Czcigodny: 22.03.1986
Beatyfikacja: 05.09.2004
Celebracja liturgiczna: 5 października
Albert Marvelli urodził się w Ferrarze we Włoszech 21 marca 1918 roku, jako drugi
z siedmiu braci. Wraz z rodziną wyjechał do Rimini, gdzie uczęszczał do tamtejszego Oratorium salezjańskiego. Był zawsze gotów do bycia katechetą oraz liderem: prawą ręką Salezjanów. Kochał wszelki rodzaj sportu. Za swój wzór objął Świętego Dominika Savio oraz Pier Giorgio Frassatiego. W wieku 17 lat zapisał w dzienniczku swój własny program życia, który miał odnowić jego życie.
Wstąpił do oratoryjnej grupy Akcji Katolickiej i w niedługim czasie został jej parafialnym prezydentem. Zaoferował swoją posługę Kościołowi w Rimini, jako zastępca prezydenta Akcji Katolickiej na szczeblu diecezjalnym. Podczas studiów inżynieryjnych w Bolonii, brał aktywny udział
w działalności FUCI (Federacji Włoskich Uniwersytetów Katolickich), pozostając jednak wiernym codziennej Mszy Świętej.
W czerwcu 1942 roku ukończył szkołę i rozpoczął pracę w turyńskiej firmie Fiat. Służbę wojskowa odbywał w Trieste, gdzie udało mu się zachęcić wielu znajomych do uczęszczania we Mszy Świętej. Podczas Drugiej Wojny Światowej był apostołem wśród wysiedleńców oraz źródłem niewypowiedzianej pomocy dla ubogich.
Po przybyciu aliantów do Rimini został mianowany urzędnikiem w zarządzie miejskim w sektorze odpowiedzialnym za odbudowę miasta oraz podjął pracę inżynierską, jako odpowiedzialny za inżynierię wodno-lądową. Często mawiał, że „biedni są u naszych drzwi, pozostali mogą poczekać”.
Zgodził się startować w wyborach na burmistrza miasta, jako kandydat partii Chrześcijańskich Demokratów. Przez wszystkich był uważany za oddanego Chrześcijanina, jednak nigdy nie toczył z nikim sporów. Jeden
z jego rywalów należący do partii komunistycznej powiedział: „Moja partia może przegrać, ale pod warunkiem, że inżynier Marvelli zostanie burmistrzem”.
Został mianowany przez biskupa przewodniczącym studentów katolickich. Pobożność Maryjna oraz Eucharystyczna były prawdziwymi kolumnami jego życia. W swoim dzienniczku napisał: „Poprzez kontemplację Jezusa w Najświętszym Sakramencie otwiera się przede mną zupełnie nowy świat. Każdego razu, gdy tylko przyjmuję Komunię Świętą, Jezus z całą swą boskością i człowieczeństwem jednoczy
się ze mną, wchodzi w zażyłość z moją duszą, przebudza drzemiące we mnie święte idee, płonący
i orzeźwiający ogień; jest tym, który czyni mnie szczęśliwym!”
Zmarł 5 października 1946 roku w wyniku potrącenia przez ciężarówkę wojskową. Był, zupełnie jak pragnąłby tego ksiądz Bosko, dobrym Chrześcijaninem i uczciwym obywatelem, oddanym Kościołowi
i społeczeństwu w duchu salezjańskim. Jego mottem w czasach młodości było: Albo żyć idąc naprzód, albo umrzeć.
5 września 2004 roku w Loretto papież Jan Paweł II zaliczył Alberta Marvelli w poczet błogosławionych.