÍA Félix Inspektor Hiszpania - Bilbao
156 P VILLOTA José Luis Delegat Hiszpania – Bilbao
157 P RODRÍGUEZ PACHECO José Inspektor Hiszpania – León
158 P BLANCO José María Delegat Hiszpania – León
159 P MORAL LAMELA Luis Manuel Inspektor Hiszpania - Madryt
160 P GARCÍA Miguel Ángel Delegat Hiszpania – Madryt
161 P GUIJARRO Luis Alberto Delegat Hiszpania – Madryt
162 P NÚÑEZ MORENO José Miguel Inspektor Hiszpania – Sewilla
163 P FERNÁNDEZ M. Francisco José Delegat Hiszpania – Sewilla
164 P SANCHO Juan Bosco Inspektor Hiszpania - Walencja
165 P ECHETO Antonio Delegat Hiszpania - Walencja
Region salezjański: AMERYKA ŚRODKOWA I PÒŁNOCNA
166 P RAMÍREZ José Pastor Inspektor Antyle
167 P LINARES Juan Delegat Antyle
168 P ZABALA Juan Pablo Inspektor Boliwia
169 P ORTIZ Javier Delegat Boliwia
170 P CORRAL Luis Inspektor Ameryka Środkowa
171 P GUZMÁN René Delegat Ameryka Środkowa
172 P AUTHIER Richard Przeł. Wizytatorii Kanada
173 P PACE Michael Delegat Kanada
174 P PERESSÓN Mario Inspektor Colombia – Bogotá
175 P ROJAS José Raúl Delegat Colombia – Bogotá
176 P NIEBLES Vidal Inspektor Kolumbia – Medellín
177 P GÓMEZ John Jairo Delegat Kolumbia – Medellín
178 P SÁNCHEZ Francisco Inspektor Ekwador
179 P ESPINOZA Alfredo Delegat Ekwador
180 P CHARLES Jacques Przeł. Wizytatorii Haïti
181 P MÉSIDOR Jean-Paul Delegat Haïti
182 P GONZÁLEZ PLASENCIA Filiberto Inspektor Meksyk – Guadalajara
183 P DELGADILLO Cornejo Salvador Delegat Meksyk – Guadalajara
184 P AGUILAR Miguel Inspektor Meksyk - México
185 P HERNÁNDEZ V. José Antonio Delegat Meksyk – México
186 P SANTILLI Vicente Inspektor Peru
187 P ATARAMA Jorge Delegat Peru
188 P HEUSER James Inspektor Stany Zjednoczone Wschód
189 L DION Thomas Delegat Stany Zjednoczone Wschód
190 P PURDY David Inspektor Stany Zjednoczone Zachód
191 P TRINIDAD Melchor Delegat Stany Zjednoczone Zachód
192 P REYES Jonny Inspektor Wenezuela
193 P BIORD Raúl Delegat Wenezuela
Region salezjański: WŁOCHY – BLISKI WSCHÒD
194 P MOLINARI Giovanni Inspektor Włochy - Adriatycka
195 P LABARILE Francesco Delegat Włochy - Adriatycka
196 P MIGLIASSO Pietro Inspektor Włochy - Piemont i Valle d’Aosta
197 L BERTAZZI Luca Delegat Włochy – Piemont i Valle d’Aosta
198 P BOZZOLO Andrea Delegat Włochy – Piemont i Valle d’Aosta
199 P MARTELLI Alberto Delegat Włochy – Piemont i Valle d’Aosta
200 P SOSIO Agostino Inspektor Włochy – Lombardzko-Emilijska
201 P CAMERONI Pier Luigi Delegat Włochy – Lombardzko-Emilijska
202 P SALA Rossano Delegat Włochy - Lombardzko-Emilijska
203 P LORENZELLI Alberto Inspektor Włochy – Liguryjsko-Toskańska
204 P MADJIDI Karim Delegat Włochy – Liguryjsko-Toskańska
205 P MARTINO Pasquale Inspektor Włochy - Południowa
206 P CELLA Luigi Delegat Włochy - Południowa
207 P CRISTIANI Pasquale Delegat Włochy - Południowa
208 P RIVA Eugenio Inspektor Włochy - Północny-Wschód
209 P BARDUCA Renzo Delegat Włochy - Północny-Wschód
210 P BONATO Giannantonio Delegat Włochy - Północny-Wschód
211 P PUSSINO Gian Luigi Inspektor Włochy - Rzymska
212 P MANCINI Leonardo Delegat Włochy - Rzymska
213 P COSSU Giovanni Przeł. Wizytatorii Włochy - Sardynia
214 P MORFINO Mauro Delegat Włochy - Sardynia
215 P PERRELLI Vito Luigi Inspektor Włochy - Sycylia
216 P FICHERA Paolo Delegat Włochy - Sycylia
217 P MONTANTI Calogero Delegat Włochy - Sycylia
218 P GIANAZZA Gianmaria Inspektor Bliski Wschód
219 P SOUCCAR Bashir Delegat Bliski Wschód
Salezjański Uniwersytet Papieski
220 P NICOLUSSI Giuseppe Przeł. Wizytatorii UPS
221 P TONELLI Riccardo Delegat UPS
Dom Generalny i Wspólnota Watykańska
222 P BOLKOVAC Stjepan Delegat RMG
Zaproszeni
223 P THELEKKADAN Jacob Zaproszony Afryka Wschodnia
224 P OSANGER Rudolf Zaproszony Austria
225 L SILVA Altair Zaproszony Brazylia - Campo Grande
226 P LOOTS Carlo Zaproszony Belgia Północna
227 L JIMÉNEZJosé Luis Zaproszony Kolumbia - Medellín
228 P GALVE Rafael Zaproszony Filipiny Północne
229 L MARANGIO Claudio Zaproszony Piemont i Valle d’Aosta
230 L THAIPARAMBIL Mathew Zaproszony Indie - Kalkuta
231 P ELLICHERAIL Thomas Zaproszony Indie - Kalkuta
232 L BLANCO Antonio Zaproszony Hiszpania - Madryt
233 P ONRUBIA Luis J. Zaproszony Hiszpania - Madryt